*Magda* Posted February 7, 2015 Posted February 7, 2015 Ona jest świetna :) Nie dziwię się, że chcesz ją zatrzymać :D Quote
Guest TyŚka Posted February 7, 2015 Posted February 7, 2015 Ona jest świetna :) Nie dziwię się, że chcesz ją zatrzymać :D Dokładnie. Zmusiła mnie do posprzątania pudełka :D Teraz śpi pod moimi nogami :p Każdy by wymiękł. :p Quote
Majkowska Posted February 7, 2015 Posted February 7, 2015 Heheh jest urocza :D Własnie kiedyś miałam pytać o to ogłaszanie i ile czasu masz na jej wydanie... Ale widzę że faktycznie bez pośpiechu , zupełnie bez ;) Quote
Guest wolfheart Posted February 8, 2015 Posted February 8, 2015 https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t1.0-9/p235x350/10423759_785297931541624_4215022780925031653_n.jpg?oh=a9c415bd2c09318daa308834c2dfef8e&oe=5565A7A9&__gda__=1432217423_73af7ccacdc2db01a955cb8e99a7f939 awww słodko:) Quote
Naklejka Posted February 8, 2015 Posted February 8, 2015 Szukasz jej domu zupełnie tak samo jak ja Arniczemu... ;) Fajna jest! Quote
Dzikie nieporadne Posted February 8, 2015 Posted February 8, 2015 Znaczy tak żeby nie znaleźć? :D A szczeniaki są zue :p Quote
pcheelkaa Posted February 8, 2015 Posted February 8, 2015 Hah skąd ja to znam. Wywalanie rzeczy smyczy, szelek, ubranek itd hah standart Piękna ta mała ! Prosimy o zdecydowanie więcej zdjęć ! Quote
phase Posted February 8, 2015 Posted February 8, 2015 "Mamo... ubrałam sama szelki! Pasują jak ulał!" no no spryciula :D :D Quote
rashelek Posted February 9, 2015 Posted February 9, 2015 Ta mała jest taaaaka fajna, wcale Ci się nie dziwię, że jej nie chcesz oddać :P Quote
Guest TyŚka Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 Młoda jest fajna, choć straszna cwaniara i jest cięta na koty ;). Z Morusem uwielbiają urządzać kolejną cześć Szczęk, przy głośnych efektach dźwiękowych. I o dziwo, i kundel, i Rysiek uwielbiają jak Finka się nad nimi pastwi. Dzisiaj zważyłam towarzystwo: Męczydusza już ponad 3kg (w ub. tygodniu była naprawdę mała, obroża była zaaa duuuuża, a teraz w sam raz) A Gamoń przytył jak zwykle na zimę i waży 15kg. Na wiosnę to zrzucimy i będzie miał 12. Powoli ogarniamy sztuczkowanie synchroniczne. Jutro idę z psami do wetki... będzie, będzie zabawa, będzie się działo :D Quote
Kazuro Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 Uwielbiam mieć dwa pieski na raz w u weta <3 Jednego wsadzasz na stół, a drugi się próbuje ewakuować bo ktoś sobie otworzył drzwi do gabinetu bez pukania Quote
rashelek Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 A jak sytuacja w domu, już jest lepiej? To Gamoń waży tyle, co Micza! Jak Ci nie wstyd haha :D Poproś kogoś, żeby nagrał synchroniczne sztuczki, mega to musi wyglądać przy tak podobnych psach! Quote
Guest TyŚka Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 Uwielbiam mieć dwa pieski na raz w u weta <3 Jednego wsadzasz na stół, a drugi się próbuje ewakuować bo ktoś sobie otworzył drzwi do gabinetu bez pukania Mam nadzieję, że cyrku nie będzie. Młoda będzie w torbie, najpierw ogarnę Morusa, bo on uwielbia sobie otwierać drzwi i wychodzić od wetki. Najchętniej poszłąbym oddzielnie, najpierw zaszczepić kundla, a nastepnego dnia polecić z młodą... ale mam spory kawałek, a mnie nie podrzucą ;). Jeszcze pokombinuję, najwyżej jutro z rańća w ramach spaceru pójdę z Morusem... a potem z Finką. Muszę jej w końcu założyć książeczkę. Aaaa i jednak w duchu mam nadzieję, że jednak mnie podwiozą... bo już oczami wyobraźni widzę, jak ludzie się odwracają i patrzą złowrogo, jak niosę drącą się świnkę na rzeź :D A jak sytuacja w domu, już jest lepiej? To Gamoń waży tyle, co Micza! Jak Ci nie wstyd haha :D Poproś kogoś, żeby nagrał synchroniczne sztuczki, mega to musi wyglądać przy tak podobnych psach! Tak, młodej nie nadążam gotować, bo raz gotuje jej babcia, a raz mama :D. Jednak dzisiaj było pytanie co z nią, czemu jeszcze nie ma domu. Zgoniłam na fundację ;). Babcia powoli dostrzega plusy posiadania dwóch psów. Wstyd, wstyd, trochę sie zaniedbaliśmy, ale