Jump to content
Dogomania

List do premiera RP w sprawie odwoł. Głów. Lek.Wet.oraz wywózek psów do Niemiec


AgaG

Recommended Posts

jeszcze parę słów dopisuję (tu i na pierwszej stronie wątku) odnośnie wniosku Oli Knapczyk-Kłodzińskiej

[B]Andrzej Leś 23.09.2011 r.[/B]
[B]Prezes Mieleckiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt[/B]
[B]ul. Targowa 11, 39-300 Mielec[/B]

[SIZE=4][B]Wniosek o udostępnienie informacji publicznej[/B][/SIZE]
[SIZE=4][B]w sprawie wysyłki mieleckich psów do Niemiec[/B][/SIZE]



[B]Na podstawie przepisów ustawy o informacji publicznej oraz w związku z listem otwartym do Janusza Chodorowskiego, prezydenta miasta Mielec, w sprawie wstrzymania zaplanowanej na 7-8 października wysyłki ok. 70 psów do Niemiec z mieleckiego schroniska, prowadzonego przez Mieleckie Towarzystwo Ochrony Zwierząt, zwracam się o udostępnienie:[/B]

[LIST]
[*][B]treści wszystkich umów i aneksów na podstawie których mieleckie schronisko wysyłało psy do Niemiec w latach 2007-2011;[/B]
[*][B]dokumentacji dotyczącej poszczególnych transportów zwierząt, w tym kompletnych list psów wysyłanych do Niemiec w latach 2007-2011;[/B]
[*][B]szczegółowego wykazu odnośnie imion, nazwisk i adresów osób, które zaadoptowały w Niemczech psy wywiezione z mieleckiego schroniska w latach 2007-2011; [/B]
[*][B]szczegółowego wykazu, obejmującego losy i adresy pobytu wszystkich psów wywiezionych z mieleckiego schroniska w latach 2007-2011, które nie zostały adoptowane w Niemczech; [/B]
[*][B]pełnej dokumentacji na temat stosowanych przez schronisko procedur i wyników kontroli wobec dalszych losów psów wywiezionych do Niemiec w latach 2007-2011.[/B]
[/LIST]
[B]W związku z faktem, że MTOZ, jako instytucja korzystająca ze środków publicznych, jest zobowiązana do udzielania informacji publicznej, na odpowiedź oczekuję w trybie i terminie ustawowym.[/B]


Aleksandra Knapczyk-Kłodzińska
sygnatariusz listu otwartego w sprawie
wstrzymania wysyłki psów do Niemiec



Kraków (...)



[SIZE=2]Do wiadomości: Wszyscy adresaci listu otwartego do Janusza Chodorowskiego, prezydenta miasta Mielec, w sprawie wstrzymania zaplanowanej wysyłki psów z mieleckiego schroniska do Niemiec w dniach 7-8 października.[/SIZE]

[B]Kochani, wniosek Oli jest naszym wnioskiem. Rozesłałam go do wszystkich adresatów Listu Otwartego. Zgodnie z obowiązującym prawem, oczekujemy na konkrety, które będzie można zweryfikować!

[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lilek']Aga, a ja mam pytanie. Czy jesteś w stanie określić, jakie psiaki mają być wywiezione do Niemiec?Chodzi mi o stan zdrowia, ewentualne kalectwo, wiek.Dobrze byłoby to wiedzieć. Bo poza dobrotliwą i kochającą niesprawne zwierzątka p. Iloną tulącą je do obszernego serca uderza mnie fakt, że gdziekolwiek nie pojawia się sprawa kalectwa lub choroby psiaka wyciągniętego ze schronu, natychmiast pojawiają się tam psie aniołeczki, które mówią: ojejej, biedny pieseczek. W tej Polsce to nie da rady, ale w Niemczech, ooo, tam to są dobrzy ludzie. Oni natychmiast rzucą się z pomocą i tego własnie pieseczka wyadoptują. On nie będzie gnił na betonie, na kanapie się będzie wylegiwał i codzień zgoła kawior pojadał sobie od niechcenia w przerwach między łososiem i potrawką z kurczęcia ( o, pardon!Dioksyny!). Więc jaki jest procent kalekich, starych psiaków w tej siedemdziesiątce zaszczyconej wyborem do raju?Czy możesz to spróbować sprawdzić?[/QUOTE]
wszystko jest trzymane w tajemnicy, ja tej listy nie znam, wiem, tylko, że figuruje na niej około 70 psów. Żadnych poprzednich list też nie znam, bo wszystko to okryte jest tajemnicą.

