Jump to content
Dogomania

List do premiera RP w sprawie odwoł. Głów. Lek.Wet.oraz wywózek psów do Niemiec


AgaG

Recommended Posts

[quote name='greatmadwomen']Uważam jednak że to lekka przesada, niektóre adopcje są naprawdę ok. Może po prostu o [B]zaostrzenie przepisów przy wywożeniu, że nie do laboratoriów itp..[/B] Włączyłam się w wątek bo nie wierzę iż 70psów znajdzie domy, może kilka z nich owszem ale nie wszystkie[/QUOTE]

hehe, to by bylo naiwne z naszej strony, bo przeciez tzw. wywozenie do laboratoriów jest nielegalne i dzisiaj - nikt nie potwierdzi ze takowe istniejá czekajác na polskie kundle.

adopcje owszem, ale tylko do domów docelowych, pojedynczo. zadne masówki do schronów czy nawet tzw. domów przejsciowych (taaa, nawet pajunia ma taká "przejsciówké", z której pies nie wiadomo dokád potem trafi). Skoro te "domy przejsciowe" tak zgrabnie nabierajá psy i wyszukujá im domy, to niech zajmá sié przekazywaniem tych kontaktów do schronisk i wolontariuszy a nie biorá psów do siebie, bo po co psy przerzucac?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='emilia2280']hehe, to by bylo naiwne z naszej strony, bo przeciez tzw. wywozenie do laboratoriów jest nielegalne i dzisiaj - nikt nie potwierdzi ze takowe istniejá czekajác na polskie kundle.

[B]No dobra dobra, wiem iż to niemożliwe, ale chodziło o to aby po prostu nie było zakazu całkowitego[/B]

adopcje owszem, ale tylko do domów docelowych, pojedynczo. zadne masówki do schronów czy nawet tzw. domów przejsciowych (taaa, nawet pajunia ma taká "przejsciówké", z której pies nie wiadomo dokád potem trafi). Skoro te "domy przejsciowe" tak zgrabnie nabierajá psy i wyszukujá im domy, to niech zajmá sié przekazywaniem tych kontaktów do schronisk i wolontariuszy a nie biorá psów do siebie, bo po co psy przerzucac?[/QUOTE]

no właśnie ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgaG']
czy ktos coś wie o losach tych psów z Mielca?

Kevin :
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/143138-MIELEC-mieszaniec-terriera-Kevin.-Ma-dom[/URL]

Fido :
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/143120-MIELEC-Fido-pi%C4%99kny-terierek.-Ma-dom./page4[/URL][/QUOTE]

Tez bym chciala wiedziec .

Na czesto stawiane pytanie czemu tyle schroniskowych psow jest wozona z Polski do Niemiec trzeba wiedziec ze laboratoria, kliniki weterynaryjne, wydzialy weterynariii , itp., nie maja pozwolenia aby brac psow bezdomnych z niemieckich schronisk.

Link to comment
Share on other sites

Przeczytałam wątek od dechy do dechy i dech mi zaparło. Prawda pewnie jak zwykle leży po środku. Trzeba zapobiegać złu ,ale trzeba uważać , by nie wylać dziecka z kąpielą.
Niesprawdzonymi oskarżeniami można wyrządzić krzywdę uczciwym osobom.
Należy się domagać regulacji prawnych , by nie dopuszczać masowych wywozów szczeniaków w szczególności. Do tego jest potrzebny zakaz prowadzenia pseudohodowli i zapobieganie niekontrolowanemu rozmnażaniu się zwierząt.Nie będzie wtedy psów do wywózki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgaG']W[B]pisy na tym wątku pokazują jedno: MUSIMY DOMAGAC SIĘ OD SEJMU USTAWY ZAKAZUJĄCEJ PROCEDERU MASOWEGO WWOŻENIA PSÓW DO NIEMIEC, nie tylko z ze schronu w Mielcu, ale ze wszelkich schronisk, przytulisk w Polsce.

