Jump to content
Dogomania

Manifestacja przeciwko FABRYCE PSÓW w WOJTYSZKACH 09.11.2011 Sieradz


Potter

Recommended Posts

Guest Nadzieja :-)

[FONT=Verdana][SIZE=2][COLOR=black]Widzę , iż najczęstsze uwagi dotyczą ilości psów przebywających w Wojtyszkach ,dlatego postaram się w jak najkrótszy sposób opisać Wam , dlaczego tak jest?

Zacznijmy od początku!

P.Siemiński zakładając tę instytucję kierował się jedynie pragnieniem pomocy tym niewinnym , bezdomnym stworzeniom. Na samym początku nie miał pojęcia , iż będzie opiekował się tak wielką ilością skrzywdzonych przez społeczeństwo stworzeń. Drastyczny wzrost porzuceń i przemoc jaką stosowano i stosuje się do dziś wobec tego gatunku , w swych skutkach nasiliło to falę bezdomności zwierząt.

„Art. 6.2. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności:
(…) porzucanie zwierzęcia, a w szczególności psa lub kota, przez właściciela bądź przez inną osobę, pod której opieką zwierzę pozostaje”
Porzucenie zwierzęcia jest więc zabronione prawnie i podlega karze z mocy ustawy.
„Art. 7.1. Zwierzę traktowane w sposób określony w art. 6 ust. 2 może być odebrane właścicielowi lub opiekunowi na podstawie decyzji wójta (burmistrza, prezydenta miasta) właściwego ze względu na miejsce pobytu zwierzęcia i przekazane:
1) schronisku dla zwierząt, jeżeli jest to zwierzę domowe lub (…)” – kolejne punkty odnoszą się do zwierząt gospodarskich i egzotycznych, a więc nas nie interesują jako nie mające związku ze sprawą.
„1a. Decyzja, o której mowa w ust. 1, podejmowana jest z urzędu lub na wniosek Policji, lekarza weterynarii lub upoważnionego przedstawiciela organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt.

Wielkie serce p.Longina nie pozwoliło patrzeć mu na cierpienie tych zwierząt i skłoniło go do stworzenia fili , miejsca gdzie będą mogły zapomnieć o porzuceniu i bestialskim traktowaniu , przez społeczeństwa ludzkie.Problem bezdomności wciąż narastał , a poszukiwania nowych właścicieli nie przynosiły większego rezultatu , ponieważ nie zawsze były to młode zwierzęta , ale często starsze i kalekie ,( również dzikie o których opowiem innym razem).

Na poprzednim wątku ktoś z obecnych tutaj stwierdził , iż takie zwierzęta powinno śię poddawać eutanazji.
P.Siemiński nie bierze pod uwagę takiego rozwiązania , w przeciwieństwie od domniemanych idealnych schronisk w jego instytucji , każde zwierzę dostaje szansę... szansę , która w innych przybytkach jest im odbierana. Po za tym nasze prawo mówi jasno:


W art. 1 ustawy czytamy: „Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.”
To ogólne sformułowanie.
„Art. 5. Każde zwierzę wymaga humanitarnego traktowania.”
Eutanazja z pewnością nie jest humanitarnym traktowaniem, chyba że wynika z potrzeby ograniczenia bólu nieuleczalnie chorego/zranionego zwierzęcia.
„Art. 6.1. Nieuzasadnione lub niehumanitarne zabijanie zwierząt jest zabronione.”
„Art. 11.1. Zapewnianie opieki bezdomnym zwierzętom oraz ich wyłapywanie należy do zadań własnych gmin.
2. Minister właściwy do spraw administracji publicznej w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw środowiska określi, w drodze rozporządzenia, zasady i warunki wyłapywania bezdomnych zwierząt.
3. Wyłapywanie bezdomnych zwierząt oraz rozstrzyganie o dalszym postępowaniu z tymi zwierzętami odbywa się wyłącznie na mocy uchwały rady gminy podjętej po uzgodnieniu z powiatowym lekarzem weterynarii oraz po zasięgnięciu opinii upoważnionego przedstawiciela organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt.”
Tworzenie schronisk jest więc zadaniem gminy . I tu również nie ma mowy o eutanazji jako możliwym rozwiązaniu problemu.

