togaa Posted April 24, 2012 Author Posted April 24, 2012 Masz [B]Iwonko[/B] absolutna rację ! W końcu chodzi o Jej bezpieczeństwo. Musze jakoś się zorganizować i poświecić Jej trochę czasu. Tylko czy podołam? Quote
ihabe Posted April 25, 2012 Posted April 25, 2012 no właśnie, doba jest za krótka dla nas wszystkich:-( Quote
togaa Posted April 26, 2012 Author Posted April 26, 2012 [B]Pokonałam zielonego Smoka....[/B] [IMG]http://img546.imageshack.us/img546/2005/sam9064.jpg[/IMG] Quote
inga.mm Posted April 26, 2012 Posted April 26, 2012 A to dzieło Maciejki z Maciejowic [IMG]http://img62.imageshack.us/img62/7716/301120111338.jpg[/IMG] [IMG]http://img805.imageshack.us/img805/5007/301120111344.jpg[/IMG] Quote
ihabe Posted April 27, 2012 Posted April 27, 2012 [quote name='togaa'][B]Pokonałam zielonego Smoka....[/B] [IMG]http://img546.imageshack.us/img546/2005/sam9064.jpg[/IMG][/QUOTE] [I][B]Wy wszyscy myślicie, że to tak łatwo pokonać zielonego smoka? :-) Dokonałam tego i padłam:-)[/B][/I] Quote
inga.mm Posted May 5, 2012 Posted May 5, 2012 wproszę sie z bazarkiem [SIZE=2][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/226608-TOREBENCJE-KOSMETENCJE-LAPTOPENCJE-na-sieropsiniec-Ingi-mm-19-05-21/page2"][COLOR=#cc00cc]torebencje-kosmetencje-laptopencje[/COLOR][/URL] zajrzyjcie. Ceny przystępne[/SIZE] Quote
JOHANNALIND Posted May 6, 2012 Posted May 6, 2012 Podrzucam dziewczynkę i zaproszę na wątek ślepaczka znalezionego na torach kolejowych, z którym nie ma co zrobić...może ktoś podrzuci jakiś pomysł :) [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/226658-%C5%9Aleputek-chcia%C5%82-si%C4%99-zabi%C4%87-czy-przypadkiem-zasn%C4%85%C5%82-na-torach-%21-DT-DO-PONIEDZIA%C5%81KU"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/226658-%C5%9Aleputek-chcia%C5%82-si%C4%99-zabi%C4%87-czy-przypadkiem-zasn%C4%85%C5%82-na-torach-%21-DT-DO-PONIEDZIA%C5%81KU[/URL] Quote
NikaEla Posted May 11, 2012 Posted May 11, 2012 zareklamowałam tutaj [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/226855[/URL] Ingę ;) Quote
ihabe Posted May 12, 2012 Posted May 12, 2012 och Nika ty masz oczy szeroko otwarte:-) Inga wygląda najcudowniej:-) Quote
togaa Posted May 12, 2012 Author Posted May 12, 2012 Przeczytałam preferencje Pani i[B] Inga[/B] wpasowuje się idealnie. Zwłaszcza aktywność fizyczna Pani mi się podoba.:razz: Trzeba mieć naprawdę dobra kondycję żemy małpe dogonić.... Ale serio; nie mówię 'nie". Tyle tylko że spacery bez smyczki odpadają i rzyga w samochodzie po 100 metrach... Quote
necianeta89 Posted May 12, 2012 Posted May 12, 2012 [quote name='togaa']Przeczytałam preferencje Pani i[B] Inga[/B] wpasowuje się idealnie. Zwłaszcza aktywność fizyczna Pani mi się podoba.:razz: Trzeba mieć naprawdę dobra kondycję żemy małpe dogonić.... Ale serio; nie mówię 'nie". Tyle tylko że spacery bez smyczki odpadają i rzyga w samochodzie po 100 metrach...[/QUOTE] Myślę , że warunkiem adopcji powinno być obowiązkowe szkolenie z posłuszeństwa. Nie dość, że wtedy właściciel łapie mocną wieźć z psem to i pies robi się posłuszny :) A ze Inga jest łakomczuchem powinno pójść dobrze:) Quote
togaa Posted June 14, 2012 Author Posted June 14, 2012 Wegetuję zagipsowana, więc psami "zajmuje się" mój kochany mąż. Jego cierpliwość oczekiwania na powrót Iguni do domu po ostatnim, wieczornym sioo jest mocno ograniczona. Zszedł na dół raz, drugi, trzeci , wolał , gwizdał, szczyrkał puchą z ciasteczkami - zero reakcji. [B]Igunia[/B] pomykała w świetle latarni pod krzakami i drzewami nie zważając że leje jak z cebra. Dopiero o 5 rano dała żałosny koncert pod drzwiami . Obok niej leżały trzy wymemłane myszy, a ona sama przemoczona na wylot i cała w febrze. Wysuszyłam, wytuliłam, opatuliłam w kocyki. Oczywiście mąż dostał burę za całokształt i brak starania. Minęły dwa dni, sytuacja identyczna. Wczoraj to samo . Cholera nie pies. Jakieś szaleńcze instynkty łowieckie się w niej uaktywniły. A taką ma buzinkę kochaną. Quote
