Jump to content
Dogomania

List do premiera RP w sprawie odwoł. Głów. Lek.Wet.oraz wywózek psów do Niemiec


AgaG

Recommended Posts

[quote name='Em_']

Ale jak swiat (polski) swiatem, to tak juz jest, ze najbardziej niedorzeczne argumenty sa przyjmowane za dobra monete przez zwolennikow danej linii, i odwrotnie. Uwagi na temat charakteru jakiejs nacji, miejsca zamieszkania, wyksztalcenia, obrazliwe posty, wyssane z palca przyklady itp. – wszystko to bylo przyjmowane pozytywnie i jako wklad do meritum przez zwolennikow listu, natomiast jego przeciwnikom, w tej postaci, w jakiej teraz on funkcjonuje, wszystko poczytuje sie za zle. [/QUOTE]

niczym nie uprawniona generalizacja

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Em_']Nie podzielam twojego zdania Emilio. Choc oczywiscie wolno ci odbierac moje argumenty jako chaotyczne i nierzeczowe ( tu juz wkraczamy na teren analizy czyjegos pisania, wlasnie tego staralam sie unikac, odnoszac sie jedynie do argumentow, nie personalnie, no ale dobrze, sama tego chcialas), to wlasnie staram sie bardzo trzymac glownej linii – argumentowania za i przeciw. Czasami okraszam to jakimis przykladami z mojego swiata, nie zeby sie wymadrzac, ale przyblizyc moj punkt widzenia. Mam bowiem wrazenie, ze jestesmy z innych kosmosow.

Ale jak swiat (polski) swiatem, to tak juz jest, ze najbardziej niedorzeczne argumenty sa przyjmowane za dobra monete przez zwolennikow danej linii, i odwrotnie. Uwagi na temat charakteru jakiejs nacji, miejsca zamieszkania, wyksztalcenia, obrazliwe posty, wyssane z palca przyklady itp. – wszystko to bylo przyjmowane pozytywnie i jako wklad do meritum przez zwolennikow listu, natomiast jego przeciwnikom, w tej postaci, w jakiej teraz on funkcjonuje, wszystko poczytuje sie za zle. Np. mnie zarzuca sie “chamskie” posty, choc jako zywo nikogo zadnym epitetem nie obdarzylam, z wyjatkiem “specjalistki”:-). Bardzo staralam sie wrecz tego uniknac. Internetowe dyskusje sa prowadzone przez [B]jednostronne okulary[/B]. Co widac i po twoim przykladzie. Nie wiem bowiem, [B]jak mozesz wspolpracowac z ludzmi, ktorzy czasami oddaja psy do adopcji zagranica. Sorry, do ewentualnosci laboratorium[/B].
[/QUOTE]

Droga Em, nie rozumiem Twojej postawy (ja zazwyczaj z szacunku do rozmówcy piszé z wielkiej litery "Ty, Twój itp."), gdzie przy tak razácym braku transparentnosci tego procederu, Ty nadal zyjesz w swiecie zludzen, ze te "znikajáce psy" w takich ilosciach hurtowo wozone jakos nie wychodzá nosem Niemcom, bo gdyby takie ilosci psów byly rzeczywiscie w dobrych domach to juz dawno kazdy Niemiec musialby po 2 psy posiadac i to prawie kazdego z biednej Europy. Wez to sobie na zdrowy rozum ze to nie sá pojedyncze pomówienia czy przyklady wyssane z palca - psy znikajá bez sladu i to jest fakt. Nie patrz na te co akurat chcá Ci pokazywac, tylko na te co Ty chcesz zobaczyc i popatrz jak mnozá sié wátki psów zaginionych i nigdy nie odszukanych albo uspionych po przywiezieniu do Fatherlandu...

Jesli sama uwazasz swoje dzialania za transparentne, to wiesz dobrze ze nikt takich pytan nie mialby gdzie zadac, jak te na wátku, bo odpowiedzi i sprawozdania podaje siézanim ktos o nie poprosi - na tym polega transparentnosc. Wszystko inne dlaczego kryje sié po kátach? Prawda nie boi sié swiatla dziennego. Z prawdá nalezy wrécz sié obnosic - to wszystko chyba wiesz, wiéc o co ta cala pisanina? Wolisz posylac psy i nie wiedziec po co? Swojego osobistego tymczasa tez pozwolilabys doláczyc do takiego transportu? Bo ja nigdy!

