Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Juliusz(ka)'][B]akodirka[/B] - ja się zgadzam z opcją 'nie wiadomo co psu do głowy strzeli'! To są tylko psy... człowieka pewnym być nie można, to co tu o psach mówić?

Co do rotka - a skąd Ty wiesz, że spokojny? Bo Ci jego Pańcia powiedziała? Właśnie słysząc takie teksty przygotowuję się na 'starcie'... Dziwnym trafem tak mówią - choć najczęściej krzyczą:angryy: - osoby, które nad psem kontroli nie mają...
Rasa nie ma znaczenia - jak idę z psem na smyczy, to nie chcę słyszeć: 'on nic nie zrobi!', tylko oczekuję przywołania psa!:angryy::mad:

Ja JUŻ chyba psiarą nie jestem... uwielbiam psy - psy wychowane, posłuszne, przyjacielskie - ale pod kontrolą(!) - a takich jak na lekarstwo... więc GENERALNIE psiarą NIE jestem...[/QUOTE]

Jej raczej chodziło o to, że pies bedzie sobie spokojnie szedł i nage sie na kogoś bez powodu rzuci bo np. nie spodobają mu sie buty czy cos w tym rodzaju. Racja, ze nie mozna byc nigdy pewnym, ale rownie dobrze moze "nie wiadomo co psu strzelic do glowy" rasy dog niemiecki, owczarek niemiecki czy jaki kolwiek, a tu chodzi o to, ze znajoma twierdzi, ze tylko "agresywnym" rasom nie wiadomo co odbija i bezpowodu rzuci sie i zagryzie czlowieka.

Widze czesta ta rotke i widze, ze jest spokojna, posluszna itp. Wtedy akurat na chwile sie zatrzymalysmy by przelozyc cos z plecaka a babka uznala, ze sie boimy. Po drugie pies nie byl bezposrednio obok nas, a po trzecia byl wyrazie zainteresowany wachaniem trawy i nie interesowal sie przechodniami wiec czemu akurat mial


edit: post w polowie sie urwal :/ dokoncze jak wroce ze spaceru.

  • Replies 10k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='akodirka']Jej raczej chodziło o to, że pies bedzie sobie spokojnie szedł i nage sie na kogoś bez powodu rzuci bo np. nie spodobają mu sie buty czy cos w tym rodzaju. Racja, ze nie mozna byc nigdy pewnym, ale rownie dobrze moze "nie wiadomo co psu strzelic do glowy" rasy dog niemiecki, owczarek niemiecki czy jaki kolwiek, a tu chodzi o to, ze znajoma twierdzi, ze tylko "agresywnym" rasom nie wiadomo co odbija i bezpowodu rzuci sie i zagryzie czlowieka.

Widze czesta ta rotke i widze, ze jest spokojna, posluszna itp. Wtedy akurat na chwile sie zatrzymalysmy by przelozyc cos z plecaka a babka uznala, ze sie boimy. Po drugie pies nie byl bezposrednio obok nas, a po trzecia byl wyrazie zainteresowany wachaniem trawy i nie interesowal sie przechodniami wiec czemu akurat mial[/quote]
W kwestii wyjaśnienia. Jakie kryteria stosuje Twoja znajoma, by określić agresywność rasy? Trochę to niejasne. Ja z tego wywnioskowałam, że rottweilery to psy agresywne już z samej zasady, w sensie atakujące bez wyraźnej przyczyny . No i jeszcze to porównanie z ONami i dogami niem.

Posted

[CENTER]:siara:
[/CENTER]

A ja usłyszałam ostatnio mundrość dziadka:

[CENTER]"Ale przecież doberman jest najbardziej agresywny kiedy właścicielka ma okres, wtedy bez kija nie podchodź!":x

:diabloti::diabloti::diabloti:

Przy czym dziadek stał i blisko i w odpowiedzi usłyszał:
To gdzie pan masz tego kija?!?:-o


[/CENTER]

Posted

[quote name='Karilka'][CENTER]:siara:
[/CENTER]

A ja usłyszałam ostatnio mundrość dziadka:

[CENTER]"Ale przecież doberman jest najbardziej agresywny kiedy właścicielka ma okres, wtedy bez kija nie podchodź!":x

:diabloti::diabloti::diabloti:

Przy czym dziadek stał i blisko i w odpowiedzi usłyszał:
To gdzie pan masz tego kija?!?:-o


[/CENTER]
[/quote]
:evil_lol::evil_lol::evil_lol:rozwaliło mnie to

Posted

Nie chce mi sie dokanczac poprzedniego postu. Podobne tamaty byly rozgrzebywane setki razy wiec bezsensu, zebym znow zaczynala.


