mestudio Posted May 28, 2012 Posted May 28, 2012 Dziś do swojego domku w Izabelinie pod Warszawą pojechał sobie Tobi. Zostało mi tylko 10 piesków i trochę kotów. Quote
[email protected] Posted May 28, 2012 Posted May 28, 2012 kochana to który teraz piesek będzie u was jedenasty:cool3: podziwiam was wielkie ukłony:modla: Quote
mestudio Posted May 28, 2012 Posted May 28, 2012 [quote name='[email protected]']kochana to który teraz piesek będzie u was jedenasty:cool3: podziwiam was wielkie ukłony:modla:[/QUOTE] Jestem okropnie przeziębiona już trzeci dzień, ale jak mi przejdzie to może wezmę się za tą mikro biedę mieszkającą za stodołą w sąsiedniej wsi. Zobaczę. Muszę znaleźć domy jeszcze dwóm psom i to szybko, muszę trochę odpocząć. Tobi wyrwał mi ramię z zawiasów i już kilka tygodni boli, w dodatku coraz bardziej, ech. Quote
[email protected] Posted May 28, 2012 Posted May 28, 2012 a mówiłam do lekarza ja Cię kochana rozumiem oj serducho to masz na prawdę wielkie tak samo jak Tz twój Quote
majowa Posted May 28, 2012 Posted May 28, 2012 z ramieniem kochana uważaj, kolega tak "wyrwał" niby nic, a po tygodniu okazało się że złamał przyczep mięśniowy, jakby się krzywo zrosło to ruchomośc ograniczona do końca zycia Quote
jola_li Posted May 28, 2012 Posted May 28, 2012 Zapraszam serdecznie na Kundelkowo-Baloniarski bazarek :). Wejście przez banerek ;-). Quote
Nutusia Posted May 29, 2012 Posted May 29, 2012 O, Joluś, widzę, że biegusiem banerek mój muszę zamienić i lecieć na bazarek. No i za rozsyłanie zaproszeń się brać ;) Oczywiście popieram prośbę o pomoc dla Gusiaczka na leczenie Ovolinki - niech już wreszcie zdrowa będzie i do cud domku pójdzie :) Mestudio - bardzo się cieszę z Tobiaszkowego domku i mam nadzieję, że się co do tych ludzi nie pomyliłam... Z ramieniem idź do lekarza koniecznie - jeszcze ci ono trochę potrzebne będzie ;) Pieski potrzebują pomocy wciąż, ale i o siebie czasami trzeba zadbać, bo na tę pomoc trzeba być formie :) Quote
mmd Posted May 29, 2012 Posted May 29, 2012 Mam Gusiaczkowe konto, więc zaraz robię przelew. edit: przelane Quote
[email protected] Posted May 29, 2012 Posted May 29, 2012 a u mnie lipa na całego wczoraj mój tymczas dwa razy ugryzł córkę :-( Quote
[email protected] Posted May 29, 2012 Posted May 29, 2012 wracaliśmy ze spaceru a on kiedy córka wchodziła pierwsza do domu capnął ją za nóżkę bez ostrzeżenie i bez niczego.Na spacerze rzucał się do wszystkch psów wczoraj ogólnie był bardzo pobudzony dziś troszkę się wyciszył ale za to moja rodzina jest wściekła na mnie Quote
Nutusia Posted May 29, 2012 Posted May 29, 2012 Mmd - dzięki za przelew dla Gusiaczka. Oby wreszcie Ovolejka wyszła na prostą drogę do... domu! Agata - ja jestem monotematyczna i nieustająco polecam... stress-out, bo nie zaszkodzi, a pomóc może całkiem wymiernie... Quote
sleepingbyday Posted May 29, 2012 Posted May 29, 2012 kurdę - najwazniejsze to widzieć taka sytuacje i móc poprawnie określić przyczyny. bo to nawet może być zabawowe - mój tymczas nie był łagodny w zabawowym, wręcz pieszczotliwym miętoleniu - nie wiedział, ze ludzi trzeba łagodniej. ale naumiałam go ;-). tak samo zreszta przy ostrzegawczych capnięciach -trzeba wiedzieć, dlaczego. na dzień dobry jeden trick, który zawsze i wszędzie można stosowac, wręcz trzeba - czy twoja córeczka mogłaby z ręki go karmić smakami. trzymając na wyprostowanej dłoni (wyprostowane palce, zeby nie chwycił przypadkeim), ale NIE na wyciągniętej ręce - niech on do niej podchodzi brać smakołyki. dużo i jak najczęściej. może też chrupki chować -później- w zacisniętej delikatnie piąstce, tak, zeby sobie musiał wygrzebywać. karmienie bardzo wiąże no i ustawia psa niżej. oczywiście dodatkowe trocki wazne też. ale czy ten na początek jest mozliwy? córeczka bardzo się przestraszyła, bo sie go teraz? Quote
[email protected] Posted May 29, 2012 Posted May 29, 2012 nie moja córcia nie boi się go dziś nawet do niej podszedł i przytulał się karmiła go z ręki gdyż przypomniała mi się Kaja która na początku warczała na córkę gdy ta podchodziła do jej miski potem to ustąpiło gdy to córka ją karmiła też właśnie pomyślałam o tym stres out może choc trochę się wyciszy dziś jest taki właśnie wyciszony nie szczeka zobaczymy jak to będzie ale troszkę się podłamałam:-( Quote
Nutusia Posted May 29, 2012 Posted May 29, 2012 Urok tymczasów - zawsze loteria co za ziółko przyjedzie ;) Quote
