Jump to content
Dogomania

Pies i rower


sprytka

Recommended Posts

[quote name='marmara_19']czemu trudne ma byc wprowadzenie nowej koemndy w zycie?

[/quote]
[B][I]Bo to jest przeciwieństwo komendy , której uczyłam go dotychczas...[/I][/B]
[B][I]Dotychczas kazałam mu nie ciągnąć i biec przy rowerze...[/I][/B]
[B][I]Ale postaram się go tego nauczyć :p[/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 714
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Blow']:cool3: A istnieje możliwość zwrotu w razie, gdyby okazały się niedobre?:cool3:

Ja właśnie jestem w trakcie konstruowania amortyzera.
Kupiłam linę rozciąganą, na oko ma te 0,8-1,0 cm;)
Właśnie kupiłam na allegro 3 m taśmy rurowej 30 mm(trochę za szeroka ale optymalnej zostało tylko 2 m a mi się spieszy^^)
Ciekawe co z tego wyjdzie;)
Wezmę 1,5 m liny,naciągnę 3 m taśmy(nie za dużo??), zawiążę supły, przymocuję z dwóch stron zakupione wcześniej karabinki strażackie i gites:)
W sumie wyniesie to:
*10,60zł za 2 m linki gumowej
*8,40 za dwa karabinki strażackie
*11,60 za 3 m taśmy rurowej 30 mm(razem z priorytetem)
co razem daje [B]30,60 zł[/B] za ok. 1,5 metrową smycz amortyzowaną:cool3:[/quote]


Zgubiłam ostatnio moją kupioną linkę z amort., i również postanowiłam sama zrobić... może być ta taśma rurowa Tendon kolorowa na allegro:>?

Wie kotś może ile km wynosi trasa bikejoringu kobiet ;>?

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Zgubiłam ostatnio moją kupioną linkę z amort., i również postanowiłam sama zrobić... może być ta taśma rurowa Tendon kolorowa na allegro:>?[/QUOTE]
:-o CH****!!!!:angryy: Wcześniej jej chyba nie było a jest fajniejszaaaaa!!!:mad: Przelew zrobiony, paczka pewno już wysłana...ehhhh:shake:
Zamówiłam 30 mm-nieco za gruba(gu,a ma ok 1cm) ale spieszy mi się a 25 mm zostały tylko 2 metry:roll: Fajne te kolory:eviltong: Ja wzięłam czarną bo pewno szory bedą albo żarowiaste albo z innymi pierdzielniczkami;)

P.S. Szlag mnie trafił jak przyjżałam się karabinkom strażackim:shake: Okazało się, że każdy ma 120 kg wytrzymałości:angryy: Może nie wystarczyć, ni?

Link to comment
Share on other sites

A ja zamowilam ta swoja smycz amortyzowana za 32 zl plus 5 zl za przesylke ,wiec w sumie wyjdzie mi na to samo co Blow :-) Zamowilam tez dzieki Allegro ,tyle ,ze nie z aukcji .No ale oczywiscie moja smycz jest krotsza w spoczynku ,nie potrzeba mi 1,5 m.
Co do stylu jazdy ze smycza w pasie lub na kierownicy.
Ja najpierw dlugo trzymalam smycz w reku.Nie wiem czy to wynika z niesubordynacji moich psow czy z moich slabych umiejetnosci rowerowych.Poprostu balam sie ,ze przy niekontrolowanym skoku psa w bok nie opanuje roweru.
Teraz widze ,ze to bylo bledne myslenie ,bo moj ciezar przewyzsza ciezar psa wiec nie ma az takiego niebezpieczenstwa.
Ale do takiego pedu jak tu ktos pokazywal na fotce ,z psem przyczepionym w pasie to mi daaaleko :-)
Poprostu chce ta moja rekreacyjna jazde uczynic jak najwygodniejsza dla mnie i dla psa.
Gdzies czytalam ,ze te szelki specjalistyczne nie nadaja sie do swobodnego biegu psa przy rowerze a tylko do ciagniecia.Wiec tymczasem na nie nie porywam sie ,mam fajne szelki z Gappaya ,wykladane filcem i one sie sprawdzaja.
No a siodelko zelowe to moim zdaniem dla jazdy rekreacyjnej wazna rzecz :-) Ja dodatkowo mam amortyzator na sztycy podsiodelkowej i inna kierownice niz powszechnie stosowana w goralach.Taka troche jak dawnych rowerach ,wygieta lekko do gory.Wszystko to powoduje ,ze moj rower jest ,przy niskiej cenie ,komfortowy do swobodnych lesnych wycieczek, zadnego rekordu nim nie pobije ale za to jaka przyjemnosc jazdy :-)

