snuszak Posted September 16, 2011 Posted September 16, 2011 Ciapek był dziś na szczepieniu i czyszczeniu gruczołów, w tym tygodniu jeszcze go odpchliłam i wyczyściłam brzydkie uszka a w tym jestem przez Pako specjalistką :evil_lol: no i Ciapek już rewelacyjnie siada, uczymy się przychodzić na zawołanie, super pies i tyle :p Quote
SkarpetKa Posted September 17, 2011 Posted September 17, 2011 [quote name='snuszkak']Ciapek był dziś na szczepieniu i czyszczeniu gruczołów, w tym tygodniu jeszcze go odpchliłam i wyczyściłam brzydkie uszka a w tym jestem przez Pako specjalistką :evil_lol: no i Ciapek już rewelacyjnie siada, uczymy się przychodzić na zawołanie, super pies i tyle :p[/QUOTE] I jaki myśliwy z Ciapka dzielny :diabloti: A jak kochana Łatka to znosi? Quote
snuszak Posted September 17, 2011 Posted September 17, 2011 Oj czepiasz się :diabloti: polować na coś każdy musi, Pako na kanapki w krzakach i padlinkę a Ciapek na koty, ot co natura! Z Łatką mamy opracowany system wnoszenia i wynoszenia z domu tak, że nawet nie mają okazji z Ciapkiem się polubić, dzięki temu Łatka na rękach mimo, że Ciapek gdzieś na podłodze nie stresuje się, wie że nie pozwolę zrobić jej nic złego. Quote
ania z poznania Posted September 17, 2011 Posted September 17, 2011 [QUOTE]Pako na [B]kanapki w krzakach[/B] i padlinkę[/QUOTE] :crazyeye::crazyeye: A skąd te kanapki w krzakach :evil_lol:???? Quote
snuszak Posted September 17, 2011 Posted September 17, 2011 a dzieci wracających ze szkoły się pytaj :mad: wczoraj pako złowił taką mocno zapakowaną, a że nie wiedział jak odpakować to przybiegł z nią do mnie :roll: bo takie zwyczajnie w papierek to szybko odpakuje i połyka prawie w całości zanim dam rade dobiegnąć :angryy: Quote
ania z poznania Posted September 17, 2011 Posted September 17, 2011 :roflt:Tego jeszcze nie było :lol:! Kasiu, to już wiem skąd tak sobie dobrze wygląda :cool3: Quote
snuszak Posted September 17, 2011 Posted September 17, 2011 teraz polowania ma bardziej intensywne bo go odchudzam, w domu nie ma rodziców więc nie ma kto go dokarmiac :) Quote
supergoga Posted September 17, 2011 Author Posted September 17, 2011 Biedny Pako, no to teraz musze zrobi.ć wizytacje, i zabrać zagłodzonego Pakusia do Fundacji. A Ciapek poluje z głodu.../ jakie nieszczęsne zwierzaki. Quote
snuszak Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 w Ciapkowie sielsko czas płynie, na bieganiu, wąchaniu kwiatków i wylegiwaniu się na wyrku :) jeśli ktoś chce wjechać na interwencyjną kawę w sprawie głodzenia psów to zapraszam, bo już w sobotę głód przestanie witać w moim domu, wraca pan i władca a wszyscy już wiedzą jak on pięknie lituje się nad głodnymi stworzonkami :diabloti: co do wcześniejszego zainteresowanego domku to szkoda gadać.... ankieta super - też dlatego chciałam wizytę ale później wyszło, że Ciapek ma być prezencikiem dla 71-letniej kobitki mieszkającej samotnie... :shake: i nie chodzi o to, że nie jestem za tym by osoby starsze miały zwierzęta ale muszę mieć alternatywę gdy taka osoba nie będzie już wstanie sprawować opieki nad zwierzęciem - oczywiście odpowiedzi nie dostałam Quote
Marylin Posted September 22, 2011 Posted September 22, 2011 Melduję się u Ciepka i... powiem tyle: on lepiej trafić na tymczas nie mógł :-)! Fajowy psiak. Co do 71-letniej kobiety to standard a tez miałam kiedyś telefony o szczeniaka dla mocno starszej, samotnej Pani bez alternatywy dla psa w razie "w". MASKARA! Ludzie są nieodpowiedzialni. Teraz sąsiedzi mojej Mamy, kończą budowę domu i chcą szczeniaczka, blabladorka... mają po ok 70 lat oboje i nikogo oprócz nich do opieki nad psiskiem. O psiaku starszym lub ze schroniska nawet słuchać nie chcą... bo to nie wiadomo co to, skąd i na bank będzie agresywny bo z jakiegoś powodu ktoś go wyrzucił. Dramat. Jak im daję za przykład Marylinkę ( bo ją uwielbiają ) to patrzą jakby nie wierzyli, że ona ze schronu i dalej swoje gadają. Najgorsze że znajdą i kupią sobie psa - bez problemu jak sądzę :-( Quote
snuszak Posted September 22, 2011 Posted September 22, 2011 straszne to wszystko, jeszcze pewnie kupią z pseudo "rasowego" pieska ale cóż starałaś się i tłumaczyłaś a że żyjemy w ciemnogrodzie to an to już nic nie poradzimy Quote