Według analizy wynika , iż w przeciągu dwóch ostatnich lat , psy w Polsce były częściej porzucane aniżeli adoptowane.Jeżeli my się nie zmienimy ,problem bezdomności będzie wciąż rósł.

Przeżyłam wiele , widziałam jeszcze więcej i wiem , iż schronisko w Wojtyszkach jest wspaniałą instytucją, którą teraz tak opluwacie , a z zwyczajnego człowieka kochającego ten gatunek robicie potwora.
Wyżej wymieniona instytucja jest oparciem dla skrzywdzonych , pomocą dla zranionych i co najwspanialsze domem dla porzuconych zwierząt.


Pozdrawiam:[/COLOR][/SIZE][/FONT] [I]Nadzieja :-)[/I]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nadzieja :-)']

Przeżyłam wiele , widziałam jeszcze więcej i wiem , iż schronisko w Wojtyszkach jest wspaniałą instytucją, którą teraz tak opluwacie , a z zwyczajnego człowieka kochającego ten gatunek robicie potwora.
Wyżej wymieniona instytucja jest oparciem dla skrzywdzonych , pomocą dla zranionych i co najwspanialsze domem dla porzuconych zwierząt.
[/QUOTE]

Wolne zarty. Nikt mnie nie przekona, ze schronisko, w ktorym jest ponad 3000 psow jest wspaniala instytucja.

Link to comment
Share on other sites

Nadzieja- piękny nick, tylko ja nie mam już nadzieji na chociaż odrobinę rozsądku u tego usera i jemu podobnych.
Jeżeli post Nadziei był odpowiedzią na mój post, to jest to po prostu śmieszne.Po pierwsze, ja nie opluwam nikogo, bo nie robie tego w stosunku do kogokolwiek, a poza tym nie znam pana L.S., więc trudno mi wypowiadać się na temat jego charakteru, pobudek oraz tego, czy lubi zupę pomidorową. To są li i jedynie, droga Nadziejo, moje uwagi, oparte na zdrowym rozsądku i doświadczeniu z dużą ilością psów oraz na tym, co widac na zdjęciach.
Natomiast przytaczanie tutaj, akurat w tym miejscu, Ustawy o Ochronie zwierząt zaczynającej się od słów "Zwierze nie jest rzeczą" w sytuacji, gdy Wojtyszkowe psiaki nie maja nawet imienia, tylko numerki, są bezimiennymi zwierzętami nie zabezpieczonymi dobrze przed chłodem i opadami wszelkiego rodzaju, jest jawną kpiną.

Link to comment
Share on other sites

Ooo, Nadziejo, widzę, że ciągle z nieustającą nadzieją puszczasz oko do pana LAS-a, a on już żonaty. Szanuj nas trochę, bo w dzisiejszych czasach nawet dzieci (z mocy i pod ochroną prawa) maja prawo do własnych ocen i wypowiadania ich.
Kto proponował eutanazję psów z Wojtyszek lub bezdomnych ? czy aby nie próbujesz podchwycić tematu wrzuconego przez jedną z ..... userek specjalnej troski. Eksport się nie udał może eutanazja się załapie ? Fuuuuj ! :angryy: (nie bój się ja batów i pałek nie używam :roll:) Pokaż te zabudowane już 'boksy zimowe', bo Moruska22 jakoś wysiadła się z tego tramwaja. A w sprawie początku - nie ściemniaj, już ustaliliśmy, że firma pana LAS istnieje od ub. roku i już wtedy, gdy ją przejął była w posiadaniu tysięcy psów. Prawdą jest natomiast, że następuje ciągły postęp w stanie i wyglądzie tego schroniska. Piszę o tym cały czas, jest coraz lepiej w stosunku do tego co było, ale nie jest ...... zgodnie z przepisami i nie jest wystarczająco dobrze.
Pracowników jest ca. 82 łącznie. Może by PIP zapytać ? :eviltong:

PS. Czy ktoś oglądając wczoraj program Uwaga w TVN nt. Korabiewic zauważył, że TVN kłamie i obraża pana LAS !!? Reporter powiedział, że Korabiewice, gdzie zgromadzono ca. 500 psów są największym schroniskiem dla zwierząt w Europie. To świństwo, pierwsze miejsce, palma pierwszeństwa należy się przecież Wojtyszkom - ca. 3500 psów to chyba jasne ! nawet ETN tyle nie ma w jednym miejscu !

