maciaszek

Tosia dodana na stronę schroniska i na fundacyjną też.

Umaszczenie ma fajowskie. Ten krawacik i końcówki łapek :) Już sobie wyobrażam jak będzie wyglądał jako dorosły psiak. Cudny maleńtas. Aż się gęba sama śmieje jak się na niego patrzy :)

Dodam ją na stronę schroniska, tylko poproszę o skrócony opis. Mam wrażenie, że ona była już w naszym schronie. Albo jakiś bardzo podobny psiak...

I co, mięsko znalezione? Czy młody wchłonął? :) Czystość pięknie zachowuje!

Nieustająco myślę o Tobie ciepło. Trzymaj się...

Szybko się chłopczyk uczy, jestem pod wrażeniem! Dawaj więcej fot małego, daj oczy nacieszyć :)

Link poprawiony, zdjęcie zmienione :)

Dużo, dużo zdrowia życzę!!!

Tak mi przykro... Wiem, że żadne słowa tu nie pomogą, żadne. Że swoje musisz wypłakać i wycierpieć. I że to potrwa. Ale jestem z Tobą, myślę o Was wszystkich bardzo ciepło. Przytulam mocno. I z cała pewnością mówię, że dobrze zrobiłaś! Pomogłaś Idze spokojnie odejść, skróciłaś jej cierpienia. Dobrze zrobiłaś! A wątpliwości, które masz są normalne. Nie ma człowieka, który by takich wątpliwości nie miał po odejściu bliskiej istoty. To nawet pewien element/etap żałoby - takie zadręczanie się i analizowanie czy można było zrobić coś jeszcze, czy dobre decyzje się podjęło... Czasami człowiek zostaje z tym do końca życia, ale życzę Ci by tak nie było. Przytulam mocno. trzymaj się. Iguniu, biegaj szczęśliwa i zdrowa, gdzieś tam po zielonych łąkach. Pozdrów Bazylka, Igorka, Gucia, Barnabę i Bartka. I czekaj na swoją panią!

Ale fajny klusek :) Niech rośnie zdrowo i szczęśliwie. I same uśmiechy na Wasze twarze przywołuje! Zresztą teraz nie może być inaczej - taka ciamajda cudna :)

Narya w nowym domu :)

A długo będziemy czekać, żeby zobaczyć pysio czterołapego szkraba?! :)

Melduję się. Max powędrował gdzie trzeba!

Widzę, że wcięło mi zdanie, do którego się odniosłaś ;) Czekamy! I ciekawość nas zżera ;)

Super!!!! Wspaniała wiadomość! :) :) :) Czekam z niecierpliwością... :) Bardzo się cieszę :)

Jakie wieści? Jak się czuje Reksio?

Odi powędrował wszędzie gdzie trzeba :)

Aldi w nowym domu :) Nuka też :) I Chudy :) I Barry :)

Wspaniała wiadomość :)

Super wieści :)

To dobrze, że wiadomo co to. Łatwiej leczyć :) To niech Reksio szybko zdrowieje! Powodzenia. We wszystkim! :)

Dziękujemy :)!

Jaszko, fajnie że jesteś. Niefajnie, że wieści złe :( Może ten kaszel wrócił, bo stany zapalne w okolicach płuc i oskrzeli nie zniknęły zupełnie tylko - jak napisałaś - znacząco się zmniejszyły? Może jakieś choróbsko zostało tylko podleczone, a nie wyleczone? Ewidentnie kaszel mija po lekach przeciwzapalnych, a wraca po ich odstawieniu. Może rzeczywiście jakaś konsultacja u innego weta? Daj znać, jak Reksio się czuje!

Mam nadzieję, że już po sraczce i uroku ;) Zjadł coś czy jakiś wirus się przypętał?

Podmieniony :)