A to ze ja wspólpracujé z Basiá, to prawda, mamy wspólne akcje sterylizacji, budé, miseczké. W tym wierzé Jej na 100% ze jest uczciwa. I co? To mnie dyskredytuje bo zadaje sié z Basiá? A jesli wydala psy zagranicé, to po pierwsze ja nie mialam z tym zwiázku a po drugie, o ile wiem, to byly prywatne adopcje pojedynczych psów a na takie, jak juz tu pisano - nie mam argumentów przeciw, jesli zachowane sá takie same procedury adopcyjne, jak w przypadku wydawania psów do polskich domów (bynajmniej moje procedury adopcyjne sá bardzo wymagajáce, za innych sié nie wypowiadam).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='epe']Aga!
Właśnie przeleciałam całą swoją subskrypcję,bo miałam ten wątek - ale "cudownie" zniknął!:crazyeye:
Pamiętam go doskonale - oczywiście,jeśli mówimy o tej samej suni. Ona była w schronisku w Rudzie śl.
Zabrała ją pani Draabe, a ona się nigdy nie kryła z tym,że zawozi polskie psy do schronu w Hamburgu!
Myślę,że wątek "wyparował",bo pokazano zdjęcia Lary z nową panią - a nową panią była p.Draabe:diabloti:
Często korzystałam z tego wątku / zdjęcia,cytaty/ i długo był, ale się zbył:diabloti:
Fotki z cudownej adopcji chyba mam na kompie.[/QUOTE]

W przypadku Lary nawet watek "wyparowal"....

Link to comment
Share on other sites

Dla mnie niezrozumiały jest upór, z jakim Em twierdzi, że AgaG i sygnatariusze listu [B]oskarżają [/B]wolontariuszki z Mielca [B]o wywożenie psów do[/B] [B]laboratoriów[/B]. W wielu postach Em trakuje to jako koronny zarzut, a przecież, jakiekolwiek nie byłyby domniemania i obawy wszystkich przeciwników masowych wywozów psów w nieznane, to nigdy nie padło takie oskarżenie. Oskarżenia a obawy i domniemania to zupełnie różne rzeczy.Natomiast w wielu postach Em prosiła o [B]dowody na poparcie oskarżeń, że psy są wywożone do laboratoriów,[/B] mimo, że wielokrotnie publikowane były wyjaśnienia na ten temat. I to jest dla mnie niezrozumiałe.
Zresztą, jeżeli dowody istnieją, to z pewnością nie będą umieszczane na publicznym forum, tylko zostaną wykorzystane we właściwy dla tego typu spraw sposób, a więc takie żądania są, delikatnie mówiąc, trochę nierozsądne.

Link to comment
Share on other sites

Emilio,

zaczynajac od konca: nie tyle ciebie dyskredytuje wspolpraca, co mnie dociekliwosc i zwracanie uwagi na argumentacje, dociekliwosc niestety w druga strone.
(ja bardzo swiadomie nie zaczynam ‘ty’ od duzej litery, bo dla mnie to jest rozmowa przeniesiona na ekran; a w ogole ta maniera z duza litera w inernecie mnie wrecz smieszy, ludzie obrzucaja sie niejednoktronie blotem, ale twardo “z szacunku” dla rozmowcy pisza ‘Ty’ /np. swinio/:cool3:; doszlo do tego, ze widzialam nawet “k...rwa Twoja m.c” z duza litera :-); mam bardzo duza swiadomosc jezykowa i bardzo przemyslanie takiez zwyczaje):

Nie zapominaj prosze, od czego zaczal sie moj udzial w tym watku: od oczerniania niewinnych ludzi o handel psami. Skoro to tak latwo idzie, to ja nie wiem.... Nikt do tej pory sie do tego nie odniosl.
Od mojego protestu wobec oskarzen o sprzedaz psow do laboratoriow bez zadnych najmniejszych dowodow (a dlatego wiele osob sie pod listem podpisalo, to byl wabik).

Brak kontaktu z rodzina adopcyjna i brak wiadomosci, brak procedur, jasnosci, jest absolutnie zly. Nie inaczej niestety czesto dzieje sie w Polsce, a nawet gorzej - psy sie wydaje na lancuch, bez sterylek, bez zadnej wiadomosci o warunkach). Bylabym wiec za wyjasnienianiem, ustalaniem procedur. (Inna sprawa jest to, ze “dowody”, ktore tu przedstawiono, uznano za sfalszowane. Po raz kolejny pytam: jak je mozna przedstawic, skoro nawet dane ludzi adoptujacych tez przeciez mozna sfalszowac?).

