furciaczek Posted December 8, 2010 Share Posted December 8, 2010 Madziu.....:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
clockwork Posted December 8, 2010 Author Share Posted December 8, 2010 aha. i DZIĘKUJĘ WAM za wszystkie podnoszące na duchu słowa- TU, na gg czy smsy. Przepraszam że nie odpisuję, nie odbieram telefonów.... naprawdę nie mam sił "gadać" jeszcze nie teraz..... pewnie zniknę na jakiś czas- muszę się pozbierać, muszę się nauczyć żyć bez Niego, żyć inaczej niż dotychczas..... jeszcze raz DZIĘKI ZA WSZYSTKO! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Halo (Alfa i Zuzia) Posted December 8, 2010 Share Posted December 8, 2010 nie obwiniaj się, Clockwork rozumiał wszystko. To nie Twoja wina. Miał u Was najlepsze życie jakie mógł mieć i był szczęśliwym psem. Wielkie psy żyją niestety krótko. Miał szczęście że umarł w domu, wśród swoich i bez wielkich cierpień. Trzymajcie się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted December 8, 2010 Share Posted December 8, 2010 Clockwork - wiem co czujesz bop parę lat temu przeżywałam to samo, gdy straciłam moją szetlandkę Maxi. I mimo upływu ponad 8 lat - nie ma dnia, bym sobie nie przypominała, jaka była i nie porównywała mojej Laguny z Maxi. I moja Lagusia biedna slyszy, odejdź, nie pchaj się - i nasze komentarze - Maxi by tego znigdy nie zrobiła. Może teraz przestanę. Trzymaj się, nie ma twojej winy w niczym. Klocuś wiedział, że go kochasz - czuł to. teraz czuwa i zawsze będzie z Wami!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maga100 Posted December 8, 2010 Share Posted December 8, 2010 oj, Magda, to nie tak, nie tak... Grosia była i jest mała i siłą rzeczy... to normalne... Klocek tak tego nie odbierał, mówię ci. Potem byłoby inaczej, wiem to.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted December 8, 2010 Share Posted December 8, 2010 Klocuś po narodzinach Grosi NIC nie stracił ..On zyskał jeszcze jednego Człowieka który go pokochał ... Ja wiem , że jakkolwiek by nas ktos przekonywał ...zawsze bedziemy szukać w sobie winy ...wiesz to doskonale jak ja doszukuję się winy u siebie nawet teraz po 6 latach ...ale prawda jest taka , ze narodziny Grosi nie spowodowały odrzucenia Klocusia ...mało kto pozwala psu od 1szych dni asystować przy maleństwie , Klocuś mógł być przy małej , pomagał pielęgnować ..jak mógł ...jezyczkiem ;) Będzie Klocusia Nam wszystkim brakowało ...Wam bardziej namacalnie , ale najważniejsze że BYŁ i miał to SZCZĘSCIE że u Was miał a teraz w sercach i pamięci MA SWOJA RODZINĘ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted December 8, 2010 Share Posted December 8, 2010 A ja zazdroszcze Grosi, ze miala przyjaciela! Ze miala starszego brata! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zona Posted December 8, 2010 Share Posted December 8, 2010 Kurde, drugi dzień ryczę, próbuję coś napisać i nie wiem co... Klocek był pierwszym i jedynym psem, z którym kumplowała się moja Brukselka, z żadnym innym tak nie wariowała, żaden inny jej nie obsikał na przywitanie. Trzym się tam jakoś Klockowa i nie pisz głupot o czyjejkolwiek winie, bo daliście Klocuchowi z Pawłem najlepszy dom i rodzinę, jaki sobie pies może wymarzyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iza i Avanti Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 Madzia.... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 [FONT=Arial]Wróć do Nas jak tylko poczujesz się na siłach . Jest pewnie jeszcze trochę fotek Klocusia których nie zdążyłaś wstawić , może kiedyś poczujesz się na siłach by je tutaj wstawić , pewnie dużo czasu upłynie ... niech ten wątek Klocusia pozostanie tak jak On pozostanie na zawsze w Naszych sercach i pamięci...