MALWA Posted September 13, 2011 Share Posted September 13, 2011 Dziewczyny! Pojutrze kończy się bazarek, który zrobiłam dla rodziny Husky, może jeszcze ktoś zajrzy? [URL]http://www.dogomania.pl/threads/214030-Różności-na-rodzinę-Husky-w-potrzebie!-Do-15.09.-godz.-22.00[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martaipieski Posted September 13, 2011 Author Share Posted September 13, 2011 [quote name='MALWA']Dziewczyny! Pojutrze kończy się bazarek, który zrobiłam dla rodziny Husky, może jeszcze ktoś zajrzy? [URL]http://www.dogomania.pl/threads/214030-Różności-na-rodzinę-Husky-w-potrzebie!-Do-15.09.-godz.-22.00[/URL][/QUOTE] Malwa bazarek jednak jest na innego pieska nie na Sziwe i małego:)takie info dzisiaj dostałam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aganela Posted September 14, 2011 Share Posted September 14, 2011 podnosimy Sziwę!!Hop,hop! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted September 14, 2011 Share Posted September 14, 2011 [quote name='martaipieski']Malwa bazarek jednak jest na innego pieska nie na Sziwe i małego:)takie info dzisiaj dostałam[/QUOTE] NO co TY ? Spróbuję się do Ciebie dodzwonić i to wyjaśnić! Caromina prosiła o założenie bazarku i poprowadzenie, i to zrobiłam. Nie wiem skąd pomysł, że ten bazarek jest dla innego pieska? dzwonię.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martaipieski Posted September 14, 2011 Author Share Posted September 14, 2011 Napisałam juz do carominy by napisała na bazarku co i jak :) bynajmniej pieniążki zostana przekazane na innego pieska nie na Sziwe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda79 Posted September 15, 2011 Share Posted September 15, 2011 Martusia jak Sziwa i maluch? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martaipieski Posted September 15, 2011 Author Share Posted September 15, 2011 Madziu mały przytył waży juz 4200g biega, wszytko podgryza, troszke boi sie nowych ludzi, ale tylko poczatkowo. Sziwa nocami w kojcu sie nudzi i kopie doły obgryza bude itd. w dzień dostaje głupawki rzucam jej pluszaki a ona goni. łapie i sama podrzuca, codziennie odwiedza ja pies sasiadów z którym Sziwa gania jak szalona. Niestety na moje suczki warczy szczeka i sie jeży mimo iz te kompletnie nie zwracaja na nie uwagfi, króliki chetnie by zjadła jedynie koty olewa:) a apetyt ma ogromny od kilku dni dostaje gotowane jedzonko 2-3 razy dziennie i za każdym razem zachowuje sie tak jakby był to jej pierwszy posiłek od tygodnia, ostatnio zauważyłam tyez że boi sie uniesionej ręki zwłaszcza w mieszkaniu, gdy mama robiła obiad Sziwa stała obok i sepiła a ogon miała podkulony pod siebie:( widocznie ktoś kiedys trzymał ja w domu bo jest tego nauczona, ale ile domów miała nie wiadomo w jednym z nich z pewnościa była bita i przeganiana z mieszkania:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martaipieski Posted September 15, 2011 Author Share Posted September 15, 2011 [IMG]http://img856.imageshack.us/img856/2032/dsc07990.jpg[/IMG] [IMG]http://img14.imageshack.us/img14/4475/dsc07960v.jpg[/IMG] mam 5 tygodni w wazę ponad 4kg [IMG]http://img594.imageshack.us/img594/7131/dsc07940y.jpg[/IMG] [IMG]http://img189.imageshack.us/img189/4028/dsc07986f.jpg[/IMG] [IMG]http://img836.imageshack.us/img836/2859/dsc07985h.jpg[/IMG] mam tez filmiki ale to w wolnym czasie wstawie [IMG]http://img27.imageshack.us/img27/3672/dsc07954y.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted September 15, 2011 Share Posted September 15, 2011 Maluch rozkoszny! Po prostu model pierwsza klasa! