Ares...za TM. Dziękuję pięknie za wszystko. Dziękii Wam przeżył cudowne chwile w DS!

[magdyska25]

Kochani!
[B]Szukam osoby doświadczonej do przeprowadzenia wizyty przedadopcyjnej z Poznania.[/B]
Znacie kogoś?

[alice midnight]

Magdysia, zapiszę sobie na zaś ;)

Z Poznania mam dziewczyny ode mnie z SPS, ale nie wiem czy podjęłyby się wizyty jeśli chodzi o psy.
Udziela się tu Nano, mogę ją tutaj zawołać i może kogoś poleci. Jesli jeszcze nikogo nie znalazłaś.

[Nano]

[quote name='magdyska25']Kochani!
[B]Szukam osoby doświadczonej do przeprowadzenia wizyty przedadopcyjnej z Poznania.[/B]
Znacie kogoś?[/QUOTE]

a to do Areska ta wizyta? zapytam osób z fundacji w której się udzielam, może ktoś się zdeklaruje.

[Nano]

Prezes fundacji Animal-Security zgodziła się przeprowadzić wizytę :) podaj mi tylko gdzie co i jak :) podam ci jej numer i sobie juz ugadacie dokładnie :)
EDIT: magdyska25, wysłałam ci jej numer na priv :)

[alice midnight]

Aresik ma na szczęscie ds :)
To pewnie dla jakiegoś Magdyśkowego podopiecznego :)
Dzięki [B]Nano[/B].

[magdyska25]

Pięknie dziękuję.
Zadzwoniłam do jednej znajomej i akurat zgodziła się wracać przez Poznań- dom sprawdzony ale szukam czegoś innego dla Dobka (psiak już 2 razy wracał z adopcji, ma ok. 2 lat i strasznego pecha) a ja....wyrzuty sumienia.
Jeszcze na horyzoncie 2 domy się znalazły ale muszę bardzo dokładnie sprawdzić.

[Dada M]

Zapraszam na wątek staruszki z geriatrium - Tekli:

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/218475-TEKLA-owczarkowata-staruszka-paraliż-tylnych-łap-czy-sunia-odejdzie-w-schronisku[/URL]

Tekla od kilku dni nie chodzi, walczymy o nią - chciałabym uzbierać fundusze na drybed, żeby przez te 16 godzin na dobę (gdy nie ma opiekunki) nie musiała leżeć na mokrym posłaniu.

[ajlii]

Dada - u nas drybet nie sprawdził się przy siusiającym pod siebie psie. Trzeba go prać codziennie, bo inaczej gnije od spodu. A często prany traci gumową podkładkę i przykleja się do podłoż, i nie odprowadza już wilgoci. Dużo lepiej sprawdzały się podkłady. Tańsze są w aptece niż w typowe dla psów, ja je dodatkow tnę na pół (ekonomia :/).

[Dada M]

A pamiętasz, jaki rodzaj drybedu mieliście, gdzie zamawialiście ?
Muszę dokopać się do strony, gdzie zamawiałam drybed dla naszego Lorda - Lord po zespole przedsionkowym leżał przez 2 tygodnie i drybed (a w zasadzie 2, stosowane naprzemiennie) zdał egzamin (pod drybed wkładałam podkłady).
Nie wiem już sama, co wymyślić, tak bardzo chciałabym choć odrobinę pomóc tej suni.
W środę pojadę do niej z zapasem podkładów, mam nadzieję, że będzie choć drobna poprawa.

[ajlii]

Niestety nie pamietam. Dostaliśmy w posagu z moją Isrką, która z nie musi korzystać już pieluszek ;) Kolejny kupiłam, ale nie pamietam gdzie.
Jeśli dokopiesz się do tego porządnego, daj proszę linka - muszę kupić jeszcze jeden.
Teraz mi się jeszcze przypomniało - materace dla dzieci moczących się, odprowadzające wilgoć. Muszę poszukać. Więcej pomysłów nie mam.