Anula Posted September 23, 2011 Posted September 23, 2011 [INDENT] [B]Prośba![/B]Cioteczki kto może w Poznaniu użyczyć jednego noclegu dla suni.Sunia jest w Krotoszynie i musi dotrzeć do Poznania w niedzielę (25.09-jest transport załatwiony)następnie w poniedziałek zostanie odebrana przez Koskę i zawieziona do Gdańska.To jedyna taka szansa aby sunia dotarła do Gdańska.Bardzo proszę o pomoc Cioteczki z Poznania.[B]Pilne![/B] [/INDENT] Quote
snuszak Posted September 24, 2011 Posted September 24, 2011 Ciapek ma rankę na karku.... na początku myślałam, że może dziabnął go Pako mimo, że nigdy jeszcze nikomu krzywdy nie zrobił to do ziemi przydusić potrafi. Jednak Ciapek wesoło zaczepiał go do zabawy i zero respektu a po czymś takim raczej by miał, po oglądnięciu wyglądało to na wytartą skórę. Popołudniu w domu mnie nie było a psy latały po ogrodzie to też obstawiłam, że mały gargamel chciał się wydostać gdzieś pod płotem i się powycierał. Oczyściłam, odkaziłam i zostawiłam. Rano ranka większa i raz zobaczyłam że Ciapek się tam wydrapywał.... Pcheł nie ma, zresztą został potraktowany fiprexem niedawno, nie wiem czy to jakieś uczulenie może być? Nie drapie się cały czas tylko raz go przyłapałam i jest to tylko jedno miejsce, oczywiście powierzchniowo ale mimo to nie wygląda to ładnie, boje się aby się nie babrało. Spotkaliście się z czymś takim? Jeśli jutro będzie bez zmian to muszę podjechać na polankę bo miejscowy wet raczej nie poradzi. To chyba nie jest możliwe by było to po szczepieniu - szczepiony był tydzień temu właśnie w kark i dlatego pytam. Zresztą dziwne to bo nie spotkałam się z tym by pies tak szybko sobie rankę wydrapał.... sierść to i może ale żeby zaraz do krwi? Quote
Asia_Rawicz Posted September 24, 2011 Posted September 24, 2011 Kasiu nasz Max miał kiedyś podobnie. Ranki same się robiły i nie wiedzieliśmy dlaczego. Okazało się, że ma uczulenie na szampon dla psów, poszliśmy do weta po specjalny szampon przeciwalergiczny wykąpaliśmy go i było ok. A później znowu takie coś się stało i wtedy wyszło na jaw, że to jednak od karmy pomimo że cały czas jadł tą samą to dopiero po jakimś czasie zaczęły się robić te ranki. Quote
Ajula Posted September 25, 2011 Posted September 25, 2011 chyba to może być coś uczuleniowego ale może jednak się zadrapał? Quote
ania z poznania Posted September 26, 2011 Posted September 26, 2011 Kasiu, wiesz już może jak Ciapek reaguje na dzieci? Napisała do mnie maila pani w sprawie Tobiego, a że Tobi już w nowym domku to podesłałam jej Ciapka, też łaciatek :) Quote
snuszak Posted September 26, 2011 Posted September 26, 2011 Ciapek reaguje na wszystkich pozytywnie, wszyscy obcy przychodzący do domu są bardzo mile widziani :p Quote
ania z poznania Posted September 26, 2011 Posted September 26, 2011 Zauważyłam :). Wysłałam zdjęcia, czekamy. Quote
snuszak Posted September 26, 2011 Posted September 26, 2011 dzięki Aniu ;) co do rany Ciapka to zrobiła się większa i bardzo brzydka, byliśmy u weta, na polankę nie miałam jak dojechać, w puszczy to szkoda by nawet iść więc pojechałam z Ciapkiem autobusem do Mosiny wetka określiła, że najprawdopodobniej to tzw. "hot spot" ropny stan zapalny, często występujący w ciepłe, wilgotne dni przy zadrapaniach itp. karmy na tą chwilę nie polecała zmieniać, Ciapek dostał zastrzyk w dupala, antybiotyk zew., na wieczór mamy jeszcze płyn do przemycia i maść, kolejna wizyta jutro! karma i szczepienie to inne możliwości tej ranki ale mniej prawdopodobne A jedynymi osobami nie mile widzianymi są weci :D Quote
supergoga Posted September 26, 2011 Author Posted September 26, 2011 Moja Laguna ma to coś na każdym wakacyjnym wyjeździe - znamy już wetów w Bieszczadach, w szczyrku, w Dusznikach... brzydkie to, ale daje się leczyc. Pamietam przemywania itp. Biedny Ciapek. Ale też biedna Kasia - tymczasowcz z felerem - nie dość że kotów nie...to jeszcze rany fuj! Quote
snuszak Posted September 27, 2011 Posted September 27, 2011 Biedna to nie ja tylko Ciapek jest, przy zabiegach wyrywał się, śpiewał, warczał ale mnie nie gryzł, tylko lizał po rękach abym przestała, ja za to mam feler - brak mobilności! Za to rodzice wrócili i uwielbiają Ciapka :p Quote
ania z poznania Posted September 27, 2011 Posted September 27, 2011 A Ciapek pewnie w tacie zakochany? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.