siwucha Posted December 16, 2006 Share Posted December 16, 2006 niestety, strasznie niefajnie wyszlo-bylam strasznie zdenerwowana moze gdybym mowila z wiekszym przekonaniem-juz sama nie wiem......blagam ludzie sprężcie sie-trzeba cos wymyslic...niedlugo musze wyjechac...po nowym roku chcialam wziasc krolika...POMOCY!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted December 16, 2006 Share Posted December 16, 2006 siwucha było OK nie łam się :) po co Ci królik, weź fretkę :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagienka Posted December 16, 2006 Share Posted December 16, 2006 Tekst: [FONT=Arial]Głód, ból, zimno, strach, samotność... te uczucia towarzyszyły Aście przez wiele długich dni. Kiedyś wiedziała, co to głaszcząca ręka, pełna miska, ciepła kołdra w chłodny poranek. Jednak wszystko co dobre szybko się kończy. Asta wylądowała na ulicy, sama, wygłodzona, z powybijanymi zębami. Patrzyła ufnie przechodniom w oczy, ale nikt się nie zatrzymał, nikt nie westchnął nad psim losem, nikt nie posłał życzliwego spojrzenia. Była przeganiana, zaszczuta, zagubiona. Do dnia aż na jej drodze stanął pewien człowiek. Wzruszyło go to małe, wychudzone ciałko, te szczere, wielkie oczy, ta ufność z nich płynąca. Nie zostawił suczki na ulicy, odkarmił, wyleczył dziąsła, utulił do serca, ukoił ból... Jednak sunia nie jest mile widziana przez czworonożnych rezydentów, bezpiecznie może się czuć tylko przy swoim wybawcy, który niestety nie może czuwać przy niej cały dzień. Potrzebuje kogoś kto ją pokocha, kogoś komu będzie mogła oddać swoje ogromne serce, kolan na których będzie mogła zasnąć, dłoni które chętnych do pieszczot.[/FONT] [FONT=Arial]Asta jest grzeczna w domu, nie brudzi, nie niszczy, nie szczeka. [/FONT] [FONT=Arial]Jest sunią bezproblemową. Lubi zabawy i wygłupy, ale w jednej chwili może się wcisnąć w fotel i udawać, że nie istnieje. [/FONT] [FONT=Arial]Jest odrobaczona i zaszczepiona.[/FONT] [FONT=Arial]Ma 5 lat i nadzieje...[/FONT] [FONT='Times New Roman'][FONT=Arial]Jeżeli możesz Aście ofiarować ciepły kąt i poczucie bezpieczeństwa. Zadzwoń lub napisz... nie zawiedź... [/FONT][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
black sheep Posted December 16, 2006 Share Posted December 16, 2006 Jaga do czego ten tekst? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted December 16, 2006 Share Posted December 16, 2006 Jaga...moge wystawić z tym tekstem na Allegro?????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
black sheep Posted December 16, 2006 Share Posted December 16, 2006 heh, no własnie, bo nie wiem co to za tekścik:) Czy to na allegro? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagienka Posted December 17, 2006 Share Posted December 17, 2006 [quote name='Jagienka']I jeszcze chciałam zapytac czy Asta jest na aukcji wyróżnionej?? I chyba inne zdjęcia i tekst aktualny, ja napisze cos jutro mądrego i błagam o wyróżnione allegro... koszt 16 zł.[/quote] Oj cioteczki cioteczki... Tutaj było napisane, ale uważnie czytacie... :diabloti: kiwi i Patia mówiły, ze bez wyróżnionego allegro to wogóle nie ma co na allegro wystawiać, bo to ginie wśród ofert... ja nawet konta nie mam :oops: Acha i plakat zrobiłam nowy, i wysłałam Pani Ali Podolskiej tam na tablice ogłoszeniowa przed kioskiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagienka Posted December 17, 2006 Share Posted December 17, 2006 jak mam rozumieć tą ciszę?? że teraz radźcie sobie same?? naprawde do czwartku koniecznie transport do rzeszowa, o ile Pan Adam się zgodzi sunie przyjąć... bo też już się nie odzywa :roll: . Ja wiem że Asta ma dobrze u siwuchy, ale musimy uszanować to, że nie może jej zatrzymać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sugarr Posted December 17, 2006 Share Posted December 17, 2006 [quote name='Jagienka']jak mam rozumieć tą ciszę?? że teraz radźcie sobie same?? naprawde do czwartku koniecznie transport do rzeszowa, o ile Pan Adam się zgodzi sunie przyjąć... bo też już się nie odzywa :roll: . Ja wiem że Asta ma dobrze u siwuchy, ale musimy uszanować to, że nie może jej zatrzymać.