[quote name='Saite']W kwestii wyjaśnienia. Jakie kryteria stosuje Twoja znajoma, by określić agresywność rasy? Trochę to niejasne. Ja z tego wywnioskowałam, że rottweilery to psy agresywne już z samej zasady, w sensie atakujące bez wyraźnej przyczyny . No i jeszcze to porównanie z ONami i dogami niem.[/QUOTE]

Sama nie wiem, jak narazie to slyszałam od niej podobne komentarze o rottwailerach, dobermanach, amstafach, pitbulach itp. ogólnie o wszystkich tych, o ktorych jest glosno w mediach, wcale sie nie zdziwie, jesli taką opinie ma wyrobiona wlasnie przez nie :roll: . Bo nie raz sie slyszy, ze "szalonemu amstafowi cos odbilo, wyskoczyl przez balkon i pogryzl dziecko" (bez obrazy oczywiscie:razz:).

Posted

[quote name='AngelsDream']Wzdych... Przez głupotę, bezmyslność i nieodpowiedzialność ludzką na moich oczach udusiłby się pies, a to przecież tylko 5 minut pod sklepem...[/quote]

Ciągnął się do Twojego czy co się stało?

Ja ostatnio w czasie wielkiej ulewy minęłam przemoczonego do suchej nitki pieska przed sklepem. Wprawdzie przywiązany był pod daszkiem, ale wyszedł, bo czekał na swoją panią... :shake:

Posted

Oplątał się łańcuszkową smyczą... [url]http://www.dogomania.pl/forum/showpost.php?p=10723285&postcount=633[/url] - > tam napisalam więcej... Straszne. Ale ich miny, gdy im oznajmiłam co się działo bezcenne. W takich sytuacjach mam taki strasznie nieprzyjemny ton głosu - mama porównywała go zawsze do zgrzytu paznokci po tablicy.

Posted

O różnych dobermanach itp. w mediach piszą [U]źle[/U] , a jak coś o miłych yorkach itd. już [U]dobrze[/U]. Nie zrozumcie mnie błędnie, że malutkie pieski muszą być wspaniałe czy coś, ale ja naprawdę nigdy nie przeczytałam w gazecie czegoś dobrego o amstafach.

Posted

[quote name='Klaudysiaczek']O różnych dobermanach itp. w mediach piszą [U]źle[/U] , a jak coś o miłych yorkach itd. już [U]dobrze[/U]. Nie zrozumcie mnie błędnie, że malutkie pieski muszą być wspaniałe czy coś, ale [B]ja naprawdę nigdy nie przeczytałam w gazecie czegoś dobrego o amstafach[/B].[/quote] Zacznij czytać psie gazety:cool3:

Posted

[quote name='Klaudysiaczek']O różnych dobermanach itp. w mediach piszą [U]źle[/U] , a jak coś o miłych yorkach itd. już [U]dobrze[/U]. Nie zrozumcie mnie błędnie, że malutkie pieski muszą być wspaniałe czy coś, ale ja naprawdę nigdy nie przeczytałam w gazecie czegoś dobrego o amstafach.[/quote]

Ja czuje respekt do psów ras uznawanych za agresywne choć poznałam Dolara Karilki, który jest miły i kochany :evil_lol::evil_lol::evil_lol: i jeden Pan ma u nas amstafkę która jest tak świetnie ułożona że podziwiam :p sunia zero agresji w sobie... I to są jedyne przypadki psów ras agresywnych które znam :razz: Psy naprawdę agresywne :evil_lol:

Posted

[quote name='AngelsDream']Oplątał się łańcuszkową smyczą... [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showpost.php?p=10723285&postcount=633[/URL] - > tam napisalam więcej... Straszne. Ale ich miny, gdy im oznajmiłam co się działo bezcenne. W takich sytuacjach mam taki strasznie nieprzyjemny ton głosu - mama porównywała go zawsze do zgrzytu paznokci po tablicy.[/quote]

Ojejku... Może w końcu do nich coś dotrze i przestaną psa zostawiać. Czasem ludziom przydaje się kubeł zimnej wody, bo często bezmyślnie popełniają błędy fatalne w skutkach :shake:

[quote name='Okamia']Ja czuje respekt do psów ras uznawanych za agresywne choć poznałam Dolara Karilki, który jest miły i kochany :evil_lol::evil_lol::evil_lol: i jeden Pan ma u nas amstafkę która jest tak świetnie ułożona że podziwiam :p sunia zero agresji w sobie... I to są jedyne przypadki psów ras agresywnych które znam :razz: Psy naprawdę agresywne :evil_lol:[/quote]