Ps Ja tez szukalam tej "tasmy rurowej " ,bo w pierwszym rzucie chcialam zrobic ta smycz sama tylko z lepszych materialow niz patent domowy(czyli zszyty na maszynie tunel z mocnego plotna).Ale jak zobaczylam ceny i ilosci ktore musze kupic to wymieklam.Widac na jakas zla strone trafilam ,sklep dla alpinistow czy cos :-)

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]dodatkowo mam amortyzator na sztycy podsiodelkowej i inna kierownice niz powszechnie stosowana w goralach.[/QUOTE]
Masz ma myśli sprężynki pod siodełkiem i harley'owatą kierownicę??:cool3: Bo mój w\rower wyposażony jest właśnie w takie dziwactwa co czyni go bardzo wygodnym;) Dzięki siodełku doopa nie odpada mi po 15 minutach jazdy po wertepach a specyfika kierownicy odpowiada mojemu kręgosłupowi(jak siadam na górala z klasyczną kierownicą, plecki strajkują:diabloti: )

[QUOTE]Ale jak zobaczylam ceny i ilosci ktore musze kupic to wymieklam.Widac na jakas zla strone trafilam ,sklep dla alpinistow czy cos[/QUOTE]
Chyba naprawdę musiałaś źle trafić...Wszystkie te sklepy są dla alpinistów jeśli to Cię pocieszy:diabloti: Wszystkie aukcje jakie oglądałam dysponowały ogromną ilością lin ale dominowała dowolność w zakupie a ceny były bardzo przystępne, wręcz śmieszne;)
[QUOTE]A ja zamowilam ta swoja smycz amortyzowana za 32 zl plus 5 zl za przesylke ,wiec w sumie wyjdzie mi na to samo co Blow Zamowilam tez dzieki Allegro ,tyle ,ze nie z aukcji .No ale oczywiscie moja smycz jest krotsza w spoczynku ,nie potrzeba mi 1,5 m.[/QUOTE]
Zaczynając zakupy, nie spodziewałam się aż takich kosztów, przyznam szczerze^^
Ale wydaje mi się, że gdybym chciała kupić amortyzer o tej długości, zapłaciłabym o wiele więcej;) Nam ta długość akurat odpowiada, ani ja ani pies nie lubi gdy rower goni zaraz za jego łapkami:)

Link to comment
Share on other sites

Jesli chodzi o amortyzacje siodelka to nie ma sprezynek ,mam amortyzowana sztyce podsiodelkowa .Nie wiem jak to nazwac ale jak wklepiesz taka nazwe w allegro to zobaczysz jak to wyglada.Jedzie sie jak na fotelu bujanym :-) .I kierownica taka jak piszesz.Poprostu mi tez wysiadaja plecy jesli mam kierownice prosta jak w goralu.Oczywiscie gdybym jezdzila faktycznie w ciezkim terenie po gorach to moze i moja kierownica by sie nie sprawdzila :-)

Ja dlatego zdecydowalam kupic ta smycz amortyz. u profesjonalisty ,bo ta moja na predce zrobiona w domu (probna ale szyta na maszynie wiec powinna byc mocna) ) pekla kiedy moj pies rzucila sie za zajacem.Pomyslalam ,ze w takim razie nie ma co ryzykowac ,ze mi oko wybije taki pocisk smyczowy i stad moja decyzja :-)

Link to comment
Share on other sites

[B]Romas[/B]-mogłabyś podać na PW link do strony z tą smyczą amortyzująca.
Bo mi tez jest potrzebna krótka-pies biegnie obok mnie-a zdolności, żeby zrobić samemu, nie mam żadnych-ostatnie szycie spodni skończyło się powiększeniem dziury;)