Kazda okazja do wspolpracy na rzecz psow jest dobra, niweczenie tego jest zle. Ale tu o interes psow najmniej chodzi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lilek']Dla mnie niezrozumiały jest upór, z jakim Em twierdzi, że AgaG i sygnatariusze listu [B]oskarżają [/B]wolontariuszki z Mielca [B]o wywożenie psów do[/B] [B]laboratoriów[/B]. W wielu postach Em trakuje to jako koronny zarzut, a przecież, jakiekolwiek nie byłyby domniemania i obawy wszystkich przeciwników masowych wywozów psów w nieznane, to nigdy nie padło takie oskarżenie. Oskarżenia a obawy i domniemania to zupełnie różne rzeczy.Natomiast w wielu postach Em prosiła o [B]dowody na poparcie oskarżeń, że psy są wywożone do laboratoriów,[/B] mimo, że wielokrotnie publikowane były wyjaśnienia na ten temat. I to jest dla mnie niezrozumiałe.
Zresztą, jeżeli dowody istnieją, to z pewnością nie będą umieszczane na publicznym forum, tylko zostaną wykorzystane we właściwy dla tego typu spraw sposób, a więc takie żądania są, delikatnie mówiąc, trochę nierozsądne.[/QUOTE]

Oto przyklady, jak ludzie to widza (jest ich znacznie wiecej, wzielo sie to im z wlasnych przemyslen?).
[COLOR=#000000][FONT=Calibri] [COLOR=#000000][FONT=Calibri]Wiesz ja podejrzewam że do Niemiec psiaka można adoptować i wszystko jest ok, a masowe wywózki niestety też są, jest na dogo oddzielny wątek poświęcony temu procederowi :-( I część psów pewnie ląduje w jakiś laboratoriach :-( Więc to niestety jest realne zagrożenie[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#000000][FONT=Calibri][URL]http://www.dogomania.pl/threads/200985-Kolejna-umieralnia-Korabiewice/page52[/URL][/FONT][/COLOR]

[COLOR=#000000][FONT=Calibri]a nie boicie się wysłać za granicę w kraju ciężka stwierdzić czy ludzie będą dbać o ziwrzaka a co dopiero za granicą. czytałam na innych wątkach że psy są wywożone na doświadczenia, nie wiem czy to prawda, mam nadzieję że nie, ale dziwi mnie że nie biorą ze swoich schronisk...
[/FONT][/COLOR][COLOR=#000000][FONT=Calibri][URL]http://www.dogomania.pl/threads/209641-Psy-niewidzialne.../page16[/URL][/FONT][/COLOR]

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/200985-Kolejna-umieralnia-Korabiewice/page51[/URL]
Niemcy chętnie kupują polskie psy, na których prowadzą jakieś badania. I jeśli trafi się nieodpowiedzialny zarządca schronu, to zdarzają się przypadki sprzedaży psów do Niemiec. Oficjalnie idą do adopcji... ale słuch po nich ginie.

[/FONT][/COLOR] Polecam tez lekture pierwszych wpisow na niniejszym watku, juz je cytowalam, ale widac nie jest to przekonywajace.

Link to comment
Share on other sites

ok Em, widzé ze wolisz dawac wiaré ze byc moze psom jest dobrze, ale dla mnie i tzw. sygnatariuszy listu to za malo. Moze bez zbédnego gawédzenia o "dowodach" czy ich braku, okresl sié jasno proszé - podoba Ci sié sposób w jaki psy masowo opuszczajá Polské i uwazasz, ze nalezy zostawic to, az jakies skandaliczne dowody zostaná przedstawione, a do tej pory, niech jezdzá i sluch po nich ginie jak do tej pory? Prosta odpowiedz tak czy nie.

Link to comment
Share on other sites

Em- wszyscy piszacy na tym watku ktorzy sa przeciwni wywozeniu masowemu psow do Niemiec wedlug ciebie uzywaja niedorzecznych argumentow,nie posiadaja dowodow na to co pisza, a jezeli chodzi o AgaG to odwazyla sie napisac napastliwy list do prezydenta PL wystepujac w obronie setek zwierzakow wywozonych przez handlarzy do Niemiec.W twoich postach przedstawiasz sie jako znawczyni tematu "wywozki do Niemiec" mimo ze z Niemcami nie masz nic wspolnego i prawie kazdy twoj post konczy sie tym ze wellington obrazila twoich przyjaciol posadzajac ich o handel psami.Z zadnego twojego postu nie wynika ze chodzi ci wylacznie o dobro zwierzat caly czas probojesz udawadniac ze ludzie pytajacy o psy ktore zostaly wywiezione z Polski nie maja potrzeby pytac bo wszystko jest wspaniale i psy siedza na kanapach.Bardzo dobrze ze znalazlo sie dosc ludzi w Polsce ktorzy zaczynaja dociekac co stalo sie z psami wywiezionymi do Niemiec i nie wystarcza im zbywajace odpowiedzi handlar ktore oczywiscie oburzone sa do glebi tym ze Polacy raptem chca wiedziec tyle o psach ktore one wywiozly.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Odi']AgaG, uznanie :modla: za kolejny list do premiera - rozbiłaś wypociny GLW w drobny pył i to merytorycznie z podaniem zarówno podstawy prawnej, jak i stanu faktycznego.