Link to comment
Share on other sites

psy ze Swarzędzkiego schroniska(okolice Poznania)i też jeździły masowo do Niemiec i nie tylko,nikogo nie interesował ich los..nie wiadomo co się z nimi działo ;-(kilka zdjęć psów z nowych domów było,ale co z resztą..aż strach pomyśleć.. podpisuje się też pod listem [B]PAULINA BŁASZCZAK GŁĘBOKIE POWIAT GNIEŹNIEŃSKI WOJ.WIELKOPOLSKIE[/B]

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Arial][SIZE=3]Mit äußerstem Befremden habe ich die Webseiten [/SIZE][/FONT][URL="http://www.tierwelt-im-schatten.de/"][FONT=Arial][SIZE=3]www.tierwelt-im-schatten.de[/SIZE][/FONT][/URL][FONT=Arial][SIZE=3] und der Seite [url]www.karin-burger.de[/url] die Seite polnischebuergergegendenhundehandel zur Kenntnis genommen.

Ich habe selber 3 Hunde aus dem Tierheim in Mielec von der Dobermann Nothilfe e.V. Anbei Bilder Rüdiger in Mielec und bei uns, desgleichen unsere dreibeinige Nora.

In den vergangenen Jahren wurde regelmäßig von der Dobermann Nothilfe Auskunft über den Verbleib der Tiere sowie um ein Bild gebeten, welcher ich auch immer nachgekommen bin. Anbei Bilder zweier Hunde von der Vermittlungswebseite der Dobermann-Nothilfe e.V. und später bei mir.

Die Unterstellung, daß die Hunde von der Dobermann-Nothilfe als Labortiere ,Versuchstiere, in Kliniken und Veterinärhochschulen Verwendung finden, ist absolut haltlos. Ebenso werden die Tiere nicht verkauft. Es wird nur eine geringe Summe für die Auslagen bzw. Kosten für Chip, Impfung, Impfpass, etc. erhoben. Bei der Übergabe der Tiere wurden mir immer die ordnungsgemäßen Papiere,(Impfpass, etc.) übergeben.[/SIZE][/FONT]

Ebenfalls bin ich bei der Ankunft von einem Transport dabei gewesen, wobei hier schon ein Großteil der Hunde von ihren endgültigen Besitzern abgeholt wurden. Ebenfalls habe ich auch schon mehrere Pflegestelen besucht.


[FONT=Arial][SIZE=3]




Frau Katharina Talbi-Diwo ruft unbeteiligte Personen, denen die Dobermann Nothilfe e.V. unbekannt ist, auf ihrer Webseite auf, bei ihnen gegen die Ausfuhr von Hunden Ihres Tierheimes zu protestieren.

Hierzu sei zu sagen, daß Frau Katharina Talbi-Diwo ähnliche Projekte in Südeuropa unterstützt. Anscheinend herrscht bei dieser Dame ein Konkurrenzneid gegen Organisationen, welche nicht ihr persönliches Wohlgefallen finden. Es bestehen auch enge Verbindungen zu Karin Burger.

Und zuletzt verkauft Frau Talbi-Diwo über ihre sogenannte Tierschutzseite Waren bei denen die Verwendung des Gewinns nicht nachvollziehbar ist.

Diese gesamte Hetzkampagne der Frau Karin Burger und der Frau Talbo-Diwo ist äußerst zweifelhaft.

Für weitere Informationen stehe ich Ihnen gerne jederzeit zur Verfügung.