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DRAGO Posted September 16, 2011 Share Posted September 16, 2011 śliczność i mały pieszczoch z niego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martaipieski Posted September 16, 2011 Author Share Posted September 16, 2011 Kolejne Paragony!!! Pod dodaniu troszkę się foto zniekształciło tych 2 paragonów. [IMG]http://img41.imageshack.us/img41/9468/dsc07996ki.jpg[/IMG] paragon za porcje rosołowe bo Sziwa od kilku dni dostaje gotowane papu. [IMG]http://img21.imageshack.us/img21/1118/dsc07995k.jpg[/IMG] paragonik za karme [IMG]http://img402.imageshack.us/img402/5408/dsc07994v.jpg[/IMG] kolejny za karme [IMG]http://img10.imageshack.us/img10/9880/dsc07993d.jpg[/IMG] za odrobaczenie [IMG]http://img510.imageshack.us/img510/2171/dsc07992c.jpg[/IMG] i jeszcze jeden za karme Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted September 16, 2011 Share Posted September 16, 2011 Znowu sporo wydałaś! Czas zrobić kolejny bazarek na Sziwę i dzieciaka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caromina Posted September 16, 2011 Share Posted September 16, 2011 Tak, bazarek zostanie przeznaczony na palące rachunki na Kamę [url]http://sforahusky.pl/happy-end/328-pilna-pomoc-dla-kamy-dsdt-kama-nie-przeyje-w-schronisku.html[/url] Ostatnio udało sie zwerbować posła do pomocy finansowej, Niemcy dołożyli też sporo eurosów, sami właściciele zapłacili krocie, ale i tak zostały stare faktury do zapłacenia. Decyzję taką podjęliśmy po rezygnacji Marty z zagranicznych sponsorów, którzy chcieli pokryć 100% kosztów. Nie stać nas na pomoc finansową psom, które okazuje się nie potrzebują jej tak bardzo. Pieniądze niestety nie są z gumy, a psów w wielkiej potrzebie wszędzie pełno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martaipieski Posted September 16, 2011 Author Share Posted September 16, 2011 [B]Tak jak CAROMINA napisała była pomoc z Niemiec,[/B] (i żeby źle ktoś nie zrozumiał, i nie pomyślał że psy miałyby zostać u mnie i być sponsorowane przez Niemiecką fundacje)[B] jedna z fundacji wyraziła chęć pomocy ale chciała zabrać do siebie Sziwe i malca początkowo byłam za ale w ostatniej chwili zmieniłam zdanie za co chciałabym przeprosić Caromine i Pania z fundacji Mrunio która załatwiła miejsce w Niemczech, Sziwa i mały są u mnie na DT ale nie chce by ciągle zmieniały miejsce, szukam im nowego domu nie miejsca na jakiś czas[/B](w Niemczech szukano by im nowych domów),[B] przed adopcja chcę Sziwe wysterylizować[/B](nie oddam jej nie wysterylizowanej bo już zbyt wiele razy rodziła sądząc po tym jak wygląda) [B]i jestem w pełni świadoma tego że jeśli nie znajdą one domu zostaną u mnie!!! takie ryzyko zawsze się wiąże z psami na tymczasie. By Sziwa mogła wyjechać do Niemiec musiała być zaszczepiona a wet. odradził szczepić sukę karmiącą, szczeniak natomiast wysłany w tak długą podróż bez szczepień byłby również narażony na jakieś chorubsko:( Psiaki mogą zostać u mnie tak długo jak będzie trzeba, czyli do czasu znalezienia wymarzonych domków, [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted September 16, 2011 Share Posted September 16, 2011 Rozumiem Twoją decyzję Marto! I popieram! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hala Posted September 17, 2011 Share Posted September 17, 2011 Ja również popieram Martę. Natomist nie popieram a wręcz krytykuję taką zmianę Caromino. To trochę taki szantaż badź próba "ukarania" za niedostosowanie się Marty do propozycji którą dostała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caromina Posted September 17, 2011 Share Posted September 17, 2011 Hala to już jest niegrzeczne. Marta prosiła o pomoc na cito!, zgodziłam się pomóc. Zaangażowałam wielu ludzi w tę sprawę. Jest duży rachunek za telefony, dług wdzięczności u tłumaczy (który ja spłacę pracą informatyka) etc. W ostatniej chwili (tuż przed zakupem karmy, której jakość omawiałyśmy kilka dni) dowiaduję się, że Marta jednak zmieniła zdanie. Nie jest jej potrzebna pomoc to pomożemy innemu psu. Skąd więc te pretensje? Plan taki był wspólny od początku, bazarek był robiony dla Sziwy w sytuacji gdyby nie znalazły się środki finansowe. Bo gdyby się znalazły te pieniądze nie byłyby potrzebne i poszłyby na leczenie Kamy, która może Was to zdziwi też ma prawo żyć i też kosztuje(ogromne pieniądze zresztą). Skoro Marcie okazało się zbędne wsparcie, które wspólnie wcześniej ustaliłyśmy, nie wiem w czym jest problem? Nie widzę przeszkód, żeby Marta sama porozumiała się z niemiecka fundacją i zorganizowała sobie pieniądze na utrzymanie psów u niej (jeśli ma ochotę). Lub ktokolwiek z Was. Są też fundacje szwajcarskie, holenderskie etc, Z mojej strony EOT. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted September 17, 2011 Share Posted September 17, 2011 Hala wyraziła swoją opinię, i jak widać każdy z nas ma do tego prawo, bo nie jedna Hala tu coś przedstawia. Uważam, że niezależnie od tego jak się umawiała Marta z Carominą, to w wątku głównym było podane, że karma zostanie przesłana do Marty, a następnie z bazarku, który zrobiłam z fantów, które przekazała Caromina, a później i Marta, zostanie pokryty koszt owej karmy ( zresztą Marta tej karmy i tak nie dostała, co potwierdziła wyżej Caromina). Tym samym bazarek był na pokrycie kosztów karmy. Marta ani razu nie podaje na wątku czy w bazarku, który się zakończył, że nie potrzebuje pomocy. Ma 3 swoje psy i teraz jeszcze 2 na tymczasie. Sama nie pracuje. Marta jest realistką, i zdaje sobie sprawę z tego, że jeśli psy nie znajdą domków, to i tak u niej zostaną.... A co do telefonów czy tłumaczeń, to każda z nas ponosi swoje koszty związane z tym, że pomaga w biedzie, i naprawdę aż przykro tu czytać, ze ktoś podnosi to, że ma za złe, że wydał coś więcej np. na telefon. Zresztą przedmiotem bazarku nie były koszty na zorganizowanie innego miejsca pobytu psa i związane z nim koszty obsługi. Marta ma rację, że nie można wydac niewysterylizowanej suczki, jak również nie zaszczepionych zwierząt. Tymczasem na stronie sforahusky.pl przeczytałam, ze Kama trafiła do domku! Psom na tymczasie nie można pomóc, mimo, iż ta pomoc była zaoferowana i obiecana wcześniej. Natomiast można pomagać innemu psu, który ma już swój dom! Hela dość dobitnie, choć krótko zaprezentowała swoje zdanie, i też mam takie wrażenie, że Marta została ukarana, bo się nie dostosowała. Pozdrawiam. Miłej nocy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caromina Posted September 17, 2011 Share Posted September 17, 2011 Suka jest karmiąca i nie można jej teraz sterylizować. A pomoc była potrzebna na już, podobno! Potrzebny był na wczoraj DT, DS, kasa cokolwiek! A szczeniaka można szczepić od 4 tygodnia życia. Tak Kama ma dom, ale zgodnie z ustaleniami my wspieramy leczenie. Dlatego prosiliśmy inną fundację o wsparcie dla Sziwy bo mamy inne, wcześniejsze zobowiązania i