Tzw. "odpowiedź" GLW jest kolejnym dowodem na to, że żyjemy w państwie bezprawia, a nasi urzędnicy administracji państwowej są leniwi, niekompetentni, zaś ich własne poglądy świadczą o ich wybitnej ciasnocie umysłowej.
Dosłownie nie do wiary, że tak mierny pracownik zajmuje takie stanowisko, przecież ON SIĘ KOMPLETNIE NIE ZNA NA SWOJEJ ROBOCIE!

Bardzo, bardzo się cieszę, że znalazł się Ktoś, kto poruszył ten ogromnie trudny i wielowątkowy temat masowych wywózek bezdomnych psów do Niemiec.[/QUOTE]

Odi, podpisuje sie pod wszystkim co napisalas.
List wedlug mnie jest pod wzgledem formalnym jak i merytorycznym napisany wzorowo.

Ws. tematu wywozek masowych zagranice, ktory na tym watku dotyczy glownie Niemiec, nie zapominajmy ze psy masowo sa wywozone rowniez do Holandii, do Belgii i do Szwajcarii, czy to bezposrednio czy okrezna droga przez Niemcy.

Link to comment
Share on other sites

Emilia2280
Dosc kategoryczne pytanie:-). Swiat nie jest czarno-bialy i o tym jest tez ten watek.
No ale dobrze.
Nie wiem, “w jaki sposob psy opuszczaja Polske”, ty wiesz. Jedna strona twierdzi, ze w bardzo zly (choc dowód w postaci transportu busikiem w klatkach kennelowych nie wstrzasnal mna, wrecz przeciwnie), druga strona, ze w normalny sposob. Komu wierzyc? Zwazywszy, ze bylam swiadkiem klamliwych oskarzen pod adresem niewinnych ludzi (hm, moich przyjaciol), to sama chyba rozumiesz,
Brak informacji o psach po wyjezdzie, choc niemily czy wrecz naganny, nie jest jednoznaczny z wyrzadzaniem im krzywdy, nie sadzisz?

Pierwsza podpisalabym list z żądaniem wprowadzenia jasnych procedur przy adopcjach, wymogow przed i po, zarowno zagranicznych, jak i polskich.

A ty jestes za tym, żeby zakazac zagranicznych adopcji? Tak czy nie?

***
Leilo, Odi chwali list AgiG, ja nie (i nawet nie o tresc mi chodzi). O mnie wspominasz, o Odi nie. To nie jest zerowe zainteresowanie mna, pozwole sobie zauwazyc.
Nie przedstawiam sie jako znawczyni tematu wywozenia psow do Niemiec, wrecz przeciwnie, wielokrotnie podkreslalam, ze nie znam organizacji, sytuacji. Reaguje na ogolne argumenty typu straszna krzywda wyrzadzana psom z powodu podrozy busikiem w klatkach kennelowych czy spotkania z rodzinami adopcyjnymi na parkingu.
Nigdy nie twierdzilam, ze wszystko jest wspaniale, staram sie jedynie sledzic logike wypowiedzi, rowniez twoich.
Dociekanie, co sie z psami dzieje, szanuje jak najbardziej, sama bym dociekala, ale to nie to samo, co wysnuwac wnioski o (ewentualnosci) sprzedazy psow do laboratorium (z ktorych to opinii powoli sie tu wycofuje, ale Odium zostaje).

***

Lilith - wylapuje tylko konotacje “przyjaciele”. Nie zauwazyla, ze pod tym slowem wiele razy bylo: niewinni ludzie, nigdy nie parajacy sie zadnym handlem psami, a od lat bardzo pomagajacy polskim psom i kotom, zwozacy tony darow dla nich. Dla Lilith jest zatem w porzadku, ze za to, ze pomagaja, zostali oczernieni.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Em_']Emilia2280
Dosc kategoryczne pytanie:-). Swiat nie jest czarno-bialy i o tym jest tez ten watek.
No ale dobrze.
Nie wiem, “[B]w jaki sposob psy opuszczaja Polske[/B]”, [B]ty wiesz[/B]. Jedna strona twierdzi, ze w bardzo zly (choc dowód w postaci transportu busikiem w klatkach kennelowych nie wstrzasnal mna, wrecz przeciwnie), druga strona, ze w normalny sposob. [B]Komu wierzyc[/B]? Zwazywszy, ze bylam swiadkiem klamliwych oskarzen pod adresem niewinnych ludzi (hm, moich przyjaciol), to sama chyba rozumiesz,
Brak informacji o psach po wyjezdzie, choc niemily czy wrecz naganny, nie jest jednoznaczny z wyrzadzaniem im krzywdy, nie sadzisz?

Pierwsza podpisalabym list z żądaniem wprowadzenia jasnych procedur przy adopcjach, wymogow przed i po, zarowno zagranicznych, jak i polskich.

A ty jestes za tym, żeby zakazac zagranicznych adopcji? Tak czy nie?

