Tyśka)
Members-
Posts
35735 -
Joined
-
Days Won
144
Everything posted by Tyśka)
-
Mamy nową kicię. Zbiorowy wątek tymczasowiczów 2023 i 24
Tyśka) replied to Jaaga's topic in Psy do adopcji / znalezione
Ogłoszenie Lentilki jako Milki: https://www.olx.pl/d/oferta/4-miesieczna-milka-radosna-domowa-kuwetkowa-CID103-IDW8ZZc.html -
Pomyślę nad nowym opisem. Myślę, że ona w domu takim jaki szykuje się Waflowi byłaby szczęśliwa... Jagno, dopiero za parę lat. My dużo podróżujemy choćby ze względu na to, że jedna mamę mamy nad morzem, a moich rodziców pod Zamościem. Mamy wszędobylską, energiczną i bardzo szukająca kontaktów małą córcię. Ona by przytłoczyła Mele. No i mamy maleńki metraż. Kiedyś przeszło mi przez myśl, że może by wziąć Melę na BDT do nas, ale teraz jak przyjeżdżały do nas właścicielskie psiaki to widzimy, że lękus na razie odpada. Plus po tym jak wlascicielski pies (który miał być lagodny, przyjacielski, zsocjalizowany z psami, no i był to jeszcze szczeniak...) omal nie zagryzł mojego (rany szarpane, głebokie na szyi) z powodu wyimaginowanego zasobu w naszym domu to nasz ma traumę i średnio akceptuje psiaki u siebie w domu. Dopiero wracamy na treningi socjalizacyjne z nim. Nie wiem kiedy zaprosimy kogoś do nas z psem.
-
Dziękuję za kolejne wpłaty ☺️ Tamara - 100 zł Agata K. - 15 zł Tamara - 200 zł Monika K. - 20 zł 🍒🍒🍒🍒🍒🍒 SALDO NA KONCIE: -580,32 zł Jutro wielki dzień dla kumpla Meli z poprzedniego hotelu. Lękus, który nie potrzebuje do szczęścia ludzi, za to potrzebuje psów znalazl swoją Rodzinę po prawie 5 latach... jutro wieczorem ich pozna. Ludzie szukali właśnie takiego psa, kolegi dla swojego. Nie musi ich (ludzi, opiekunow) bardzo lubić, ważne aby psiaki się zaprzyjaźnily... to wlało we mnie sporo nadziei, że może i na Melę ktoś tam czeka...
-
A ja jestem wzruszona. Wafel, niedawny współtowarzysz Artura z hotelu już jest zabezpieczony przed podróżą. On I przy okazji szczeniaki od Zea są awaryjnie u mojej znajomej do jutra. Jutro po pracy specjalnie (trasa w te i we wte) cała ekipę wiezie jeden pan 😊 Wafel jedzie pod Wrocław, szczeniaki do Katowic i do Wrocławia. Bardzo, bardzo wzruszona jestem adopcją Wafla. On jeszcze trafił do Stowarzyszenia za moich czasów, tyle lat to było! Już nikt nie wierzyl w adopcję... Bardzo bardzo potrzebne kciuki, najważniejsze aby na dzieńdobry nie skonfliktowal się z psiakiem rezydentem. Wafel na razie w nowym miejscu radzi sobie nieźle, choć może pamięta moją znajoma jak te 5 lat temu prawie przez miesiac go łapała 😅 Wrzucę filmik jeden tak: A drugi jako LINK: https://youtube.com/shorts/0o-SB9DWlcA?feature=share Mam nadzieję, że i Artura wypatrzy jakiś człowiek... I zakocha sie w jego oczach.