-
Posts
4959 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
1
Everything posted by teresaa118
-
wyglada na to, ze masz serce dla zwierzat, wiec zrob to, definitywnie przekaz psa bylej i adoptuj. Tyle bid czeka na nowy dom. Moze byc, ze ona gra na twoich uczuciach i kiedy dowie sie, ze chcesz oddac jej psa dojdzie do wniosku, ze jednak jest to dla niej za duzy obowiazek na codzien i rozmysli sie. Kto nie gra ten nie wygrywa
-
Bardzo potrzebuję pomocy dla suni po wypadku.
teresaa118 replied to WiosnaA's topic in Psy do adopcji / znalezione
doszla moja pomoc : Andrzej S. ? -
Bardzo potrzebuję pomocy dla suni po wypadku.
teresaa118 replied to WiosnaA's topic in Psy do adopcji / znalezione
dolaczam sie -
FIDO - Stary, rudy, zaniedbany, mały piesuś za TM [*]
teresaa118 replied to Ewa Marta's topic in Psy do adopcji / znalezione
Poszly alimenty dla Fidusia na trzeci kwartal plus "skladka na biednego dziadka". Przeciez musi z czegos zyc ! -
a co z moim pulowerkiem?
-
Borys odszedł. Kiedyś znowu się spotkamy Skarbie
teresaa118 replied to Jaaga's topic in Psy do adopcji / znalezione
Smutno..... -
31 za 15
-
Borys odszedł. Kiedyś znowu się spotkamy Skarbie
teresaa118 replied to Jaaga's topic in Psy do adopcji / znalezione
Moja mama od dziecinstwa zajmowala sie swiniami, najpierw u swojej mamy na wsi, rodzina duza, czeladnicy szewscy i uczniowie, a wiec trzeba bylo cos wyhodowac. Pozniej, kiedy mama zalozyla swoja rodzine i wyjechala z centrali na zachod, w pierwszych latach tez miala mala oborke i zawsze kupowala dwa prosiaki, aby mialy swoje towarzystwo. Mama czesto przesiadywala w oborce, czochrala je, podtykala smaczki jak czarny wegiel, zoledzie, pokrzywy. Kiedy przychodzilo do szlachtowania, czarna rozpacz. Ale kaszanki, kielbasy czy szynki byly pierwsza klasa. Opowiadala tez, ze w okresie drugiej wojny swiatowej jej bracia pozno wrocili z akcji partyzanckiej i nie mieli czasu schowac broni. Wpadli do oborki, gdzie wlasnie mama karmila swiniaki i rzucili jej bron, aby ta ukryla, a patrol niemiecki byl juz w drodzie . Mama szybko ulozyla maciore na boku, podetknela jej prosiaki a pod nia ukryla bron i w tym momencie wszedl patrol, popatrzyli na mame, jak glaszcze maciore, pochwalili warchlaki i poszli dalej. A wiec swinie tez moga sie na cos przydac -
Borys odszedł. Kiedyś znowu się spotkamy Skarbie
teresaa118 replied to Jaaga's topic in Psy do adopcji / znalezione
Co nowego u Borysa ? Wybiera sie juz do swojego domku, czy plany upadly?