docha Posted November 29, 2011 Posted November 29, 2011 [quote name='sylwija']Wczoraj na badania pojechała na czczo i jak wracała na chwilę została sama w samochodzie i.. włamała się do bagażnika, wyjęła z papierowej torby ciasto serowe, skonsumowała, ale bardzo elegancko - nawet okruszek nie została, tylko tacka aluminiowa wylizana :D Baaardzo była z siebie zadowolona [/QUOTE] pokazała pierwszy stopień samodzielności :) Quote
gallegro Posted November 29, 2011 Posted November 29, 2011 Hmm, ciasto serowe powiadasz... Vera to mądra sunia - wie co dobre ;-). Jak mam wisielczy humor, to oglądam jej fotki i od razu wraca mi chęć do życia... Quote
MaDi Posted November 30, 2011 Posted November 30, 2011 Przytulisko oraz jego mieszkańcy w Rachowie Starym, są pozostawieni na pastwę losu. Wszystkimi zwierzętami zajmują się dwie bezrobotne osoby, które cały swój czas poświęcają tylko im.Zwierzęta pochłaniają ogromne ilości jedzenia. Jednorazowo trzeba przygotować im ok. 12 olbrzymich garów mięsa i makaronu. Samo nakarmienie ich zajmuje prawie pół dnia, a za moment trzeba już przygotowywać jedzenie na kolejne karmienie. Wymaga to ogromnej determinacji i siły fizycznej. Bardzo często Pani Renata musi martwić się również o to, czy będzie miała czym nakarmić taką ilość zwierząt. Dlatego postanowiliśmy zawalczyć i pomóc im wygrać w konkursie sklepu [URL="http://krakvet.www.krakvet.pl/forum"]Krakvet.www.krakvet.pl/forum[/URL] ---> pomoc dla schronisk---> głosowanie na schronisko listopad 2011. Do wygrania jest duża suma pieniędzy za którą kupuje się karmę, dzięki której psiaki miałyby zapewnione jedzenie na zimę. Wystarczy że każdy z Państwa odda jeden głos. To niewiele, a dla nich to ciepła miska każdego dnia. Zdjęcia: [URL]https://plus.google.com/u/0/photos/107274905493768446998/albums/5672694563698791361[/URL] Strona i historia przytuliska tutaj: [URL]http://www.przytuliskorachow.hsms.pl/[/URL] Instrukcja głosowania na forum KrakVet: 1. Proszę wejść na stronę [URL]http://www.krakvet.pl/forum[/URL] 2. Następnie na górze strony wcisnąć link Zarejestruj się 3. Proszę zaakceptować warunki rejestracji 4. Teraz trzeba wypełnić pola wymagane do rejestracji: Pole "użytkownik", "email", "hasło", "powtórz hasło" oraz wpisać kod z obrazka, następnie nacisnąć "wyślij" 5. Otrzymacie Państwo e-mail aktywujący konto (który może być w zakładce spam) 6. Logujecie się na Forum Krakvetu [URL]http://www.krakvet.pl/forum[/URL] wpisując nazwę użytkownika i hasło 7. Następnie prosimy wybrać dział "Pomoc dla schronisk" oraz wybieramy temat "Głosowanie na schronisko, które otrzyma pomoc - listopad 2011" 8. W ankiecie która się pojawi, prosimy zaznaczyć "Przytulisko w Rachowie Starym" i zagłosować Bardzo dziękujemy. Każdy głos jest na wagę złota! Quote
sylwija Posted December 2, 2011 Author Posted December 2, 2011 Vera ma cieczkę i stała się atrakcyjna dla mojego Arona (wykastrowany, ale jednak..) i okazała się niezłą flirciarą ;)Jak widzi Arona, to zaraz się wdzięczy, takie uśmiechy, takie ruchy - ciężko opisać, a nie uda mi się nagrać, niestety.. Ninka tęskni bardzo, jak zostaje sama. Jak Vera pojechała na badania, to Ninka bardzo płakała generalnie jest bardzo towarzyska, lubi tez inne psiaki i ładnie się z nimi dogaduje Jest taka.. rezolutna [IMG]http://www.forum.alaskan.malamut.org/images/smiles/004.gif[/IMG] Spontaniczna, wesoła, szczenięca, Bardzo dobrze wpływa na Verę. Quote
gallegro Posted December 2, 2011 Posted December 2, 2011 [quote name='sylwija'](...)Jak widzi Arona, to zaraz się wdzięczy, takie uśmiechy, takie ruchy - ciężko opisać(...)[/QUOTE] Tiaaa... kobitki to potrafią :cool3: ;) Quote
