Moje zwariowane siersciuchy- Furia[*]- zgraja kociatych, TTB, sznup i stado kaukazów

[Tengusia]

ach ta dziewczynka ... ten jej urok :loveu:
[url]https://lh3.googleusercontent.com/-aACtlt8CxVY/Tm2Mt0wKNbI/AAAAAAAAFfQ/82mMDwjfU6k/IMG_9032.JPG[/url]

[furciaczek]

Trzymajcie mnie bo wyjde z siebie:angryy:

Wiecie co sie dzisiaj okazalo? Ze nie zabezpieczyli instalacji wodnej...tam kiedys byla obora, i do koryt woda rurami doprowadzana. Do kazdego poidelka osobno. I oni wycinajac koryta, odcieli tylko rury, nie zabezpieczyli, nie zaslepili, nic, zero totalne...zalali wylewka i polozyli se kafle. Efekt?
Odkrecamy zawor, zegar sie malo nie przekrecil takie cisnienie...i sobie chodzimy po podworku szukajac miejsca z ktorego nam woda ucieka, myslac ze gdzies na miejscu tych starych wyburzonych juz budynkow bo tam nikt nic nie zabezpieczal tez. No ale chodzimy i nic, nigdzie nic nie slychac i nie widac. Idziemy do psiarni a tam....z pod kafli strumyczkiem sobie woda smiga...no zesz...:angryy:
Trzeba wiec nowa instalacje ciagnac, jest suuper...zyc nie umierac:roll:

[agaga21]

jasna cholera! nawet sobie nie wyobrażam jak bardzo musicie się wkurw..ać

[wilczy zew]

Trzymam Cię mocno!!

Co za partacze,jeszcze o takich nie słyszałam!

Promcia z Hekciem pikne [URL=http://smajliki.ru/smilie-41340615.html][IMG]http://s.rimg.info/e8df92fedb6f3c392e9de16712978d44.gif[/IMG][/URL]

[Tekla64]

ja no macie szczescie nie powiem
ale wiesz co za jakis czas, jak se juz wsio zrobicie i kiedys siadzicie z kims przy drineczku co to nie wie jak wam bylo na poczatku to bedzie o czym opowiadac , ale i smiechu bedzie cala masa,wiem ze teraz to brzmi dziwnie ale sami podobnie teraz mamy, ale opowiesci snujemy a ile smiechu i zdziwienia jest przy takich wspominkach

ino nim do tego dojdziecie troche czasu minie
ale tak wlasnie bedzie

[furciaczek]

Kiedys w przyszlosci moze bedzie to temat do smiechu...ale narazie zamiast cieszyc sie spelnianiem marzen chodze i sie wsciekam. Niby prawie skonczone ale w ogole mnie to nie cieszy, mialo byc idealnie, mialo byc super...a bedzie kaszana totalna. Za kazdym razem jak tam bede wchodzic to mnie cholera bedzie trafiac, najchetniej wzielabym i to rozpieprzyla w drobny pyl:roll:

Zygmunt po kapieli, ale sie wciekal zlosliwiec maly:evil_lol:
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-cuE54hJCpu8/Tn2iNXQf56I/AAAAAAAAF7M/mAzLzhtATqo/IMG_1466.JPG[/IMG]

[wilczy zew]

przekup go frytką

widziałam zdjęcia w "Moim psie"

[furciaczek]

[quote name='wilczy zew']przekup go frytką

widziałam zdjęcia w "Moim psie"[/QUOTE]

O zesz, to juz wyszlo? Musze zakupic!

[wilczy zew]

dzisiaj kupiłam bo jest o sznaucach

[malawaszka]

jeny z tymi rurkami to masakra... ale trzymam :kciuki: żeby w końcu poszło dobrze wszystko! ciekawa jestem jak będzie wyglądało - mimo perypetii na pewno będzie lux!