nie stać nas już na to. Te niepotrzebne telefony to byłaby niejedna puszka żarcia, o które teraz tak walczycie. Trudy adopcji powinny być Hali trochę znane. Miała pretensje o kilka telefonów w sprawie Gai. Nie mam czasu na fochy, kończę temat raz na zawsze. Każdy ma w domu umywalkę i może ją przecież też sprzedać, albo pójść do roboty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted September 17, 2011 Share Posted September 17, 2011 [quote name='caromina']Hala to już jest niegrzeczne. Marta prosiła o pomoc na cito!, zgodziłam się pomóc. Zaangażowałam wielu ludzi w tę sprawę. Jest duży rachunek za telefony, dług wdzięczności u tłumaczy (który ja spłacę pracą informatyka) etc. W ostatniej chwili (tuż przed zakupem karmy, której jakość omawiałyśmy kilka dni) dowiaduję się, że Marta jednak zmieniła zdanie. Nie jest jej potrzebna pomoc to pomożemy innemu psu. Skąd więc te pretensje? Plan taki był wspólny od początku, bazarek był robiony dla Sziwy w sytuacji gdyby nie znalazły się środki finansowe. Bo gdyby się znalazły te pieniądze nie byłyby potrzebne i poszłyby na leczenie Kamy, która może Was to zdziwi też ma prawo żyć i też kosztuje(ogromne pieniądze zresztą). Skoro Marcie okazało się zbędne wsparcie, które wspólnie wcześniej ustaliłyśmy, nie wiem w czym jest problem? Nie widzę przeszkód, żeby Marta sama porozumiała się z niemiecka fundacją i zorganizowała sobie pieniądze na utrzymanie psów u niej (jeśli ma ochotę). Lub ktokolwiek z Was. Są też fundacje szwajcarskie, holenderskie etc, Z mojej strony EOT.[/QUOTE] To juz było... w poście nr 192. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
farmerka63 Posted September 18, 2011 Share Posted September 18, 2011 Dziewczyny...Nie kłóćcie się, proszę :( Przyznaję, że z pewnym zdziwieniem zauważyłam zmianę zasad w tracie trwania meczu - a kupując ową nieszczęsną umywalkę miałam szczery zamiar wsparcia Marty, z którą jestem zaprzyjaźniona ( mieszkamy dość blisko siebie i razem jeździłyśmy do schroniska w Jędrzejewie). Wcześniej przekazałam Marcie 70 zł na koszty utrzymania Sziwy. Wiem w jakiej dziewczyna jest sytuacji finansowej i tym bardziej podziwiam Jej zaangażowanie. Caromina też ma swoje kontrargumenty i palące potrzeby . I za Carominą również stoi stado psów wymagających naprawdę PILNEJ pomocy - wystarczy wejść na [URL="http://www.sforahusky"]www.sforahusky[/URL] . Haszczków do adopcji jest naprawdę OCEAN - to trudna rasa i niestety modna :( Wiecie jak to jest - jak człowiek ma za krótką kołderkę to miota się i denerwuje - komu najpierw pomóc ... Po ciężkich bojach i zmaganiach z samym sobą ...wybiera mniejsze zło. Tak się stało w przypadku Sziwy. Każda z Was ma swoje racje... w tym Sziwa i jej puchaty szczeniorek :) Mimo wszystko cieszę się z umywalki - ktokolwiek na tym zalicytowaniu skorzysta . Caro dzwoniła i wyjaśniała co zrobi z tą stóweczką. Ufam Jej, i wiem, że kasa zostanie dobrze spożytkowana. A Marcie w najbliższym czasie ( jak się tylko ogarnę z początkiem roku akademickiego moich córek - wiadomo - nowe wydatki) , pomogę znów finansowo. Powyższą wypowiedzią chciałam wylać nieco oliwy na wzburzone fale - jesteśmy tu wszyscy, żeby pomagać psom w potrzebie. Psich nieszczęść niestety przybywa a recesja daje nam wszystkim równo po kieszeniach - nie dajmy się ponieść emocjom, drogie ciotki ... Weźmy głęboki oddech i policzmy od 10-ciu do jednego ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martaipieski Posted September 18, 2011 