Jump to content
Dogomania

Nitka ze Starachowic już w nowym kochającym, stałym domku!!


Majaa

Recommended Posts

[quote name='Vella']
Problem w tym, że wet nic nie wspominał o jakiejkolwiek kwarantannie....

Kotu nic nie grozi na 100%, a jesli chodzi o psy szczepione to tak samo. [/quote]
Bo tak jest! Niestety nie wiem ile może rozsiewać wirusa w stosunku do psów nieszczepionych!

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 657
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja co prawda nie mogę wziąć Nitki, mam zakaz psów na stancji właściciel na górze, ale oferruję swoją osobę:cool3: Wtorek mam cały wolny, środa zajęcia do 12. Także jeśli twoja mama nie będzie bała wpuścić obcej osoby do domu, to nawet nocować z Niką mogę.

Link to comment
Share on other sites

Jest jakiś hotelik? A na jakich to zasadach? I ile kosztuje?




bożeee, to jakieś klatki są :-o

Poszukałam - znalazłam.
Różne zdania mają ludzie na forum, ale co gorsza i tak przyjmują tam tylko psy z kompletem szczepień, a Nika szczepień nie ma żadnych.

Niedobrze :shake:

Link to comment
Share on other sites

Vella, niemożliwe, że z kompletem szczepień, skąd o tym wiesz? Co chwilę wolontariusze wyciągają z lubelskiego schronu jakieś bidy i tam zawożą na przechowanie -a wiadomo, że w lubelskim schronie psów się*nie szczepi :angryy: .
Nawet ja jutro mam podjąć próbę wyciągnięcia stamtąd dwóch piesków (wątek: [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=38162[/url] ) i jeśli się to uda, to zawiozę je właśnie na Stefczyka.

Osobiście niestety nie mogę Ci pomóc z Niteczką, bo we wtorek i środę przez cały dzień nie ma u mnie nikogo w domu i moje psy siedzą same.

Link to comment
Share on other sites

Tiger pisała o tych szczepieniach wymaganych.

Prosiłam jeszcze mamę, żeby zadzwoniła tam, ale nie wiem już sama. Te klatki małe, a w boksie na dworze pies po chorobie?
Chyba lepiej już będzie psu samemu w domu.
Mama zniechęcona już bardzo.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vella'][COLOR=Blue]Bieganie jest fajne...[/COLOR]
[IMG]http://images14.fotosik.pl/33/834965b1c5b727dcmed.jpg[/IMG]


[COLOR=Blue]Czy mogę prosić do tańca?[/COLOR]
[IMG]http://images11.fotosik.pl/23/5ee6f76e6d780ffamed.jpg[/IMG][/quote]


ona taka onkowata sunieczka będzie , uszyska jej stoją - śliczna jest!!!!:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Saga - a może spytaj właścicieli o te 2 dni...może się zgodzą???

a można jeszcze spytać Norbitki - mieszka pod Lublinem, tylko nie wiem,czy nie ma czegoś teraz na tymczasie...

a co do kwarantanny - jeśli psy są szczepione to nawet gdy mają styczność z chorym psem, nie mówiąc o "poszczepiennym" nic im nie grozi - to chodzi na odwrót - po to jest kwarantanna po szczepieniu,żeby to właśnie ten szczepiony pies nie mial styczności z innymi nieszczepionymi psami bo ma wtedy obniżoną odporność po szczepieniu

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andzia69']nooo - tak ok. 120 km... chyba, ale saga jest z Kielc i może by jechala do domu z Lublina - to może moglaby sunię dotransportować

mnie się wydaje,że sunia będzie ciut za kolano - ale na żywca jej nie widziałam, a wiek - ? parę miesięcy - 4 lub 5 ok.[/quote]
Dokładnie tak ! Patia Napisz jakie psa ludzie szukają, bo może jeśli nie Niteczka (choć szczerze jej tego życzę), bo nie będzie spełniać wymagań, to jakaś inna bida od nas ze Starachowic lub z Kielc lub Skarżyska znalazłaby domek !
Vella co z Niteczką dzisiaj?

Link to comment
Share on other sites

Cały czas w tym samym miejscu. Niestety, nie udało się załatwić żadnego lokum zastępczego.

