Jump to content
Dogomania

Ewa Marta

Members
  • Posts

    27421
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    27

Everything posted by Ewa Marta

  1. Nocka minęła nam na chodzeniu. Poszłam spać o 2 w nocy, ale nie dało się zasnąć, bo Loluś sprawdzał cały czas gdzie jestem. Po godzinie złamałam się i poszłam do dużego pokoju. Lolek był wniebowzięty i od razu położył się na podłodze pod stołem i przysnął. Sen miał bardzo czujny, więc każdy ruch powodował, że podnosił łepek i obserwował. Rano na pierwszy mój ruch przybiegł przeszczęśliwy i witał się, jakby nie widział nikogo tydzień. Podlał mi drzwi w pokoju na początek dnia. Na spacerze uśmiechnięty, rozmerdany i zainteresowany wszystkim. On nie ma 3 lat, jest młodszy. Kolejne osoby zachwycone nim. Wszyscy mówią, że to miniaturka rotka:) Witał się ze wszystkimi mijanymi psami. jeden najpierw do niego podszedł przyjaźnie, a potem znienacka ruszył z zębami. Lolek natychmiast odpowiedział tym samym. Dobrze, że mogłam go natychmiast odciągnąć, choć tamten próbował go dosięgnąć. Czyli sam nie jest zaczepny, ale zaczepiony potrafi się odgryźć. Niestety po pierwszej w miare dobrej kupce kolejne były wodniste. Może to efekt stresu, ale na wszelki wypadek znowu podałam mu dia doga i dodatkowo tabletkę Taninalu. Apetyt ma rewelacyjny. Jest zmęczony, ale nadal czuwa. W tej chwili leży przy moim fotelu i patrzy przed siebie. Jutro postaram się zrobić mu badanie krwi i umówić kastrację. Trzeba mu szybko robić ogłoszenia. Po śniadaniu sam zaczął wyjmować ze skrzyni zabawki i bawić się nimi. Robi to uroczo, nagrałam filmik, który Elunia wrzuci. Ogólnie budzi zachwyt wszystkich, do każdego się garnie i ogonek mu cały czas lata.
  2. Z mari23 ustaliłyśmy, że wpłaci 20 zł dla Lolka. Za dużo na seie bierze moim zdaniem i poprosiam o obniżkę deklaracji. A Lolek uczy sie błyskawicznie Na wieczorny spacer pozwolił sobie założyć szelki i obrożę bez problemu. Do windy wsiadł już na luzie. Spapugował po moich suniach. Bardzo mu się podoba węszenie. Kupka już lepsza, ale nadal luźna. Dostanie jeszcze saszetkę fortiflory na noc. Na spacerze witał sie z kilkoma psiakami, ale kiedy jeden warknął na niego, od razu wyskoczył z ostrym warczeniem. Jeden ruch ręk i nie miał dostępu do psa. Natychmiast się uspokoił. To naprawdę super fajny psiak. Na spacerze wszyscy nim zachwyceni:) Po kąpieli i wyczesaniu ma taką mięciutką, lekko lśniącą sierść. Jest naorawdę śliczny i super miły. W przeciwieństwe do naszych pozostałych 4 podopiecznych bardzo adopcyjny:)
  3. Tyle się dzieje, że nie nadążam zaglądać na wszystkie nowe wątki:) Większość dnisiejszego dnia poświęciłam nowemu psiakowi, ktory jest w tej chwili u mnie, ale już siadam i cytam. NNiesamowite jak wiele serc poruszył Feniks i jak nam dał siłę do wyciągnięcia tylu zwierzaków. Bardzo przepraszam, że nie dam deklaracji, naprawdę nie dam rady, ale całym sercem jestem z Runo:)
  4. Zaraz go utulę w Twoim imieniu Nadziejko:) Ja nie pomogę, a Elunia chyba dopiero jutro podejdzie do komputera. Dzisiaj najwyżej pzez telefon. Marysiu, z całego serca dziekujemy za pomoc, ale może wpłać mniej. Masz tak dużo na glowie ze swoim stadkiem....
  5. Rozmawiałam przed chwilą z przemiłą Panią Anną G-R, która zadeklarowała wpłacanie 50 zł miesięcznie na Bonusika (zawsze pod koniec miesiaca) i dodatkowo w tym miesiącu jeszcze 50 zł. Bardzo serdecznie dziękujemy, to wielka pomoc:)