Zygmunt jest słodki jak nie wiem co :loveu:

[furciaczek]

Jakub wlasnie w miescie wiec dostal zadanie specjalne, teraz lata i szuka gazety:evil_lol:

I mi opowiedzial swoja podroz do miasta...robotnikow odwozil jak codziennie wieczorem po pracy. Podjechali do naszego wsiowego sklepiku na chwile, pod sklepem tradycyjnie spora grupka ludzi sie relaksuje. jakies psowate sie tam szwendaja...do sklepu przychodzi babeczka a za nia przybiega szczenna suka. Jakas inna suka ja zaatakowa, podobno ostro bardzo sie zarly...jedna ucho wyrwala tej drugiej i dalej sie szarpia...a ludzie nic, stoja i maja ubaw:roll: To sie jakub wnerwil i te suki jakos za karki chwicil i oddzielil od siebie. Te szczenna odwiozl do domu z wlascicielka. Tylko lipa bo psy napewno nie szczepione a mu sie po rekach oberwalo troche:shake: Niecierpie tego wsiowego podejscia do tematu:angryy:

A mnie wczoraj cos tak pogielo ze ledwo co chodze, wieczorem jak bylam z Wypadkiem u weta to mi sie lekko zaslablo, potem cala noc sie meczylam, myslalam ze zaraz ducha wyzione. Wszystkie miesnie, stawy, kosci mnie tak cholernie bola...masakra. na ketonalu i masciach konskich jade ale nie wiem jak dlugo tak pociagne:lol: Ma ktos pomysl co to tez moze byc? myslalam ze jakies przeziebienie ale ani kataru, ani nic tylko ten piekielny bol kazdej czesci ciala:roll:

[malawaszka]

mnie się takimi bólami i połamaniem przeziębienie zaczyna od pewnego czasu :niewiem: potem dopiero nadchodzi katarrrr...

no to Jakub miał "przygodę" dobrze, że tu u mnie wsiowe burki są spokojne

[Alicja]

[quote name='furciaczek']Trzymajcie mnie bo wyjde z siebie:angryy:

Wiecie co sie dzisiaj okazalo? Ze nie zabezpieczyli instalacji wodnej...tam kiedys byla obora, i do koryt woda rurami doprowadzana. Do kazdego poidelka osobno. I oni wycinajac koryta, odcieli tylko rury, nie zabezpieczyli, nie zaslepili, nic, zero totalne...zalali wylewka i polozyli se kafle. Efekt?
Odkrecamy zawor, zegar sie malo nie przekrecil takie cisnienie...i sobie chodzimy po podworku szukajac miejsca z ktorego nam woda ucieka, myslac ze gdzies na miejscu tych starych wyburzonych juz budynkow bo tam nikt nic nie zabezpieczal tez. No ale chodzimy i nic, nigdzie nic nie slychac i nie widac. Idziemy do psiarni a tam....z pod kafli strumyczkiem sobie woda smiga...no zesz...:angryy:
Trzeba wiec nowa instalacje ciagnac, jest suuper...zyc nie umierac:roll:[/QUOTE]

ja pierdziele ...to ta ekipa co tak kafelki kładła z fantazją ?? Fur, ja bym ich jednak obciążyła kosztami ....

Co do wsiackiego podejścia ... reaguję podobnie jak Jakub ... tyle że krzepy we mnie tyle nie ma to bluzgam po półgłówkach ( dlatego nie mogę jeździć w odwiedziny do rodziny teściowej na Mazury .... )

[LadyS]

Oj fura, uważaj, we Wrocku panuje masakryczna grypa, trzymająca ludzi po dwa-trzy tygodnie...

