Jump to content
Dogomania

STARUSZEK KASZTANEK WYKUPIONY PRZEZ KTOZ, prosimy o wsparcie


Asior

Recommended Posts

Stary koń pociągowy, wykupiony przez KTOZ.
[B]KASZTANEK[/B]
opiekowała się nim samotna, starsza kobieta, która nie miała już sił. Oprócz konia miała jeszcze dwie krowy i kilkanaście małych psów w bardzo dobrych warunkach (w domu).

Tylna, lewa noga - masakra: puszka kopytowa przesunięta 5 cm w stosunku do kości pęcinowej, widać żywe mięso. Nie udało się zrobić zdjęcia tej nogi, bo koń boi się aparatu i ucieka. Przewieźliśmy go do pensjonatu. Jest bardzo spokojny. Nie lubi tylko robienia zdjęć. Pojutrze obejrzy go kowal.

Gdyby ktoś chciał go adoptować: [email][email protected][/email] lub 604 933 031 a gdyby chciał go sponsorować -

[CENTER][B][COLOR="Red"][SIZE="3"]Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami
31-019 Kraków
ul. Floriańska 53
80 1500 1487 1214 8000 9036 0000

z dopiskiem
"staruszek Kasztanek"[/SIZE][/COLOR][/B][/CENTER]

[IMG]http://img199.imageshack.us/img199/933/p1010031or.jpg[/IMG]

[IMG]http://img199.imageshack.us/img199/7015/p1010027bb.jpg[/IMG]

[IMG]http://img39.imageshack.us/img39/8854/p1010020tr.jpg[/IMG]

[IMG]http://img199.imageshack.us/img199/6246/p1010038qk.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Do Kasztanka chcieli dorzucić gratis bernardyna - ten po lewej, na łańcuchu, samiec. 1,5-roczny, łagodny, wesoły. Na razie go nie wzięliśmy.

[IMG]http://img39.imageshack.us/img39/411/p1010039uk.jpg[/IMG]

[IMG]http://img8.imageshack.us/img8/369/p1010040y.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

biedny spracowany staruszek :-(
ale mial wiele szczescia w nieszczesciu, bo przypuszczam ze handlarze juz u tej baby byli i proponowali ze zabiora za pare zlotych. Oni doskonale wiedza gdzie stoi jaki kon i ktory bedzie do wziecia. A jednak babka nie dala..no chyba ze TOZ zaplacil wiecej....mimo to uszanowanie. U starszych ludzi rzadko jest takie myslenie, choc jednak niektorzy sa przywiazani do swych zwierzat...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asior']bo druga to suka i właśnie ją pokrywali.. czekają na młode, zeby zarobić :angryy:[/QUOTE]

To nie ma w takim razie sensu zabieranie ojca. Opchnác chcá jego i zatrzymac szczeniaka. I tak produkujá kazirodcze benie. Ciekawe czy ten obecny ojciec przyszlego miotu, to nie jest syn tej suki :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='emilia2280']To nie ma w takim razie sensu zabieranie ojca. Opchnác chcá jego i zatrzymac szczeniaka. I tak produkujá kazirodcze benie. Ciekawe czy ten obecny ojciec przyszlego miotu, to nie jest syn tej suki :shake:[/QUOTE]

Dają gratis to może warto odmienic jego los. Może nie będą wtedy suki kryc? Te szczeniaki to potencjalnie może być materiał na smalec:-( jesli nie u nich to u innych. Okropność.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mysza 1']Dają gratis to może [B]warto odmienic jego los.[/B] [B]Może nie będą wtedy suki kryc[/B]? Te szczeniaki to potencjalnie może być materiał na smalec:-( jesli nie u nich to u innych. Okropność.[/QUOTE]

Zgadza sié, ale tylko na podstawie umowy wiázanej- bierzemy psa, tylko pod warunkiem sterylki suki. No i jak zobowiázac ich do sprzedania calego miotu a nie pozostawienie przyszlego ojca? Jakby dalo radé taká umowé wysmarowac- to jak najbardziej brac psa. Inaczej- studnia bez dna i szkoda pomocy, którá mozna wykorzystac na benie juz w schronach :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asior']to ta fundacja ze skały.. [B]niewiem czy to nie oni wspierali to pseudo przytulisko[/B] o którym było tak głośno niuedawno, zę psy tam się rozmnarzają między sobą i nkt nic z tym nie robi... Chyba to oni byli....[/QUOTE]

Nie wiem.Może źle coś zrozumiałam.
Wspierali pseudoprzytulisko?!

Link to comment
Share on other sites

nooo afera była na dogo... za nic nie mogę sobie przypomnieć miejscowości.... a wątku w subskrypcji nie mam i nie wiem dlaczego :roll:
chodziło o to, że babka zbierała psy a jakimś terenie, nie miała klatek, kojców, psy tam rozmnażały się między sobą... nikt z tym nic nie chciał zrobić, bo babka odmawiała zgody na sterylki.. ponoć kilka osób z dogo jej proponowało pomoc....
I właśnie wspierała ją (pomagała ) fundacja jakaś i raczej to była ta właśnie fundacja...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...