Link to comment
Share on other sites

A przy tym wszystkim, przy 3,500 tysiącu psach, jeszcze inne zwierzęta- skunks (przynajmniej jeden, był w przedszkolu razem z psiakami.Ło matko, mam nadzieję, że żadne z dzieci nie zdenerwowało go do tego stopnia, żeby.....:evil_lol:), białe wilki i jeszcze inne zwierzaki, które przecież także wymagają opieki.+ 82 pracowników i niechby było jeszcze paru pomagierów dochodzących- to nie jest możliwe. Fizycznie nie jest możliwe, żeby cały ten kram oporządzić, jak należy. Karmienie,tak, ale nic lub bardzo niewiele poza tym.Przy moim stadku jest tak wiele pracy (no, prawda, to nie jest dla mnie praca zawodowa, tylko moje własne zwierzaki), że nie zawsze mam czas wyczesać sierść, przyciąć pazury. Kiedy wśród moich piorunków któryś jest chory, to zaczyna się piekiełko, żeby ze wszystkim zdążyć- z lekarzem, potem podawaniem leków, czasem zastrzyków, kroplówek.Dlatego nie jestem w stanie uwierzyć w to, żeby codziennie można było, przy najlepszej nawet woli, ogarnąć taką mase psów i resztę żywiny.

Link to comment
Share on other sites

Guest Nadzieja :-)

[quote name='Lilek']Nie, ona nie skapuje. Wystarczy poczytać wypowiedzi, żeby wiedzieć, że Tajemnicza Dama xxxx nie tyle nie rozumie tego, co jej przedkładasz jasno i prosto, co nie chce zrozumieć, a ponieważ reprezentuje określoną opcję (sama twierdzi, że to wszystko dla piesków), to nie ma co liczyć na zrozumienie, niestety.
Zgodnie z zaleceniem Katarzyny obejrzałam starannie materiały dostępne wszędzie, gdzie mogłam je znaleźć i przyznam, że śliczne boksiki z czerwonymi kratami wyglądają uroczo, takoż i kafelki itd. To wszystko na stronie hotelu na Kosodrzewiny, natomiast obrazki z Wojtyszek w dalszym ciągu wydają mi się straszne.
Ponieważ ostatnio nabrałam okropnego nawyku wiecznego liczenia i obliczania, to znów zaczęłam liczyć. Niech nawet będzie 100 pracowników, to przy 3,500 psów i tak wypada circa about 35 psów na człowieka.Niech będzie najlepiej wyszkolony i pełen najlepszej pod słoneczkem woli, nie ma siły, nie zdoła doglądnąć wszystkiego. [B]Dla mnie dowodem na to, że nie da się tego ogarnąc w takiej masie jest fakt, że psiaki aleksandrowskie odnalazły się dopiero następnego dnia. Przecież, gdyby wszystko było do ogarnięcia, nie byłoby żadnych poszukiwań psów, bo wiadomo byłoby, jak zostały podzielone, w których boksach przebywają itd.[/B]
Poza tym czy ktoś mi naprawdę chce powiedzieć, że każdy z trzech i pół tysiąca psiaków przeszedł przez okres obserwacji jego zachowań, żeby przyporządkować go do właściwego stada?Jak długo miałaby trwać taka obserwacja? Przecież to nierealne.Nawet jeśli jest jakaś obserwacja, to i tak jest to wprowadzenie nowego zwierzęcia do stada. Aż za dobrze wiem, jakie to jest trudne i jak bardzo trzeba uważać na każdą, dosłownie każdą reakcję "starych" w stadzie, jak dobrze trzeba znać swoje stado, żeby wiedzieć, który pies może sprowokować reakcję reszty i w jaki sposób, jak przez pierwsze dni pobytu nowego psa w stadzie trzeba trzymać go cały czas w pobliżu siebie i mieć na oku. Tak jest w przypadku wprowadzania jednego psa. Mimo dużego doświadczenia nie podjęłabym sie tego w przypadku kilku zwierząt.
A zadaszenie na zdjęciach jest dalej wąskim zadaszeniem, które nawet jeśli zostanie zabudowane, nie daje możliwości schronienia wszystkim psom.No, nic na to nie poradzę, że widać na zdjęciach to, co widać.[/QUOTE]

[FONT=Verdana][COLOR=black]Tak, właśnie tak jest , każdy z podopiecznych tej instytucji ma założoną kartę w której znajduje się szczegółowy opis , nr. chip , data przyjęcia , szczepienia , książeczka no i lokalizacja również , gdzie dany pies przebywa.