[/QUOTE]

Em, ja wiem, tyle co bylo na zaláczonych obrazkach a wierzyc, to nie nalezy nikomu, to tez myslalam ze wiesz. Kwestie wiary mozna rozwazac w kosciele a kwestie transportów psów z Polski powinny byc transparentne a nie sá, tu sié zgodzilysmy chyba. Nie wiesz komu wierzyc, wiéc chyba chcesz aby to zostalo wyjasnione? O to cale te listy i batalie na wátku. Tylko tyle i AZ tyle. To co, chcesz sié dowiedziec gdzie te psy jada czy nie?

A ja jestem za zakazem masowych wywozów, nawet 5 psów to masówka dla mnie. Prywatne pojedyncze adopcje, sprawdzone, polecone przez rzetelnych ludzi - jak najbardziej jestem za.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Em_']Lilith - wylapuje tylko konotacje “przyjaciele”. Nie zauwazyla, ze pod tym slowem wiele razy bylo: niewinni ludzie, nigdy nie parajacy sie zadnym handlem psami, a od lat bardzo pomagajacy polskim psom i kotom, zwozacy tony darow dla nich. Dla Lilith jest zatem w porzadku, ze za to, ze pomagaja, zostali oczernieni.[/QUOTE]

a skąd wiesz? znasz mnie? znasz moje poglądy, zapatrywania? jakąś moją wypowiedz może czytałaś na ten temat? skąd wiesz co wyłapuje, a czego nie?
telepatia? wróżenie w fusów? a może siedzisz w mojej głowie?

Link to comment
Share on other sites

Emilio, zasadniczo sie roznimy.
1. “a wierzyc, to nie nalezy nikomu, to tez myslalam ze wiesz”.
Czyli tobie tez nie. Mnie nie, Basi nie, i wielu wielu innym tu, znajacym sie np. tylko z dogo. Zatem mozna wlasciwie zawiesic wspolprace na rzecz psow. Czym innym jest transparentnosc i zdrowa kontrola, a czym innym ekstremalna naiwnosc lub ekstremalna podejrzliwosc.
2. “Nie wiesz komu wierzyc, wiéc chyba chcesz aby to zostalo wyjasnione?”.
Bardzo chcialabym. Obserwujac argumentacje i wiedzac, jak oczerniono niewinnych ludzi, na pewno nie rzucalabym bardzo powaznych oskarzen.
Ty sie natomiast do nich przylaczasz, nie masz watpliwosci.
3. “Prywatne pojedyncze adopcje, sprawdzone, polecone przez rzetelnych ludzi - jak najbardziej jestem za.”
To sie kloci z tym, ze nikomu nie wolno wierzyc.
Abstrahujac od tego, ze 5 psow to raczej grupowy przypadek niz masowy, no ale niech tam, to czy pomyslalas o tym, ze gdyby – GDYBY – te oskarzenia okazaly sie nieprawda, to wiele psow straciloby szanse na swoj, chocby i zagraniczny, domek? Co jest wazniejsze – przekonania twoje, innych sygnatariuszy (z czego wielu podpisywalo przekonanych, ze protestuja przeciwko sprzedazy psow do laboratoriow) czy szansa tych psiakow? Nacisk tu jest polozony nie na solidne procedury ale na protest i zakaz.

Powtorze tu juz to, co juz napisalam wczesniej: ja jestem zdania, ze jesli adopcje zagraniczne (w Polsce zreszta tez), to tylko formalnie, a najlepiej przez fundacje! I tylko przez fundacje. A zadne pojedyncze, chocby i najrzetelniejsze osoby. Nagle sie moze okazac, ze ich nie lubisz i juz nie sa takie rzetelne:-).

***
Lilith27, a to nie ty pisalas?:

[IMG]http://www.dogomania.pl/images/misc/quote_icon.png[/IMG] Napisał Leila52 [URL="http://www.dogomania.pl/showthread.php?p=18165153#post18165153"][IMG]http://www.dogomania.pl/images/buttons/viewpost-right.png[/IMG][/URL]
wellington obrazila twoich przyjaciol posadzajac ich o handel psami.

[IMG]http://www.dogomania.pl/images/misc/quote_icon.png[/IMG] Napisał lilith27 [URL="http://www.dogomania.pl/showthread.php?p=18165153#post18165153"][IMG]http://www.dogomania.pl/images/buttons/viewpost-right.png[/IMG][/URL] i to jest własnie prawdziwy motyw dla tych olbrzymich monologów

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lilith27']nie umiesz odpowiedzieć na pytanie wprost?[/QUOTE]

Odpowiadam:

[I]a skąd wiesz?[/I] - z twojego wpisu na dogomanii
[I]znasz mnie?[/I] - nie
[I]znasz moje poglądy, zapatrywania? - [/I]tylko te, ktore tu przedstawiasz
[I]jakąś moją wypowiedz może czytałaś na ten temat? - [/I]tak, patrz wyzej
[I]skąd wiesz co wyłapuje, a czego nie? - [/I]patrz wyzej
[I]telepatia?[/I] - nie
[I]wróżenie w fusów?[/I] - nie uprawiam
[I]a może siedzisz w mojej głowie? [/I]- masz jakies klopoty ze mna w swojej glowie?