[Astaroth]

u mnie drybed się sprawdza, ja kupowałam w hurtowni już teraz nie pamiętam jakiej był firmy, ja pod drybed dawałam jeszcze podkład i wtedy było super

[alice midnight]

poszło 140 zł dla starowinki :)
jak on się ma? pełna asymilacja już ?

pozdrawiam

[malibo57]

Dry bed ma za zadanie odprowadzać wilgoć, a ta musi gdzieś się podziać. Czyli podkład jest niezbędny. Można kupić dry bed bez podgumowania, schną szybciej. Niestety, im dry bed porządniejszy ( grubszy), tym wolniej schnie.
Można je już kupić w wielu miejscach, np. [URL="http://www.olino.com.pl/code/index.php?k1=2&k2=9&k3=0&s1=3&s2=1&add_link=0"]TU[/URL]

[wawer]

:):):) Dzięki, malibo, za ten wpis! Znam b. dobrze angielski, ale po tym drybiecie-drybedzie mocno się zastanawiałam, o co biega, a raczej, jaki to przedmiot, co tej wilgoci nie puszcza :):):). Dziewczyny, piszcie, proszę nie tylko dla siebie - inni8 też to czytają, a takie informacje wszystkim mogą się przydać :). Mały błąd, a cieszy :):):). Ortografia jednak do czegoś służy.

[magdyska25]

Dostałam zdjęcie Areskowe, więc z przyjemnością wrzucam! :)

[IMG]http://images50.fotosik.pl/1247/72c42cb07c14f231.jpg[/IMG]

[I]

Ps: chyba nawet zaczął na gitarze grać ;)[/I]

[bea100]

Pięknie, a jaki ma czysty i puchaty biały żabocik :)

[magdyska25]

[quote name='bea100']Pięknie, a jaki ma czysty i puchaty biały żabocik :)[/QUOTE]

bo się Aresik kąpał w wannie ;)

[malibo57]

Przepiękny pies! A jaki czysty;-)

[bea100]

Dzisiaj wylicytowałam na bazarku wawer 65zł dla Aresa.
Jutro do niej wysyłam.
Mam nadzieję, że się przyda Areskowi na dokładkę do witaminek czy suplementów :)
Niech nam zdrowieje i pięknieje...

[alice midnight]

hahaha ale jaka mina skapciała, więcej uśmiechu Aresku, niech się szczęście maluje na pysku Twoim :)
Ja sobie wyobrażam jak ten nasz bydlaczek uwala się na łożku i jak wzdycha rozkoszując się ciepłem i miękkim posłaniem i tymi wszystkimi zapachami nowego domu, który jest jego ! Normalnie ten wątek daje mi powera na cały dzień :)

[funia]

Super zdjęcie !!!!

[justynaz87]

Tak bardzo cieszę się z tej adopcji. Mam nadzieję, że Aroni czuje się pewniej każdego dnia. Na zdj wygląda na takiego grzecznego, niewinnego pieska. Oby w zdrowiu, z siłą w łapach używał każdego dnia na wolnosci.

[Dada M]

[quote name='wawer']Mały błąd, a cieszy :):):)[/QUOTE]

Myślę, że mamy tu do czynienia z bardzo ciekawym zjawiskiem formy przejściowej pomiędzy pisownią oryginalną a spolszczonym anglicyzmem ;)
Wspaniały dowód na giętkość języka ;)

Ares na tym zdjęciu kojarzy mi się z Jaggerem - niby staruszek, a jak młodzieżowo wygląda :)

Przypomnijcie mi - gdzie DS wypatrzył Aresa ? Na dogo, na fb czy na stronie schroniska ?

[panbazyl]

Pieknie się psina prezentuje na tym zdjęciu z gitarą :)

[bea100]

[quote name='Dada M']Przypomnijcie mi - gdzie DS wypatrzył Aresa ? Na dogo, na fb czy na stronie schroniska ?[/QUOTE]
Ja go jeszcze ogłaszałam na max wyróżnionej Gratce :)
Sama jestem ciekawa...