Mit freundlichen Grüßen

Doggi123[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Mit äußerstem Befremden habe ich die Webseiten [url]www.tierwelt-im-schatten.de[/url] und der Seite [url]www.karin-burger.de[/url] die Seite polnischebuergergegendenhundehandel zur Kenntnis genommen.Ich habe selber 3 Hunde aus dem Tierheim in Mielec von der Dobermann Nothilfe e.V.
n den vergangenen Jahren wurde regelmäßig von der Dobermann Nothilfe Auskunft über den Verbleib der Tiere sowie um ein Bild gebeten, welcher ich auch immer nachgekommen bin. Anbei Bilder zweier Hunde von der Vermittlungswebseite der Dobermann-Nothilfe e.V. und später bei mir.
Ebenfalls bin ich bei der Ankunft von einem Transport dabei gewesen, wobei hier schon ein Großteil der Hunde von ihren endgültigen Besitzern abgeholt wurden. Ebenfalls habe ich auch schon mehrere Pflegestelen besucht.
Frau Katharina Talbi-Diwo ruft unbeteiligte Personen, denen die Dobermann Nothilfe e.V. unbekannt ist, auf ihrer Webseite auf, bei ihnen gegen die Ausfuhr von Hunden Ihres Tierheimes zu protestieren.Und zuletzt verkauft Frau Talbi-Diwo über ihre sogenannte Tierschutzseite Waren bei denen die Verwendung des Gewinns nicht nachvollziehbar ist.
Diese gesamte Hetzkampagne der Frau Karin Burger und der Frau Talbo-Diwo ist äußerst zweifelhaft.Für weitere Informationen stehe ich Ihnen gerne jederzeit zur Verfügung.
Mit freundlichen Grüßen
Doggi123

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lilek']Wellington, czy możesz przetłumaczyć komentarze?Ja całkiem niegramotna z niemieckiego.:oops:[/QUOTE]

[QUOTE]Opor polskich obroncow zwierzat - list otwarty

Wzrasta opor zagranicznych przyjacieli zwierzat przeciwko przymusowej misjonizacji przez niemieckich obroncow zwierzat i przeciw masowemu eksportowi psow z danego kraju w niepewny los. W przeszlosci raczej pojedyncze osoby podnosily glos i ostrzegaly, n.p. w Grecji. Gorzko musialy za to zaplacic. Otrzymywaly grozby, na forach zostaly pomowione, i poddane takiej presji ze nie wytrzymaly. W Grecji w jednym wypadku doszlo do sprawy sadowej ktora niemiecki obronca zwierzat przegral i zostal zkazany. Podobnie we Wloszech - n.p. kampania oszczercza przeciwko Almie Galli na niem. i wloskich forach (tu podany linki do forum Verlassene-Pfoten.de gdzie krytyczne glosy zagranicznych obroncow zwierzat sa okreslane jako 'śluzowe plwociny')........Powoli zagraniczni przyjaciele zwierzat zaczynaja zauwazac ze cos smierdzi w 'raju dla psow'. A kto sie natknie na okreslenie 'przyjaciele zwierzat zagranica' ([I]chodzi o te gigantyczna machine niemiecka pomocy zwierzetom w calej Europie, czyt. glownie import psow do Niemiec[/I]) moze sie juz uwazac za kolejna ofiare oszczerczej i szerokio zakrojonej propagandy niem. obroncow zwierzat, ktorzy cale narody pomawiaja jako oprawcow zwierzat.
Otwarty List do burmistrza Mielca
.....decydujacym slowem kluczowym jest wypowiedz [I]wyjaśnienia utrzymywanej w tajemnicy sytuacji[/I]. Sytuacje utrzymywane w tajemnicy nie sa transparentne....Jesli (niemiecka) ochrona zwierzat zagranica nie posunie sie szybko w kierunku transparentnosci jej praktyki przestana miec poparcie zagranicznych przyjaciol zwierzat - wiecej, moga nawet spotkac sie z aktywnym oporem ![/QUOTE]Uff.
Opuscilam pare fraz zrozumialych tylko dla czytajacych niem. fora i nie wnoszace tutaj niczego istotnego.