Wszyscy, którzy pragną pomóc w akcji zbierania podpisów na ulicach i gdzie się da w Polsce, proszeni są o zgłaszanie swej woli w tej kwestii do mnie na mail.[/B] najlepiej, by byli to wolontariusze znani w swoich lokalnych środowiskach, obdarzeni zaufaniem społecznym, ale i innych zapraszam. Do inicjatywy ustawodawczej potrzeba duzo podpisów, ale już teraz (w przypadku jej opracowania) zapytalibyśmy kandydatów do sejmu i senatu, jak by podpisywali..

[B]jeśli niemieckie fundacje mają tyle pieniędzy, to niech sponsorują sterylki i kastracje w Polsce nie tylko w schronach ale i na polskich wsiach, bo tu jest źródło bezdomności..trzeba też poprawiacć warunki bytowe zwierząt w polskich schroniskach
[/B][/QUOTE]
Proszę mnie również zapisać Bogumiła Gurowietz.Jestem zszokowana i jednocześnie oburzona wypowiedziami co niektórych osób wręcz nienawidzących nas dogomaniaków!I za co to? Za chęć niesienia pomocy tym skrzywdzonym przez los zwierzakom....!!!Mam tylko takie obawy...Jeżeli zakaz będzie dotyczył tylko Niemiec,to czy nie znajdą innej drogi przerzutu?A myślę,że tak bo proceder działa już od jakiegoś czasu i ma niestety swoje"macki"...Obym się tylko myliła...!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bogusik']Proszę mnie również zapisać Bogumiła Gurowietz.Jestem zszokowana i jednocześnie oburzona wypowiedziami co niektórych osób wręcz nienawidzących nas dogomaniaków!I za co to? Za chęć niesienia pomocy tym skrzywdzonym przez los zwierzakom....!!!Mam tylko takie obawy...Jeżeli zakaz będzie dotyczył tylko Niemiec,to czy nie znajdą innej drogi przerzutu?A myślę,że tak bo proceder działa już od jakiegoś czasu i ma niestety swoje"macki"...Obym się tylko myliła...!!![/QUOTE]
Zakaz powinien dotyczyć wszelkich wywyzek masowych. Adopcje zagraniczne powinny mieć charakter indywidualny, a umowa zawierana powinna być przez osobę chętną na psa ze schroniskiem na odpowiednich, przemyślanych i dopracowanych zasadach, a kontrola musi być ze strony polskiej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgaG']poproszę [B]wellington[/B], bo trzeci post na tym wątku jest jej i mało zajęty :) bo tylko link do FB, by wpisywała tam wszystkie schrony, z których idą psy do Niemiec oraz linki (jesli są w ogóle wątki) lub zdjecia psów stamtąd, o których nic nie wiadomo.[/QUOTE]

Narazie wkleilam z fb liste schronisk ktore wydaja hurtowo psy do Niemiec i komu je wydaja.
Lista jest oczywiscie niekompletna...:(


A tutaj jak swietnie mozna zbierac "Spenden" na psa juz niezyjacego:
[URL]http://www.doggennetz.de/index.php?option=com_content&view=article&id=469:aua311-skrupel-und-pietaetlos-spenden-werben-mit-toten-hunden&catid=35:aua&Itemid=53[/URL]
Sunia Mercy, ciezko chora na raka, zostala przywieziona z Egiptu (!!!) do Niemiec przez organizacje [FONT=&amp][FONT=book antiqua][B][I]Stray einsame Vierbeiner e. V.[/I][/B][/FONT][/FONT]
W Niemczech musiala przejsc kilka operacji, byla przenoszona z jednego dt do nastepnego, az nareszcie, po jedenastu miesiacach, pozwolono jej odejsc.