Uświadom sobie kochaniutka , że nie możliwością jest z identyfikowanie ponad stu psów w jeden dzień , ponieważ każdego indywidualnie trzeba wyprowadzić i przy kontroli poddać weryfikacji. Dalszym czynnikiem wpływającym na opóźnienia w identyfikacji , jest dzikość niektórych psów , co powoduje , iż unikają bliskiego kontaktu z człowiekiem itd.

Na pozostałe pytania znasz moją odpowiedz , znajduje się w poście #153[/COLOR][/FONT][FONT=Verdana][COLOR=black];)[/COLOR][/FONT] Pozdrawiam i życzę miłego dnia , bo widzę ,że nie ma sensu dalej z wami dyskutować.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nadzieja :-)'][FONT=Verdana][COLOR=black]Tak, właśnie tak jest , każdy z podopiecznych tej instytucji ma założoną kartę w której znajduje się szczegółowy opis , nr. chip , data przyjęcia , szczepienia , książeczka no i lokalizacja również , gdzie dany pies przebywa.


Uświadom sobie kochaniutka , że nie możliwością jest z identyfikowanie ponad stu psów w jeden dzień , ponieważ każdego indywidualnie trzeba wyprowadzić i przy kontroli poddać weryfikacji. Dalszym czynnikiem wpływającym na opóźnienia w identyfikacji , jest dzikość niektórych psów , co powoduje , iż unikają bliskiego kontaktu z człowiekiem itd.

Na pozostałe pytania znasz moją odpowiedz , znajduje się w poście #153[/COLOR][/FONT][FONT=Verdana][COLOR=black];)[/COLOR][/FONT] Pozdrawiam i życzę miłego dnia , bo widzę ,że nie ma sensu dalej z wami dyskutować.[/QUOTE]\
Do dyskusji trzeba mieć partnera,który jest gotowy wysłuchać argumentów drugiej strony ,ty takiej woli nie wykazujesz.Klapki na oczach i ukierunkowanie w jedną stronę które reprezentujesz jednoznacznie nakazują skończyć z tobą i tobie podobnymi tworami jakiejkolwiek dysputy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Odi'][SIZE=4][B]Czy ty wreszcie skapujesz, że w Wojtyszkach psy zgromadzone w zagrodach, a są to setki, jak nie tysiące psów, wcale NIE MAJĄ BUD, więc pieski nie mają słomy w budach, ponieważ pieski NAWET NIE MAJĄ BUD. [/B][/SIZE][/QUOTE]
nO TO ZALATW IM TE BUDY

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']nO TO ZALATW IM TE BUDY[/QUOTE
A gdzie są pieniążki z gmin na utrzymanie psów ,chyba każdy kto zakłada taką placówkę i myśli logicznie w pierwszej kolejności zapewnia porządne budy dla zwierząt.No chyba że logiczne myślenie jest wyłączone (a wszystko na to wskazuje).Zauważyłam jeszcze jedną ciekawą rzecz ,nagle budy zaczęły być potrzebne ,czyli lipna ideologia p.L.S (psy bud nie potrzebują bo je wątroba grzeje) zaczęła się sypać.Czyżby lekarz psychiatra interweniował?Musi być wysokiej klasy specjalistą żeby to grono zaburzonych osób do jako takiej równowagi przywrócić.Wracając di bud to może ty xxx52 miłośniczka ,,wojtyszkowych cudów''z bogatych Niemiec budy zaczniesz sprowadzać?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']nO TO ZALATW IM TE BUDY[/QUOTE]

:klacz:

Clou programu: Zamiast pyskować weźcie się do roboty i zróbcie cokolwiek.