[/quote] wiem cos o tym.. dawno nie mialam kontaktu z Aga-ta ale proponowala jakas pomoc finansowa z hotelem, zobaczymy czy ma nadal mozliwosc, bo jezeli Pan Adam jej nie wezmie to przeciez nie zostawimy psa komus pod drzwiami............ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagienka Posted December 17, 2006 Share Posted December 17, 2006 [quote name='sugarr']wiem cos o tym.. dawno nie mialam kontaktu z Aga-ta ale proponowala jakas pomoc finansowa z hotelem, zobaczymy czy ma nadal mozliwosc, bo jezeli Pan Adam jej nie wezmie to przeciez nie zostawimy psa komus pod drzwiami............[/quote] no wiem... :placz: w hotelu na święta pewnie nie będzie miejsca... nie ma tez co szukac tymczasu na świeta bo to byłoby juz czwarte miejsce, a nawet piąte gdzie Asta musiałaby zaufać, pokochać, przywiązać się i odzwyczaić :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted December 17, 2006 Share Posted December 17, 2006 w hotelu sa tylko boksy zewnetrzne, aga dzisiaj zawozila znaleziona On ke i musiala ja dac na zewnatrz :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagienka Posted December 17, 2006 Share Posted December 17, 2006 [quote name='kiwi']w hotelu sa tylko boksy zewnetrzne, aga dzisiaj zawozila znaleziona On ke i musiala ja dac na zewnatrz :([/quote] Bosz kiwi nastepna bida znaleziona?? :crazyeye: ja myśle, ze te pomysł pana Tomka z przepaska na oczy... :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sugarr Posted December 17, 2006 Share Posted December 17, 2006 o nie... a ja tak sobie myslalam ze ostatnio jakos 'spokojniej' Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted December 17, 2006 Share Posted December 17, 2006 no i znalazla ja Pani Ola - ta ktora miala Timbe a teraz ma Lune i Bodzia na przechowaniu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted December 17, 2006 Share Posted December 17, 2006 no a ten ktoś kto znalazł Astę??oferował się, ze jak nie będzie innego wyjścia to ja weźmie na tymczas???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagienka Posted December 17, 2006 Share Posted December 17, 2006 [quote name='Asior']no a ten ktoś kto znalazł Astę??oferował się, ze jak nie będzie innego wyjścia to ja weźmie na tymczas????[/quote] Ale Tekila się przestał odzywać...:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted December 17, 2006 Share Posted December 17, 2006 no to napisac do niego trza :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siwucha Posted December 17, 2006 Share Posted December 17, 2006 [quote name='Asior']no a ten ktoś kto znalazł Astę??oferował się, ze jak nie będzie innego wyjścia to ja weźmie na tymczas????[/quote] tak, pan Adam zdaje sie wspominal ze wezmie ja z powrotem jesli nie znajdzie sie nic czy jakos tak...niestety na forum dawno się nie odzywał-ale ktoś ma na pewno do niego kontakt....mam nadzieje że nie zmieni zdania i weźmie ją z powrotem....właśnie w tym celu potrzebny jest transport do rzeszowa..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sugarr Posted December 17, 2006 Share Posted December 17, 2006 Dostalam wiadomosc na gg od Kudlatej ze jest mozliwosc transportu, ale trzeba by sie zrzucic na koszty, bo specjalnie przyjedzie do Krakowa po Aste. Tylko ze napisalam do niej jeszcze jak Asta byla u mnie, a odpisala dopiero teraz, wiec na gg chyba za czesto nie jest. Wiec przez dogo trzeba kontakt nawiazac, moze tu bywa. Ja ja znalazlam na mapie pomocy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siwucha Posted December 17, 2006 Share Posted December 17, 2006 [quote name='sugarr']Dostalam wiadomosc na gg od Kudlatej ze jest mozliwosc transportu, ale trzeba by sie zrzucic na koszty, bo specjalnie przyjedzie do Krakowa po Aste. Tylko ze napisalam do niej jeszcze jak Asta byla u mnie, a odpisala dopiero teraz, wiec na gg chyba za czesto nie jest. Wiec przez dogo trzeba kontakt nawiazac, moze tu bywa. Ja ja znalazlam na mapie pomocy[/quote] byloby super, z kosztami mysle ze sobie jakos bysmy daly rade tylko pasowaloby wziasc od niej nr tel <chyba ze juz masz>, no i trzeba jeszcze powiadomic Tekile.