Sparalizowana sunia Demi z Polski (z Ostrody) , o ktorej byla mowa powyzej, jeszcze piec miesiecy post mortem zbierala datki :angryy:
Wklejanie linkow jest bezsensowne, poniewaz organizacje natychmiast po ukazaniu sie informacji na doggennetz.de zmienaja swoja strone domowa. Istnieje natomiast cos takiego jak screen jako dowod 'przydatnosci' dawno martwego psa !
20.09.2011 , a wiec 5 miesiecy po smierci Demi , organizacja [FONT=&amp][FONT=arial]http://www.hunden-helfen.de/demi.html[/FONT][/FONT] jeszcze na nia zbierala :angryy:
A zbierala je dla organizacji [B][FONT=book antiqua]Verein [B][I][COLOR=#ff0000]4 Animals e. V[/COLOR][/I][/B]. [/FONT][/B]w[FONT=&amp][B][FONT=&amp][B][FONT=book antiqua] Dortmund.[/FONT][/B][/FONT][/B][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Popatrzcie na pierwszą (cały czas aktualizowaną stronę : Post 2 i 3 ile jest starszliwych przykładów na masowe wywózki psów z polskich schronisk i ich znikanie).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wellington']Narazie wkleilam z fb liste schronisk ktore wydaja hurtowo psy do Niemiec i komu je wydaja.
Lista jest oczywiscie niekompletna...:([/QUOTE]
Ja dodałam linki o przypadkach łódzkich.. zajrzyjcie post 2 i 3.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaskadaffik']Kasia wkleiła wcześniej zdjęcia dobermanów, ja mogę wklejac zdjęcia do wieczora, tych psiaków, które mają szczęśliwe domy. Ale to się mija z celem. Wrzuceni zostali wszyscy do jednego wora, zlecieli się pieniacze, nic nowego.
Nie wierzę, że wszyscy wywożący psy do Niemiec mają dobre intencje, ale kto nie zna, nie widział Fundacji Doberman nie ma prawa rzucać takich oskarżeń, strona Dobermanów jest publicznie dostępna, proszę sobie ją znaleźć, są tam jak ktoś dobrze poszuka nawet zdjęcia wyjeżdżających psów, myślę, że gdyby jechały na śmierć nikt nie starałby się ich zamieszczać. Są tam także zdjęcia oraz nazwiska, zdjęcia oraz kontakt z osobami, które zajmuja się adopcjami z Mielca. Proszę wszystkie wątpliwości wysyłać najlepiej do Szefowej organizacji, zostawiam Was z Sonikiem-zwykłym kundelkiem, którego u nas by napewno nikt nie adoptował, który jest tak ubrany napewno do jakiegoś zabiegu..

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/43/dsc00064rp.jpg/"][IMG]http://img43.imageshack.us/img43/3617/dsc00064rp.jpg[/IMG][/URL]

Ktoś napisał, że adopcje powinny być docelowe do DS lub DT, skąd wiecie, że tak nie jest? właśnie....[/QUOTE]

A moglabys nam pokazac GDZIE na stronie DNH gdzie jest dzial szczescliwych adopcji ?
Oprocz fotek psow, czesto jeszcze zrobionych w warunkach schroniskowych, nie ma kompletnie NIC ! To ma byc ten tzw. Happy End ???
[url]http://www.dobermann-nothilfe.de/happy-end/[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wellington']Tez bym chciala wiedziec .

Na czesto stawiane pytanie czemu tyle schroniskowych psow jest wozona z Polski do Niemiec trzeba wiedziec ze laboratoria, kliniki weterynaryjne, wydzialy weterynariii , itp., nie maja pozwolenia aby brac psow bezdomnych z niemieckich schronisk.[/QUOTE]

Dziękuję. Psy niemieckie są zabezpieczone, a nasze? Szkoda, że nie ma takich samych uregulowań u nas.