Zabił mnie wczorajszy materiał o Korabiewicach: Od stycznia wiadomo wszystko, samorząd cofnął zgodę na prowadzenie schroniska i uważa że załatwia to sprawę.
"Obrońcy" mieli gdzieś to co się z psami dzieje, organizowali następną akcję, ale na forum internetowym, zamiast w realnym świecie. Przygotowania zajęły pół roku, bo ważne było żeby pokazać się w mediach. W tym czasie zdechło Bóg wie ile psów, w mojej opinii są one w równym stopniu na sumieniu władz, jak właścicielki schroniska i obrońców, którzy pokrzykiwali zamiast wziąć się do roboty.
Identycznie sprawa się miała z tytułową manifestacją - pokrzyczeć pod urzędem - proszę bardzo. Pojechać na miejsce i ocenić warunki - nie ma nikogo...

Podobnie wychwalany przez wszystkich po niebiosa poseł Suski, który jak do tej pory obrońcą staję się bezpośrednio po publikacji materiałów o zwierzętach w mediach, żeby tylko zyskać poparcie potencjalnych wyborców. Po emisji TVN złożył doniesienie do prokuratury. O Wojtyszkach, jak było o nich głośno też pisał: należy zakończyć ten proceder! Sprawy cichną, działania się kończą...

Od pisania wielką czcionką bud w Wojtyszkach nie przybędzie, jak tak wam na nich zależy - proszę, załatwcie je.
Podobnie z wypisywaniem o tym jak to powinno być wiele małych schronisk. Pewnie że byłby to najlepszy z możliwych systemów. Tylko nie ma nikogo, kto chciałby zorganizopwać takie schronisko. Wojtyszki nie powstały jako moloch.
To było niewielkie schronisko w Łodzi, które pod potrzebą rzeczywistości zostało zmuszone do rozrośnięcia się do tych rozmiarów.
Gdyby każdy krzykacz z tego wątku wziął się do roboty i założył schronisko na 20 psów (choćby kopiując schemat działania Siemińskiego), problem bezdomności zwierząt byłby w znacznym stopniu ograniczony.

Ale nie, po co robić? Łatwiej jest pokrzyczeć na forum internetowym jak to źli są wszyscy dokoła...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mac_lodz']:klacz:

Clou programu: Zamiast pyskować weźcie się do roboty i zróbcie cokolwiek.

Zabił mnie wczorajszy materiał o Korabiewicach: Od stycznia wiadomo wszystko, samorząd cofnął zgodę na prowadzenie schroniska i uważa że załatwia to sprawę.
"Obrońcy" mieli gdzieś to co się z psami dzieje, organizowali następną akcję, ale na forum internetowym, zamiast w realnym świecie. Przygotowania zajęły pół roku, bo ważne było żeby pokazać się w mediach. W tym czasie zdechło Bóg wie ile psów, w mojej opinii są one w równym stopniu na sumieniu władz, jak właścicielki schroniska i obrońców, którzy pokrzykiwali zamiast wziąć się do roboty.
Identycznie sprawa się miała z tytułową manifestacją - pokrzyczeć pod urzędem - proszę bardzo. Pojechać na miejsce i ocenić warunki - nie ma nikogo...

Podobnie wychwalany przez wszystkich po niebiosa poseł Suski, który jak do tej pory obrońcą staję się bezpośrednio po publikacji materiałów o zwierzętach w mediach, żeby tylko zyskać poparcie potencjalnych wyborców. Po emisji TVN złożył doniesienie do prokuratury. O Wojtyszkach, jak było o nich głośno też pisał: należy zakończyć ten proceder! Sprawy cichną, działania się kończą...

Od pisania wielką czcionką bud w Wojtyszkach nie przybędzie, jak tak wam na nich zależy - proszę, załatwcie je.
Podobnie z wypisywaniem o tym jak to powinno być wiele małych schronisk. Pewnie że byłby to najlepszy z możliwych systemów. Tylko nie ma nikogo, kto chciałby zorganizopwać takie schronisko. Wojtyszki nie powstały jako moloch.
To było niewielkie schronisko w Łodzi, które pod potrzebą rzeczywistości zostało zmuszone do rozrośnięcia się do tych rozmiarów.
Gdyby każdy krzykacz z tego wątku wziął się do roboty i założył schronisko na 20 psów (choćby kopiując schemat działania Siemińskiego), problem bezdomności zwierząt byłby w znacznym stopniu ograniczony.