JOHANNALIND Posted June 14, 2012 Posted June 14, 2012 Przepraszam, że się wcinam na wątek, ale sprawa pilna ZAGINĄŁ CEZAR MIX WILCZURA W TYCHACH tutaj zamieściłam ogłoszenie...może ktoś zna kogoś w Tychach? [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/228297-Zagin%C4%85%C5%82-CEZAR-mix-wilczura-TYCHY-POM%C3%93%C5%BBCIE-PROSZ%C4%98%21%21%21?p=19241723#post19241723"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/228297-Zagin%C4%85%C5%82-CEZAR-mix-wilczura-TYCHY-POM%C3%93%C5%BBCIE-PROSZ%C4%98%21%21%21?p=19241723#post19241723[/URL] Quote
NikaEla Posted June 14, 2012 Posted June 14, 2012 [quote name='togaa'] Dopiero o 5 rano dała żałosny koncert pod drzwiami . Obok niej leżały trzy wymemłane myszy,(...) Minęły dwa dni, sytuacja identyczna. Wczoraj to samo . Cholera nie pies. Jakieś szaleńcze instynkty łowieckie się w niej uaktywniły. [/QUOTE] Widocznie miała kociego przodka ;) Quote
kado Posted June 14, 2012 Posted June 14, 2012 To prawdziwa psia cholera:cool3: [B] Basiu[/B],Twojego męża to wychwalać pod niebiosa trzeba,za cierpliwość,a nie dawać burę;) Dobrze,że [B]"Szczekająca Pielucha" [/B]jeszcze się wczasuje u [B]Oneczki[/B]:loveu:,bo dopiero byłby kosmos:evil_lol: Quote
togaa Posted October 10, 2012 Author Posted October 10, 2012 [B]Igulec[/B] skradł serce mojego męża "NA POWAŻNIE". Pełna symbioza jeśli chodzi o łoże, stół i więź psychiczną... Gdyby jeszcze gotować umiała, dostałabym jak nic eksmisję.... Uwielbia spacery, ale zachowuje się na nich jak w ekstazie. Wyłączona i nieobecna...Tylko gnać przed siebie i polować.... [B]Na podwójnej smyczny;[/B] ..[IMG]http://imageshack.us/a/img696/9559/dsc01223zi.jpg[/IMG] Quote
Poker Posted October 10, 2012 Posted October 10, 2012 Mąż pewnie szczęśliwy , bo ma " swoją" dziewczynę. :eviltong: Tyle czasu u Was jest i ciągle ma zapędy do ucieczek ? Quote
inga.mm Posted October 11, 2012 Posted October 11, 2012 "Moja" Mimi tez ma jeszcze skłonność do takich biegów katatonicznych. Na szczęście coraz rzadziej. Quote
feliksik Posted October 11, 2012 Posted October 11, 2012 Togusia, powiem Ci, ze mój Tofik też uciekinier jak pamiętasz, po połtora roku przestał uciekać tzn. pędem leci do płotu i musi być pilnowany, ale wczesniej musiał być na smyczy na ogrodzie, bo od razu podkopywał się, rwał ze złości gałęzie i uciekał jakby go ktoś gonił. Teraz już przybiega na zawołanie, ale nie pozostawiłabym go samego puszczonego na podwórku. Ale jednak jakaś poprawa zachowania wreszcie jest. Może Ingusia też zreszcie spasuje Quote
togaa Posted October 15, 2012 Author Posted October 15, 2012 Nie mogę Jej rozgryżć ? Jak wracamy ze spaceru, to wszystkie moje psy wiedzą w którą uliczkę skręcić i która brama nasza... [B]Igulca[/B] to w ogóle nie obchodzi. Bramę mija obojętnie i gna... Byle przed siebie.... Quote
inga.mm Posted October 16, 2012 Posted October 16, 2012 Mimi jest u mnie od roku, i od jakiś 2 miesięcy mogę ją puszczać bez smyczy, ale oczy musze mieć dookoła głowy, bo w zapamiętaniu katatonicznym zaczyna pędzic przed siebie i natychmiast głuchnie - nie docierają do niej żadne bodźce. Quote
NikaEla Posted October 16, 2012 Posted October 16, 2012 [quote name='inga.mm']Mimi jest u mnie od roku, i od jakiś 2 miesięcy mogę ją puszczać bez smyczy, ale oczy musze mieć dookoła głowy, [B]bo w zapamiętaniu katatonicznym zaczyna pędzic przed siebie i natychmiast głuchnie - nie docierają do niej żadne bodźce.[/B][/QUOTE]To jak Nika :) Pilnuje się ale na odległość, wiec rzadko ją spuszczam, tylko na maksymalnie bezpiecznym terenie ( w mieście nigdy) Quote
inga.mm Posted October 16, 2012 Posted October 16, 2012 zaczęłam robić ogłoszenia dla Mimi. To nie takie trudne. Najgorsze jest logowanie na stronach ogłoszeniowych. Napisałam szczerze o dysplazji, bo to wymaga leków do końca życia. O jej "eskapadach" nie napisałam - zdążę powiedzieć przez telefon. Na razie cisza. No ale zobaczymy. To dopiero początek ogłaszania. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.