[quote name='wellington']A moglabys nam pokazac GDZIE na stronie DNH gdzie jest dzial szczescliwych adopcji ?
Oprocz fotek psow, czesto jeszcze zrobionych w warunkach schroniskowych, nie ma kompletnie NIC ! To ma byc ten tzw. Happy End ???
[url]http://www.dobermann-nothilfe.de/happy-end/[/url][/QUOTE]

Wywieziony pies trafia do raju. Świadczyć ma o tym fotka strzelona pod jakimś ogrodzeniem. Licho wie, co to za miejsce. Potem nie ma zwykle informacji, bo te wspaniałe domy nie maja dostępu do Internetu, więc nie ma zdjęć. Na wątkach psów pytania o te super DS są zbywane milczeniem lub twierdzeniami, że osoba, która pyta ma manię prześladowczą i sieje niczym nie popartą panikę. Bywa też stwierdzenie, że Fundacje robią wiele dla psów, a ograniczeni umysłowo i chorzy Polacy nie potrafią okazać wdzięczności.
Po kilku tygodniach zainteresowanie psem mija. Ginie o nim słuch.
Schemat powtarza się się na tyle często, że można być pewnym, że coś jest nie tak.

Link to comment
Share on other sites

I to jest sprawa ktora mnie mnie bardzo rozwscieczyla. Te niemieckie organizacje przyworza do Niemic chore psy i licza na to ze znajdzie sie dosc ludzi ktorzy beda wysylac datki pieniezne na leczenie.Ale bardzo czesto nie przychodzi tyle pieniedzy ile potrzeba na oplacenie leczenia i lekarz najpierw chce widziec pieniadze zanim dalej bedzie psa leczyl.Wtedy najlepszym wyjsciem jest podeslanie tego chorego psa innej organizacji i tak trwa do czasu az ta nastepna organizacja wyczerpie swoje limity i chory pies wedruje dalej.Tak prawdopodobnie bylo z Demi.Jej smierc byla niepotrzebna bo gdyby byla konsultowana u jednego lekarza to zostlo zauwazone ze z psem cos jet nie w porzadku i moze nie doszlo by do takiego stanu.Ja pomoglam Demi w kupnie dla niej wozeczka inwalidzkiego i ubranka zabezpieczajacego,zeby podczas czolgania sie po podlodze nie powstawy nowe rany.Zaplanowalam zabranie Demi do siebie ale bylo juz za pozno.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bärbel Odermatt-Maehler']I to jest sprawa ktora mnie mnie bardzo rozwscieczyla. Te niemieckie organizacje przyworza do Niemic chore psy i licza na to ze znajdzie sie dosc ludzi ktorzy beda wysylac datki pieniezne na leczenie.Ale bardzo czesto nie przychodzi tyle pieniedzy ile potrzeba na oplacenie leczenia i lekarz najpierw chce widziec pieniadze zanim dalej bedzie psa leczyl.Wtedy najlepszym wyjsciem jest podeslanie tego chorego psa innej organizacji i tak trwa do czasu az ta nastepna organizacja wyczerpie swoje limity i chory pies wedruje dalej.Tak prawdopodobnie bylo z Demi.Jej smierc byla niepotrzebna bo gdyby byla konsultowana u jednego lekarza to zostlo zauwazone ze z psem cos jet nie w porzadku i moze nie doszlo by do takiego stanu.Ja pomoglam Demi w kupnie dla niej wozeczka inwalidzkiego i ubranka zabezpieczajacego,zeby podczas czolgania sie po podlodze nie powstawy nowe rany.Zaplanowalam zabranie Demi do siebie ale bylo juz za pozno.[/QUOTE]

Wplacalas moze tez na nia [B]po [/B]jej smierci nie wiedzac ze juz dawno nie zyje ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='in_somnia']Dziękuję. Psy niemieckie są zabezpieczone, a nasze? Szkoda, że nie ma takich samych uregulowań u nas.