Ale nie, po co robić? Łatwiej jest pokrzyczeć na forum internetowym jak to źli są wszyscy dokoła...[/QUOTE]
A ty co robisz ? Konkrety, bo branie ludzi na huki i opowiadanie co było by najlepsze już na tym wątku przerabialiśmy.Ciekawe czy gdyby ludzie się skrzyknęli z całej Polski (a jest to do zrealizowania) i porozbierali zwierzęta z Wojtyszek p.L.S został by bezrobotny.Pytanie tylko czy oddał by psy?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alison']A ty co robisz ? Konkrety, bo branie ludzi na huki i opowiadanie co było by najlepsze już na tym wątku przerabialiśmy.Ciekawe czy gdyby[B] ludzie się skrzyknęli z całej Polski (a jest to do zrealizowania) i porozbierali zwierzęta z Wojtyszek[/B] p.L.S został by bezrobotny.Pytanie tylko czy oddał by psy?[/QUOTE]

Alison, to jest kapitalny pomysł!!!!
Ja sądzę, że S. by je oddał, już je oddaje (za darmo zresztą). To można sprawdzić robiąc taką akcję!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alison']No jeszcze tego by brakowało żeby chciał je za kasę oddawać!!1[/QUOTE]


No, a dlaczego takie oburzenie? Przeciez Twoja przyjaciólka z Medora od lat handluje psami i jakoś Cię to nie oburza? Pamieta jeszcze, kiedy jakiegoś psa za darmo oddała? Nawet przy konającym staruszku pisze: "opłata adopcyjna symboliczna". Jak Kali ukraśc krowę, to swietnie, jak Kalemu, to już nie za bardzo, co?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Katarzyna_1']No, a dlaczego takie oburzenie? Przeciez Twoja przyjaciólka z Medora od lat handluje psami i jakoś Cię to nie oburza? Pamieta jeszcze, kiedy jakiegoś psa za darmo oddała? Nawet przy konającym staruszku pisze: "opłata adopcyjna symboliczna". Jak Kali ukraśc krowę, to swietnie, jak Kalemu, to już nie za bardzo, co?[/QUOTE]
Chyba mnie z kimś mylisz bo ja nie mam przyjaciółki z Medora.

Link to comment
Share on other sites

To się nazywa nieoczekiwany zwrot akcji! Wreszcie sensowny i wykonalny pomysł!

[B]Rozpędzić sfory Siemińskiego na cztery wiatry po całej Polsce!!![/B]

Z tym zgodzą się chyba dyskutanci zza obu stron barykady – najlepiej będzie, jeśli psy z Wojtyszek zaczną szczekać ludziom po podwórkach. Wykreowana przez Odi nowa rasa Psów Wojtyszkowych może z dnia na dzień okazać się bardzo modna. Z całego serca im tego życzę.

Akcja mogłaby się właśnie tak nazywać [B]“Pozabierajmy psy z Wojtyszek!”

[/B]A co z innymi bezdomnymi psami? Na przykład z psami z Korabiewic, albo podopiecznymi innych placówek? Myślę, że i dla nich pojawiłaby się odrobina nadziei, przecież nie wszyscy poruszeni takim apelem będą mogli albo chcieli udać się na pielgrzymkę do miejsca cudu pod Sieradz. Można ich skierować do najbliższego schroniska. Wszystkie potrzebują pomocy.

Manifestanci z Placu Wojewódzkiego do roboty! Dysponujecie ogromną siłą medialną, wykorzystajcie wasze umiejętności i możliwości, żeby ruszyć z ogólnopolską akcją
[B]“Zróbmy coś dla tych psów, pozabierajmy je do naszych domów!”[/B]
Żadnych tam takich “Przygarnij psa” – to branie ludzi na litość. Dobre hasła muszą budzić pozytywne skojarzenia.
[B]“Daj psu dom!”[/B] albo [B]“Zabierz przyjaciela do domu!”[/B]

Bitwa o Wojtyszki wywołuje coraz więcej szumu. Teraz znowu zrobiło się głośno o Korabiewicach. Trzeba to wykorzystać w propagowaniu sterylizacji / kastracji oraz w walce z pseudohodowcami zanim temat w mediach przycichnie a ludzie zajmą się ciekawszymi sprawami takimi jak np. przygotowywanie dekoracji świątecznych pod kierunkiem pań z telewizji i kolorowych czasopism.


[quote name='mac_lodz']
Gdyby każdy krzykacz z tego wątku wziął się do roboty i założył schronisko na 20 psów [B](choćby kopiując schemat działania Siemińskiego)[/B], problem bezdomności zwierząt byłby w znacznym stopniu ograniczony.