OT: doggi123 sie powtarza....czy to jakis omen ?
[FONT=book antiqua]
[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Mit äußerstem Befremden habe ich die Webseiten [url]www.tierwelt-im-schatten.de[/url] und der Seite [url]www.karin-burger.de[/url] die Seite polnischebuergergegendenhundehandel zur Kenntnis genommen.Ich habe selber 3 Hunde aus dem Tierheim in Mielec von der Dobermann Nothilfe e.V.
n den vergangenen Jahren wurde regelmäßig von der Dobermann Nothilfe Auskunft über den Verbleib der Tiere sowie um ein Bild gebeten, welcher ich auch immer nachgekommen bin. Anbei Bilder zweier Hunde von der Vermittlungswebseite der Dobermann-Nothilfe e.V. und später bei mir.
Ebenfalls bin ich bei der Ankunft von einem Transport dabei gewesen, wobei hier schon ein Großteil der Hunde von ihren endgültigen Besitzern abgeholt wurden. Ebenfalls habe ich auch schon mehrere Pflegestelen besucht.
Frau Katharina Talbi-Diwo ruft unbeteiligte Personen, denen die Dobermann Nothilfe e.V. unbekannt ist, auf ihrer Webseite auf, bei ihnen gegen die Ausfuhr von Hunden Ihres Tierheimes zu protestieren.Und zuletzt verkauft Frau Talbi-Diwo über ihre sogenannte Tierschutzseite Waren bei denen die Verwendung des Gewinns nicht nachvollziehbar ist.
Diese gesamte Hetzkampagne der Frau Karin Burger und der Frau Talbo-Diwo ist äußerst zweifelhaft.Für weitere Informationen stehe ich Ihnen gerne jederzeit zur Verfügung.
Mit freundlichen Grüßen
Doggi123

Link to comment
Share on other sites

A jeśli chodzi o pomówienia, zastraszanie itd., o których pisała Doggi, to oczywiście jest to wielce prawdopodobne, bo to jest "byznes" i to nie byle jaki, jak widać. Jednak myślę, że podstawą wszystkiego jest uczciwe podejście do opieki nad zwierzętami i wtedy wszystko jest ok.Ja sama zostałam obrzucona błotem.A to mam zakręconą psychikę (tak, tak, pamiętam), a to zostanę drugą Biedrzycką (ojej!) i wiele takich śmiesznych rzeczy. Miłe to nie jest, ale wiem jedno: nie ma się czego bać, bo fakt, że mam wiele psów nie oznacza niczego innego niż wiele psów, ale poszczepionych, wysterylizowanych i w dobrej kondycji.Znam także przypadki straszenia ludzi, wysyłania anonimów, ale cóż z tego. Dla mnie to oznacza tylko jedno- to handlary się boją, bo mają co ukryć, skoro posuwają się do takich kroków. Czas już na porządną i konsekwentną kampanię zmierzającą do drastycznej zmiany przepisów w sprawie wywozu zwierząt i karania osób parających się tym obrzydliwym fachem, ale także do zmiany przepisów dotyczących zapobiegania bezdomności, obowiązku sterylizacji itd. Pies powinien być dobrem pożądanym i cennym, a nie czymś, co jest mniej cenione niż telewizor. I jeszcze jedno- wierzę mocno, że to, co psie anioły zrobiły moim psom,psom zabieranym z każdego miejsca, by je skrzywdzić, wróci do nich. Duuużo się tego nazbierało, toteż nie zazdroszczę im odpłaty, ale z całego serca im jej życzę.

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Nie mam słów..Dopiero przeczytałam o tym biednym niepełnosprawnym psie też wyekspediowanym do fatherlandu..Nie wiem jaki skutek będzie miało to pisanie na wątku,ale ja tracę wiarę w Boga.Jak można było tego psa wysłać do Niemiec?
Ja nie rozumiałam do tej pory dlaczego ludzie odchodzą z dogomanii-ja wracałam bo tu są psy,ale już nie mogę..Jak można było tego kalekę skazać na taką drogę?Czy może Niemcy się przeniosły gdzieś bliżej?Zapoznałam się z wieloma wątkami dot.tych adopcji-nie mogę się zgodzić z tym co robią niektórzy z taką radością czy naiwnością...Mogę tylko bronić swoich psów przed tym procederem..Są w tej radosnej twórczości ludzie,których znałam, lubiłam i niestety ceniłam.Wracałam tu zawsze bo myślałam,że mamy jeden cel,ale tak nie jest.
Aga-Tobie życzę powodzenia.Winnym kary.
Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

