Jump to content
Dogomania

staruszka Kryśka za TM, po szcżęsliwej jesieni nadszedł koniec...


KWL

Recommended Posts

Apsa rozdaje część zwierzyńca znajomym, na szczęście udostępnia razem lokal ;) I wtedy inne stado uważa, że ma urlop na Natolinie (Kabaty!) :eviltong:
8 psów w jednym mieszkaniu? No problem :p

Ja ze swoją dwójką kursuję albo zostawiam pod opieką we własnym mieszkaniu. Ale wyjazdu z naszą czwórką-piątką jeszcze nie mieliśmy (nie licząc Natolina).

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 425
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

magdyska, chyba podejrzewam co masz na myśli, mówiąc o ludziach na takim obozie.to chyba tak jak tutaj-nie zawsze się z fajnymi ludźmi na dogo spotyka...
ja mogłabym bardzo chętnie udostępniać chatę i tereny, tyle, że nie z piesami-alutek by nie wpuścił:-(
myślę, że wakacje-jak się ma jedynych parę dni -spędzone z czterema czy pięcioma swoimi psiakami to lekki hardcore :cool3:
nie tyle jeśli chodzi o pobyt gdzieś, spacerki ale podróże, karmienie, latanie od rana. ale może się wyłamuję z tym stwierdzeniem? my czasem np jeździmy na festiwale rockowe itp-no tam to już z piechem by nie można.Tak czy siak ja zawsze podziwiam Wasze zgodne liczne stada:p

Link to comment
Share on other sites

rozmawiałam z wetem.jak nic nie wypadnie, jutro po południu jadę z Krysią.nie wiem jak to będzie wyglądać, bo w znieczuleniu miejscowym, ale czy się wiercić nie będzie, czy będzie nerwowa , czy mnie nie znielubi za to..itp....rany julek:-(

aha, morisowa wysyłałam do Ciebie wiad.:-)

Edited by tinula
dopisek
Link to comment
Share on other sites

wczoraj Kryś miała zabieg. Dostała lekki zastrzyk uspokajający, potem zastrzyk znieczulający łapę.Wet się starał, żeby dobrze nerw znieczulić. Krysik się denerwuje na kaganiec więc nic nie miała na pysku-cały czas ją trzymałam, bo nie chciałam jej zostawiać z kimś obcym do trzymania.Słuchajcie, nikomu nie życzę takiej asysty... Nie dość, że wszystko widziałam, to SŁYSZAŁAM .Odgłosy cięcia i głos weta:teraz podczepiam naczynie, żeby nie było krwotoku...Myślałam, że tam pod stół zjadę normalnie. Został usunięty guzek, nie był to torbiel tylko guz. Została bardzo ładnie zszyta-chciałabym żeby mnie taki lekarz po porodzie szył;-) Ufff teraz tylko żeby nie zżarła opatrunku i żeby się goiło!
Krycha to absolutnie cudowny wyjątkowy przekochany pies, ja nie wiem kto by się dał kroić godzinę i nie dostał szału!
Dziś jak puściło znieczulenie widać, że łapka ją boli, utyka na nią biedna. Ale dobrze, że bezpieczna, nie wiadomo czy to paskudztwo by nie rosło.

Link to comment
Share on other sites

morisowa-byczyłyśmy się w tym samym czasie;-) wypoczęłaś?nam się udało złapać pogodę choć trochę.Krysią i zwierzyńcem opiekowała się trochę mama a trochę kolega woził Kris do weta na zastrzyki.Ale się za nią stęskniłam. Nie wiem czy to już linienie największe minęło czy też skutek karmy( ten ostatni raz kupiłam z jagnięciną na próbę)bo jakby mniej się z krysiuli sypią kudły.
wszystkim , którzy nie byli jeszcze na wolnym życzymy miłego wypoczynku:-)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

wczoraj Krysiula dostała od [B]betaczl [/B]furminator[B]. [/B]działałyśmy coby panna piękniejsza była. jak dla mnie bomba bo gęste ząbki-nawet szczotka taka "pudlówka"nie zbierała jej sensownie kudłów.
oto dowód;-)[IMG]http://i49.tinypic.com/2d8klsh.jpg[/IMG]