[/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fioneczka Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 bo Klocuś tak ja Fionusia, Harley i wszystkie inne psiaki "nie odejdą" póki będzie żyła pamięć o nich ... śpijcie maluszki [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 no i znowu się poryczałam:-( Harley, Fiona i Klocuś pewnie spacerują teraz razem za TM... kochane psiska opiekujcie się moją kruszynką Filką tam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rufusowa Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 wydawał się jeszcze taki młody.... :( a Twój post poruszający on wiedział, że go kochacie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fioneczka Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 [quote name='sacred PIRANHA']no i znowu się poryczałam:-( Harley, Fiona i Klocuś pewnie spacerują teraz razem za TM... kochane psiska opiekujcie się moją kruszynką Filką tam...[/QUOTE] One tam wszystkie razem ... czekają na nas ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kiłi Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 Madziu... ...słów pocieszenia nie mam... trzymaj się:-( Klocusiu biegaj ze Spotem [*] [IMG]http://aagniesia.blox.pl/resource/swieczka.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 [LEFT][FONT=Arial]Dziś ogladałam moje foty które robiłam Klocusiowi ...wydawało się ze jest ich mnóstwo ...jest niewiele ponad 1000 :(, ale tą jedną muszę dać Tutaj ....fotę usmiechniętego Najukochańszego Klocusia ... [*][/FONT] [CENTER] [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images33.fotosik.pl/171/669a58e609311335.jpg[/IMG][/URL][/CENTER] [/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baster i lusi Posted December 10, 2010 Share Posted December 10, 2010 i za ten uśmiech był tak kochany.Nieraz zazdroszczę tym którzy nie kochają psiaków tak mocno bo my kochamy je za bardzo i tak trudno się pogodzic z ich odejściem.eh życie jest niesprawiedliwe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katarama Posted December 10, 2010 Share Posted December 10, 2010 Trzymajcie się dobrze i bądźcie silni!! [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figafiga Posted December 10, 2010 Share Posted December 10, 2010 Wiem co to stracić Przyjaciela....wiem....i współczuję...rana jest świeża...moja sunia Figa tez odeszła w tym wieku co Klocuś..niespodziewanie...zagryziona...ból straszny...ale minie...tzn. człowiek nauczy się z tym żyć...trzeba zamknąć pamięć w czerwonym pudełeczku o Klocuszku...sprawić sobie kolejnego przyjaciela i opowiedzieć mu o miłości i tęsknocie za Klocusiem..niech wie, że był ....i ofiarować tą miłość kolejnemu czworonożnemu stworzeniu.... Urodziłam 6 tyg. temu Antosia i zauważyłam po Twojej wypowiedzi to co ja też czuję, że Negra poszła w odstawkę...biega po podwórku jak szalona (bo to suka mieszkająca w budzie) i patrzę na nią z synkiem na rękach i macham do niej... Dużo sił Madziu....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
