Farcik jest w tej chwili pod opieką Fundacji Ada.
Dzwoniłam do wielu fundacji opisujac historię psiaka i prosząć o pomoc,ale wiadomo fundacje przepełnione,zakocone,zapsione,nikt nie mógł pomóc.
Miejsce w Adzie załatwiła znajoma Krystyny Pomarańskiej,jest z nimi w stałym kontakcie,kilka razy jej pomogli,ale trzeba było go zawieżć teraz,pózniej mogłoby nie byc miejsca dla niego.
Murka wczoraj go zawiozła.
Farcik mając praktycznie zero na koncie ,tylko dwie stałe deklaracje nie mógł pojechać do żadnego innego hoteliku,bo tylko Murka zawsze czeka na pieniądze,w innym hoteliku by tak nie było,no i koszty byłyby dużo wyższe,nie 450zł za miesiąc,ale 25 zł doba.
Będę w kontakcie z Adą,i napiszę co sie z nim dzieje.
Powiedzieli,że Farcik będzie na ich stronie i każdy będzie mógł obserować jego pobyt.