Jump to content
Dogomania

DRAMATYCZNA SYTUACJA w schronisku ! Zbieramy pieniądze na słome dla psiaków !~Józefów


Qeeriefire

Recommended Posts

  • Replies 297
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='becia_73']Powtórzę pytanie ,które padło wcześniej..czy schronisko zostało lub będzie zgłoszone do ankiety wewnętrznej Dogo , to mogłoby pomóc w uzyskaniu wsparcia jakie jest potrzebne..[/QUOTE]
jesli nie jest za pozno bo guzik widze pisal rano ze zostalo tylko kilka minut to oczywiscie, ze nalezaloby to zglosic, tyle, ze ja nie wiem jak - jesli mozesz to zrob to - dziekuje

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kakadu']a ta jakas tam wewnetrzna ankieta? zeby nie bylo. ze znowu jakas dywersja ma miejsce...
mozesz podac link? czy juz od razu mozna glosowac w karkwecie? przepraszam, ale sie gubie w tej biurokracji...[/QUOTE]
[B]Ulki[/B] podała link, no i była dyskusja tutaj ,że dogo ma "umowę" z miau etc.
Więc może jej spytać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Finetta']Wątek zgłoszeniowy
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/203136-Krakvet-gt-W-sierpniu-Fundacja-KOT-z-Torunia-PROSIMY-O-G%C5%81OS%21/page12"]http://www.dogomania.pl/threads/203136-Krakvet-gt-W-sierpniu-Fundacja-KOT-z-Torunia-PROSIMY-O-G%C5%81OS!/page12[/URL]

A jak tylko ruszy ankieta, proście o głosy dogomaniaków. (Akcja literkowa na PW jest bardzo skuteczna).[/QUOTE]

Tu był podany link do wątka zgłoszeniowego do wewnętrznej ankiety na dogo!
Zgłoście się i opiszcie sytuację!

Link to comment
Share on other sites

[I]edit: chociaz jesli dzieki takim histeriom uda sie zebrac mase karmy i potrzebnych przedmiotow, oraz gdyby sciagnely uwage telewizji i ludzie masowo zaczeliby adoptowac psy z jozefowa to czemu nie... niech sie odbywaja - z pozytkiem dla psow;[/QUOTE][/I]

A to jest akurat dobre ale na krótką metę. Od kilku lat mam na uwadze ten schron i co jakiś czas są zbiórki robione w odpowiedzi na apele na forach czy prasie. Kiedy ja robiłam zbiórkę oraz w odpowiedzi na ostatnie apele z końca maja zdaje się - poszukiwałam józefowskich wolontariuszy na fb i b. cieszyłam się ,że zrobili grupę i działają. Tak kiedyś jak i teraz nie dawno podsyłałam info o apelu schronu, czasem ktoś dołączył, ale bez dużego odzewu. A teraz - ponad 7 tyś osób zna stronę schroniska na fb;) Duża część zapewne dopiero się dowiedziała o jego istnieniu. Tylko aby ten czas został wykorzystany na długofalową pomoc, pozyskanie stałych sponsorów, skuteczniejszy kanał adopcyjny itp

Link to comment
Share on other sites

[I][quote name='kakadu']niektorzy "informowali" rowniez o masowym usypianiu, a to nie jest prawda;
rozumiem, ze to co napisala dyrektorka (patrz list powyzej) nic dla ciebie nie znaczy i wazniejsza jest histeria na fb?
czy dyrektorka wierzac, ze schronisko bedzie zamkniete, prosilaby mnie jednoczesnie o pomoc przy znalezieniu kontenera dla swoich pracownikow? zastanow sie;
ja rozumiem, ze aferki sa atrakcyjne, ale one na dluzsza mete niczemu nie sluza;[/I]