[/QUOTE]

mac_lodz, tu wolałabym być bardziej ostrożna. Naśladowanie Siemińskiego nie jest takie proste.
Jeśli ktoś nieodpowiedzialny zabrałby się za coś takiego – mogłoby dojść do tragedii. Dobranie i umiejętność prowadzenia sfory to sztuka. Wymaga ogromnej wiedzy o psach. Sfory psów myśliwskich odeszły w niepamięć a z nimi wiedza o ich prowadzeniu. A ta opierała się na rozumieniu zasad, na jakich funkcjonuje stado drapieżników pochodzących od wilków. W codziennym obcowaniu z psami zbytnio je antropomorfizujemy i stąd bierze się wiele kłopotów. Psy to udomowione drapieżniki, nawet jeśli ich ulubionym miejscem w naszych domach jest fotel czy kanapa.

To, co robi Siemiński to nie tylko eksperyment w sposobie prowadzenia schroniska dla psów. To także projekt społeczny. Daje bezdomnym pracę i dach nad głową. Ktoś tu nazwał pracujących u niego ludzi zakapiorami. Może i niektórzy z nich rzeczywiście nimi są, ale z pewnością nie wszyscy. Znowu czegoś nie rozumiem w postawie Jedynie Prawdziwych Obrońców Zwierząt – według Was każdy bezdomny pies, choćby najbardziej agresywny zasługuje na swoją szansę, natomiast bezdomny człowiek już nie? Nie chce mi się tu dalej moralizować, ale taka postawa wyraźnie trąci hipokryzją.

A teraz jak już się nawymądrzałam, biorę moją miotłę i idę na podwórko, bo znowu trzeba pozamiatać kupy, ptasie zresztą. Ptaszydła powiły sobie gniazda w poszyciu dachu i pstrzą mi na moje mikroskopijne podwórko. Chyba się przeniosę na jakąś ptakomanię, żeby dowiedzieć się jak gadziny nauczyć moresu.

Wasza niezmiennie pańcia Boycia

Link to comment
Share on other sites

boycio , odpiórkuj się proszę od podopiecznych ostatniej szansy i nie przyrównuj nas do Wojtyszek ! a już porównywanie do Korabiewic ... proponuję :wallbash: Idź i bierz te mietłe , i rób sobie porządki.
xxxxxxx52 a niby to dlaczego osoby prywatne mają zakupywać budy dla psów z Wojtyszek , co ???!!! społeczeństwo ma sponsorować przedsiębiorstwo ? Ewa

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ostatniaszansa']boycio , odpiórkuj się proszę od podopiecznych ostatniej szansy i nie przyrównuj nas do Wojtyszek ! a już porównywanie do Korabiewic ... proponuję :wallbash: Idź i bierz te mietłe , i rób sobie porządki.
xxxxxxx52 a niby to dlaczego osoby prywatne mają zakupywać budy dla psów z Wojtyszek , co ???!!! społeczeństwo ma sponsorować przedsiębiorstwo ? Ewa[/QUOTE]
Nie pomaga sie " przedsiebiorstwu"pomaga sie psom ,to jest duza roznica.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ostatniaszansa']boycio , odpiórkuj się proszę od podopiecznych ostatniej szansy i nie przyrównuj nas do Wojtyszek ! a już porównywanie do Korabiewic ... proponuję :wallbash: Idź i bierz te mietłe , i rób sobie porządki.
xxxxxxx52 a niby to dlaczego osoby prywatne mają zakupywać budy dla psów z Wojtyszek , co ???!!! społeczeństwo ma sponsorować przedsiębiorstwo ? Ewa[/QUOTE]

ostatniasszansa, niezręcznie się wyraziłam, nie chciałam nikogo z nikim porównywać, w żaden sposób. Chciałam powiedzieć, że jak najbardziej popieram hasło dania domów wszystkim psom z Wojtyszek. To byłoby najlepsze rozwiązanie problemu. A czy uważasz, że inne psy w innych schroniskach nie zasługują na to, aby im dać domy? Przepraszam, jeśli cię uraziłam zestawieniem nazw, nie to było moją intencją. Przecież ty też walczysz o adopcje!

