mlody0040 Posted January 14, 2012 Share Posted January 14, 2012 Lupitka na spacerku: [URL]http://i39.tinypic.com/oa9chc.jpg[/URL] [URL]http://i40.tinypic.com/2epshhg.jpg[/URL] [url]http://i44.tinypic.com/14v4g2e.jpg[/url] [url]http://i42.tinypic.com/2zo9lko.jpg[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted January 14, 2012 Share Posted January 14, 2012 Ależ ona cudna:loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gapka Posted January 14, 2012 Share Posted January 14, 2012 Lupita z siostrą Figą:) ale jaka ona podobna do mojej Gapy hehe:))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted January 14, 2012 Share Posted January 14, 2012 Nawet myślałam przez chwilę czy to nie Gapa?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia66 Posted January 15, 2012 Share Posted January 15, 2012 ja też myslałam że to Gapa. Gapa to jest ze mnie !!! :diabloti: Wszystkie psinki śliczne :loveu:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lupita Posted March 15, 2012 Share Posted March 15, 2012 Witam wszystkich:) Za namową Gapki chcemy się podzielić razem z Lupitką naszymi osiągnięciami. Jest już u nas 5 miesięcy i z dnia na dzień jest coraz lepiej, zaczynamy chodzić na szkolenie. Będziemy też Lupitkę sterylizować bo szczeniaczków już u nas dość. Pozdrawiamy gorąco zdjęcie wkrótce Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gapka Posted March 17, 2012 Share Posted March 17, 2012 Czekamy na zdjęcia:)))... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gapka Posted June 27, 2012 Share Posted June 27, 2012 Bardzo proszę o pomoc w imieniu właścicieli Lupity! Dzisiaj Lupita BARDZO mocno pogryzła suczkę z którą mieszka!Nie wiadomo nawet czy suńka przeżyje!Może sama Kasia jak znajdzie na tyle siły opowie jak to dokładnie było ale najważniejsze jest teraz to co dalej robić z Lupitą??? Podobno warczy także na dzieci.Czy szukać jej nowego domku bez innych zwierząt i dzieciaków?? czy jakaś pomoc behawiorysty?? Pomóżcie proszę!!!:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joaaa Posted June 27, 2012 Share Posted June 27, 2012 Najpierw behawiorysty, tylko dobrego, a nie pierwszego lepszego. Tylko gdzie Lupita mieszka, to kogoś poszukam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pomóżpomagać Posted June 27, 2012 Author Share Posted June 27, 2012 Lupita mieszka na podkarpaciu w okolicach Krosna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lupita Posted June 28, 2012 Share Posted June 28, 2012 Witajcie dzisiaj już trochę spokojniej więc opiszę co się stało i generalnie proszę o jakąkolwiek pomoc. Wczoraj po wyjeździe do pracy zostawiłam dziewczyny na podwórku, rzadko to robię ale były spokojne. I to co wydaje mi się było przyczyną bójki: zostawiłam im do gryzienia 2 kości.(GŁUPIA JA) Lupi zjadła swoją a Fiśka gdzieś przepadła. Za godzinę dzwoni sąsiad (teraz dziękuję Bogu że mam sąsiadów co to wszystko muszą wiedzieć bo gdyby nie oni to Figa wykrwawiłaby się) że jest bójka , że Lupita gryzie się z Figą i to ostro. Boją się wejść ale użyli kamieni, cegieł a w końcu wody żeby je rozdzielić. Nie komentuję metod. Ja za tel do małża i do domu. PO 20 min byliśmy u weta, Figa całą głowę miała we krwi, łapy i tułów, język zwisał, generalnie koszmar. Tak rozbabranego psiaka nie widziałam. NIe będę wam opisywać jak od 9 rano walczyliśmy o jej życie, jak szybko odczuliłam się na krew, zastrzyki, czyszczenie ran itd. Krwiak na głowie, rany szarpane nie do szycia, krtań rozwalona. Generalnie Lupita chciałą ją zagryżć. Do