[quote name='waldi481']Nie mam słów..Dopiero przeczytałam o tym biednym niepełnosprawnym psie też wyekspediowanym do fatherlandu..Nie wiem jaki skutek będzie miało to pisanie na wątku,ale ja tracę wiarę w Boga.Jak można było tego psa wysłać do Niemiec?
Ja nie rozumiałam do tej pory dlaczego ludzie odchodzą z dogomanii-ja wracałam bo tu są psy,ale już nie mogę..Jak można było tego kalekę skazać na taką drogę?Czy może Niemcy się przeniosły gdzieś bliżej?Zapoznałam się z wieloma wątkami dot.tych adopcji-nie mogę się zgodzić z tym co robią niektórzy z taką radością czy naiwnością...Mogę tylko bronić swoich psów przed tym procederem..Są w tej radosnej twórczości ludzie,których znałam, lubiłam i niestety ceniłam.Wracałam tu zawsze bo myślałam,że mamy jeden cel,ale tak nie jest.
Aga-Tobie życzę powodzenia.Winnym kary.
Elżbieta[/QUOTE]
Ale przyznaj, że są jednak psy, które przez swoje kalectwo nie mają szans w Polsce, a ja znam przypadek gdzie psy w Polsce skazywane na uśpienie tam dostały szansę i są już w pełni zdrowe i mają wspaniałe domy.
Niestety w naszym kraju opieka weterynaryjna pozostawia nadal wiele do życzenia, a ludzie co raz mniej chętnie adoptują kundelki, czy psy kalekie, wolą rasowe, a i te co raz ciężej znajdują domy.
Tam ludzie są prześwietlani, musza spełniać warunki, bo tam posiadanie psa to przywilej, gdyby u nas tak było, to nie trzeba by psów wozić za granicę.
Niestety wrzucanie wszystkich do jednego worka jest krzywdzące, bo pozbawia to szansy dla psiaków, które u nas zostaną uśpione, lub po prostu dożyją późnej starości w schronisku, ja znam wiel epsiaków, które dostały szansę i nie jechały co prawda w masowych transportach, ale jechał i dostajemy @ ze zdjęciami i z relacjami z nowych domków, gdzie w Polsce o takie warunki trudno.
Pozdrawiam
[quote] oraz osób, które wyadoptowały psy w raju? Bo ja spotkałam się z odmową pod hasłem ochrona danych osobowych.[/quote]
Nikogo nie broniąc, ja tylko zaznaczę, że w Polsce, osobom z zewnątrz też nikt nie udostępni takich danych, właśnie przez ochronę danych osobowych.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mariamc']Proszę mnie dopisać
Maria Danuta Kadela Szczecinek
Arkadiusz Tryszak Szczecinek

Z Białogardu od Harłacza jedna osoba zabrała do Niemiec 39 psów.
Jak napisał o tym na wątku adopcji do Niemiec , po 15 minutach był telefon o wykasowanie wpisu.[/QUOTE]

Zaraz dopisze :) Bardzo sie ciesze z Twojego podpisu, ma on bowiem wielka wage - dziekuje !
Czy moglabys napisac [U]kto do kogo[/U] dzwonil o wykasowanie wpisu ?
Ja wkleilam tutaj na watku twoj wpis ze Bialogard wyadoptowal do Niemiec iles tam psow na JEDNA osobe. Czy o to chodzi ?