Chetnie odpowiem wprost na wszystkie inne pytania, rownie powazne i merytoryczne tez.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Em_']
[I]a skąd wiesz?[/I] - z twojego wpisu na dogomanii
(....)
znasz moje poglądy, zapatrywania? - tylko te, ktore tu przedstawiasz

[/QUOTE]

Którego wpisu konkretnie?
Wskaż wpis, w którym wyrażam zapatrywania, jakie mi przypisujesz. Wskaż wpis, który wskazuje moje poglądy i zapatrywania, jakie rzekomo przedstawiam w bliżej nie określonym "tu". Zdałoby się jeszcze wskazać, gdzie konkretnie interpretuję Twoją wypowiedź. Znajdziesz taki wpis, gdzie analizuję Twoje opinie (OPINIE nie motywy dające asumpt i będące przyczyną tychże)?

Po prostu wskaż wpis, który uprawnia Cię do konkretnej logicznie uzasadnionej wiedzy, a nie dowolnych dywagacji i klepania od czapy cokolwiek Ci na myśl przyjdzie (bo to co zrobiłaś nawet nie można nazwać inteligentnym wnioskowaniem).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lilith27']Którego wpisu konkretnie?
Wskaż wpis, w którym wyrażam zapatrywania, jakie mi przypisujesz. Wskaż wpis, który wskazuje moje poglądy i zapatrywania, jakie rzekomo przedstawiam w bliżej nie określonym "tu". Zdałoby się jeszcze wskazać, gdzie konkretnie interpretuję Twoją wypowiedź. Znajdziesz taki wpis, gdzie analizuję Twoje opinie (OPINIE nie motywy dające asumpt i będące przyczyną tychże)?

Po prostu wskaż wpis, który uprawnia Cię do konkretnej logicznie uzasadnionej wiedzy, a nie dowolnych dywagacji i klepania od czapy cokolwiek Ci na myśl przyjdzie (bo to co zrobiłaś nawet nie można nazwać inteligentnym wnioskowaniem).[/QUOTE]

Lilth, po raz drugi odpowiadam wprost (jesli pomylilam nicki lub nieinteligentnie wnioskowalam :-), to przepraszam)
[quote name='lilith27']i to jest własnie prawdziwy motyw dla tych olbrzymich monologów[/QUOTE]

Od poczatku tu pisze o nieslusznych podejrzeniach o handel psami, rzuconych na bardzo pomagajacych polskim psom ludziom, z ktorymi jestem zaprzyjazniona i doskonale wiem, co robia (przywoza lub wysylaja pomoc materialna do Polski). NIKT jakos sie tym nie zainteresowal, nie odniosl sie do tego. Dziwne, nie?

A teraz nie gniewaj sie, ale juz nie bede odpowiadala na twoje zaczepki w tym wzgledzie, bo cos mi sie zdaje, ze glownie o to ci chodzi (dla dobra psow naturalnie).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Em_']
Od poczatku tu pisze o nieslusznych podejrzeniach o handel psami, rzuconych na bardzo pomagajacych polskim psom ludziom, z ktorymi jestem zaprzyjazniona i doskonale wiem, co robia (przywoza lub wysylaja pomoc materialna do Polski). NIKT jakos sie tym nie zainteresowal, nie odniosl sie do tego. Dziwne, nie?[/QUOTE]

Em_, załóż osobny wątek poświęcony:
[SIZE=3][I]nieslusznym podejrzeniom o handel psami, rzuconym na bardzo pomagajacych polskim psom ludziom, z ktorymi jesteś zaprzyjazniona i doskonale wiesz, co robia (przywoza lub wysylaja pomoc materialna do Polski)[/I][/SIZE]
i na tym wątku użalaj się nad twoimi przyjaciółmi i nad sobą samą.

Zafiksowałaś się na punkcie Wellington, aż przykro patrzeć :shake:

Drugi motyw przewodni twoich wypowiedzi to brak należytego rozliczenia, czy też udokumentowania w formie np. dokumentacji fotograficznej, darów, które twoi przyjaciele, czy też inne osoby przywoziły, czy też przywiozły jednorazowo do pewnego schroniska.
Zapytałam cię, czy możesz napisać które schronisko zachowało się niewłaściwie.
Odmówiłaś mi udzielenia odpowiedzi na to pytanie, jednakże domyślam się o które schronisko ci chodzi.
Po co zatem mam [I]interesować się tym i odnosić się do tego[/I], o czym mowa w powyższym cytacie, skoro mi nie odpowiesz.