Wiesz... zupełnie pod niewłaściwy adres kierujesz tą krytykę... Z założenia informacje podawane przez wolontariuszy na grupie danego schroniska, w którym działają są uznawane za źródłowe. To oni są najbliżej zwierząt i sytuacji schroniska. Dla wielu osób jest to właśnie źródło informacji. Ja osobiście cenię sobie rzetelność, dlatego pisałam na grupie schronu i do jednej wolontariuszek już dawno, aby dołączyły do tego wątku aby udzielać bieżącej potwierdzonej informacji na temat potrzeb schroniska.
W week podawane były przez nich dramatyczne informacje, aktualnie są zredagowane włącznie oczywiście z listem p. Dyrektor itd. To, że wszczęcie procedury jest drogą do zamknięcia schroniska, chyba nikt nie wątpi. Jedynie zabrakło informacji co oznacza zamknięcie schroniska. Myślę, że z tego powodu dalej ktoś gdzieś przekazał, że zwierzęta zostaną uśpione, a Ulki Kurek zamieściła info, że taką wiadomość ktoś puścił z jej podpisem i kontaktem.
Czy jesteś wolontariuszem w tym schronisku i redagujesz grupę na FB? Jeśli tak, to warto tam zamieścić info co oznacza zamknięcie schroniska oraz info czy są jakieś terminy i warunki, które musi spełnić placówka, aby uniknąć wypisu z rejestru, żeby później nie musieć się ponownie starać o taki wpis. Ludzie pytają jak mogą pomóc oprócz zbiórek, może jest to szansa na pozyskanie stałych sponsorów firmowych dla schroniska, ale myślę, że wolontariusze winni uzgodnić z władzami schronu do kogo konkretnie ludzie mają się zgłaszać, szczególnie w przypadku pomysłów angażowania firm do remontu czy sponsoringu itp. Swoją drogą schronisko jest przepełnione mocno i kolejny napływ zwierząt nie ułatwi wygrzebywanie się z kłopotów. Tyle, że bezdomnych nowych też pewnie nie ubędzie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tajga6'][I]/I]

Wiesz... zupełnie pod niewłaściwy adres kierujesz tą krytykę... Z założenia informacje podawane przez wolontariuszy na grupie danego schroniska, w którym działają są uznawane za źródłowe. To oni są najbliżej zwierząt i sytuacji schroniska. Dla wielu osób jest to właśnie źródło informacji. Ja osobiście cenię sobie rzetelność, dlatego pisałam na grupie schronu i do jednej wolontariuszek już dawno, aby dołączyły do tego wątku aby udzielać bieżącej potwierdzonej informacji na temat potrzeb schroniska.
W week podawane były przez nich dramatyczne informacje, aktualnie są zredagowane włącznie oczywiście z listem p. Dyrektor itd. To, że wszczęcie procedury jest drogą do zamknięcia schroniska, chyba nikt nie wątpi. Jedynie zabrakło informacji co oznacza zamknięcie schroniska. Myślę, że z tego powodu dalej ktoś gdzieś przekazał, że zwierzęta zostaną uśpione, a Ulki Kurek zamieściła info, że taką wiadomość ktoś puścił z jej podpisem i kontaktem.
Czy jesteś wolontariuszem w tym schronisku i redagujesz grupę na FB? Jeśli tak, to warto tam zamieścić info co oznacza zamknięcie schroniska oraz info czy są jakieś terminy i warunki, które musi spełnić placówka, aby uniknąć wypisu z rejestru, żeby później nie musieć się ponownie starać o taki wpis. Ludzie pytają jak mogą pomóc oprócz zbiórek, może jest to szansa na pozyskanie stałych sponsorów firmowych dla schroniska, ale myślę, że wolontariusze winni uzgodnić z władzami schronu do kogo konkretnie ludzie mają się zgłaszać, szczególnie w przypadku pomysłów angażowania firm do remontu czy sponsoringu itp. Swoją drogą schronisko jest przepełnione mocno i kolejny napływ zwierząt nie ułatwi wygrzebywanie się z kłopotów. Tyle, że bezdomnych nowych też pewnie nie ubędzie...[/QUOTE]
tajga, moze mnie troche ponioslo, ale jak sie dowiedzialam od postronnej osoby z mojej pracy, ze nie spala cala noc bo maja uspic 600 zdrowych psow i zamknac schronisko to mnie po porstu przytloczylo - w tym sensie, ze takie rzeczy zyja wlasnym zyciem choc z rzeczywistoscia nie maja nic wspolnego;
jestem wolontariuszem w jozefowie od poltora roku wiec staz mam (w porownaniu do innych) praktycznie zaden; nie znam po imieniu wszystkich psow, nie ma mnie na fb (sorry ale nie lapie sie na ten portal z jakichs przyczyn - kolezanka z jozefowa na biezaco informuje mnie co tam sie dzieje i tez nie jest zachwycona); robie dla psow co w moje mocy, raczej widze to jako dlubanie w swoim zakresie, nic nie organizuje ani sie nie udzielam w szerszym tego slowa znaczeniu; spaceruje, dokarmiam jak trzeba; moze cos tam jeszcze; jestem praktycznie w kazda sobote; zadnych spektakularnych przedsiewziec; nie mam wielkich przyjaciol wsrod wolontariuszy; ale mniej wiecej wiem co tam sie dzieje, dlatego probowalam ugasic ten "pozar w burdelu", uspokoic sytuacje i ochronic przed bezsennoscia kolejne osoby;
pierwsza wersja jaka slyszalam, byla taka, ze to ulki napisala te informacje o uspieniu; nie znam jej zbyt dobrze, raz z nia rozmawialam, ale nie wydaje mi sie zeby popelnila taka rzecz; moze sie myle, nie znam sie na ludziach;
odpuszczam sobie wyjasnianie, wirtualne animozje i dochodzenie prawdy; az nazbyt dobrze zdaje sobie sprawe, ze mam gowniany wplyw na to co sie dzieje w realu - nie bede probowala zapanowac nad siecia;
od jakiegos czasu probuje rozwiazac sytuacje pewnego psa ktory uwazany jest za dominanta, a ktory teraz jest totalnie zdominowany przez wspolokatorke; pogryziony (kuleje), wystraszony, znow zaczal chudnac; nic nie moge zrobic; nie ma miejsca, zeby te dwa psy rozdzielic; mur; pat; doszlam do sciany; z jednym psem mnie umiem zrobic porzadku - jak mam sie zabierac za cale schronisko?
wiem tylko co zrobie w te sobote - pojade tam, wyciagne go znowu z boksu przy ujadajacej wspolokatorce, wyprowadze na spacer, nakarmie i wyczesze kolejny kilogram matowej siersci; poglaszcze, poprzytulam i wepchne z powrotem w miejsce w ktorym nie chce byc;
ciesze sie, ze sa ludzie ktorzy potrafia wiecej; wierze, ze w kupie sila; byle ta kupa nie ograniczala sie do emocjonalnych wykrzyknikow na fb...