Link to comment
Share on other sites

A co mają zrobić osoby prywatne ,które oddały tym psom serce i duszę prawie :-(:-( , a teraz nic nie wiemy na ich temat . czy dalej są w schronisku //?. ma m tylko wierzyć w zapewnienia osoby ,która je wywiozła ,mamy jej ślepo wierzyć .? Jeden pies był tylko 3 dni w przechowalni -(a gdy włascixiel się znajdzie?!). . Stary ślepy ,głuch y pies ,który nas uważał za swoich wlascicieli (znał nas 2 lata już) - nie wiem ,czy mu tam jest lepiej !.?.- watpię....
u nas jest przechowalnia , nie schronisko - jest najwyżej 15 , 16 psów .
ostatnio ta osoba chciała wywiezć 14 psów - całą przechowalnię .
Ale po nagłosnieniu wywieziono 5 psów - dlaczego ,skoro wszystko niby o.k.
Teraz też nic nie wiem y .
Ta osoba ma umowę z urzędem miasta . , , którego nie obchodzi zbytnio los psów...:shake:
Nikt nie zna tych psów ,tak jak my , którzy jesteśmy z nimi prawie co dzień , chodzimy do wet. bronimy przed pogryzieniami w boksach . lokujemy odpowiednio ..
Dokarmiamy .,wyadoptowujemy (MAMY KONTAKT Z NOWYMI DOMAMI !!!)
Socjalizujemy , itd...
Dlaczego bez naszego udzialu wywozi się określone psy / ,bez konsultacji , bez porozumienia .,bez spaceru ostatnieg o..
To nie jest fair .Co , mam y zrobić ,jak się dowiedzieć o ich los / .
Może ktoś poradzi , nie umiem pism pisać nawet. Kochamy te psy , jak swoje własne !. a ktoś wywozi i nic ,zero info , a gdy się pyta - pojechały do dobrych domków itd. ...............bez umów , nawet nie wiem ,czy był wet, powiatowy , czy były odrobaczone itd...........
Jak mamy się dowiedzieć .....
Dziwię się tylko ,że nie mieliśmy wsparcia , gdy psy potrzebowaly tego najbardziej np w zimie , gdy potrzebowaly leków ., innej pomocy .
gdzie była ta osoba ,a teraz twierdzi ,że one tu zginą , jakim prawem !!! -- to nie ona byla przy nich w najbardziej krytycznych momentach , nie ona je tuliła , chodzila do lek . , oduczała się bać , uczyla ufać kudzio m. .. nie ona uczyła zachowania ,ogłaszała , narażałaa często na pogryzienie ,bo pies byl przerażony ze strachu , Nie ona oplakiwała śmierć szczeniaków w zimie , nie ona je pochowała ,:-(............ ,,NIE ONA/!!?.:shake:-....................................

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aanka']A co mają zrobić osoby prywatne ,które oddały tym psom serce i duszę prawie :-(:-( , a teraz nic nie wiemy na ich temat . czy dalej są w schronisku //?. ma tylko wierzyć w zapewnienia osoby ,która je wywiozła ,mamy jej ślepo wierzyć . jeden pies był tylko 3 dni w przechowalni . . Stary ślepy ,głuch y pies ,który nas uważał za swoich wlascicieli - nie wiem ,czy mu tam jest lepiej !.?.- watpię
u nas jest przechowalnia , nie schronisko - jest najwyżej 15 , 16 psów .
ostatnio ta osoba chciała wywiezć 14 psów - całą przechowalnię .
Ale po nagłosnieniu wywieziono 5 psów - dlaczego ,skoro wszystko niby o.k.
Teraz też nic nie wiem y .
Ta osoba ma umowę z urzędem miasta . , , którego nie obchodzi zbytnio los psów...:shake:
Nikt nie zna tych psów ,tak jak my , którzy są z nimi prawie co dzień , chodzimy do wet. bronimy przed pogryzieniami w boksach . lokujemy odpowiednio ..
Dokarmiamy .,wyadoptowujemy (MAMY KONTAKT Z NOWYMI DOMAMI !!!)
Socjalizujemy , itd...
[B]Dlaczego bez naszego udzialu wywozi się określone psy / ,bez konsultacji , bez porozumienia . [/B]
To nie jest fair .Co , mam y zrobić ,jak się dowiedzieć o ich los / .
Może ktoś poradzi , nie umiem pism pisać nawet. kochamy te psy , jak swoje własne !. a ktoś wywozi i nic ,zero info , a gdy się pyta - pojechały do dobrych domków itd. ...............bez umów , nawet nie wiem ,czy był wet, powiatowy , czy były odrobaczone itd...........
Jak mamy się dowiedzieć .....
Dziwię się tylko ,że nie mieliśmy wsparcia , gdy psy potrzebowaly tego najbardziej np w zimie , gdy potrzebowaly leków ., innej pomocy .
gdzie była ta osoba ,a teraz twierdzi ,że one tu zginą , jakim prawem , nie było jej w najbardziej krytycznych momentach !! ...........:shake:[/QUOTE]