Schronisko, które nie wywiązało się we właściwy sposób z udokumentowania przyjętych darów, ma swój poczytny wątek, na którym pisują osoby zarządzające tym schroniskiem, zatem dlaczego nie napiszesz na tamtym wątku wprost - daliście ciała, a powinniście postąpić tak i tak, gdyż moi przyjaciele muszą udokumentować przed rozlicznymi drobnymi darczyńcami faktyczne przekazanie darów.

Podzielam twoje stanowisko, iż w sferze pomocy dla schronisk rozliczenie takie jest bezwzględnie wymagane, ale trzeba o tym napisać wprost we właściwym miejscu.

Podobnie ma się w twoim wykonaniu sprawa z Wellington.
Napisz wprost, jakiej fundacji dotyczy to niesłuszne podejrzenie rzekomo "rzucone" przez Wellington, a jeśli faktycznie zaszło jakieś nieporozumienie, przejęzyczenie, czy przekłamanie na łączach, to poproś Wellington o wyjaśnienie tej sprawy lub przeprosiny.
Nb, nie czytałam niczego złego o twoich przyjaciołach, a często, jak widać, spotykam na wątkach Wellington.

Nawet ja, mająca we wdzięcznej pamięci pomoc twoją i twoich przyjaciół, udzieloną w różnorakiej formie Psom Kieleckim, nawet ja mam już dość twojego biadolenia i twojego użalania się nad twoimi przyjaciółmi, tego twojego wiecznego gderania :flop:

[SIZE=4]To nie jest Em_mania, ani przyjacieleEm_mania, tylko dogomania, a ten wątek nie jest poświęcony tobie i twoim przyjaciołom, lecz masowym wywózkom Bezdomnych Psów w nieznane m.in. do Niemiec.[/SIZE]

[quote name='"Em_"']. “Prywatne pojedyncze adopcje, sprawdzone, polecone przez rzetelnych ludzi - jak najbardziej jestem za.”
To sie kloci z tym, ze nikomu nie wolno wierzyc. [/quote]

[B]Moją zasadą w sprawach adopcji zwierząt i opieki nad zwierzętami jest naczelna zasada Foxa Muldera: NIE UFAJ NIKOMU.

Nie ufaj nikomu = sprawdzaj.
Adopcje zwierząt pojedyncze poza granice kraju do konkretnych osób - tak.
Adopcje zwierząt masowe poza granice kraju za pośrednictwem organizacji - NIE.[/B]

Link to comment
Share on other sites

Odi, Pies W. ma racje: zaczne odpowiadac:-). Choc do jego "merytorycznej" plodnosci forumowej mi daleko.


Wielkie litery nie pomoga ci w zwiekszeniu racji.
To nie jest moje “uzalanie sie”. [SIZE=6] [SIZE=6]To jest zwracanie uwagi na zasadnosc rzucanych podejrzen / oskarzen.[/SIZE]
[/SIZE](dobra, tera zrobie inne litery:-)) [FONT=Garamond][SIZE=5][COLOR=sienna][I]Nie bylo ani jednej reakcji na “etycznosc” takich praktyk[/I][/COLOR][/SIZE][/FONT][SIZE=5]. [/SIZE]
(Przytoczylam tu linki, z ktorych jasno wynika, o jaka fundacje wellington chodzilo, dziwne, ze o to pytasz; zreszta nie ma to najmniejszego znaczenia, chodzi o [COLOR=deepskyblue][I][B][U]mechanizm rzucania podejrzen[/U][/B][/I][/COLOR]).

Drugiego watku, o ktorym wspominasz, tu nie ma ([SIZE=4][COLOR=green]raz[/COLOR][/SIZE] wspomnialam, ku okraszeniu refleksji), ty go poruszylas, a ja ci odmowilam odpowiedzi, wlasnie dlatego, ze nie czas i miejsce. Zwracam twoja uwage, ze go tu i teraz sama rozwijasz.

Link to comment
Share on other sites

[IMG]https://picasaweb.google.com/113907621694834634933/10December201102#5684295708655989682[/IMG]i jeszcze o tych "drobnych" darczyncach.....