sylwija Posted December 5, 2011 Author Posted December 5, 2011 Panienki mają się dobrze, lubią winogrona i lubią .. kopać :D Quote
gallegro Posted December 5, 2011 Posted December 5, 2011 Z tym kopaniem my też mamy utrapienie. Kiedy nasze ogony namierzą kreta czy nornicę, tak długo je ścigają ryjąc w ziemi, że robią więcej szkód niże te, których ścigają :cool3: Quote
jostel5 Posted December 5, 2011 Posted December 5, 2011 Poprosiłam moda o przeniesienie wątku do PwP....Może się uda,bo to bez sensu,by sunia tkwiła w dziale "Ma dom,ale...." Quote
sylwija Posted December 5, 2011 Author Posted December 5, 2011 też napisałam dzisiaj :) u mnie kretów zatrzęsienie, więc psy ciągle kopią i zauważyłam, że psiak im bardziej upaprany, tym szczęśliwszy - Vera i Ninka nie są wyjątkiem ;) Quote
inga.mm Posted December 6, 2011 Posted December 6, 2011 [quote name='sylwija']Panienki mają się dobrze, lubią winogrona i lubią .. kopać :D[/QUOTE] winogrona - krzaki czy winogrona - owoce? Mój nieżyjący kotlet Gustaff uwielbiał czarne oliwki. Zielone nieco mniej, ale i tak byl w ekstazie, gdy tylko dostał choćby jedną. Quote
sylwija Posted December 6, 2011 Author Posted December 6, 2011 owoce winogron ciemnych :) ma ktoś pomysł na tekst do ogłoszeń dla Ninki? Quote
Ty$ka Posted December 6, 2011 Posted December 6, 2011 Z tego co wiem to winogrono jest trujące - na pewno jasne, ale ciemne to nie wiem... ;) Quote
sylwija Posted December 6, 2011 Author Posted December 6, 2011 [quote name='Ty$ka']Z tego co wiem to winogrono jest trujące - na pewno jasne, ale ciemne to nie wiem... ;)[/QUOTE] no co Ty?? moje osobiste psiaki wcinają i jasne, i ciemne - często prosto z krzaka, z wielkim apetytem.. Quote
Ty$ka Posted December 6, 2011 Posted December 6, 2011 Nie ma wiele informacji o tym na polskich stronach w internecie. Jednak jest o tym na wielu angielskich stronach. Również o tym nie wiedziałam, że winogrono należy unikać, nawet tego nie przypuszczałam, ale po przeczytaniu artykułu w Moim Psie zaczęłam czytać na angielskich stronach. O to kilka linków dotyczących winogron: * [URL]http://www.dogbreedinfo.com/grapeandraisin.htm[/URL] * [URL]http://www2.aspca.org/site/News2?page=NewsArticle&id=16645&news_iv_ctrl=1101[/URL] Tak w skrócie z tych stron: Po zjedzeniu większej ilości winogron i rodzynek u psa może ostatecznie dojść do uszkodzenia nerek, które nie leczone prowadzić może do bardzo bolesnej, strasznej śmierci. Rodzynki są bardziej skoncentrowane niż winogrona a co za tym idzie bardziej toksyczne/około 2 kg winogron równe jest około 0,5 kg rodzynek. Przy podejrzeniu ze pies zjadł duża ilość winogron lub rodzynek należy natychmiast udać się do weta. Weterynarz może podejrzewać zatrucie trutką na szczury. Quote
gallegro Posted December 6, 2011 Posted December 6, 2011 Słyszałem o winogronach, czekoladzie itp. Moim zdaniem problem jest nieco przejaskrawiony, choćby po to, aby pewne portale zyskały większą poczytność. Wszak nie widzę, aby pokuszono się o podanie niebezpiecznych dawek na 1 kg psa, a to już zakrawa na brak profesjonalizmu. O ile 2 kg winogron może zaszkodzić maleńkiemu pieskowi, o tyle z całą pewnością nie ruszy niufka. Quote
Ty$ka Posted December 6, 2011 Posted December 6, 2011 Ja też wychodzę z założenia, że jeśli jest wszystko z umiarem to nie powinno zaszkodzić ;) Quote
gallegro Posted December 6, 2011 Posted December 6, 2011 Dokładnie tak, umiar ze wszech miar wskazany ;-). Kiedyż trafiłem na info odnośnie zabójczych dawek czekolady i okazało się, że duży pies musiałby zjeść jej baaardzo dużo.Tak jak kieliszek koniaku człowiekowi, tak jedna tabliczka czekolady nie zaszkodzi psu. Quote
