słodkokwaśna Posted February 25, 2016 Author Share Posted February 25, 2016 Dzisiaj było nawet fajnie...po mimo dziwnej pogody. Trochę się umęczyłyśmy wywabianiem Gadżeta z boksu , bo przecież to dzicz , tylko by siedział w swoim kochanym więzieniu. Do nas cudowny, przytulaśny, ale jak ktoś nowy przychodzi to robi odwrót do budy i siedzi do czasu aż goście sobie pójdą. Dziś przy otwartym boksie w ogóle się nie kwapił na spacery. Wystawiał tylko mordkę poza boks jak go wołałam i zaraz cofał . Na wszystko go wabiłam. pychotki i nawet sunia Pepa po cieczce i nic. Robił krok do przodu i 4 do tyłu. Ale po kilkudziesięciu próbach się udało i Gadżet wyszedł na swój pierwszy spacer:)!!! Co prawda o smyczy możemy jeszcze pomarzyć, ale na razie niech się więcej ośmieli i poczuje pewniej , to wtedy przyjdzie pora na nauki . Chociaż jak widać na zdjęciach , oswaja się z noszeniem smyczki i troszkę uczy jej naprężenia w zabawie ...chociażby z Dzidzią. Poza tym się słuchał, przybiegał na każde wołanie i się przytulał , ale ......co chwilę sprawdzał swój boks czy jeszcze jest ;) Dzidzia , ta terrorystka , paskudnica z bateriami duracell( nigdy się nie męczy)chodzi prawie ze wszystkimi psami na spacery, to nie można w spokoju zrobić im zdjęć. Dlatego dziś to ona jest przede wszystkim na zdjęciach, ale jutro ją zamknę w domu i troszkę jeszcze dorobię fotek. Próbowałam robić zdjęcia Pepusi, ale jak widać....:( Pepusia urocza, słodziutka i pięknie chodzi na smyczy:) Zaczynam zdjęcia od fotki śpiącej Dzidzi, która nota bene wywlokła posłanie Abbuni na środek kuchni i tak sobie zasnęła;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słodkokwaśna Posted February 25, 2016 Author Share Posted February 25, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słodkokwaśna Posted February 25, 2016 Author Share Posted February 25, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słodkokwaśna Posted February 25, 2016 Author Share Posted February 25, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słodkokwaśna Posted February 25, 2016 Author Share Posted February 25, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słodkokwaśna Posted February 25, 2016 Author Share Posted February 25, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słodkokwaśna Posted February 25, 2016 Author Share Posted February 25, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted February 25, 2016 Share Posted February 25, 2016 Dzidzia jest cudowna ! dlaczego ona jeszcze domu nie ma?...powinni się za nią w kolejce ustawiać :) zdjęcia ściągnęłam już sobie, ale na stronę dam je jutro. właśnie wróciłam z pracy...i padam, dziś skończył się mój maraton - 9 dni pod rząd po 8 h w pracy to za dużo nawet dla mnie :( ale jutro pouzupełniam zdjęcia na stronie i dodam zaginioną sunię z maila. Nie wiesz tylko Edi w jakiej miejscowości sunia zaginęła? bo chyba nie widziałam tego na plakacie. PS. oto prawdziwe wcielenie Licho ;) tak naprawdę to ziewała..ale przy okazji ukazała swą naturę diablika ;) --> widać zdjęcie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słodkokwaśna Posted February 25, 2016 Author Share Posted February 25, 2016 Lichotka jak lew z plakatu ;) A zaginiona sunia jest z Woli Morawickiej. Dzidzia przez ten swój charakterek musi mieć szczególny dom z psem lub psami. Bo jednego by zamęczyła.;) Abba na wszystko jej pozwala i przez to ta paskudka niczego i nikogo się nie boi. Rozpuszczona i rozpieszczona pannica:) Ale to prawda, jest cudowna:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted February 26, 2016 Share Posted February 26, 2016 Markus wrócił do domu? A ten drugi, co z nim razem zaginął? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słodkokwaśna Posted February 26, 2016 Author Share Posted February 26, 2016 14 minut temu, andzia69 napisał: Markus wrócił do domu? A ten drugi, co z nim razem zaginął? Nic nie wiem....skąd wiesz o Markusie ? Chyba Ci się coś pomyliło z linkiem, który wkleiłam. To było 1,5 roku temu. teraz robiłam to ogłoszenie: http://olx.pl/oferta/zaginely-w-zagnansku-CID103-IDecvn7.html Marzenko , pan od Zadry powiedział,że mu jej szkoda i jeszcze dadzą jej szansę...to ją nie dodawaj.Tym bardziej, że wraca jak gdzieś wychodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted February 26, 2016 Share Posted February 26, 2016 no weszłam w ten Twój link a tam pisze, ze znaleziony i myślałam, ze się odnalazł :( nie znalazłam żadnej rudej zaginionej z Myslowic :( nie wiem, gdzie szukać :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słodkokwaśna Posted February 26, 2016 Author Share Posted February 26, 2016 Bo był u nas Markus vel Nero ponad rok temu a link jest po to , aby zdjęcia sobie jego zobaczyć. Dzisiaj było też wesoło ....;) Znowu mi coś odbiło, aby dzikuski popuszczać