[IMG]http://i45.tinypic.com/357io78.jpg[/IMG][IMG]http://i48.tinypic.com/23wn2q1.jpg[/IMG]

w trakcie czesanka:
[IMG]http://i49.tinypic.com/34qw7pc.jpg[/IMG]
[IMG]http://i46.tinypic.com/19l0ua.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://i46.tinypic.com/f55d9i.jpg[/IMG]

już po:[IMG]http://i49.tinypic.com/343lpp1.jpg[/IMG]

[IMG]http://i50.tinypic.com/mkgcn5.jpg[/IMG]

[IMG]http://i50.tinypic.com/vza89h.jpg[/IMG]

[IMG]http://i47.tinypic.com/2d73iw.jpg[/IMG]





[SIZE=3]dziękujemy bardzo!![/SIZE]:Rose:

Edited by tinula
Link to comment
Share on other sites

zawsze jak mi piszecie, że schudła to mam ochotę lecieć i ją tuczyć coby zabiedzona nie była;-)!
ale jak przy okazji weta jest ważenie to wagę raczej trzyma tylko ten wiszący brzuch jej się ładnie wciągnął i taka nabita bardziej jest. choć żarcie jest nadal dla niej wszystkim, leci na łeb na szyję jak torpeda, przesuwa stoliki depcze po nogach jak już namierzy cel-nie ma przeszkód!ostatnio zwaliła mi herbaty ze stolika, pobiła kubki bo zwąchała coś w kuchni i wystartowała jak pocisk!

magdyska, obrożę zamówiłam u taks- trafiłaś! i smyczkę i bandankę do kompletu:p może to głupie ale chciałam, żeby nie była taką "biedą"ale dumnym pańskim psem;-)

i wciąż mnie cieszy jak ona się czuje "na swoim "pewnie-jak kogoś obszczeka np albo kiedyś to dawała się przesunąć jak mebel a teraz jak nie chce gdzieś iść to pokazuje swoje zdanie i już;-)

ale największą mam frajdę jak znajomi co ją sporadycznie widzą powtarzają, że to nie ten sam pies:-)

Link to comment
Share on other sites

aaa to jakie są te poglądy?:-)

Krysia trenuje mięśnie kopiąc dołki.a ostatnio to jeden dołek:diabloti:.Kris wykopie. Tinka poprawi.Przyjdę ja, zakopie, zagrabie, pozrzędze. Przyjdzie Alek, nasika obowiązkowo. Przyjdzie Krysia wywali obsikaną ziemię . Przyjdzie Tinka iii tak w kółko:mad:

Link to comment
Share on other sites

I mnie również obiły się o uszy te poglądy ;)

Co do kolorowych obróżek- kiedyś myślałam, że jak psu pasuje obroża to ma i tyle. Do momentu jak nie trafiłam na taksowe obroże, smycze itp.
Jakoś nie przepadałam za różowymi obróżkami u psa (jeszcze tylko kiecki psu by brakowało) a później co? Sama kupiłam Kari różową w kwiaty bo wydawało mi się, że nie jest już taką "szarą sierotą ze schroniska".
A niedawno zamówiłam obrożę żółtą w kwiatki dla nowej mojej szarej- Velmy.

Link to comment
Share on other sites

Ta biszkoptowa, przepiękna :loveu: dziewczyneczka to moja :p [COLOR=#D3D3D3](mojego psa raczej w tym kontekście by nie można pokazać...[/COLOR]:oops: [COLOR=#d3d3d3])[/COLOR]
Obróżka zwykła choć czerwona. Raz zaszalałam. Różowa obróżka z cekinami... pominę komentarze znajomych... wystarczy opinia psa - kiedyś wracam a piękna obróżka wyjęta z kosza na psi sprzęt leży na łóżku... w kilkunastu kawałkach... a moja księżniczka z miną "pańcia przegięła to niech teraz posprząta!" :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...