tego doszła anemia, płyn w płucach, rozwalone oko, nie wiemy czy są jakieś zmiany w mózgu. Ale jest lepiej, dzisiaj już chciała jeść, jest po kroplówkach a ja mam nieprzespaną noc. Lupicie generalnie nic nie jest, wie że coś zmajstrowała. To co mnie niepokoi to fakt, że lizała krew z trawy.......Na razie są rozdzielone, budujemy kojec. Lupi śpi na polu bo ciepło i chyba nie rusza jej to. Bardziej mnie bo kocham ją całym sercem. To co ustaliliśmy z mężem (dodam, że jak przywiózł Figę do weta to miał nie najlepsze plany dla Lupity) to to że jak będą razem biegac to tylko przy nas i Lupita w kagańcu. Widzę, że muszę bardziej z nią popracować. Natomiast znalazłam behawiorystę w kraku [url]www.canid.pl[/url], jeszcze nie dzwoniłam. I faktem jest, że nie chcę Lupity oddać ale jeśli będzie niebezpieczna dla dzieci a planujemy takowe to nie będę miała wyjścia. Uff trochę mi lepiej że się wygadałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joaaa Posted June 28, 2012 Share Posted June 28, 2012 Bardzo Wam współczuję! Myślę, że masz rację, przyczyną awantury była najprawdopodobniej kość. Być może gdyby Fiśka odeszła, to rozeszłoby się, a tak pewnie postawiła się i dalej poszło już samo. Ja nikogo do polecenia koło Krosna nie znalazłam, w Tarnowie jest ktoś, ale nie mam żadnych informacji ze środowiska na jego temat, więc nie wiem jak pracuje. Jeżeli rozważacie Kraków, to bardzo polecam Zulę Przybylińską: [URL]http://qumam.com/zp.html[/URL] Znam ją, wiem jak pracuje, jest behawiorystą, ale tez szkoleniowcem pozytywnym, szkoliła asisty i, co ważne, pracuje też z psami schroniskowymi. Szczególnie interesują ją psy z trudnymi problemami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gapka Posted June 30, 2012 Share Posted June 30, 2012 Trudna sprawa echh...Trzymam kciuki za Figunie-zdrowiej psinko.Ciężko u nas z behawiorystami ale myślę,że warto skontaktować się z tą panią z Krakowa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia66 Posted June 30, 2012 Share Posted June 30, 2012 nigdy, ale to przenigdy nie powinnaś była dawać im kości i zostawiać same. To nie tak, że Lupita winna, prawda jest taka, że to ty skądinąd w dobrej wierze przyczyniłaś sie do tej sytuacji bo większość psów by tak zareagowała. Oczywiście nie jest to wyrzut w stosunku do ciebie tylko uświadomienie powodu zaistniałego zdarzenia. Moje 2 suki kochają się bardzo ale kiedy jedzą jednocześnie, to w 2 różnych miejscach bo wiem, że żarcie to jedyny zapalnik między nimi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gapka Posted June 30, 2012 Share Posted June 30, 2012 Zgadzam się z Becią bo moja Gapa uwielbia Shangę ale jak jeden je to drugi jest zamknięty i na odwrót bo wcześniej właśnie o jedzenie Gapa nie na żarty poturbowała Shangę i teraz nie ma już takiego problemu.Kochają się bardzo ale jeść muszą osobno.Dodam,że moja Gapa nawet o czereśnie na ziemi jak znajdzie to potrafi skoczyć z zębami! hehe takiego psa mi dziewczyny z Boguchwały dały co by jadł bez końca i wszystko!:))) :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lupita Posted June 30, 2012 Share Posted June 30, 2012 Ja od początku wiedziałam o co poszło, ale człowiek głupim się rodzi i głupim umiera. Figa się kuruje, Lupi gania po podwórku, co będzie później nie wiem, wiem że o obie będę walczyć i na pewno pojedziemy do behawiorysty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gapka Posted July 2, 2012 Share Posted July 2, 2012 I jak Figa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.