Link to comment
Share on other sites

jest jeszcze to - na potwierdzenie moich slow:

[url]http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,10242605,Schronisko_w_Jozefowie_do_zamkniecia___Ludzie__to.html[/url]

albo tekst:

"Ludzie, to jest nienormalne w jakim kraju my żyjemy?? Zamiast tworzyć schroniska i dawać fundusze aby jak najlepiej spełniały funkcje, to oni chcą likwidować?? Fajnie że wszyscy mamy domy i jedzenie w lodówce, szkoda, że tak ciężko jest się niektórym podzielić i okazać trochę serca i pomocy! - napisała na Facebooku Ania. Zapowiedź likwidacji schroniska w Józefowie wzbudza ogromne emocje. Do akcji na Facebooku przyłączyło się ponad 8 tys. osób
[URL="http://www.tokfm.pl/Tokfm/51,103085,10242605.html?i=1"][IMG]http://bi.gazeta.pl/im/3/10242/z10242273N,Psy-w-schronisku-w-Jozefowie.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.tokfm.pl/Tokfm/51,103085,10242605.html?i=1"][IMG]http://www.tokfm.pl/i/37/lup2.gif[/IMG][/URL]
Fot. Błażej Grygiel/TOK FM Psy w schronisku w Józefowie
[URL="http://www.tokfm.pl/Tokfm/51,103085,10242605.html?i=2"][IMG]http://bi.gazeta.pl/im/1/10242/z10242281N,Psy-w-schronisku-w-Jozefowie.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.tokfm.pl/Tokfm/51,103085,10242605.html?i=2"][IMG]http://www.tokfm.pl/i/37/lup2.gif[/IMG][/URL]
Fot. Błażej Grygiel/TOK FM Psy w schronisku w Józefowie
[URL="http://www.tokfm.pl/Tokfm/51,103085,10242605.html?i=3"][IMG]http://bi.gazeta.pl/im/9/10242/z10242279N,Psy-w-schronisku-w-Jozefowie.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.tokfm.pl/Tokfm/51,103085,10242605.html?i=3"][IMG]http://www.tokfm.pl/i/37/lup2.gif[/IMG][/URL]
Fot. Błażej Grygiel/TOK FM Psy w schronisku w Józefowie

[URL="http://www.tokfm.pl/Tokfm/51,103085,10242605.html?i=0"][IMG]http://www.tokfm.pl/i/37/more_ph.gif[/IMG] więcej zdjęć[/URL]



Ponad 600 zwierząt, głównie psów, potrzebuje pomocy - natychmiast. W związku z decyzją powiatowego lekarza weterynarii schronisko dla zwierząt w Józefowie niedaleko Warszawy musi wstrzymać przyjmowanie zwierząt. Docelowo placówka ma zostać zamknięta.