Link to comment
Share on other sites

Prosze :-)
Tu sa dwie strony faceta ze smycza polamidowa [url]http://www.allegro.pl/item384086682_lina_smycz_3xamort_poliamid_kompl_row_hifikia.html[/url]

oraz ze smycza polipropylenowa [url]http://www.allegro.pl/item384086680_lina_smycz_3xamort_poliprop_kompl_row_hifikia.html[/url]

Ja wzielam ta pierwsza smycz tylko jak pisalam nie z aukcji a na zamowienie.Czlowiek mi sie spodobal ,bo szybko odpisuje na maile i konkretnie ,zobaczymy jak dostane smycz czy moja opinia uzasadniona :-)

Link to comment
Share on other sites

Blow, jednak sie nie denerwuj, tamte tasmy rurowe sa ciete tylko po 1-metrowych odcinkach :diabloti:.. zamowie te z ktorych i Ty skorzystalas..

edit: hmm wszyscy do ktorych pislalam na allegro mieli tylko po metrowych odcinkach, kupilam w takim sklepie, na miejscu,i... skończyłam, jutro prawdopodobnie odzyskam aparat więc porobię fotki... dzisiaj jadę wypróbować. :)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dostalam ta smycz , do ktorej wstawialam Wam linki .
Powiem tak.Smycz jest super , dobrze i trwale wykonana, ze znajomoscia rzeczy.Ale niestety dla mnie i dla mojego psa to sie nie nadaje.
To jest smycz dla silnych ,mocno ciagnacych psow.Jest ciezka i dosc sztywna.Moj piesek wazy zaledwie 16 kg ,nie ma sily rozciagnac tej smyczy a szarpniecie przypadkowe tak mocna sprężynującą linka moze go powalic.
Jestem zawiedziona choc nie ma w tym winy producenta, z jego strony o.k
Zastanawiam sie teraz co robic?? Moja zrobiona w domy smycz sprezynowa jest idealnie taka jak nam potrzeba, lekka i latwo rozciagliwa ale jest za slaba i grozi zerwaniem .W koncu robilam ja z gumy pasmanteryjnej wiec nie ma sie co dziwic.Jestem w kropce.

Link to comment
Share on other sites

Ja wiem ,ze sa male szanse odsprzedania tej smyczy ,jest robiona na miare mojego psa i sposobu w jaki ona biega przy rowerze.Szkoda ,ze piszac do producenta ie spytalam owage smyczy ,nie pzryszlo mi to do glowy ,ze one sa takie ciezkie i malo elastyczne.Jakos sobie poradze.
Wlasnie wrocilam z roweru.U nas w lesie fanastyczna pogoda do rowerowania ,lekkie zachmurzenie i temp ponizej 20 st .

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj zaczęłyśmy jeździć na rowerze z Bi :multi:. Na początek przez chwilę ją prowadziłam obok, a jak zobaczyłam, że w ogóle jej rower nie przeszkadza to wsiadłam i... ruszyłyśmy :cool3:. Młoda nauczyła się bardzo szybko co znaczy komenda "kłus", a ja nauczyła się jeździć prosto :evil_lol:[na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że nie jeździłam już jakieś 5 lat:oops:]. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie napatoczył sie jakiś mały, rudy, spuszczony psiak, który koniecznie chciał obwąchać Birmę - rozproszył ją totalnie, nie wiedziała czy kłusować czy galopować, najchętniej to by biegła tyłem... młoda do obcych psów przyjaźnie nastawiona nie jest, więc byłą w rozterce czy biec za panią, czy może atakować [nie zatrzymywałam się, żeby jak najszybciej minąć psiaka] :shake:. Właścicielka "pieseczka" stałą obok i się zachwycała :angryy:. W pewnym momencie młoda pogubiła się już całkowicie i wbiegła mi pod koła, a zaraz później szarpnęła [smycz trzymałam w ręku] - jakimś cudem się nie wywaliłam, ale puściłam Birmę :oops:. Babka oczywiście w śmiech, bo tak śmiesznie wyglądało :angryy:. Jak jej powiedziałam, że to przez JEJ psa to z mordą do mnie wyskoczyła - jak to, przecież jej piesek mi nic nie zrobił, nawet mnie nie ugryzł [?], to ja sadystka jestem i swojego za rowerem ciągnę. Udało mi się spokojnie [taaa i kto w to uwierzy:diabloti:] powiedzieć, że skoro jest taka niewinna to możemy wezwać policję i że nie obchodzi mnie jaki spokojny jest jej psiak - podbiegnie do mojego to będzie pogryziony. Ba, powiedziałam nawet, że skoro pies musi pobiegać luzem [no, z tym się mogę zgodzić] to jakieś 100 m dalej ma las - niech tam go spuszcza :razz:. Zmyła się szybciej niż myślałam, leciała do tego lasu jakby ją 100 diabłów goniło :evil_lol:.
Po za tym krótką [5 minut] przejażdżkę skończyłyśmy szczęśliwie i żywe dotarłyśmy do domu :lol:.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonsai_88'] młoda do obcych psów przyjaźnie nastawiona nie jest, więc byłą w rozterce czy biec za panią, czy może atakować [nie zatrzymywałam się, żeby jak najszybciej minąć psiaka] :shake:. Właścicielka "pieseczka" stałą obok i się zachwycała :angryy:. W pewnym momencie młoda pogubiła się już całkowicie i wbiegła mi pod koła, a zaraz później szarpnęła [smycz trzymałam w ręku] - jakimś cudem się nie wywaliłam, ale puściłam Birmę :oops:. Babka oczywiście w śmiech, bo tak śmiesznie wyglądało :angryy:. .[/quote]