Author Share Posted September 18, 2011 Dziewczyny nie kłóćmy się bo nie do tego służy wątek. Caromina chciała pomóc i stawiając się w jej sytuacji rozumiem ją, wydzwaniała, załatwiała ,a ja w ostatnim momencie zmieniłam zdanie, ma prawo być zła bo to ona musiała się wytłumaczyć z tego dlaczego psy które miały jechać do Niemiec jednak nie pojadą. Z drugiej strony uważam że podjęłam dobrą decyzję nie po to zabrałam psy z tej nory by teraz ryzykować ich zdrowie jak już mówiłam Sziwa karmi a wet. odradził szczepić suczkę karmiącą bo jest to ryzykowane a ja nie chce ryzykować, małego można zaszczepić w wieku 7tyg. a wysłanie go bez szczepień, bez odporności jest też ryzykowne. Druga sprawa nie chce wydawać Sziwy bez sterylizacji, trzecia w Niemczech psiaki miałyby również miejsce tymczasowe ,a nie jest to worek kartofli który możemy przerzucać z miejsca na miejsce, psy już bardzo się do nas przywiązały oraz do miejsca w którym przebywają, rozstanie już teraz będzie dla nich ciężkie zwłaszcza dla Sziwy (dla mnie też, ale ja sobie jakoś poradzę) nie wiadomo jak wiele domów miała ona w swoim życiu, jakie były te domy:( I jak już mówiłam jeśli nie znajdą one domów zostaną u mnie, fakt ze już wtedy nie będę mogła wziąć żadnego psiaka na tymczas:( Sziwa i jej maluszek(no może już nie taki maluszek) są u mnie bezpieczne i myślę że szczęśliwe a zamiast nich może inne bardziej potrzebujące bidy znajdą szczęście za granica:) Caromino jeszcze raz dziękuje Ci za chęć pomocy i jeszcze raz przepraszam że tej pomocy nie przyjęłam ale myślę że mnie rozumiesz. Dziękuję też wszystkim odwiedzającym i wspierającym Sziwe i maluszka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martaipieski Posted September 18, 2011 Author Share Posted September 18, 2011 Sziwe i malca na dzień zabieramy domu na kilka godzinek ale ok 21 Sziwa zaczyna marudzić piszczy i kreci sie po mieszkaniu gdy biore małego na ręce popiskuje jeszcze bardziej zaczyna robić obroty i kieruje sie w stronę drzwi tak jakby chciała pokazać że pora iść spac i mam małego zanieść do kojca. otwieram drzwi a ona popiskując biegnie do kojca po czym podbiega do mnie jakby mnie poganiała i prowadzi ponownie do kojca:) mały z resztą drogę dom-kojec opanował już jakiś czas temu gdy rano ich wypuszczam młody zasuwa do domu,mały cwaniak z niego a domowników juz zna cieszy sie strasznie na nasz widok ale obcych sie boi i zdarza sie że nawet warczy lub poszczekuje, ale te jego warczenie to wyglada groźnie, chyba będe musiała zapraszać znajomych by mały poznał jak największą liczbe nowych osób i zrozumiał że nie trzeba sie bać nieznajomych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted September 18, 2011 Share Posted September 18, 2011 Dobrze u Ciebie oboje mają! A co do warczenia, to myślę, ze raczej wzoruje się matką, ona też warczy, tyle, że na Twoje sunie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martaipieski Posted September 19, 2011 Author Share Posted September 19, 2011 nigdy nie miałam szczeniaka tzn wieki temu jak miałam 4-5latek więc nie wiele z tego pamietam i przyznam nie znam sie na wychowywaniu szczeniąt:)ani na ich zachowaniach. Na osoby które zna nie warczy ale na obcych tak, i robi to w taki sposób jak dorosły pies pokazując zabki, rozmawiałam z Panią zoopsycholog i chyba w tym tygodniu sie z nią spotkam, powiedziała że teraz kształtuje mu sie psychika i jesli robi tak teraz moze mu to zostać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.