Schronisko działa od 15 lat, od dawna boryka się przepełnieniem. Już raz otrzymało zakaz przyjmowania nowych lokatorów, jednak podczas zeszłych wakacji dyrektor placówki Bożena Rajczak zdecydowała się go złamać. Jak sama tłumaczy, nie wyobraża sobie sytuacji by nie przyjąć porzuconych i podrzuconych zwierząt: - Nie wiem do kogo mam się zwrócić, by mi wyjaśnił co mam zrobić, gdy znajdę pod bramą szczeniaki w kartonie. Mam je wystawić na ulicę? A przecież ludzie cały czasy przywożą kolejne.




W ciągu wakacji do placówki trafiło około 240 psów. Część znajdywana była przywiązana do słupów, drzew, lub po prostu porzucana w polu. Najnowsi lokatorzy to grupka szczeniaczków, które ktoś zostawił w dwóch plastikowych reklamówkach na przystanku autobusowym. To, co może pomóc schronisku i dać szansę na jego ponowne otwarcie, to znalezienie stałych domów dla jak największej ilości zwierząt. - Tylko żeby to były adopcje przemyślane - zwraca uwagę Rajczak. - Nie może być podyktowane porywem chwili i tylko chwilową chęcią pomocy schronisku. Chodzi o to, żeby po miesiącu zwierzęta nie wracały do schroniska.

Niestety, w piętnastoletniej historii placówki było sporo takich przypadków.

[B]"Nie ma takiego prawa, które nakazałoby uśpić 600 zdrowych psów"[/B]

W internecie, głównie na [URL="http://www.facebook.com/event.php?eid=163381353740752"]portalu Facebook[/URL], pojawiły się apele o zbiórki pieniędzy i darów dla schroniska. Wśród nich czasem można przeczytać komunikat o groźbie uśpienia zwierząt zamieszkujących schronisko. Na szczęście według Bożeny Rajczak taki scenariusz jest niemożliwy. - Na pewno nie zostaną uśpione, bo nie ma w Polsce takiego prawa, które kazałoby uśpić zdrowe zwierzęta - tłumaczy. - Do innych schronisk też nie zostaną przekazane, bo ja się na to nie zgodzę. Prowadzę to schronisko wraz z wolontariuszami, którzy dbają o te psy, wyprowadzają je na spacer, uczą chodzić na smyczy.

Wizyta w schronisku w Józefowie nie pozostawia wątpliwości, że pomoc jest potrzebna natychmiast. Psów jest więcej niż boksów, mieszkają wszędzie gdzie tylko mogą się schronić, łącznie z budynkami gospodarczymi i mieszkalnymi. Mimo tych warunków są zadbane i zdrowe.

Kłopoty schroniska zaczęły się właśnie z powodu przepełnienia. - Mamy podpisane stałe umowy z gminami Łomianki i Nowy Dwór, pozostałe umowy działają na zasadzie porozumienia - wyjaśnia Rajczak. - Jeśli jakieś zwierzę błąka się, my je przyjmujemy i dostajemy za to pieniądze.

[B]Koniec dotacji[/B]

Decyzja powiatowego lekarza weterynarii o zakazie przyjmowania kolejnych zwierząt oznacza zatem koniec dotacji dla placówki, która będzie musiała radzić sobie z darowizn prywatnych. Do tej pory w ramach umowy schronisko dostawało 1800 zł za przyjęcie jednego psa. - Nie jest to dużo, bo taki psiak może u nas siedzieć miesiąc, może i dziesięć lat - mówi dyrektorka schroniska. - Ale można za to zakupić tonę mięsa i zostanie jeszcze na [URL="http://ugotuj.to/kuchniaSearch.do?q=,makarony%20i%20pasty,dishType"]makaron[/URL]. W ten sposób jakoś tam sobie radzimy.

Kolejne środki pozyskiwane przez schronisko pochodzą z adopcji. W przypadku suczek wzięcie do domu tymczasowego nic nie kosztuje, ale już adopcja na stałe wiąże się z wydatkiem 170 zł. W tej cenie jest przede wszystkim zabieg sterylizacji zwierzęcia, które do właściciela trafia już po przeprowadzeniu zabiegu.

