Jump to content
Dogomania

Nitka ze Starachowic już w nowym kochającym, stałym domku!!


Majaa

Recommended Posts

  • Replies 657
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[FONT=Verdana][SIZE=2]Kolejna relacja od mojej mamy:

[/SIZE][/FONT] [FONT=Verdana][SIZE=2][I][COLOR=black]Wydaje mi się ze pies ma nie 4 miesiące ale koło 5. Wet powiedział że pies gubi zęby między 4 a 6 miesiącem życia, a ona już ze trzy tygodnie temu zgubiła pierwszy. A wczoraj znalazłam na dywanie dwa kolejne, trzonowy i „szpileczkę” ;)[/COLOR][/I][/SIZE][/FONT][FONT=Verdana]
[/FONT] [FONT=Verdana][SIZE=2][I] Jest coraz większa i cięższa. Jak się połozy na moich nogach to nogi bolą.
Jutro u weterynarza poproszę o zważenie.[/I]



Przydałaby się jakaś socjalizacja psa, mam nadzieję, że nowy Opiekun będzie umiał dobrze ustawić psa, bo mama sobie z tym nie radzi. Boję się, żeby Nika jak dorośnie nie sprawiała problemów. Takich rozmiarów pieska trzeba dobrze wychować, żeby jakiegoś nieszczęścia nie było.

[/SIZE][/FONT] [FONT=Verdana][SIZE=2][I][COLOR=black]Nitka jest coraz silniejsza. Ciągnie na dworze jak zobaczy innego psa, dziecko czy nawet dorosłego człowieka , chce się bawić. i skacze na wszystkich, nie umiem jej tego oduczyc Jestem dla niej za stara :-( [/COLOR][/I][/SIZE][/FONT][FONT=Verdana][SIZE=2][COLOR=black][I]Jest śliczna , zgrabna, mądra, ale duża i za silna. Próbuję ale nie umiem od niej wyegzekować tego co chcę.[/I][/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Verdana]
[/FONT] [FONT=Verdana][SIZE=2]

Dziś mama trochę zdołowana. Nitka zaczyna się przytulać do niej w taki sam sposób jak to robiła Bambi... Rozstanie będzie ciężkie. Dla obu...[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

i świeże zdjęcia, bo na tej stronie jeszcze nie ma...



[IMG]http://images14.fotosik.pl/12/9a51d7e74bc63bc0.jpg[/IMG]

[IMG]http://images14.fotosik.pl/12/1564e7703c4446cdmed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images14.fotosik.pl/12/7bb7251556d170bfmed.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vella']

[IMG]http://images14.fotosik.pl/12/1564e7703c4446cdmed.jpg[/IMG]
[/quote]
To jest napewno zdjęcie tygodnia ! Saga myslę, ze to chyba pora wkroczyć z tymi plakatami ! Nitka już praktycznie zdrowa (jak rozumiem) i Mama Velli zaczyna mieć spore problemy !
No i to rozstanie! Nie mówiąc o socjalizacji !
Saga ratuj !!!!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Madzialajda']no pewnie, że oglądalam, ale jakoś dawno temu i platona nie pamiętam:cool1:[/QUOTE]

bo to wino było :evil_lol:



przyznajcie się kurde że WY jej te uszy chyba w krochmalu trzymacie :evil_lol: przeciez to normalnie nie do uwierzenia, ze az TK WIELKIE uszy tak potrafia stać..... :razz:

Link to comment
Share on other sites

Po kolejnej wizycie u weta:

Stan Nitki jest całkiem dobry. Utrzymuje się lekka temperatura, minimalnie (2 kreski) wyższa od normalnej. Nerw podudowy też jeszcze wrażliwy - chociaż to tylko potrafił stwierdzić lekarz. Gołym okiem choroby praktycznie nie widać. Kaszel minął, stolce raz lepsze, raz gorsze (myslę, że trochę to pewnie zalezy też od tego co akurat dostanie do jedzenia, ale na wszelki wypadek dostała na to jakieś granulki od weta). Od czasu do czasu leciutkie drżenie łapy, ale tak lekkie, że jak ktoś nie wie na co zwracać uwagę to nawet nie zauwazy.
[I]
Doktor stwierdził, że nie jest bardzo chora ale nie jest jeszcze całkiem zdrowa. Powiedział, że nosówka to wirus i właściwie na wirusa nie ma żadnego leku i musi ona go sama zwalczyć, a żeby choroba nie rozwijała się dlatego dostaje zastrzyki bo tylko w taki sposób można jej pomóc.[/I]

I dlatego Nitencja dostała kolejną porcję, 6 zastrzyków z antybiotyku i 6 z witaminy B12.
Biedne psisko... ona jest już jak poduszeczka do szpilek :placz:

Link to comment
Share on other sites

Moja Mama - Mistrz Psiej Tresury i Wychowania:
:evil_lol:

[I]Nika nauczyła sie spać na srodku wersalki że jak w nocy położy się to mnie przygniata. Nie przeszkadza jej że jest nierówno i muszę dobrze sie wiercić żeby zeszła.
[/I][tutaj był mój komentarz, który pozwolę sobie wyciąć, bo tak publicznie to nie wypada :eviltong:]
[I]Ale jak krzyczeć na chorego psa?????????//[/I]
[I]Ona taka biedna...[/I]

