Jump to content
Dogomania

Aramisek pojechał do nowego domku. Wszystkim bardzo mocno dziękujemy!!


Klaudus__

Recommended Posts

  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='paulinken']No to agresywny w stosunku do innych psów, ale do ludzi nie?[/QUOTE]

Z ludzi akceptuje jak na razie tylko Klaudię.On jest psem dosyć "niepewnym" i nic w tym względzie się nie zmieniło oprócz tego,że mniej rzuca się do krat odkąd zaczął wychodzić na spacery.
Pozwala się pogłaskać przez kraty przez osoby które zna.Na osoby nieznajome bardzo szczeka.
Ja osobiście obawiałabym się wydać go bez sprawdzenia go przez specjalistę-szkoleniowca.To jest naprawdę kawał psa.
Z drugiej strony jednak w Mysłowicach czeka go krótki żywot ze względu na swoje zachowanie.Szkoda psa,bo tak naprawdę może się okazać,że krzywdy nie zrobi,ale to musi stwierdzić osoba która się na tym zna.Myślę,że szkolenie by go wyprowadziło na prostą.
I mógłby być z niego naprawdę fajny psiak.Nie można zapominać,że on już ponad pół roku siedzi zamknięty.Od niedawna dopiero zaczął na spacery wychodzić i poprawę widać.Jego jedynym kontaktem z człowiekiem jest czas kiedy my tam jesteśmy na ok.2-3h.

Byłabym za tym aby dać go do hoteliku ze szkoleniem.Ja wiem,że deklaracji nie ma.Ale szans ten pies pójść do adopcji prosto ze schronu nie ma żadnych.A perspektyw na życie w Mysłowicach tym bardziej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Klaudus__'][I]Hotel ze szkoleniem byłby wybawieniem,ale kasy nie nazbieramy...
A w Mysłowicach szans nie ma...[/I][/QUOTE]

To jakie jest wyjście? Z ogłoszenia domu nie znajdzie, na hotel nie nazbieramy, w Mysłowicach nie ma szans. Czyli nic nie robić?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paulinken']To jakie jest wyjście? Z ogłoszenia domu nie znajdzie, na hotel nie nazbieramy, w Mysłowicach nie ma szans. Czyli nic nie robić?[/QUOTE]

Ja uważam,że trzeba zbierać na hotel-to jedyna szansa na życie dla niego.W Mysłowicach tylko igłę dostanie.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję cioteczki za zaproszenie,ale niestety nie mogę pomóc Aramisowi finansowo:roll:;mam kilka deklaracji stałych i nie daję już rady.
Nie znam się na facebooku,ale widzę,że zawsze można tam liczyć na pomoc;spróbujcie może tam zrobić mu wydarzenie czy jak tam się to zwie.
Piesku,na Ty pewno nie jesteś agresywny z natury,Ty po prostu boisz się,nie wiesz dlaczego trafiłeś do tego okropnego miejsca i stąd Twoje zachowanie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Klaudus__'][I]Ok dzisiaj na spacerze wyrwę Mu ucho, oko i kawałek nosa!
Zrobi się ruch! :lol: [/I][/QUOTE]
to jedyne rozwiązanie żeby ludzi ściągnąc. Tyle psów :(.
Od 1,5 roku nie mogę wydac zdrowej młodej suki :( Masakra.
Niestety finansowo leżę

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...