Tzw. opinia publiczna jest poruszona. Trzeba to wykorzystać i skierować we właściwym kierunku. Jeżeli udałoby się rozruszać adopcje, to taka fala mogłaby objąć też inne schroniska, nie tylko te uważane za koszmary. Nawet najlepiej prowadzone schronisko nie jest idealnym miejscem dla psa! Mogę przeredagować wpis. Nie mam z tym problemu. OK?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ostatniaszansa']Czyli przedsiębiorstwo bierze pieniądze, a prywatne osoby sponsorują psy? No na to bym nie wpadła... /Agnieszka[/QUOTE]

Schroniska komunalne i rozmaite fundacje żyjące z odpisu też to robią.

Mam pytanie ogólne do szanownych dyskutantów:

Czy wy przychodzicie na to forum, żeby sobie ponarzekać, jak to w tych Wojtyszkach jest źle i poodprawiać egzorcyzmy nad Siemińskim jako wcieleniem szatana, czy też chcecie szukać rozwiązań, które byłyby do zaakceptowania i jeszcze przyniosły korzyść innym?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ostatniaszansa']Czyli przedsiębiorstwo bierze pieniądze, a prywatne osoby sponsorują psy? No na to bym nie wpadła... /Agnieszka[/QUOTE]
kazde schronisko dla zwierzat otrzymuje wiecej albo mniej pieniedzy ,jest przedsiebiostwem,lepiej lub gorzej dbaja o psy,lepiej czy gorzej gospodaruja nimi itd uwazam jednak ,ze lepiej kupic bude czy sfinasowac kastracje niz dac gotowke do reki.
A hoteliki platne to co to jest za stwor",a do tego nielegalne bo nie o urzedzie finasowym nie chca slyszec.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']kazde schronisko dla zwierzat otrzymuje wiecej albo mniej pieniedzy ,jest przedsiebiostwem,lepiej lub gorzej dbaja o psy,lepiej czy gorzej gospodaruja nimi itd uwazam jednak ,ze lepiej kupic bude czy sfinasowac kastracje niz dac gotowke do reki.
A hoteliki platne to co to jest za stwor",a do tego nielegalne bo nie o urzedzie finasowym nie chca slyszec.[/QUOTE]

Mam niejasne wrażenie, że pana Siemińskiego stać na zakup bud do schroniska, więc pojąć nie mogę, dlaczego proponujesz, aby robiły to prywatne osoby na forum. /Agnieszka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ostatniaszansa']Czyli przedsiębiorstwo bierze pieniądze, a prywatne osoby sponsorują psy? No na to bym nie wpadła... /Agnieszka[/QUOTE]


A czym ta sytuacja różni się od sponsorowania innych schronisk? Np. takie schronisko na ul. Marmurowej w Lodzi. Budżet roczny 2 300 000zl. Chyba nieźle? Do tego kasa zbierana przez Stowarzyszenie Schronisko - na te same psy ( tym roku cos ok. 300tyś). I co i rusz jakieś zbiórki darów od prywatnych ludzi, boksy sponsorowane przez różne fundacje. Czym ta sytuacja różni się od podarowania Wojtyszkom kilku bud?

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze wam mało!
Marmurowej dam zawsze!(dawniej dawałam Azylowi). Bo to schronisko miejskie, które podlega kontrolom(w tym roku, dzięki "przyjaciołom" mieli coś ok. 70 kontroli). Mój pies- spanielka Kama była z Marmurowej. Pamiętam jak wyglądało to schronisko w 2006r. i jak jest teraz! O niebo lepiej! Która fundacja tak ci leży na sercu ("boksy sponsorowane przez różne fundacje"). Ta fundacja to najlepsza fundcja w łodzi! Zostaw ją w spokoju!

[quote name='Katarzyna_1']A czym ta sytuacja różni się od sponsorowania innych schronisk? Np. takie schronisko na ul. Marmurowej w Lodzi. Budżet roczny 2 300 000zl. Chyba nieźle? Do tego kasa zbierana przez Stowarzyszenie Schronisko - na te same psy ( tym roku cos ok. 300tyś). I co i rusz jakieś zbiórki darów od prywatnych ludzi, boksy sponsorowane przez różne fundacje. Czym ta sytuacja różni się od podarowania Wojtyszkom kilku bud?[/QUOTE]

Edited by Kama202
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...