Tigraa Posted December 6, 2011 Posted December 6, 2011 [url]http://www.vetopedia.pl/article285-1-Zatrucie_rodzynkami_u_psa.html[/url] A ja bym zalecała jednak daleko idącą ostrożność. Winogrona są dla psa trujące i to mocno. Toksyczna dawka to 3 deko na kilogram psa. Poczytajcie. Lepiej nie ryzykować, niż potem sobie coś wyrzucać. Tak samo dla psa są toksyczne [B]rodzynki[/B] oraz bardzo toksyczna [B]czekolada [/B]oraz [B]cebula[/B]. Quote
Ty$ka Posted December 6, 2011 Posted December 6, 2011 Ależ, Aniu - nikt nikogo nie zachęca do karmienia psa winogronem ;). Mój pies nigdy nie miał go w pyszczku i nigdy mu nie dam. Wolę wyjść na nadopiekuńczą mamuśkę niż potem sobie pluć w brodę ;) Quote
handzia Posted December 6, 2011 Posted December 6, 2011 Przepraszam Verę i Ninę, że zaśmiecam wątek, ale chciałam zaprosić na dwa bazarki dla zamojskich dziewczynek :) Kubraczkowy [URL="http://www.dogomania.pl/threads/218997-Kubraki-i-smaczki-dla-psiak%C3%B3w.-Zapraszamy-na-bazarek-%29-Do-30.12-do-godz-22.00?p=18148493#top"]http://www.dogomania.pl/threads/2189...p=18148493#top[/URL] Szalikowy [URL="http://www.dogomania.pl/threads/219008-Najmodniejsze-w-tym-sezonie-szaliki-kominy-zapraszam-do-30.12-do-godz.-22.00"]http://www.dogomania.pl/threads/2190...do-godz.-22.00[/URL] Quote
gallegro Posted December 6, 2011 Posted December 6, 2011 Najgorsza byłaby czekolada z rodzynkami zagryziona cebulą ;). Również jestem zdania, że nie należy tym psa uszczęśliwiać, ale nie zawiózłbym go na płukanie żołądka, po zjedzeniu jednej tabliczki czekolady, choćby była nadziewana rodzynkami :lol:. Quote
inga.mm Posted December 7, 2011 Posted December 7, 2011 [COLOR=indigo]Kochani wspomóżcie moje tymczasy. Mam długi na ponad dwa tysiące. Nie proszę o pieniądze za darmo, ale ciężko je wypracowuję bazarkami. Może znajdziecie coś dla siebie? Zapraszam na bazarki z banerków V V V V V V V V V[/COLOR] Quote
sylwija Posted December 7, 2011 Author Posted December 7, 2011 to ja nie bede dawala profilaktycznie, a tez wyrabiepnacza.. albo przesadze poza zasieg psiKow :) najgorsze, ze tak lubia.. pomozcie, prosze z tekstem do ogloszen Ninki. ja nie potrafie, pakiet mkge wykupic, ale z opsisem sobie nie poradze Quote
gallegro Posted December 7, 2011 Posted December 7, 2011 Mam roczek. Gdy byłam malutka, zabrano mnie od mamy i oddano do ludzi, którzy nie dali mi nawet budy. W najgorszy mróz spałam na gołej, zamarzniętej ziemi. Odkąd sięgam pamięcią, było mi zimno i byłam bardzo głodna... tak bardzo, ze jadłam surowe obierki ziemniaków, które udało mi się czasem znaleźć. Tylko moja przyjaciółka Vera trzymała mnie przy życiu, ona była jeszcze bardziej głodna i zmarznięta niż ja. Musiałam być przy niej, bo Vera się już poddała... Przypadek sprawił, że zauważyli nas ludzie, którym na nasz widok ścisnęło się serce. Podstępem zabrali mnie i Verę do tymczasowego domu. Ja jestem wesołym szczeniakiem, zostałam wysterylizowana i zaszczepiona. Cieszę się życiem, bo teraz nabrało ono dla mnie smaku. Moja przyjaciółka Vera też odżyła. Ona jest rasową malamutką. Niedola związała nas na dobre i na złe, dlatego wspaniale by było, gdyby ktoś przyjął nas obie pod swój dach i do swego serca. Nie wyobrażamy sobie rozłąki. Proszę, przygarnij nas, dwie przyjaciółki. Odpłacimy się stokrotnie - sercem za serce. Ninka i Vera. Quote
sylwija Posted December 7, 2011 Author Posted December 7, 2011 slicznie :) dziekuje i ide kupic ogloszenia Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.