sleepingbyday Posted May 29, 2012 Posted May 29, 2012 ja myslę, ze może on po prostu cwaniakuje, zeby być wazniejszym od niej. wtedy te wszystkie tricki powinny wystarczyć. bo to nie jest dzika nienawiść i niechęć, tylko ustalanie kolejności dziobania ;-). jeśli tak, nie martw sie i ochrza ń rodzinę, że dramatyzuje ;-). i przede wszystkim sie nie załamuj. no i oczywiście trzeba pilnować ich relacji, oraz odpowiednio je ustawić. Quote
lika1771 Posted May 29, 2012 Posted May 29, 2012 Nie wiem co robić! Został "wypożyczony" pod pretekstem wizyty u weterynarza!!!!! Sunia jest prawdopodobnie w ciąży a właściciel psa podtruł ją by zatruć szczenięta (domyślam się że tak mogło być bo sam powiedział że on ma specjalny środek przez który ona nie urodzi!)!!!!! Sunia od tygodnia nie je i nie pije!!! Już do niego nie wróci! Rozmawialiśmy z weterynarzem i uzgodniliśmy że weterynarz w razie konieczności stwierdzi zgon psa jednak boję się że facio będzie chciał zobaczyć zwłoki suni bo powiedział że na weterynarza złotówki nie da a suka ma zdechnąć sama cudem udało się pani Hani namówić go że ona zapłaci za sunię i tym sposobem suczka trafiła do mnie! Nie oddam jej!Nie mogę!!!!! Pani Hania boi się gościa i waha się co zrobić!!!! Suczka ma brzuch jakby miała samą wodę w środku! Jest strasznie chuda tylko brzuch wydęty ale bardzo miękki! Na nosie sam strup! Właściciel należy do skur*****ów!!!! On twierdzi że psy powinny być na łańcuchach i obdzierane ze skóry tak jak to kiedyś robili! Ja dzwoniłam już do Megii1 w sprawie miejsca dla suńki ale sama nie podołam! Pies ledwo żyje, leży ciągle nie je nie pije! Weterynarz podał jej antybiotyk i kroplówkę. Sunia jest teraz w Serocku.Szukamy bdt ...Sunia wazy okolo 5 kg.Watek [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/227649-Pilnie-poszukiwany-BDT-dla-kruszynki-i-pomoc-finansowa-Prosimy!!!!?p=19159724#post19159724[/URL] [IMG]http://img440.imageshack.us/img440/9542/p5280171.jpg[/IMG] [IMG]http://img252.imageshack.us/img252/4841/p5280172.jpg[/IMG] [IMG]http://img36.imageshack.us/img36/4071/p5280179q.jpg[/IMG] A taka jest malutka: [IMG]http://img267.imageshack.us/img267/8562/p5280168.jpg[/IMG][/QUOTE]= Moze macie jakis pomysl dziewczyna nie podola z oplatami za hotelik i weta... Quote
mari23 Posted May 30, 2012 Posted May 30, 2012 [quote name='lika1771'] [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/227649-Pilnie-poszukiwany-BDT-dla-kruszynki-i-pomoc-finansowa-Prosimy!!!!?p=19159724#post19159724[/URL] Moze macie jakis pomysl dziewczyna nie podola z oplatami za hotelik i weta...[/QUOTE] zamiast pomysłu mam następny problem - pies duży i problem też.... [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/186166-Pies-w-typie-doga-wraca-z-adopcji-PILNIE-HOTEL-I-DEKLARACJE!/page81[/URL] myślę, że w obu przypadkach na początek z "Balonowej skarpety" można pomóc finansowo - do czasu uzbierania deklaracji albo znalezienia domu.... co Wy na to? Quote
Nutusia Posted May 30, 2012 Posted May 30, 2012 Gdzie, u kogo konkretnie jest ta czarna sunia i do kiedy może zostać? Jaki jest jej stan, czy wymaga ciągłej opieki, jakie są rokowania, w jakim jest wieku?... Czy wiadomo jak się zapatruje na towarzystwo innych psiaków i kotów? Tego "właściciela" spokojnie można zgłosić na policję, na zieloną linię!!!!! Quote
lika1771 Posted May 30, 2012 Posted May 30, 2012 [quote name='Nutusia']Gdzie, u kogo konkretnie jest ta czarna sunia i do kiedy może zostać? Jaki jest jej stan, czy wymaga ciągłej opieki, jakie są rokowania, w jakim jest wieku?... Czy wiadomo jak się zapatruje na towarzystwo innych psiaków i kotów? Tego "właściciela" spokojnie można zgłosić na policję, na zieloną linię!!!!![/QUOTE]Sunie do romenki przyniosla sasiadka tego debila.Romenka nie mogla suni zostawic u siebie,wiec zawiozla ja do Megi1,nie wiadomo co jest suni wczoraj wet pobral jej krew do badania..Sunia zyla z kurami i z nimi jadla,czasami nawet kurze gowno przeszla nosowke.Szukamy bdt,bo sunia nie ma grosza dek.Wszystko jest na watku podanym wyzej. Quote
Gusiaczek Posted May 30, 2012 Posted May 30, 2012 [COLOR=#008000]Wpłynęły pieniądze dla Ovolinki (200 zł). Dziękujemy :loveu::loveu::loveu:[/COLOR] Quote
anett Posted May 30, 2012 Posted May 30, 2012 [quote name='mmd']Zdecydowanie tak. Dorobellę kiedyś sama wsparłam karmą, bo ma bardzo ciężko. Oczywiście jestem za udzieleniem pomocy.[/QUOTE] [quote name='Nutusia']I ja też za. A Panią Prezes gdzieś nam wcięło ostatnio?... ;)[/QUOTE] Bardzo dziękuję!!!:lol::lol: czy wsparcie jest gotówkowe i Dorobella ma przesłać nr konta? Karma jest potrzebna przede wszystkim weterynaryjna RC Urinary Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.