Jump to content
Dogomania

Mimi, mała sunia- już nie szuka domu, ZNALAZŁA :))))!!!


ania z poznania

Recommended Posts

  • Replies 161
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Ajula']nikt mi nie powiedział, że mamy nową biedulkę
musiałam sobie sama na facebooku przeczytać :obrazic:[/QUOTE]

Chyba zostałaś potraktowana jako jedność z mężem :) który nawalił i nic nie przekazał :mad:;)


[quote name='supergoga']Byłam dzisiaj odwiedzić małą w gabinecie wet. Jest urocza. I straszna kombinatorka i "łobuzica". Po prostu pracowita sunia. Kilka razy wyjęła wenflon, zgryza rurke od kroplówki, a co.... trzeba małą mieć stale na oku. Ale ma wspaniały charakter i jest kochana, wetki chwala bardzo.
Patrzyła wprawdzie smutno jeszcze, ale wierzę, że będzie dobrze.[/QUOTE]

Takie wieści to miód na serce, oby z dnia na dzień już tylko jeszcze lepsze były. No ma coś w sobie ta psinka!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='supergoga'] I straszna kombinatorka i "łobuzica". Po prostu pracowita sunia. Kilka razy wyjęła wenflon, zgryza rurke od kroplówki, a co.... trzeba małą mieć stale na oku.[/QUOTE]

Oj prawda , prawda.Mała jest wielkim "szkodnikiem"- w ciągu 2 godzin "zjadła" swoją smycz (od weta do domu a to tylko 10 min.) W domu poszatkowała poduchę na której leży i podkłady :crazyeye:- dostała twarde piłeczki do gryzienia.

Dostałam wyniki krwi - jutro wkleję ( dzisiaj już późno i nie wyjdą )
Wetka powiedziała , że jak najbardziej powinna socjalizować się z psami bo to wielki strachulec - pokazuje ząbki i tak cudnie przy tym "śpiewa":evil_lol:
Czuje się już dobrze.Jutro jeszcze głodówka ,a od soboty będziemy próbowć dawać jedzonko

Link to comment
Share on other sites

edit: mała zjadła wczoraj jeszcze pas bezpieczeństwa samochodu :crazyeye:

Dzisiaj dopiero zauważyłam jak chciałam ją przypiąć.
Wetka zrobi jej prześwietlenie bo trochę tego było za dużo.
Relacje z psiakami trochę lepiej , rano nawet merdała ogonkiem na ich widok:lol:
Parę dni i będzie spoko ale co do zniszczeń w domu to trzeba będzie bardzo pilnować bo narobi zniszczeń

Link to comment
Share on other sites

[quote name='supergoga']TYlko to nieszczenie mnie niepokoi. Może to jakas reakcja nerwowa na problemy zdrowotne, może coś boli. No bo inaczej szok.
Kasia, musisz nabyc pas - najlepiej na fakturę!!![/QUOTE]

zgadzam się, Fizia jak do mnie trafiła była niby super radosną sunią tylko cały czas coś gryzła, na szczęście tylko zabawki i kocyki jakie miała pod sobą - potrafiła je dosłownie na kawałeczki poszarpać, a po ok 4 tygodniach samo przeszło dopiero wtedy pomyślałam, że to wszystko z nerwów

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KateBono']Żartujesz - tymczas musi być przygotowany na takie ewentualności. Przecież nikt nie wiedział ,że z nie taki demolant.[/QUOTE]


Nieprawda. PO to jesteśmy, żeby tymczasy wspierać w opiece nad naszymi pupilami. Jak zbroją - naprawiamy.
Kasia jak się będziesz upierać, to sama kupię, ale nie wiem jaki...nie bądź uparta. Szkód masz dość innych. Zreszta pogadamy!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='supergoga']Nieprawda. [B]PO to jesteśmy, żeby tymczasy wspierać w opiece nad naszymi pupilami. Jak zbroją - naprawiamy.[/B]
[/QUOTE]
zgadzam się w 100%
[B]najważniejszą część pracy robicie Wy Kasiu[/B] - opieka nad każdym psem jest absorbująca, a co dopiero nad chorym zwierzaczkiem (przy dużej ilości innych zwierzaczków)
więc przynajmniej powinniśmy brać odpowiedzialność za szkody

a nasz Gacek jak do nas trafił to darł wszystko na strzępy - z pościeli, kocyków, ubrań (Krzyśka koszul) rwał takie pasy zębami jak na szarpie dla powstańców
ja też uważałam wtedy, że to jest zachowanie nerwowe - jak się poczuł pewniej i bezpieczniej, to przestał i nigdy więcej nic nie pogryzł

Link to comment
Share on other sites

Kasiu, nic raczej z tycvh smakołyków nie powinno jej być. Nie wiem dlaczego, ale one potrafia przekonsumowac takie rzeczy, że szok.
Jak mała dzisiaj. Pani Gabriela potwierdziła zamiar zabrania psiulki - tylko niestety o tydzień sprawa sie przesunela, bowiem wyjeżdża na szkolenie, a nie chce męża zostawiac z chorym psiakiem i własnym pieskiem. Rezydent ma 8 m-cy. Musimy tez pomyśleć, jak zapobiec ewentualnym ekscesom seksualnym i potomstwu - boć to chłopak, a Mimi panienka, a na sterylkę absolutnie za słaba.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...