  6. Twój Makary też się chyba załapuje, bo ma dwie deklaracje nie pokrywające kosztów. Znalazłam link do zbiórki. Jest tam 1230 zł, ale coś z tego jest chyba odliczane. To wie najlepiej Tola: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/staryfeniks?fbclid=IwAR2lep1N6wEtK0OSgjvHAfDSDnGxlbK3mHHLvNSwjjNMR5bgg3mwsViwI9Q
  7. Bardzo dziękujemy!!! Na wątku Bonusa padła od Aśki propozycja, żeby pieniądze zbierane dla Feniksa na konto Fundacji ZEA przeznaczyć na te psiaki z 12 wyjeżdżającej, które mają najmniej funduszy. My o tym wczoraj rozmawiałyśmy i myślę, że to bardzo dobry pomysł. Trzeba tylko przyjrzeć się na początku tygodnia jak wygląda sytuacja. Co o tym myślicie? Tam jest chyba ponad 1000 zł.
  8. To wszystko prawda - Lolek, to śliczny, przemiły i radosny psiak. Mimo ufności jaką od razu okazuje kiedy schylam się do niego od razu się kładzie ulegle i pokazuje brzuszek. Do tego uśmiecha się prosząco. Kąpiel była dla niego przeżyciem. Bardzo piszczał i chciał uciekć, ale udało mi się utrzymać go w wannie. Pozwolił też obciąć sobie pazurki, choć z oporami. Usiłuje nawiązać relacje z Figą, już do siebie merdają ogonkami i obwąchuja się. Wyciąga zabawki z koszyka i stara się nimi bawić. Kilka minut temu w końcu zasnął. Nie zna posłanek, śpi na podłodze. Winda go przeraża, ale schody juz nie. Szybko załapuje o co chodzi. Na spacerze usiłował przegryźć smycz jak zobaczył fajną sunię. Wystarczyło stanowczo powiedzieć nie i odpuścił. Chodzi za mną jak cień, zagląda w oczy i merda ogonkiem. Nie stracił zaufania nawet po kapieli i obcinaniu pazurków, usiłuje mnie nawet calować. Myślę, że macie rację - bardzo szybko znajdziemy mu dom. Na początku tygodnia pojadę z nim na badania krwi i umówię kastrację. A szelki Loluś dostał w prezenie od Ellig:) Kosztowały 45 zł. Są mocne i bardzo dobrze dopasowwane do Lolka. Bardzo dziękujemy za prezent:)
  9. Są inni. Mela ma krótkie łapki, a Lokek wysokie. Po jedzeniu waży 6.9 kg. Cudny jest, ale jeszcze gania zestresowana. Jak podchodzę, to kładzie się i pokazuje brzuszek. obsikał mi już wszystkie kąty:)
  10. Nie dostałam faktury za karmę, ale wrzucam potwierdzenie zapłacenia, a o fakturę sie upomnę: Twoja wpłata została przekazana sprzedającym. Nr płatności 872298a1-984c-11eb-834f-cb907e2551a7 Płatności obsługiwane w ramach usługi PayU. Data przekazania wpłaty 8 kwietnia 2021, 11:29:19 Metoda płatności Płacę z Citi Handlowy Razem do zapłaty z góry Kwota za zakupy 140,00 zł Koszt dostawy 12,99 zł 0,00 zł 152,99 zł DO ZAPŁATY 140,00 zł zakończona Od realizacji usługi płatności nie jest pobierana opłata. Wiadomość została wysłana na zlecenie PayU S.A. w związku z brzmieniem art. 24 Ustawy o usługach płatniczych. Kupione oferty Sprzedający tupek_pl FITMIN For Life Lamb & Rice 15kg (7995729500) 1 sztuka 140,00 zł 152,99 zł Kwota wpłaty 140,00 zł W tym koszt dostawy 12,99 zł 0,00 zł
  11. Eluś, pomoż:) U nas to Ty działasz z tymi banerkami. Wrzucisz mi Bonusa i Lolka proszę?
  12. Bardzo Wam dziękujemy za wizytę i deklaracje pomocy:) Psiak ma nie więcej niż 3 lata i jest cudowny. Czekam już na niego niecierpliwie. Pokazałam psiulka mojemu koledze, który pomaga nam z żoną utrzymywać psiaki i Lolek dostał zwrot za połowę transportu 200 zł. Ja dorzucę od siebie jednorazowo 100 zł. Te pierwsze koszty są zawsze wielkie. Rafałowi i jego żonie z całego serca dziekujemy za to, że zawsze nas ratuje jak jest ciężko:)