Juz pisalam dlaczego : bo to jest zwykla dzialalnosc handlowa, zapewnie bardzo intratna, bo inaczej nie zajmowala by sie nia taka ilosc m.. spolecznych.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lilek']Czy wszystkie stowarzyszenia powadzące schroniska można, uprzejmie oczywiście, poprosić o ujawnienie list zwierząt oraz osób, które wyadoptowały psy w raju? Bo ja spotkałam się z odmową pod hasłem ochrona danych osobowych.[/QUOTE]
[B]Istnieją w Polsce przepisy o informacji publicznej, zobowiązujące wszelkie insytucje korzystające ze środków publicznych do udzielania informacji publicznej w trybie ustawowym. W sytuacji, gdy ci, którzy poproszeni zostają o taką informację, odmawiają podania informacji, sprawę rozstrzyga sąd. Zapadło w Polsce wiele wyroków - zwłaszcza na szczeblu wyższym uchylające możliwość zasłaniania się danymi osobowymi. [/B]

Tak sobie pomyślcie, gdyby chodziło o adopcję dzieci. Osrodek adopcyjny wysyłałby je gdzieś, tylko nie wiadomo gdzie, bo dane osób i miejsca jak by twierdził są "objęte tajemnicą", to co, wszystkim by wystarczyło, aby przyszły fotki dzieci nie wiedzieć skąd i to wystarczy, na przykład wobec sygnałów, że wielu z nim dzieje się źle? Odpowiedź jest chyba oczywista.. .
Brak wiedzy prawniczej to w Polsce zjawisko częste, ale nie w sadach wyższych instancji, które wyroki odpowiednie wydają w sprawach o danych osobowych. Z dobrze poinformowanego źródła specjalistycznego o tym wiem :) w[B]ięc ochrona danych tu w tej sytuacji, gdy niepokoimy się o psy, nie stanowi żadnej przeszkody w dojściu do prawdy.[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mariamc']Proszę mnie dopisać
Maria Danuta Kadela Szczecinek
Arkadiusz Tryszak Szczecinek

Z Białogardu od Harłacza jedna osoba zabrała do Niemiec 39 psów.
Jak napisał o tym na wątku adopcji do Niemiec , po 15 minutach był telefon o wykasowanie wpisu.[/QUOTE]
nie mieści się w głowie, co się dzieje

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sosnowieckie schronisko']Ale przyznaj, że są jednak psy, które przez swoje kalectwo nie mają szans w Polsce, a ja znam przypadek gdzie psy w Polsce skazywane na uśpienie tam dostały szansę i są już w pełni zdrowe i mają wspaniałe domy.
Niestety w naszym kraju opieka weterynaryjna pozostawia nadal wiele do życzenia, a ludzie co raz mniej chętnie adoptują kundelki, czy psy kalekie, wolą rasowe, a i te co raz ciężej znajdują domy.
[B]Tam ludzie są prześwietlani, musza spełniać warunki, bo tam posiadanie psa to przywilej, gdyby u nas tak było, to nie trzeba by psów wozić za granicę[/B].
Niestety wrzucanie wszystkich do jednego worka jest krzywdzące, bo pozbawia to szansy dla psiaków, które u nas zostaną uśpione, lub po prostu dożyją późnej starości w schronisku, ja znam wiel epsiaków, które dostały szansę i nie jechały co prawda w masowych transportach, ale jechał i dostajemy @ ze zdjęciami i z relacjami z nowych domków, gdzie w Polsce o takie warunki trudno.
Pozdrawiam

Nikogo nie broniąc, ja tylko zaznaczę, że w Polsce, osobom z zewnątrz też nikt nie udostępni takich danych, właśnie przez ochronę danych osobowych.[/QUOTE]

Lubię konkrety, zatem pozwolę sobie zadać jedno pytanie, nota bene padało już chyba na tym wątku :roll:.
Dlaczego ludzie w Niemczech tak pragną adoptować akurat polskie psiaki, skoro jak wiemy, tam w schroniskach jest ich też bardzo wiele ? :crazyeye: :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...