Dyrektor schroniska napisała pismo do powiatowego lekarza weterynarii z prośbą o cofnięcie zakazu. - I tak będziemy przyjmować psy, które potrzebują pomocy, ale zależy nam na tym by móc przyjmować je także od gmin, z którymi mamy podpisane umowy, bo są to środki finansowe - dodaje Rajczak.

Obecnie najważniejsze jest, żeby jak najwięcej psich lokatorów znalazło stałe [URL="http://www.domiporta.pl/"]domy[/URL] u właścicieli. Zmniejszenie ilości zwierząt daje szanse na ponowne otwarcie placówki, choć oczywiście najlepszym scenariuszem byłoby przekonać ludzi do sterylizacji posiadanych psów i kotów. Bo właśnie ci, który tłumaczą się niechęcią do "poprawiania natury" czy "odbieraniu psu/kocurowi męskości" najczęściej pozostawiają pudła lub torby pełne maluchów przed bramą schroniska.

Link to comment
Share on other sites

sama juz nie wiem teraz czy bedzie dobrze; kolezanka powiedziala mi, ze okoliczne gminy nie chca wspolpracowac ze schroniskiem i jesli powstanie nowe w nowym dworze mazowieckim, nie beda placic za psy z jozefowa; w ten sposob schornisko samo sie wykonczy bo z datkow raczej sie nie utrzyma...
nie bedzio to moze taki spektakularny koniec jak rozparcelowanie psow gdzie indziej czy ich nie daj boze eskterminacja, ale efekt bedzie smutny; wiecej informacji na ten temat znajdziecie na fb, ale gdzie dokladnie to nie wiem bo jestem "niepelnosprawna fejsbukowo"

w kazdym badz razie bylam w jozefowie w czwartek i sobote; pozornie nic sie nie zmienilo; pracownicy sprzatali boksy jak codzien, psy szczekaly jak zwykle;
tylko brama co chwila sie otwierala i przyjezdzaly transporty darow; glownie karma; przy mnie dotarl transport z [COLOR=darkred][B]glogowskiego towarzystwa pomocy zwierzetom amicus;
[/B][COLOR=black]w sobote przyjechala karma z[/COLOR][B] krakowskiego tozu
[/B][/COLOR] w sobote przyjechala tez [B]mlodziez z zambrowa[/B] - dzieki tym wspanialym mlodym ludziom kilkanascie psow poszlo na dlugi spacer do lasu, miski zalsnily czystoscia;
[B]bardzo im tu na naszym portalu dziekuje[/B]; mam nadzieje, ze sie nie zniecheca i ze spotamy sie jeszcze w schronisku nie raz;

amee - dziekuje za link

Link to comment
Share on other sites

słchajcie dziś na spotkaniu stowarzyszenia ziemi monieckiej poruszyłąm ten temat większość chce pomóc rozmawiałam z koleżanką, któej mąż ma rzeźnie i większą ilość trzeba będie zamówić tylko możemy mieć problem z transpotrem tego ok 20 kg ryżu i makarony (łącznie) oraz około 20 kg mięsa .. może to i mało ale myślę, że przyda się im ? postraam się namówić chcłopaka by jakoś to przetransportować już na mój własny koszt jeśli nie to będzie potrzebny transport z Moniek (44km za białymstokiem w stronę ełku) bezpośrednio do józefowa. na fb czytałam, że schrnisko zostało zamknięte czy to prawdziwe info ?

Link to comment
Share on other sites

jest otwarte - mozna przyjezdzac z darami i zeby zaadoptowac psa; otwarte rowniez dla wolontariuszy; jesli jest zamkniete to tylko w tym sensie, ze ma zakaz przyjmowania nowych zwierzat; zycie w schronisku toczy sie jak zwykle; psy jak zwykle czekaja na wolontariuszy ktorzy wyjda z nimi na spacer;
te 20 kg ryzu i mieso bardzo sie przydadza; gdyby sie tylko udalo zorganizowac transport...

przy okazji - w te sobote odebralam karme, garnki i podklad z owczej welny od :loveu:[COLOR=red][B]asiaczka[/B][/COLOR]:loveu: - bardzo ci dziekuje kochana - w weekend przetransportuje to do schroniska

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...