[quote name='Odi'] a powinniście postąpić tak i tak, gdyż moi przyjaciele muszą udokumentować przed rozlicznymi drobnymi darczyńcami faktyczne przekazanie darów.
[/B][/QUOTE]

[IMG]https://picasaweb.google.com/lh/photo/O8bbLrqxSfD80REblPYO-9MTjNZETYmyPJy0liipFm0?full-exif=true[/IMG][IMG]https://picasaweb.google.com/113907621694834634933/10December201102#5684295708655989682[/IMG][IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-RhuQvufJY8I/TuKs1JC3s7I/AAAAAAAAACo/8PgL4S3RSX0/s600/karma1.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Hmmm . Teraz przynajmniej mam czytelny obraz intencji wpisów Em_ (przez ostatni tydzień tak bardzo licznych). Ale to chyba jakaś pomyłka , bo ten watek dotyczy innego problemu , bo czym innym jest rzeczowa pomoc dla psów , a czym innym masowy ich wywóz " w siną dal" , bo jakże inaczej nazwać te masowe wywózki psów bez konkretnego domu docelowego ? Jesli ktoś nie podziękował w sposób właściwy w odczuciu darczyńców za ten (i inne) transporty darów , to naprawdę jest to sprawa do wyjaśnienia między darczyńcą a instytuacją (osobami) obdarowanymi. MNie i podejrzewam innych czytających ten wątek to nie interesuje. Interesuje mnie natomiast co uda sie osiągnąć w sprawie wstrzymania procederu wywozu psów , będącego dla schronisk swoistym sposobem "rozładowania przepełnienia".
Nie wiem dlaczego tak trudno jest zrozumieć jedną podstawową rzecz : wszelkie zasady, procedury, przepisy aby była możliwość ich egzekwowania muszą mieć umocowania prawne (choć w wielu przypadkach nawet obowiązujące już prawo nie jest przestrzegane). A to niestety wiąże się z upływem czasu (ścieżka legislacyjna niestety pochłania czas). Ile w tym czasie zostanie wywiezionych nie wiadomo gdzie psów?? Ten proceder należy natychmiast zatrzymać !!!! aż będa ustalone i wdrożone w tym zakresie stosowne procedury chroniące psy !!!!
Proponuję pozostawiać wpisy Em_ bez odpowiedzi, nie wnoszą one nic nowego do meritum wątku , a czytanie po raz kolejny przez kilka stron tego wątku , że ktos kogos obraził jest męczące i nie ukrywam - denerwujące .Jeśli ktoś czuje sie obrazony - może rządać publicznych przeprosin (nawet sądownie) po dowiedzeniu swych racji a nie "zaśmiecać" ten watek przez kilka stron !

Link to comment
Share on other sites

Nie chodzi tu o zadne obrazanie sie (a drugi motyw tego tematu, rzekomo moj, wymyslila sobie Odi, ja o tym tu nie pisze, i wlasciwie nigdzie, z wyjatkiem dwoch moze lakonicznych wzmianek na calej dogomanii, w przeciagu roku).

Jeszcze raz, cierpliwie: [U]jesli animator listu-protestu, ktorego dotyczy ten watek, moze oskarzac niewinnych ludzi o (zamiar) handel psami (nie majac po temu zadnych powodow, dowodow, przyczynkow, wskazowek, z wyjatkiem fobii na punkcie zagranicy, czyli li tylko tego, ze to fundacja zagraniczna, wiec z definicji zla), to jaka macie gwarancje, ze jej oskarzenia wobec innych sa uczciwe, etyczne?[/U] Wellington od dluzszego czasu krazy po dogomanii, i jak gdzies zobaczy, ze chodzi o adopcje zagraniczna, zadaje pytanie, juz to na “priwie”, czy ludzie sie tego nie boja. No jasne, teraz sie juz boja wszyscy. Teraz, jak jakis pies jedzie zagranice, to lepiej “po cichu”.

Czy nikt nie widzi zwiazku z mozliwym MECHANIZMEM podejrzen? Wiele razy powtarzalam, ze szanuje dbalosc i rozumiem niezadowolenie z powodu braku informacji o psach. Ale to nie jest jednoznaczne z wyrzadzaniem psom krzywdy, ich handlem, czy ze sprzedawaniem ich do laboratoriow? To sa bardzo powazne oskarzenia, i zanim sie je wyartykuluje, trzeba miec mocne dowody. W kazdym razie mocniejsze, niz przewoz psow busem, zatrzymywanie sie na parkingu?

To jest jak najbardziej watek polskich bezdomnych psow wywozonych zagranice (przeciez nie tylko do NIemiec). Nie bedzie jakis NIemiec czy inny Holender tykal sie swoim brudnym paluchem polskiego psa. A przy okazji niszczy sie ludzi (holote, jak byla laskawa sie wellington wyrazic), chcacych tym psom pomagac.

Mam nadzieje, ze wytlumaczylam zwiazek bezpodstawnych oskarzen z niniejszym watkiem.
(czy nawet prawnicy tego nie widza?)

Link to comment
Share on other sites

Em-jezeli oprocz sledzenia i komentowania postow na dogomanii masz jeszcze jakies inne zajecie to mozesz spokojnie poswiecic temu czas.Na tym watku powtarzasz do upadlego to samo.Przejdz na watek Psy w Potrzebie tam czeka sporo na pomoc i wez pod opieke pare psow to bedzie przynajmniej konkretne dzialanie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...