Jump to content
Dogomania

Maleńka wystraszona Zosia !!!!!


funia

Recommended Posts

Ok, za 20 minut musze wiedziec, czy lece na dworzec :) Jesli Becia moze jutro dowiezc sunie do Wawy, to moge przejac i pojechac do Wloclawka. Jeszcze trzeba sie upewnic, ze DS jutro moze odebrac Zosie we Wloclawku.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 917
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nie bylo kontaktu z DS, zeby zaplanowac transport na dzisiaj, tym bardziej, ze Becia musialaby pozyczyc od kogos auto, a ja zaplanowac caly dzien od switu w podrozy. Ale ja nie uciekam, sprawa aktualna. :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ludka']Nie bylo kontaktu z DS, zeby zaplanowac transport na dzisiaj, tym bardziej, ze Becia musialaby pozyczyc od kogos auto, a ja zaplanowac caly dzien od switu w podrozy. Ale ja nie uciekam, sprawa aktualna. :)[/QUOTE]

ja także nie uciekam, moja propozycja jest cały czas aktualna, czekamy na decyzje co dalej ...

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny - dzięki za tak szybką akcję. Bardzo jesteście kochane... Myślę, ze dobrze by było poczekać na opinię Iwonki (bo ja nie jestem osobą która może podejmować decyzje dotyczące Zosieńki; miałam być tylko pośrednikiem na czas wyjazdu Iwoni)...

Dostałam dzisiaj zapytanie o sytuację od córki nowego domu, Klaudii... Dlatego zaprosiłam Ją tutaj na wątek... Może to pomoże w wyklarowaniu sytuacji... Bo ja już naprawdę nie wiem co o tym wszystkim myśleć...

Link to comment
Share on other sites

Ja nie wiem co jest ....Zosia ma opuchniety srom i sączy sie z niego lekko krew ....Wyglada tak jakby cieczka miała sie zaczac ...Wczesniej było normalnie czyli cieczka była na ukończeniu .Podejrzewam ,ze Zosia ma jakies problemy hormonalne .
Znowuinteresuja sie nia psy ....
Uwazam ze w takiej sytuacji nie powinna jechac bez sterylki ,Dom Zosi nie zadzwonił do mnie ani razu z zapytaniem o nia .....Ani słowa .Nawet smsa .

Link to comment
Share on other sites

Szczerze mówiąc na taki dom to ja bym nie liczyła wcale. Skoro póki co się nią nie interesuje, to pewnie już nic z tego. Zosia miała od początku powodzenie. Trzeba szybko zdiagnozować co jej jest i szukać nowego domu. Ona szybko go znajdzie.

Link to comment
Share on other sites

Jak już gdzieś na forum pisałam dla mnie te wizyty są średnio wiarygodne. Ja np pewnie nie wypadłabym dobrze :D A psy ze schroniska towarzyszą mi od lat dziecinnych. Nie wypadłabym pewnie dobrze dlatego ,że mam teraz psa ze schroniska, który bardzo pilnuje domu i nie wyobrażam sobie spokojnej rozmowy z kimś obcym (no chyba że miałby rewelacyjne podejście do psa i nie bała się) Samo to, że stresuję się tym "witaniem" obcych już daje nieprawidłowy obraz mojego domu i życia, bo pies mój jest najukochańszym słodziakiem (zwłaszcza na dworze), a niestety jeszcze nie wypracowaliśmy tego, żeby dał gościom spokojnie wejść i się poruszać po domu.

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, to nie jest całkowicie tak, że dom się wcale nie interesuje. Klaudia, córka rodziny adopcyjnej często pytała mnie o Zosię prywatnie na FB...i cały czas czeka na nią... ale odkąd Ją zaprosiłam tutaj ucichła, chociaż wiem, że jest na FB bo widzę Jej wpisy...
Iwonia wraca dzisiaj do domu, więc myślę, że poczekamy na Jej decyzję... szczególnie, że coś z tymi cieczkami u Zosi dziwnie...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...