[wilczy zew]

też skojarzyło mi się z grypą

czemu sądzisz,że psiury nie szczepione? z tego co wiem to na wieś przyjeżdża wet i szczepi całą wieś

[malawaszka]

[quote name='wilczy zew']

czemu sądzisz,że psiury nie szczepione? z tego co wiem to na wieś przyjeżdża wet i szczepi całą wieś[/QUOTE]

szczepi jak ludzie chcą, jak nie chcą to na siłę nie szczepi, wiem od mojego weta, że nie wszyscy szczepią... swoją drogą to mogliby weci nie zdzierać tak na obowiązkowych szczepieniach to wtedy byłoby więcej zaszczepionych psów bo cena jaką my musimy płacić przewyższa jakieś 5x koszt szczepinoki

[furciaczek]

U nas zniesli podatek na psy przez co skonczyly sie szczepionki za free dla ludu...a jakos nie chce mi sie wierzyc ze ktos tutaj wyda kase na jakas niepotrzebna szczepionke na psa.

[wilczy zew]

wścieklizna jest obowiązkowa,mama zapłaciła 20zł

[Tekla64]

przyjezdza , rozbija sie w jednym miejscu i czeka max pol godz bo nastepna wies czeka i kto sie zalapie znaczy dojdzie na czas to ma zaszczepionego a kto nie to nie.
u nas nawet s ponoc wszytskie psy pochipowane za darmo!!! co nie zmienia faktu ze nadal nie ma kontroli ani nad szczepieniami ani nad rozrodczoscia ani nawet nad zaginionymi bo..... to ino jakis sysyetm gminny i nigdzie dalej nie funkcjonuje, sama przezylam szok jak Tokio zaginela i nie moglam jej w zaden system wrzucic

co do bolu ogolnego no to moze byc blhostka ale nie musi moze jednak jakies konkretne badania bys se porobila ??? cos sie moze w srodku gotowac wiec lepiej zadzialac za wczasu
szybkiego powrotu do zdrowia!!!!

a partactwo no coz szkoda twoich nerwoow i pieniedzy ale na razie nie zmienisz i trza zyc z tym co sie ma niestety, ale kiedys bedziesz na to patrzyla inaczej .

[furciaczek]

Macie, dziadostwo zaraz po fugowaniu...jeszcze sciany u gory zostaly i te kratki nad sciankami i wejscia do zamontowania
[url]https://lh4.googleusercontent.com/-kmwGIP1CIf0/ToNqJ74Jf2I/AAAAAAAAGA4/_wui5Jqe3pg/s720/IMG_2273.JPG[/url]

[malawaszka]

nie no tak to super wygląda!

[maciaszek]

Fiu, fiu :). Bardzo ładnie.

[agaga21]

[quote name='furciaczek'] Niecierpie tego wsiowego podejscia do tematu:angryy:

[/QUOTE]ja też. u nas z kolei jest "zwyczaj", że jak suka ma cieczkę to ją wypuszczają (chyba po to by nie mieć na podwórku stada adoratorów!) i łazi sobie taka suka z kilkoma/kilkunastoma psami, żrą się na okrągło, nikomu to nie przeszkadza (tylko ja nie mogę spać po nocach). ciekawa jestem co potem ze szczeniakami się dzieje. strasznie żal mi tych suczek, 2-3 tygodnie są gwałcone przez wszystkie okoliczne burki, wycieńczone nie mają sił już odganiać tych psów :(

kafelki w końcu ładnie wyglądają ale powiedz co z tą wodą! udało się jakoś to pozaślepiać?

gosia, ty zacznij coś jeść bo na kawie i papierosach długo nie pociągniesz. już tracisz odporność a jak cie ostre grypsko dopadnie to się całkiem poskładasz.

[Tekla64]

eee no w porownaniu to niebo a ziemia!!! wiec popatrz na to z tej lepszej strony!!!!
wazne coby sie latwo sprzatalo a tak powinno byc
bedzie pieknie jak zagospodrujesz
mnie sie bardzo juz podobywa

[fioneczka]

[quote name='furciaczek']U nas zniesli podatek na psy przez co skonczyly sie szczepionki za free dla ludu...a jakos nie chce mi sie wierzyc ze ktos tutaj wyda kase na jakas niepotrzebna szczepionke na psa.[/QUOTE]


szczepionki za free to już chyba kilka lat temu się skończyły
a na wiochach to chyba się w ogóle podatku nie płaciło i nie płaci ... ee nie wiem