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tekila Posted December 17, 2006 Share Posted December 17, 2006 [FONT=Arial]Witam![/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]W chwili obecnej przebywam z Tekilą za granicą. Dlatego nie mogę osobiście odebrać Astę. Proszę zorganizować jakiś transport do mojego domu do Kamienia (30km od Rzeszowa w kierunku Lublina). Moi teściowie są na miejscu i przyjmą Astę z powrotem. Ja wracam z Tekilą 29.12.06 także do tej pory będzie bezpieczna ale co będzie po tym terminie to nie wiem………:shake: [/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Tekila jest bardzo zazdrosna i nie zaakceptuje, Asty.:mad: [/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Zaoferowałem przyjąć Astę z powrotem wyłącznie w sytuacji bez wyjścia. Dotrzymam słowa, ale jest to też dla mnie bardzo kłopotliwe i dlatego bardzo proszę o dalsze poszukiwanie dla niej stałego domu. U mnie tez długo nie może zostać gdyż nie będzie bezpieczna……[/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Przykro mi ze musiała się tyle tułać żeby wrócić z powrotem do mnie. Mam nadzieje, że te ciągłe zmiany w tym ponowny powrót do mnie i kolejne oddanie nie złamią jej psychicznie.......:placz: [/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Pozdrawiam,[/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Adam[/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagienka Posted December 17, 2006 Share Posted December 17, 2006 [quote name='Tekila'][FONT=Arial]Witam![/FONT] [FONT=Arial]W chwili obecnej przebywam z Tekilą za granicą. Dlatego nie mogę osobiście odebrać Astę. Proszę zorganizować jakiś transport do mojego domu do Kamienia (30km od Rzeszowa w kierunku Lublina). Moi teściowie są na miejscu i przyjmą Astę z powrotem. Ja wracam z Tekilą 29.12.06 także do tej pory będzie bezpieczna ale co będzie po tym terminie to nie wiem………:shake: [/FONT] [FONT=Arial]Tekila jest bardzo zazdrosna i nie zaakceptuje, Asty.:mad: [/FONT] [FONT=Arial]Zaoferowałem przyjąć Astę z powrotem wyłącznie w sytuacji bez wyjścia. Dotrzymam słowa, ale jest to też dla mnie bardzo kłopotliwe i dlatego bardzo proszę o dalsze poszukiwanie dla niej stałego domu. U mnie tez długo nie może zostać gdyż nie będzie bezpieczna……[/FONT] [FONT=Arial]Przykro mi ze musiała się tyle tułać żeby wrócić z powrotem do mnie. Mam nadzieje, że te ciągłe zmiany w tym ponowny powrót do mnie i kolejne oddanie nie złamią jej psychicznie.......:placz: [/FONT] [FONT=Arial]Pozdrawiam,[/FONT] [FONT=Arial]Adam[/FONT][/quote] Kraków ze swojej strony robił co mógł, naprawde... Przykro mi, że nie odniosło to skutku. Oczywiście nadal będziemy szukać Aście domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karusiap Posted December 17, 2006 Share Posted December 17, 2006 jejku biedna psina...tyle sie tulac... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted December 17, 2006 Share Posted December 17, 2006 moglaby isc do hotelu, ale minimum do nowego roku nie ma szns na wewnetrzny boks, a nei chce myslec co by bylo gdyby poszla na zewnatrz ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siwucha Posted December 17, 2006 Share Posted December 17, 2006 mnie rowniez jest przykro i naprawde chcialabym aby znalazla staly dom gdzie bedzie bezpieczna i kochana juz na zawsze....moze po swietach i sylwestrze gdy nie bedzie tego calego przedswiatecznego zamieszania znajdzie sie ktos kto ja przygarnie..dziewczyny na prawde zrobily wszytsko co tylko mogly... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.