na spacery .Chyba mi się nudzi. Hana na szeleczkach i długiej lince się przyuczała...z marnymi rezultatami. Ale w jej przypadku nie powinno być większego problemu z nauką chodzenia na smyczy, bo nie jest bardzo dzika ...jedynie młoda i wystraszona. Za to Smyk , jak go wypuściłyśmy to poleciał w długą przed siebie ...nawet nie oglądał się na Hanę i Pepusię, jego współtowarzyszki. Poszedł..... Ale wrócił po 20min zaskoczony, że nikt go nie gonił. Wiedziałam,że wróci:) Tylko był problem aby wszedł do boksu, bo bał się szczekających psów, ale po kilkunastu próbach wszedł:) To też dobrze wróży.Smyk po lekach staje na łapę i nie wiem czy jest sens operacji, tym bardziej iż przypomina mi się przypadek Pati, która po operacji gorzej stawiała łapę niż przed:(. Obserwujemy ....jak dla mnie to, go nie boli i z każdym dniem łapa jest bardziej eksploatowana. Gadżet wyszedł już po kilku nawoływaniach , to też sukces:) a potem szalał i bawił się z nami szczęśliwy, ale zdjęć nie zrobiłam , bo było jednocześnie za duże zamieszanie.No i wrócił wtedy Smyk, to bałam się, aby chłopaki się nie dopadły. A to już nowa sunieczka, piękna, młoda(1,5 -2 lata), przytulaśna ...tylko gdzieś domek zgubiła:( Wygląda dobrze, aż za dobrze...muszę wybadać, czy to nie ciąża. Ma też ślad po obroży lub czymś innym. Może być Brenda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słodkokwaśna Posted February 26, 2016 Author Share Posted February 26, 2016 7 godzin temu, andzia69 napisał: nie znalazłam żadnej rudej zaginionej z Myslowic :( nie wiem, gdzie szukać :( Może Marzenka wie....bo pani Ala do niej miała bezpośrednio link-a na Fb wysłać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słodkokwaśna Posted February 26, 2016 Author Share Posted February 26, 2016 Witam Pani Edytko! Serdecznie dziękuję za pomoc. Pieska znalazł właściciel dzisiaj w południe . Szła biedulka chodnikiem obok bardzo ruchliwej ulicy już była ok 3km od miejsca zamieszkania . Jeszcze raz serdeczne dzięki Pani i Pani Marzence. Z pozdrowieniami dla Całej Rodzinki my i zuzka no i się wyjaśniło...:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słodkokwaśna Posted March 4, 2016 Author Share Posted March 4, 2016 Gadżet już chodzi na smyczy:) Brenda też się uczy i malutka Hana z każdym dniem lepiej:) a Smykuś trzyma się nas na spacerach, ale dotknąć się jeszcze nie da. A to nowy psiak, młodziutki ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słodkokwaśna Posted March 4, 2016 Author Share Posted March 4, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted March 5, 2016 Share Posted March 5, 2016 nowy psiak, kiedy do was trafił? jest mały/średni ?:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słodkokwaśna Posted March 5, 2016 Author Share Posted March 5, 2016 podobny wielkościowo do Celika. A trafił 3. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted March 5, 2016 Share Posted March 5, 2016 czyli jest mały z tych większych :D nie no, napisze, że mały :) tooo jeszcze proszę o imię nowego :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słodkokwaśna Posted March 5, 2016 Author Share Posted March 5, 2016 Marzenko to do ilu cm jest mały pies? Wg.mnie to mały jest. Do 10kg są psy małych ras.A on nie ma 10. Imienia nie ma, nie mam głowy do tego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted March 5, 2016 Share Posted March 5, 2016 już tłumaczę - według mnie mały jest i do 12 kg ...ale mały pies jest również taki 5 kg...dlatego się śmieje, że on jest z tych większych małych ;) ale na stronie będzie po prostu mały. Licho właśnie włazi mi na biurko...ona jest jak kot :D tylko, że waży 15 kg ^^ imię czarnuszka może Onyx? albo Karbon - bo taki z niego węgielek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted March 5, 2016 Share Posted March 5, 2016 o..taka jest Lichotka Psotka ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
słodkokwaśna Posted March 5, 2016 Author Share Posted March 5, 2016 Sorki Marzenko jestem przemęczona...a imię piękne:) Lichotka taterniczka;) pozazdrościła chyba kotom lub myśli, że tak trzeba bo one tam wchodzą/ a zapomniałam prosić o zdjęcie ze strony zaginionych 2 psów Nero i Bruno...odnalazły się cale i zdrowe:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted March 5, 2016 Share Posted March 5, 2016 które imię? Onyx czy Karbon ? :) ja też wiecznie zmęczona..ale takie życie :) Licho, Holi i Masza ...wszystkie trzy czasem myślą, że z kotami maja wiele wspólnego...za to nasz kot Rupert czasem myśli, że jest psem - np warczy na listonosza, kiedy widzi takiego za oknem ;) przywykliśmy ! Licho czasem bywa..męcząca i absorbująca...ale nigdy byśmy jej nie oddali ! co to by było za życie bez tych naszych zwierzaków ;) nudne jakieś takie :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.