[IMG]http://szczury.org/images/smiles//wallbash.gif[/IMG]


Obawiam się, że Nitka zawojowała mamę na dobre i z utemperowania psa dużo nie będzie...
:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='saga_86']Ja bardzo chętnie poroznoszę plakaty, tylko ktoś je musi najpierw zrobić:cool3: Ja nie mam możliwości.Co robimy? Maja a może jeszcze do anosów lubelskich?[/quote]
jeśli nie musiałby być bardzo profesjonalne graficznie, to chętnie zrobię w piątek wieczorem(przy pomocy najprostszych programów). :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='saga_86']chętnie przyjmę plakaciki:p
Napisał do mnie pan który chciałby dużego psa, oprócz kieleckich i starachowickich bid przedtawiłam mu naszego ratlerka:eviltong:[/quote]
Saga_86 Super ! Dzięki No ratlerkiem to Niteczka już nie będzie :evil_lol:
O plakacikach w takim razie pomyślimy (Madzialajda:cool3:, ale pomogę oczywiście w miarę możliwości ) A Anonse jak najbardziej ..... !

Link to comment
Share on other sites

Witam
Choroby chodzą po zwierzętach i ludziach i jakoś tak wyszło, że moja mamcia musi odwiedzić swoją Mamę, dlatego przyjechałam do Lublina i przejęłam chwilowo opiekę nad Niteczką.
Jakby ten pan, który jest zainteresowany dużym pieskiem, albo może ktoś inny, chciał obejrzeć Nitkę to chętnie się z nim w sobotę, lub niedzielę rano (potem wyjeżdżam) umówię i pojadę pokazać mu pieska. Niech zobaczy na żywo, przejdziemy się na spacer. Potem wrócę z sunią do domu, a on niech spokojnie przemysli sprawę i jeśli się zdecyduje to uzgodni to z Sagą czy Mają.
W przyszłym tygodniu na taki spacerek z potencjalnym kandydatem na Panią lub Pana może wybrać się mama (tylko wtedy może raczej bliżej naszego domu). Zawsze to lepiej podjąć tak ważną decyzję widząc pieska na żywo a nie opierając się na zdjęciach, prawda? ;)

Nitka ma jakieś 4-5 miesiecy, właśnie wypadają jej zęby mleczne. W tej chwili jest wzrostu do kolana, trudno powiedziec ile urosnie. Kolano? Za kolano? Pół uda? Wydaje mi się, ze będzie raczej psem średniej wielkości niż wielkim, takim... średniodużym. Tak samo daleko do ratlerka jak do doga :D
No nie potrafię tego okreslic dokładniej. Łapy nadal ma nieproporcjonalnie grube więc na pewno urośnie. Nie wiem tylko ile.

Jutro wrzucę zdjęcia, też jestem chora i dziś trochę nie wyrobiłam się.

Leczenie suni trwa, dziś kolejne dwa zastrzyki (to już nr 35 i 36. - biedna psinka), lekarstwo się zmieniło, antybiotyk jest inny, taki mlecznobiały, nie znam nazwy a z książeczki nie potrafię odczytać. Jutro wrzucę zdjęcie zapisków weta, może Wam się coś uda odcyfrować bo sam wet też sobie z tym nie radzi ;)
Teraz leczenie jest już bardziej osłonowe, nie chcemy by coś brzydkiego wyskoczyło nagle gdy psina już prawie zdrowa i bezpieczna.

Pies czuje się doskonale, jest hiperaktywny, zmęczyć go może tylko siedmioletnia dziewczynka – ja wysiadam ;) Kursuje własnie po mieszkaniu jak torpeda, oczy nie nadążają z patrzeniem za nim. Chce się bawić i skakać. Kocha cały świat: dzieci, kobiety, mężczyzn i inne zwierzeta. Zero agresji. Ale trzeba uważać, bo pazurami czy ząbkami może nieźle zadrapać (jak to się stało, że siedmiolatka nie miała ani zadrapanka a ja mam rękę nieźle pooraną? :crazyeye: ). Faktycznie, pilnie potrzebuje twardej ręki i dobrego wychowania. Widać, ze rozumie dużo i uczy się szybko, tylko trzeba te polecenia konsekwentnie egzekwować.

Nie wiem jak z numerem telefonu do ogłoszenia. Mama mogłaby najwyżej opowiedzieć o psie, albo umówić się na zapoznawczy spacerek. Nic więcej nie załatwi. (i tak jak usłyszała o tym, ze ktoś może dzwonić to się spłoszyła: „ja nie umiem, jak będzie trzeba to ty rozmawiaj” ... no wiecie, ona strasznie się tym przejmuje :razz: ).


To by było chyba na tyle. Jutro postaram się wrzucić fotki i napisać coś więcej, może macie jakieś pytania. Nigdy nie przeprowadzałam takiej adopcji, ale jesli mogę się w czymś przydać to chętnie pomogę.

Link to comment
Share on other sites

Aha, Nitka ma bardzo krótką sierść, więc mieszkanie w budzie na dworze odpada.
Dom z ogrodem byłby super, wiadomo, ale już lepsze mieszkanie w bloku niż buda na dworze.
I to nie tylko teraz, po chorobie, kiedy będzie musiała się wygrzewać. Taki pies po prostu nie może do zimnej budy, prawda? :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...