Dziś pierwsze zabawy na śniegu. Jakość zdjęć może nie najlepsza, ale nie było to łatwe. Mama stała a Nitka biegała dookoła niej, mama musiała się kręcić w kółko...

[img]http://images11.fotosik.pl/30/3bf9ec45c39a358cmed.jpg[/img]

[img]http://images12.fotosik.pl/24/05216d36d5f134a4med.jpg[/img]



Więcej zdjęć jak zwykle na: [url]http://vella.fotosik.pl/albumy/102558.html[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='klusek04']Niteczka ciągle szuka domku.[/quote]
oj szuka, szuka. Choć nawet o tym nie wie. Myśli biedulka, że już go znalazła :shake:
A sprawa coraz bardziej pilna. Po pierwsze Nitka się przyzwyczaja, po drugie... rośnie. Mamie coraz ciężej... I za tydzień (znów wtorek-środa) kolejna wizyta u lekarza w Siedlcach. Nie pozwolę mamie z niej zrezygnować (za dużo się nazałatwiałam i nanamawiałam, mama woli leczyć zwierzaka niż zrobić coś dla siebie), więc znów będzie problem z opieką nad Niką.
Ech Niteczko, Niteczko, jakbyś ty ratlerkiem była, to pod pachę i w drogę, a tak? :-(

Wrzuciłam w Internet trochę ogłoszeń, odzywają się do mnie osoby (nieliczne na razie, może będzie lepiej?) na gg, może i do Majki ktoś zadzwoni?
Na razie nic pewnego to nie wypytuję zbyt szczegółowo o warunki, tylko opowiadam o suni ile tylko mogę.
Może wkleić linki, gdzie zamieściłam ogłoszenia? Żebyśmy się nie dublowali, jeśli ktoś też promuje Nitkę, jak ja.
Allegro wystawić nie potrafię :oops: Wydrukować ogłoszeń też nie mogę, chyba że tylko w wersji cz-b, na laserowej drukarce.


Dziś niestety bez zdjęć. Mama nie wzieła na spacer aparatu. A szkoda, bo zabawa dziś była przednia. Nitka szalała w śniegu, razem ze swoim przyjacielem Oskarem - wielkim, pieknym husky. Oskar wytarzał Nitencję w śniegu porządnie (no to kąpiel już załatwiona :evil_lol: ) a potem uczył ją bawić się patykiem. Długo i cierpliwie tłumaczył jej jak ta zabawa ma wyglądać. "patrz, ja trzymam patyk, i uciekam, a ty mnie goń i go zabierz. a teraz ja pobiegnę za tobą i ci patyk odbiorę. no uciekaj, na co czekasz. oddawaj. a teraz goń mnie, haha i tak mnie nie złapiesz. no dobrze zwolnię trochę, spróbuj teraz." - i mama i Pani Oskara boki zrywały ze śmiechu, takie to było wyraźne i czytelne :lol:
Ciągle podtykał jej patyk pod zęby, jak próbowała złapać to odskakiwał, podbiegał znowu, podawał, zabierał i tłumaczył cierpliwie jak Profesor Oskar. :D
Mam nadzieję, ze w swoim Domu też będzie miała takiego psiego przyjaciela. Pięknie potrafi się bawić z innymi.


A teraz Niteczka śpi, ale łapy jej chodzą, powarkuje i najwyraźniej przeżywa dzisiejszą przygodę. Aż mordką rusza, pewnie ten patyk złapała... :D :D :D

Link to comment
Share on other sites

A jak tam idzie szukanie domu? że się tak nieśmiało zapytam...

Są jakieś postępy?





PS. tytuł wątku nieaktualny, trzeba by zmienić.
Właściwie teraz przydałaby się opieka na 30/31 stycznia, ale już nie liczymy na pomoc. Sunia znów zostanie sama w domu :(

Link to comment
Share on other sites

Napisałam do pani , wysłałam zdjęcia , taką dostałam odpowiedź:

"Mój kochany pieś zmarł na nasówkę w sierpniu tego roku i wszyscy to bardzo przezyli, zwłaszcza moje dziecko. Co do suczki nie mogę podjac decyzji za moich ordziców u których będzie mieszkał pies.
dziękuje bardz za informacje bedę z nimi rozmawiać."

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...