-
Posts
702 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Mruczka
-
Rozliczony. Made in Bałkany. Dla Suvi i Frania do 15.08.2021 godz. 20.00
Mruczka replied to Aska7's topic in Zakończone
A dla mnie 4 i 5 po 15 zł 😋. -
~ABCD i ich mateńka w swoich domach! :)
Mruczka replied to malagos's topic in Psy do adopcji / znalezione
Ale o przyjaciela/rodzinę się dba! W sąsiedztwie mam takiego Pana Menela, chodzi wszędzie ze swoją kudłatą sunią, w każdą pogodę, nie raz nawalony, że ledwo stoi, ale pies, mimo, że brudny i pewnie karmiony byle czym, ma super - w sensie, że nie jest sam, ma swojego pana i tak sobie żyje życiem psa. A nie, że zamknięty, głodny i się boi. Ale wiem, że ludzie czasem z sobą sobie nie radzą, to co dopiero z opieką nad innymi 🙁. -
~ABCD i ich mateńka w swoich domach! :)
Mruczka replied to malagos's topic in Psy do adopcji / znalezione
Tak się zawsze zastanawiam, po co komuś takiemu pies. -
~ABCD i ich mateńka w swoich domach! :)
Mruczka replied to malagos's topic in Psy do adopcji / znalezione
Ode mnie będzie 100 zł, żeby rosły zdrowo 🙂 -
Wygląda na to, że to jest szczęśliwy wątek:). Rio już od ubiegłego tygodnia ma swój własny, stały dom. Mieszka we Wrocławiu, u młodych ludzi, dla których jest pierwszym psem. Ponieważ jego ludzie pracują w domu, nie jest sam, co dla takiego uczuciowego psa jest bardzo ważne. Jak słyszałam, Ryjek jest bardzo dzielny i grzeczny, tylko pierwszego dnia był trochę smutny, ale teraz już wszystko dobrze. To było moje pierwsze doświadczenie z ogłaszaniem psiaka na olx i kilka razy się bardzo zdziwiłam; np. jak przy rozmowie z miłą panią, która chciała adoptować Ryjka i nie dała się przekonać, że wyprowadzenie psa dwa razy dziennie (tj. rano i wieczorem) to za mało. Cudownie, że kolejne pieski dostały szansę.
-
Zamojskie psiaki szukają domów i miłości
Mruczka replied to Tola's topic in Psy do adopcji / znalezione
Tyle dla niego zrobiłaś! Uratowałaś od cierpienia - tę wszystkie dolegliwości (zęby!) to przecież ból. -
Trzymam kciuki i ja. Jest spore zainteresowanie Ryjkiem, jestem trochę poza zasięgiem, więc z potencjalnymi domami rozmawia DT. I wygląda na to, że szczeniorek Poker krótko będzie miał towarzystwo w DT we Wrocławiu. Ciekawe, czy też przyjedzie z kaszlem. U Ryjka po antybiotykach już znacznie lepiej, nie kaszle, tylko czasem, jak się go przytuli, coś tam w środku słychać. Ale weterynarz mówiła, że leczenie tego kaszlu trwa.
-
Oj. Rio dostawał summamed, ale nie było po nim szczególnej poprawy. Mówiłam o tym weterynarz, ale nie zaleciła kontynuacji, tylko dała ten lek, z komentarzem, że takiego kaszlu nie wyleczy się szybko. To doświadczona weterynarz, z dobrymi opiniami, nie sądziłam, że mogę psu zaszkodzić. :( Czy Lydium pomogło Fiolce na kaszel?
-
Wygląda na to, że z przedszkola tylko mój Rio* zostaje na razie bez domku. Trzeba to zmienić, więc zrobiłam mu dziś ogłoszenia na olx:https://www.olx.pl/d/oferta/mlodziutki-madry-piesek-w-typie-whippeta-rio-szuka-domu-CID103-IDK1fm0.html * zmieniłam mu imię na Ryjek (a bardziej światowo: Rio), gdyż Andre nijak nie pasowało to tego przydługaska. Ponieważ Ryjek dalej kaszle, pojechaliśmy dzisiaj do weterynarza. Dostał zastrzyk p. zapalny, syrop na 3 dni oraz antybiotyk Doxybactin. Wet twierdzi, że to kaszel kennelowy, którego wyleczenie może trochę potrwać. Poza kaszlem psiunio jest bardzo żwawy i ma apetyt. Ponieważ nie zna smyczy, trochę z nim ćwiczyłam i jestem pod wrażeniem, jak szybko łapie o co chodzi! Jestem pewna, że nauczy się wszystkiego w mig! Z Vivą są w dobrej komitywie, ucieszyły się na swój widok po powrocie od weta, choć widziałam, że Vivka czasem na niego burczy. Martwię się, że będzie mu smutno, gdy Viv pojedzie do nowego domu.