Ja niestety spotkałam się z amstaffem "łagodnym dla wszystkich", który pogonił pudla, a gdy ten mu uciekł, dopadł i rozszarpał (nie na śmierć) pierwszego lepszego psa - a ten pierwszy lepszy leżał pod krzesłem w ogródku jakichś ludzi, bramka była uchylona. Gdyby nie to... Ja byłam od niego 2 metry z moją małą suką. Nie zostałoby z niej nic. Dlatego mam duży respekt, taki widok naprawdę człowieka potrafi przerazić :roll: Chociaż znam świetne amstaffy i też bronię tej rasy, bo nie uważam, że każdy jej przedstawiciel jest zły :cool3:

Posted

[quote name='Klaudysiaczek']O różnych dobermanach itp. w mediach piszą [U]źle[/U] , a jak coś o miłych yorkach itd. już [U]dobrze[/U]. Nie zrozumcie mnie błędnie, że malutkie pieski muszą być wspaniałe czy coś, ale ja naprawdę nigdy nie przeczytałam w gazecie czegoś dobrego o amstafach.[/quote]
A ja RAZ czytałam... było o psiej parce [asty] "pracującej" w sklepie swojej pani, witającej każdego :loveu:

Posted

[quote name='Talia']Zacznij czytać psie gazety:cool3:[/quote]

Miałam na myśli ''Fakt'' czy coś takiego... A jeśli chodzi o psie gazety to nie mało było wspaniałych zdań na temat amstafów itp. które wprost ciszyły me skromne oko :cool3:...

Posted

[quote name='Okamia']Ja czuje respekt do psów ras uznawanych za agresywne choć poznałam Dolara Karilki, który jest miły i kochany :evil_lol::evil_lol::evil_lol: i jeden Pan ma u nas amstafkę która jest tak świetnie ułożona że podziwiam :p sunia zero agresji w sobie... I to są jedyne przypadki psów ras agresywnych które znam :razz: Psy naprawdę agresywne :evil_lol:[/quote]

A psy mrówy?:cool3: Figa Kasi?

Mimo tego, że od paru lat zajmuje sie psami, zwłaszcza "ras agresywnych" czyli bullowate i dobermany, widząc takiego psa na ulicy nie pałam do niego zaufaniem.

To zalezy od właściciela co ten pies ma we łbie... a jak wiadomo takie psy są bardzo popularne wśród ludzi z niskim ego, dresiarzy, szpanerów itp.

Do tego łatwo takiego psa zepsuć nawet o tym nie wiedząc...

Posted

[quote name='Karilka']

To zalezy od właściciela co ten pies ma we łbie... a jak wiadomo takie psy są bardzo popularne wśród ludzi z niskim ego, dresiarzy, szpanerów itp.

Do tego łatwo takiego psa zepsuć nawet o tym nie wiedząc...[/quote]
Gdzieś czytałam artykuł o tym jak taki małoletni dresiarz wychowuje takiego psa. Raz na jakiś czas tłucze go bez powodu, żeby pies czuł respekt :angryy:

Posted

[quote name='Ania!']Gdzieś czytałam artykuł o tym jak taki małoletni dresiarz wychowuje takiego psa. Raz na jakiś czas tłucze go bez powodu, żeby pies czuł respekt :angryy:[/quote]
Może siebie by tłukł to by zmądrzał...:shake:

Posted

[quote name='Karilka']A psy mrówy?:cool3: Figa Kasi?

Mimo tego, że od paru lat zajmuje sie psami, zwłaszcza "ras agresywnych" czyli bullowate i dobermany, widząc takiego psa na ulicy nie pałam do niego zaufaniem.

To zalezy od właściciela co ten pies ma we łbie... a jak wiadomo takie psy są bardzo popularne wśród ludzi z niskim ego, dresiarzy, szpanerów itp.

Do tego łatwo takiego psa zepsuć nawet o tym nie wiedząc...[/quote]

Figi nie poznałam :roll: A te małe wypierdki to na razie szczeniaki a mi chodziło o dorosłe psiory :evil_lol: Ale te maluchy też mają charakterek... i jakby trafiły w nieodpowiednie ręce :angryy:

Ja raczej też nie lecę do nich i nie rzucam się do ich przytulania... znam kilka osób którym się marzą takie psiaki ze względu na to że są groźne :angryy: i wątpię by takiego psa wychowali odpowiednio :angryy: Każdego psa łatwo zepsuć... Wystarczy by pies jakikolwiek trafił w nieodpowiednie ręce...

Posted

Rodzice TŻ budują dom, ich znajomi również. Pan robotnik złapał wówczas trzymiesięcznego psa za szelki, nie chciał puścić i pouczył mnie, że ja psa tylko przekupuję, a jak chcę, żeby mnie słuchał, to musze go stłuc. Ten sam pan zamilkł, gdy zobaczył półrocznego Baaja i moją minę.

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...