  13. Od adopcji Meli minęło już na tyle dużo czasu, że pora kwotę pozostałą po jej adopcji przeznaczyć na nowego podopiecznego. 290,85 zł przechodzi na konto Lolka:)
  14. Zamojszczaki przeżywają swój piękny czas, choć jeszcze o tym nie wiedzą, ale poza nimi są jeszcze inne biedy w potrzebie. Zapraszam Was na wątek naszego kolejnego podopiecznego z innej części Polski.
  15. Post rozliczeniowy: POMOC RZECZOWA: 11.04 - szelki od Ellig (koszt 45 zł) WPŁATY: 11.04 - 290,85 zł - kwota pozostała po adopcji Meli 11.04 - 200,00 zł - Małgosia i Rafał 11.04 - 100,00 zł - Ewa Marta 12.04 - 20,00 zł - Nesiowata 12.04 - 8,00zł - Nadziejka 12.04 - 100,00 zł - Małgosia D. 13.04 - 20,00 zł - mari23 14.04 - 30,00 zł - maarit 16.04 - 20,00 zł - Agnieszka znajoma elik 19.04 - 200,00 zł - Agnieszka S. przyjaciółka Ewy Marty 24.04 - 150,00 zł - Pani Ania - ds. Lolka 24.04 - 50,00 zł - Małgosia i Rafał 24.04 - 8,15 zł - Ewa Marta BAZARKI dla psiaków: 22.04 - 57,00 zł - bazarek Nadziejki W sumie zebrane: 1.264,00 zł WYDATKI: 10.04 - 140,00 zł - zakup 15 kg karmy Fitmin 10.04 - 29,00 zł - Simparica (kleszcze i pchły) 11.04 - 510,00 zł - (transport Lolka 400 zł, szczepienie przeciw wścieklźnie i wirusówkom 80 zł, czipowanie 30 zł) 13.04 - 135,00 zł - badanie krwi i przegląd ogólny 21.04 - 450,00 zł - kastracja i leki na wynos na 4 dni W sumie wydane: 1.264,00 zł Na koncie pozostało: 0,00 zł
  16. Mały Lolek pojawił się w połowie marca na drodze w jednej wsi. Zobaczył Panią z psem i dołączył się do nich. Tak dodreptał do osoby, która zgodziła się go przetrzymać i ogłaszać w okolicach, że czeka na właściciela. Psiak okazał się być bardzo miłym maluchem. Z wyglądu przypomina rottweilera, ale wagi piórkowej, bo waży tylko 6 kg. Jest bardzo poddańczy w stosunku do człowieka, a na podejście do niego reaguje tak, jakby bał się bicia. Na ogłoszenia w internecie i rozwieszone papierowe nikt się nie zgłosił, a jego zachowanie rodzi podejrzenia, że nie był za fajnie traktowany tam gdzie był. Możliwe, że został po prostu wyrzucony w tamtym miejscu, ale tego nie wiemy. Zapadła więc decyzja, że trzeba mu szukać nowego domu, ale najlepiej z dala od miejsca, gdzie był znaleziony. Dlatego maluch jedzie właśnie do mnie. Jesteśmy w trakcie rozmów z potencjalnym BDT w Warszawie, ale byłby możłiwy od przyszłego weekendu. Do tego czasu Lolek będzie u mnie, a potem zobaczymy. Ma już zrobione szczepienia, został zaczipowany. Przed nim kastracja (jest wnętrem) i szukanie domu. Dzisiaj jedzie do mnie sam. Transport miał być podzielony na 3 psiaki, ale dwa pozostałe wykruszyły się, więc same musimy pokryć koszt 400 zł plus 80 zł za szczepienie i 30 za czipowanie. Zamówiłam mu już karmę i tabletkę na kleszcze i pchły Simparicę. Dzisiaj jestem umówiona na zakup szelek guardów wymierzonych specjalnie dla niego. Szczęśliwie sam pobyt Lolka i u mnie i w potencjalnnym DT będzie bezpłatny, ale czeka go jeszcze badaie krwi i kastracja. Dlatego będziemy ardzo wdzięczne za wsparcie tych wydatków. Lolek to piąty psiak pod naszą (Ellig i moją) opieką. Przedstawiamy Wam Lolka:
  17. A Sedalin? Tylko w odpowiedniej dawce, żeby uśpiła, a nie tylko unieruchomiła? Tylko pytam, bo wiem, że fundacje podają Sedalin i łapią na niego psiaki. Ja nie mam takich doświadczeń,dlatego tak ogólnie napisałam o leku nasennym.
×
×
  • Create New...