Jump to content
Dogomania

5_klepka

Members
  • Posts

    117
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by 5_klepka

  1. Będę błagać i jęczeć u mojej mamy, żebym mogła wziąć te najbardziej potrzebujące na tymczas póki u niej jestem..jak się zgodzi to już ich pewnie nie odda ale tak strasznie przeżyła śmierć poprzedniego pieska....Gdyby nie głupia choroba i głupie szpitale i głupie okoliczności nie byłoby problemu, a tak :/ Nieśmiałek został wyadoptowany, czy źle czytam? Piszę po znajomych i współpracownikach, jutro będę rozmawiała z paroma osobami..dam znać jak coś się uda :(
  2. Rany, serce mi się kraje, zwłaszcza Szarusia...Przycisnę wspólnika, jest prawie cały czas w domu - dziewczyny jak u niej z innymi zwierzakami? W domu jest spokojny, starszy kotek (niewidomy na jedno oczko, niskopienny - nie będzie się bronił :( ) i łagodna, starsza sunia..
  3. Jak postępy? Przeczytaj: http://coape.pl/nieufny-bari http://coape.pl/kora-demolka i spróbuj zaadaptować proponowane metody. Ale tak jak przedmówcy pisali, to długotrwały proces.
  4. Wykluczyliście opcję, że pies źle się czuje i jego agresja wynika z bólu?
  5. Jesli pies je suchą karmę i mimo tego nie pije - od razu do weterynarza..
  6. Bo doctor dog to świetna karma, produkowana w bardziej "eko" sposób, "niekorporacyjna" - i do tego w porównaniu do Acany czy Orijena jeszcze znośna cenowo. Jak patrzę na ceny niektórych karm, nie mówiąc już o kocich to... to jednak lepiej kupić podroby, gulaszowe, ryż i włoszczyznę. Moja sunia na "superfirmowychkarmach" zachwalanych przez weta prawie straciła życie przez kamienie :/ Człowiek chce dobrze a wychodzi...plus suchych karm to oszczędność czasu i jakiś tam spokój sumienia że to co dajemy jest pełnowartościowe..a z drugiej strony wyobraźmy sobie sami jeść dzień w dzień to samo.. Mielone z indyka w PiP kosztuje koło 15 zł za kilo, wieprzowina podobnie, watrobki 7 złotych więc w "normalnym sklepie" i tańsze mięcho będzie jeszcze korzystniej, parę złotych za ryż/makaron/kaszę i włoszczyznę, parę łyżek oleju z łososia/oliwy i mamy dobrą, tanią , smaczną karmę czy też dodatek. Przyznaje się bez bicia że ja jako leń gotuje na zapas i mrożę... i myślę że mieszanka DrDoga/gotowane wychodzi mnie podobnie cenowo jak kupowanie małych opakowań marketówek..
  7. Mój amstaff wychowywał się i "napakował się" na czarnej Nutrze, latami upierdliwie niedostępnej w Pl. Na Acanę się obraził, Orijen też mu so-so smakował. W chwili obecnej, z racji wieku "masa i sprawność sportowa" nie jest już sprawą nadrzędną (jakkolwiek to źle brzmi) więc przeszedł na Doctor Doga którego przypadkiem polecono mi w Kakadu, z dodatkiem gotowanego mięsa i warzyw a z braku czasu - puszek Animonda Gran Carno Porównaj sobie karmy cenowo, w sieciówkach bez problemu powinieneś znaleźć do kupienia/dostać "testery". W zależności od składu karmy jaką wybierzesz zasadne może być (po skonsultowaniu się z hodowcą lub weterynarzem ) dodawanie do karmy oleju z łososia na okrywę włosową oraz suplementów na stawy, zwłaszcza jeśli zaczniesz z psem trenować.
  8. 5_klepka