Wywieziony pies trafia do raju. Świadczyć ma o tym fotka strzelona pod jakimś ogrodzeniem. Licho wie, co to za miejsce. Potem nie ma zwykle informacji, bo te wspaniałe domy nie maja dostępu do Internetu, więc nie ma zdjęć. Na wątkach psów pytania o te super DS są zbywane milczeniem lub twierdzeniami, że osoba, która pyta ma manię prześladowczą i sieje niczym nie popartą panikę. Bywa też stwierdzenie, że Fundacje robią wiele dla psów, a ograniczeni umysłowo i chorzy Polacy nie potrafią okazać wdzięczności.
Po kilku tygodniach zainteresowanie psem mija. Ginie o nim słuch.
Schemat powtarza się się na tyle często, że można być pewnym, że coś jest nie tak.[/QUOTE]

Dokładnie tak jest... Pytania są zbywane milczeniem, wyśmiewane.
Wredni pytający szybciutko są dyskredytowani różnymi ciekawymi metodami.....
A to, że tylko walą w klawiaturę, pewnie mają za dużo czasu... Albo że chodzi im tylko o kasę, albo że nie wpłacali, to dlaczego o psa pytają..... Albo niech sami ciężko pracują, zamiast nieustannie tylko o wszystko pytać i pytać...
Wszyscy pytający mają najwidoczniej jakieś bardzo dziwne obsesje, niektórzy są nawet na pewno bardzo chorzy z nienawiści i urojenia...
Czasem padały w stosunku do pytających o psy nawet konkretne diagnozy :crazyeye: osób uzurpujących sobie prawo do stawiania takowej, choć sposób ich wypowiedzi zdecydowanie świadczył o ewidentnych brakach w wiedzy, nie tylko z zakresu psychiatrii :evil_lol:.

Do dzisiaj zastanawiam się, co się dzieje z[B] Larą[/B]? A wątek zamknięty...

Link to comment
Share on other sites

Ja nie wiem dlaczego ale cala wscieklosc organizacjii Dobermann-Nothilfe skupila sie na mnie.Wczoraj wyslalam do prowadzacej ta organizacje E-mail z zapytaniem dlaczego chce na sile sprowadzic do Niemiec 70 psow z Mielca.W odpowiedzi otrzymalam list internetowy od tej Pani ktora ze wsciekloscia probowala najpierw mnie zastrasczyc a pozniej grozic.Poniewaz nie lubie ludzi ktorzy zachowuja sie agresywnie zakomunukowalam tej damie ze jestem przeciwna wywozeniu hurtowemu psow z Polski i uwazam dyskusje za zakonczona i nie zycze sobie zadnych listow od tej organizacji na moj adres internetowy i jezeli takowe przyjda bede je natychmiast wyrzucac nie czytajac.Dzisiaj przed poludniem sprawdzalam mija poczte internetowa i oczywiscie byo bardzo duzo poczty od tej organizacji. Nie wiem po co oni zadaja sobie trud i tyle pisza.Ja jestem osoba prywatna i mam takie a nie inne zdanie na ten temat.W dogomani nie jestem poto zeby tylko czytac z nudow co pisza inni, mnie interesuja losy psow ktore potrzebuja pomocy.Place za ich domy tymczasowe, za opieke weterynaryjna ipokrywam sama kompletne koszty zwiazane z tymi psiakami.Od ponad roku mam na stalym utrzymaniu kilkanascie psow z Polski. Wymyslanie i grozenie nie jest odpowiednim argumentem ,tak zachowuja sie tylko ludzie prymitywni.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bärbel Odermatt-Maehler']Ja nie wiem dlaczego ale cala wscieklosc organizacjii Dobermann-Nothilfe skupila sie na mnie.Wczoraj wyslalam do prowadzacej ta organizacje E-mail z zapytaniem dlaczego chce na sile sprowadzic do Niemiec 70 psow z Mielca.W odpowiedzi otrzymalam list internetowy od tej Pani ktora ze wsciekloscia probowala najpierw mnie zastrasczyc a pozniej grozic.Poniewaz nie lubie ludzi ktorzy zachowuja sie agresywnie zakomunukowalam tej damie ze jestem przeciwna wywozeniu hurtowemu psow z Polski i uwazam dyskusje za zakonczona i nie zycze sobie zadnych listow od tej organizacji na moj adres internetowy i jezeli takowe przyjda bede je natychmiast wyrzucac nie czytajac.Dzisiaj przed poludniem sprawdzalam mija poczte internetowa i oczywiscie byo bardzo duzo poczty od tej organizacji. Nie wiem po co oni zadaja sobie trud i tyle pisza.Ja jestem osoba prywatna i mam takie a nie inne zdanie na ten temat.W dogomani nie jestem poto zeby tylko czytac z nudow co pisza inni, mnie interesuja losy psow ktore potrzebuja pomocy.Place za ich domy tymczasowe, za opieke weterynaryjna ipokrywam sama kompletne koszty zwiazane z tymi psiakami.Od ponad roku mam na stalym utrzymaniu kilkanascie psow z Polski. Wymyslanie i grozenie nie jest odpowiednim argumentem ,tak zachowuja sie tylko ludzie prymitywni.[/QUOTE]