teqquila Posted December 12, 2010 Share Posted December 12, 2010 Madzia dopiero co sie dowiedziałam tak mi przykro, siedze i rycze. Klocus to dla Ciebie [*] biegaj po zielonych łąkach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted December 13, 2010 Share Posted December 13, 2010 [FONT=Arial]Dziś mija tydzień kiedy zabrakło Ciebie[B] Klocuniu[/B] :-(... tęskni za Tobą Twoja Rodzinka ... tęskni i Ozzulkowa Rodzinka także ... Ozzy już dziś nie obwąchiwał mnie jak wróciłam z Waszego domku ... Klocuniu ...ja wierzę , że znów , gdzieś , kiedyś się spotkamy [/FONT]... [CENTER] [IMG]http://img181.imageshack.us/img181/9978/znicz29.gif[/IMG] [FONT=Arial][SIZE=1] [/SIZE][/FONT][FONT=Arial][SIZE=1][COLOR=Navy][I][B]Zapłacz[/B] [B]Kiedy odejdzie,[/B][/I][I] [B]Jeśli cię serce zaboli,[/B][/I][I] [B]Że to o wiele za wcześnie[/B][/I][I] [B]Choć może i z Bożej woli.[/B][/I][I] [B]Zapłacz[/B][/I][I] [B]Bo dla płaczących[/B][/I][I] [B]Niebo bywa łaskawsze[/B][/I][I] [B]Lecz niech uwierzą wierzący,[/B][/I][I] [B]Że on nie odszedł na zawsze.[/B][/I][I] [B]Zapłacz[/B][/I][I] [B]Kiedy odejdzie,[/B][/I][I] [B]Uroń łzę jedną i drugą,[/B][/I][I] [B]I.. przestań[/B][/I][I] [B]Nim słońce wzejdzie,[/B][/I][I] [B]Bo on nie odszedł na długo.[/B][/I][I] [B]Potem[/B][/I][I] [B]Rozglądnij się w koło[/B][/I][I] [B]Ale nie w górę[/B][/I][I] [B]Patrz nisko[/B][/I][I] [B]I.. może wystarczy zawołać,[/B][/I][I] [B]On może być już tu blisko...[/B][/I][I] [B]A jeśli ktoś mi zarzuci,[/B][/I][I] [B]Że świat widzę w krzywym lusterku,[/B][/I][I] [B]To ja powtórzę:[/B][/I][I] [B]On wróci[/B][/I][I] [B]Choć może i w innym futerku..[/B][/I][/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=1] Franciszek Klimek -autor[/SIZE][/FONT] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tengusia Posted December 13, 2010 Share Posted December 13, 2010 to juz tydzien a mi sie zdaje jakby to bylo wczoraj, pamietam ten moment kiedy wlaczylam komputer i przeczytalam ze Klocusia nie ma ... dlugo nie dochodzilo do mnie ze to naprawde sie stalo :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted December 13, 2010 Share Posted December 13, 2010 [quote name='Tengusia']to juz tydzien a mi sie zdaje jakby to bylo wczoraj, pamietam ten moment kiedy wlaczylam komputer i przeczytalam ze Klocusia nie ma ... dlugo nie dochodzilo do mnie ze to naprawde sie stalo :([/QUOTE] dokładnie ...tak jakby to było wczoraj .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted December 17, 2010 Share Posted December 17, 2010 kochani od odejscia Filki mineło juz prawie pół roku a ja nadal siedze i wyje...nadal odejscie kazdego psa przypomina mi o jej odejściu...i nadal mam wrażenie że jeszcze przed chwilą była... nie wiem kiedy to minie, kiedy ból sie zmniejszy albo będzie łatwiejszy do zniesienia...nie wiem...staram się na tym nie skupiać, nie myśleć, nie rozstrząsać w kółko od nowa i od nowa....nie życ wyrzutami sumienia... Madziu mam nadzieje, że czujesz to jak Klocek Cię kocha...bo on Cie kocha nadal...nie ma go juz z Tobą fizycznie ale kocha Cię i dobrze wie, że Ty kochałas i kochasz go cały czas... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted December 17, 2010 Share Posted December 17, 2010 [quote name='sacred PIRANHA']kochani od odejscia Filki mineło juz prawie pół roku a ja nadal siedze i wyje...nadal odejscie kazdego psa przypomina mi o jej odejściu...i nadal mam wrażenie że jeszcze przed chwilą była... nie wiem kiedy to minie, kiedy ból sie zmniejszy albo będzie łatwiejszy do zniesienia...nie wiem...staram się na tym nie skupiać, nie myśleć, nie rozstrząsać w kółko od nowa i od nowa....nie życ wyrzutami sumienia... Madziu mam nadzieje, że czujesz to jak Klocek Cię kocha...bo on Cie kocha nadal...nie ma go juz z Tobą fizycznie ale kocha Cię i dobrze wie, że Ty kochałas i kochasz go cały czas...[/QUOTE] bo pies KOCHA na ZAWSZE ... i PSA się kocha na ZAWSZE Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.