    Nowy BRIT PREMIUM

    3 lata to nie, ale na Seniorze na zmianę z Medium niejeden z moich dokarmianych okolicznych burków ślicznie się zaokrąglił i nabłyszczy, bez żadnych problemów gastrycznych odpukać.. Przy cenie 6-7 złotych za kilogram (w sklepie internetowym, przy dużym zamówieniu) - to cena Pedigree w tej samej wadze a skład nieporównywalnie lepszy...to bardzo dobra karma i nawet moje rozpieszczone Doctor Dogiem i gotowanym skarby potrafiły podżerać ją z worków więc coś w tym jest że ma jakieś dodatki smakowe lub psom po prostu pasuje wspominany tłuszcz na zewnątrz (podczas gdy niuniek na Acanę czy Orijena potrafił się obrazić) ...Chociaż po tym co się naczytałam wyjąc z rozpaczy i poczucia winy o produkcji karm i stosowanych weń standardach gdy karmiona najdroższymi karmami sunia prawie straciła życie przez kamienie w pęcherzu, zawsze będę sceptyczna w stosunku do korporacyjnych produktów ale wiadomo że niestety nie zawsze ma się luksus czasu i/lub kasy..
  9. Kochani...(Kochane w zasadzie :) ) ...tak to czytając wpadłam na pomysł stworzenia czarnej listy w formie prywatnej strony - bazy danych z wyszukiwarką według okolicy,telefonu, danych, rasy psa + osób z orzeczonymi prawomocnymi wyrokami za znęcanie się nad zwierzętami. Rejestracja wedle zaproszeń od podmiotów typu fundacje, schroniska i ich wolontariusze, DT itp, na podobnej zasadzie jak działają..ekhm, na zachodzie strony dla pań w seksbiznesie ostrzegające przed niebezpiecznymi klientami. Sprawdziłam to ze strony ustawy o danych osobowych, ale jeszcze doczytam kruczki. Myślę, że udało by mi się , o ile koszty nie przekroczą znacznie przewidywanego budżetu, pokryć koszt stworzenia strony i hostingu. Natomiast NAJWAŻNIEJSZE ZADANIE...tutaj pytanie do Was, a w zasadzie dwa a w zasadzie trzy: 1. czy podjeły/libyście się tego żmudnego zadania wprowadzania danych które już są zgromadzone tutaj i przez podmioty z jakimi współpracujecie? 2. Jeśli mogłaby się wypowiedzieć osoba pracująca bądź będąca zaznajomionym z tematem wolontariuszem w schronisku - czy byłaby szansa nakłonić schroniska żeby w miarę możliwości z takiej bazy danych korzystały jak i wprowadzały dostępne im dane ludzi którzy zwracają lub porzucają psy, dane interwencji? 3. Jeśli chodzi o orzeczenia sądów tutaj ze względu na zawód podziałałabym na własną rękę, niemniej zw. na ograniczenia geograficzne potrzebowałabym osób gotowych śledzić na bieżąco sprawy interwencji w ich okolicy... I TU KWESTIA GŁÓWNA, w zasadzie metapytanie do pytań powyższych: Czy uważacie że przy tak ogromnym obłożeniu czasowym większości osób pomagających i fundacji dostateczna ilość osób i podmiotów byłaby gotowa współpracować przy tworzeniu (wprowadzaniu danych) i utrzymywaniu aktualności informacji w takiej bazie oraz weryfikacje dostępu kolejnych osób? Bo jeśli to niemożliwe to lepiej pieniądze przeznaczyć na coś innego, w końcu idzie zima ale - jeżeli dostatecznie duża liczba osób zgłosiłaby, że jest w stanie poświęcić swój cenny czas na współtworzenie projektu to moim skromnym zdaniem scentralizowanie takich list mogłoby znacząco ułatwić wszystkim zainteresowanym proces weryfikacji i miejmy nadzieję że uchroniłoby przynajmniej jedno zwierzę przed złym losem - bo nawet ocalając jedno życie i ułatwiając pracę wszystkim wspaniałym ludziom zaangażowanym w pomoc zwierzętom ten projekt zasłużyłby na swoją rację bytu. Będę niesamowicie wdzięczna za jakikolwiek odzew i opinię bo nawet biorąc kwestie techniczne "na siebie" to tak naprawdę wyłącznie od Was zależy jego powstanie. Zdaję sobię sprawę że jako "świeżak"" mój poziom wiarygodności jest niewielki stąd na tym etapie nie śmiem oczekiwać jakichkolwiek deklaracji - o te prosić będę po podjęciu konkretnych kroków w celu jego realizacji, na etapie zamówionego projektu i projektu interfejsu - niemniej bez wstępnego odzewu nie ma sensu jeszcze podejmować kroków w tym kierunku.
  10. Z alergią można walczyć na różne sposoby w zależności od jej stopnia, dużo pomaga kąpiel psa i regularne wyczesywanie - zwłaszcza, że sunia była w miejscu o dużym zagęszczeniu alergenów także od innych zwierząt. Zdarza się że objawy alergiczne to alergia na roztocza jakie przecież też są obecne w sierści psa, a jeśli faktycznie na samą sierść to często wystarczy wydzielić futrzakowi strefę domu w której może przebywać z dala od sypialni osoby uczulonej, unikać dywanów i mięsistych zasłon i obić, często czesać, często wietrzyć a potem odczulanie i ewentualna farmakoterapia. Dwadzieścia lat temu jako gówniara zachwyciłam rodziców swoją nowo odkrytą miłością do porządków, bo za wszelką cenę ukrywałam alergię na Misię... I tak po dwóch latach większość alergii (a miałam ich cały komplet) powoli zniknęła. Nie neguję że zdarzają się sytuacje kiedy alergia jest naprawdę silna i mimo starań uniemożliwia funkcjonowanie z czworonogiem ale to są skrajne przypadki. Niestety ze względu na panującą modę na izolowanie maluchów od brudu, kurzu i zwierząt ilość alergików będzie tylko rosła :(
  11. Kasiu jaka to okolica? Psina tam dalej jest, udało się coś zrobić? Wiem, że z rodziną bywa trudno, ja też całe życie ze swoją walczyłam o warunki zwierząt to było że warszawianka się wp**** w nieswoje sprawy, za rozmowy z właścicielami łańcuchowych psów na wsi spalono mi samochód, nie mówiąc o przykrych plotkach.. Ale nawet jak wszyscy są przeciwko Tobie to pamiętaj o tej psinie która na pewno dalej w Ciebie wierzy - psy są mądre, czują dobrych ludzi - dla nich warto czasami schować dumę w kieszeń, zagryźć zęby i walczyć dalej. Odezwij się, postaramy się pomóc.
  12. Strasznie przepraszam za bycie ofiarą, byłabyś uprzejma wysłać mi na priv dane konta bo jakaś już jestem ślepa a nie chce się pomylić albo przelać na nieaktualne, napisz proszę jaka karma jest potrzebna żeby na siłę nie zmieniać i gdzie zamówić, oki? Będę wdzięczna.
  13. Daj znać co z sunią, czy potrzebna jest jakaś kasa i ile, jakie są opcje itp itd.. (jeśli możesz oczywiście, nie chcę źle zabrzmieć..). Może dałoby radę, jeśli jest taka potrzeba, żebym zamówiła dla staruszki zapas jakiejś lepszej karmy, o ile wet nie zabroni przestawiać w jej stanie? Zazwyczaj ograniczam się do ogólnych wpłat na fundacje ale staruszka wygląda kropka w kropkę jak mój ukochany piesek biegający już za tęczowym mostem i chciałabym pomóc..
×
×
  • Create New...