Jump to content
Dogomania

Ewa Marta

Members
  • Posts

    27362
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    27

Everything posted by Ewa Marta

  1. Alaskan podesłała mi super fajną Panią z Gliwic chcącą adoptować Chestera. Pani Iwonka przeszła przez serię pytań Alaskan, a potem jeszcze moich i wszystko wypadło bardzo pozytywnie:) W czwartek odbędzie się pierwsze spotkanie z Chesterem. Bardzo jesteśmy ciekawe wyniku. Gdyby wszystko poszło dobrze, ruszymy dalej ze sprawdzaniem domku.
  2. No dobrze... z pewnym strachem, bo z Melą nigdy nic nie wiadomo chciałam ogłosić, że od wczoraj wieczorem panienka jest katowiczanką. Na sunię czekało w domu wsypane jedzonko i woda. Mela od razu poleciała się posilić. Do Pana przesympatyczna i od nich zależy jak dalej sobie ułożą relacje z nią. Wczoraj była 2 razy na spacerze, w nocy spala z nimi w łóżku. Rano przeniosła się na posłanko. Zjadła dużo, ale to akurat u Meli normalne. Muszę jeszcze raz przypomnieć, żeby nie przekarmiali jej. No i to spanie w jednym łóżku też może skończyć się próbami przejęcia rządów, więc Państwo muszą uważać i uczyć ją przechodzenia na posłanko. Sunia pojechała wyposażona w szelki i w krótką smycz, żeby nie było problemu z jej nałożeniem. Myślałyśmy z Anecik, żeby kilka dni została w tych szelkach, ale państwo w nocy zdjęli je, bo uznali, że jest jej niewygodnie. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży. państwo są świadomi, że Mela wybierze sobie za chwilę jedną osobę, a drugą będzie odganiać. Powiedzieli, że będą nad tym pracować od początku. Na wszelki wypadek zostawimy przez jakiś czas fundusze Meli na jej koncie. Mam nadzieję że to dmuchanie na zimne, ale chciałybyśmy od Państwa usłyszeć za 2-3 tygodnie, że nadal jest super. Ten strach o jej powrót nie pozwala nam cieszyć się tak naprawdę z tej adopcji. Państwo mieszkają w miejscu, gdzie mają blisko weterynarza, ale i tak będą jeździli do swojego zaufanego do Gliwic, gdyby działo się coś poważniejszego. Mogą załatwić samochód w razie czego.
  3. To prawda, Chesterek ma wzięcie i teraz wybieramy najlepszy spośród bardzo dobrych domków:) Alaskan, wielkie dzięki za to, że jesteś na pierwszej linii:) Mamy z Elą taki komfort, że rozpatrujemy tylko przesiane wstępnie domy przez Ciebie:) To duży komfort:)
  4. Jeśli Marta też zachoruje, to prawdopodobnie zabiorę Gucia do siebie. Jeszcze nie wiem, bo mają duży ogród i teoretycznie psy mogą tam spacerować, ale wszystko zależy od ich samopoczucia.
  5. Odbyło na razie na tym koniec. Rodzina chciała przyjechać jeszcze raz, bo Gucio się spodobał, ale po południu wrócił z pracy partner Marty z gorączką i z testem w ręku do zrobienia. Są na kwarantannie:(
  6. Dopiero doczytałam, że nasza Kulka jest na tym bazarku:) Serdecznie dziękujemy! Podeśłę książkę koleżance, może kupi dla Kuleczki nr K1:)
  7. Była taka możliwość, że wzieliby Melę, ale tylko wtedy, gdyby byli samochodem. Państwo są z Katowic.
  8. Znowu zmiana... Okazuje się, że Panstwo jechali do Meli środkami komunikacji miejskiej. Kiedy się o tym dowiedziałyśmy, zawróciłam Państwo do domu i umówiłam się, że wieczorem Arek pojedzie z Melą do nich samochodem. Nie mieści mi się w głowie, że na to wpadli, ale też poczuwam sie do winy, że nie spytałam, czy będą samochodem. Trochę się sparliśmy w rozmowie, ale już się wyjaśniło i Państwo czekają na poznanie Meli w domu.
  9. W niedzielne przedpołudnie mam niestety smutną wiadomość. Adopcja Chesterka nie dojdzie do skutku:( Nie pisałyśmy o tym, że Mama Pani Basi, ktora z nią mieszka prawie równolegle z rozmowami z Panią Basią podjęła decyzję o adopcji starszego psiaczka. Według wolontariuszek miał to być spokojny, cichy pies. Jego obecność miała nie pzeszkodzić w adopcji Chestera. Niestety wczoraj do Pań przyjechał w odwiedziny inny pies i okazało się, że w chwili kiedy Pani chciala się z nim przywitać, ten staruszek zaatakował tego psiaka. Potem jeszcze ruszył z zębami w domu do przechodzej Pani Basi. Wygląda na to, że uznał Mamę Pani Basi za swoją jedyną rodzinę i boni do niej dostępu. Wcześniej warczał na Panią Basię. Miałyśmy wczoraj goracą linię i po długich rozmowach wspólnie podjęłyśmy decyzję, że Chester tam nie pojedzie. Decyzja zapadła po rozmowach z Alaskan, Anecik, Ellig,ze mną i Panią Basią. Pani płakała, ale obawia się, że Chester musiałby być izolowany. Nie o takie życie dla niego nam chodzi. On powinien mieć możliwość swobodnego przemieszczania się po domu. Bałybyśmy się, że musiałby unikać tamtego psa, że czułby się zagrożony. Panie zostały wprowadzone w błąd w sprawie tamtego staruszka, ale nie oddadza go, bo są odpowiedzialne. Alaskan rozmawia teraz z Panią z Gliwic. Czekamy na wypełnioną ankietę, potem jeszcze ja z Panią będę rozmawiać. Wszystko nam się podoba, ale kilka spraw trzeba doprecyzować, wyjaśnić. Smutno mi bardzo, bo Pani Basia była dla Chestera idealna, ale nie możemy ryzykkować bezpieczeństwa i komfortu Chestera.
  10. Od razu potwierdzę, że na konto naszych psiaków wpłynęły już pieniądze bazarkowe:) Chester - 228,00 zł Mela - 228,00 zł Natka - 228,00 zł Gucio - 228,00 zł Fido - 228,00 zł Kulka - 153,30 zł
  11. Nasz ulubieniec zarobił na naszym bazarku 228 zł:) Przeleję kasę jak tylko agat wyśle mi numer konta:) Potem poproszę o potwierdzenie na wątku bazarku, że kasa doszła:) https://www.dogomania.com/forum/topic/353197-koniec-rozliczamy-więcej-stylu-w-większych-rozmiarach-bazarek-ciuszkami-damskimi-od-rozm-42-dużo-nowych-z-metkami/page/19/
  12. Kochani, ogłaszamy koniec bazarku:) Wszystko już do nas spłynęło. Z całego serca dziękujemy za Wasze nadpłaty, niektóre baaardzo duże:) Tak przedstawia się rozliczenie i podział kasy: ROZLICZENIE BAZARKU: Podział zebranej kwoty jest następujący: Po 15% otrzymują: Chester - 228,00 zł Mela - 228,00 zł Natka - 228,00 zł Gucio - 228,00 zł Fido - 228,00 zł Feniks - 228,00 zł 10% otrzymuje Kulka - 153,30 zł
×
×
  • Create New...