w sumie zimą zawsze nabiera 2-3kg. Zresztą tak samo, jak jego pańcia. A ja mu nie będe dawać teraz karmy niskoenergetycznej skoro mieszka na dworze ;). Zrzucimy to wiosną. Eeee na razie wygląda to pokracznie. Młoda umie tylko 4 sztuczki, a Morus przy niej boi się udawać trupa czy zostawać, nadal zdarza się, że się zrywa na moją komendę skierowaną do Finii, ale ćwiczymy. Mega to na razie wyglądają psie zabawy. Albo jak Morus pilnuje domu przy bramie (on pilnuje odkąd jest mała!), a ta siedzi na schodach i groźnie ujada na przechodniów. Ew. wejdzie do budy Morusa i się z niej nie ruszy :D. Albo jak na moje "wracamy" (do domu) dwa psy się ścigają... bo Morus, odkąd jest Finia, jest częstym gościem w domu, by... jak to nazywa babcia "psy się wybiegały". :D Quote
marta1624 Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 O to Morus też zyskuje przy małej :D Jak na rzeź... Boskie :loveu : Quote
Guest TyŚka Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 O to Morus też zyskuje przy małej :D Jak na rzeź... Boskie :loveu : Tak ;) Oboje konkurują o miejsce pod moją ręką :D A kundel o dziwo nawet z miejsca umie mi wskoczyć na ręce. Także ten... ćwiczy go mała. O, akurat to drzeć się ona potrafi. Quote
Guest TyŚka Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 Młoda "zgubiła" zabawkę. Okazało się, że ją zjadła. Quote
rashelek Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 No to świetnie, że jakos się do niej przekonali w domu ;) Nie martw się, chyba większość będzie się odchudzać na lato, my też :D Także sama nie będziesz! I tak masz to nagrać, chcę zobaczyć :P A co za zabawka, smaczna jakaś? Quote
Guest TyŚka Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 Jednak fundacja o Fince nie zapomniała, buuu... A młodej nie da się nie kochać. To taki czort, idiota, złodziej, męczydusza, ale kochany :) Taka miła odmiana po czubku i po Gandzi :). Cieszę się. Mnie motywuje fakt, że muszę się przygotowywać do survivalowego wypadu, więc musze się ostro wziąć za siebie, inaczej wymięknę. Ok, ok... ale jakość tosterowa będzie. Tak, chyba tak. Twarda taka ;). Na szczęście już znów wróciła do natury. Tzn do kosza - jej zmielone resztki. A teraz chwilę zostawiłam młodą samą. Włączyła syrenę... a potem wracam i się patrzę - i nie dowierzam... znalazła brokat. Nie wiem skąd. Jednak znalazła. I teraz sama jest brokatem. Świeci się na zielono :D Quote
Guest TyŚka Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 Właśnie chodzi o to, że sobie przypomniała o Fince... :( Quote
angineuuka Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 aa, dobra. Nie mam okularów na sobie, wybacz :D Quote
Kazuro Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 ojoj ogłosili ją? a zostawiasz jej coś do dziamgania jak ją zostaje sama w pokoju? Quote
Guest TyŚka Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 OK, Angi :D Nie, nie ogłosili, ale się pytali jak postępy małej z lękiem separacyjnym i przepraszali, że młoda jeszcze nieogłoszona... Do dziamgania ma ciągle coś. Co prawda suszone rarytasy się skończyły, ale ona lubi też memłać zabawki. ;) Młoda ma na drugie imię "masz", które też stanowi u nas jednocześnie przywołanie awaryjne. Mówisz "masz" i młoda leci jak na złamanie karku, omal łap nie pogubi :D Poza tym lubi komendę "trup", gdy może się ułożyć w pozycji umierającego łabędzia, a ja ją w nagrodę smyram po brzuchu. Ej, to normalne, że suki do połowy brzucha nie mają obrośniętego? O masakra... Morus to swoje skarby ma obrośnięte, jak się patrzy :D A ta goła i wesoła. Poza tym młoda ma tańczący, przedni lewy nadgarstek. Giba jej się dziwnie, zawsze po wysiłku, w trakcie ekscytacji itd itd... boję się, że to coś poważnego... Aaa młoda mogłaby się nazywać CZKAWKĄ. Ciągle czka. Po jedzeniu, w trakcie jedzenia i po, po kontakcie z zimnym (np butelka, powrót do domu z dworu), wiem że szczeniaki miewają czkawkę... ale ona to właściwie jedna wielka czkawka. Naprawdę to nic poważnego? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.