Czemu nie wkleisz te wsciekle wypociny pani Simone tutaj ?
Inni tez chcieliby chetnie sie zapoznac z trescia tych maili !
Dane osobowe mozna przecziez wymazac.

Link to comment
Share on other sites

Barbel, jeśli możesz, to wklej tutaj.

"Rzeszowskie Supernowości" podjęły nasz temat, mam nadzieję, że nie zakończą sprawy na tych wstępnych ustaleniach. tu link: [url]http://supernowosci24.pl/czy-psy-z-mieleckiego-schroniska-w-mielcu-trafiaja-do-laboratoriow/[/url]

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

[quote name='Bärbel Odermatt-Maehler']Ja nie wiem dlaczego ale cala wscieklosc organizacjii Dobermann-Nothilfe skupila sie na mnie.Wczoraj wyslalam do prowadzacej ta organizacje E-mail z zapytaniem dlaczego chce na sile sprowadzic do Niemiec 70 psow z Mielca.W odpowiedzi otrzymalam list internetowy od tej Pani ktora ze wsciekloscia probowala najpierw mnie zastrasczyc a pozniej grozic.Poniewaz nie lubie ludzi ktorzy zachowuja sie agresywnie zakomunukowalam tej damie ze jestem przeciwna wywozeniu hurtowemu psow z Polski i uwazam dyskusje za zakonczona i nie zycze sobie zadnych listow od tej organizacji na moj adres internetowy i jezeli takowe przyjda bede je natychmiast wyrzucac nie czytajac.Dzisiaj przed poludniem sprawdzalam mija poczte internetowa i oczywiscie byo bardzo duzo poczty od tej organizacji. Nie wiem po co oni zadaja sobie trud i tyle pisza.Ja jestem osoba prywatna i mam takie a nie inne zdanie na ten temat.W dogomani nie jestem poto zeby tylko czytac z nudow co pisza inni, mnie interesuja losy psow ktore potrzebuja pomocy.Place za ich domy tymczasowe, za opieke weterynaryjna ipokrywam sama kompletne koszty zwiazane z tymi psiakami.Od ponad roku mam na stalym utrzymaniu kilkanascie psow z Polski. Wymyslanie i grozenie nie jest odpowiednim argumentem ,tak zachowuja sie tylko ludzie prymitywni.[/QUOTE]
------------------------------------
Sugeruję abyś nie popełniła naszych tzn.mojego i małżonka błędów tzn.nie kasuj otrzymanych wypocin.Myśmy kasowali i robili dobrą minę do złej gry.Mało tego nawet otrzymany wczoraj mail w,którym zostałam nazwana histeryczką od jednej paniusi z dogomanii też skasowałam i czekam.Kolejny mail powinien być już z grożbami i ten zostanie przegrany na pendrive i dostarczony policji-tak nam doradzono,bo myśmy gróżb nie brali na powaznie,a widać trzeba.To wszystko przestaje być śmieszne.Jeśli będą Tobie grozić skontaktuj się z policją.Ja np.nie mam za co pojechac do Niemiec więc czego się boją?Uważaj na siebie-ostrożności nigdy dośc.
A wkleić nie wiem czy można?To jest prywatna korespondencja.Mówię-pojawią się grożby-zajmie się tym policja.
Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...