Taaa... to jest i moja bolaczka.Bo jak jade rowerem i mam psa na smyczy to ostatni rzecza jakiej chce jest zapoznawanie sie mojej suki z innymi psami.
Ale ludzie tego nie rozumieja ,poprostu brak wyobrazni.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Czy pamietacie jak strone czy dwie wczesniej skarżyłam sie na smycz amortyzowana ktora nabylam na allegro.
Odwoluje wszystkie moje jęki !
Ta smycz jest super.Juz dawno zbieralam sie to napisac.
Mam teraz psa podczepionego do kierownicy i to jest fantastyczne, rece wolne a dzieki amortyzacji nic nie szarpie.
W trudniejszych momentach Bianka mi pomaga i ciagnie rower .Mimo ,ze ta smycz jest gruba i ciezka tak sie fajnie uklada przy rowerku ,ze wogole nie przeszkadza a nawet dzieki sztywnosci nie ma ochoty wkrecac sie w kolo.
Wszystkie moje obawy byly smieszne poniewaz przyczepienie psa do drazka pod kierownica nie spowodowalo destabilizacji roweru .
Jestem wielce zadowolona.Na stare lata zaczne z psem powaznie trenowac sport zaprzegowy :-)

A idac tym tropem poczytalam sobie watek o hulajnogach rekreacyjno-sportowych do ciagnia przez psa.Podoba mi sie to .Nawet ceny sobie zobaczylam na Czeskiej stronie.W pazdzierniku beda zawody pod Żyrardowem wlasnie z udzialem kategorii scooter czyli hulajnoga.Moze sie wybiore zobaczyc jak to wyglada,bo mnie b.ciekawi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Romas']
Wszystkie moje obawy byly smieszne poniewaz przyczepienie psa do drazka pod kierownica nie spowodowalo destabilizacji roweru .
.[/quote]
Czy mi sie wydaje, czy ja to juz mowilam....:hmmmm:

Niemniej jednak nie trac koncentracji, bo mimo wszystko pies zawsze moze Ci rower zdestabilizowac w najmniej oczekiwanym momencie, za to przy najwiekszej predkosci :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Oczywiscie ,ze mowilas zebym sie nie bala podczepic psa do kierownicy .Ale wez poprawke na moja wrodzona nieufnosc :-)
Staram sie nie tracic czujnosci.Bianka jest lekka ale jakby dobrze w bok szarpnela pewno byloby troche problemow.
Co do zawodow.Za zielona jestem.Jesli mi sie uda to pojade zobaczyc z czym musialabym sie zmierzyc.A wogole czy to nie byloby smieszne , psy wyscigowe i ja z moja mala sredniaczka :-)
Widzialam na filmiku ,ze ludzie tam b. pedza na takich zawodach.
Chcialabym ta hulajnoge zobaczyc , to mnie jakos zafascynowalo.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...