outsi Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 [quote name='brazowa1']Dobra,dobra,panno wklejko! :) juz nie badz taka skromna :) dzwonila dzis bardzo fajna babeczka,pytala o Szuwarka,fajna,ale ma duze opory przed wejsciem do schroniska,byloby to duzym przezyciem.Tak jak Ty sie balas,Akucha,pamietasz? Wyslalam linka do watku,do Szuwarka i do innych pieskow takze. Byloby wspaniale,gdyby odwiedzila nas w niedziele.[/QUOTE] :multi: :multi: :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Celina12 Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 Jeju,jejuuuuuu-oby się udało!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiewiora1 Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 Pannna wklejka jest niezla A my czekamy na wiesci w niedziele , oby sie udalo!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwlajn Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 [IMG]http://img169.imageshack.us/img169/4605/szfeipf5.png[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia25 Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 No to się panna wklejka, napracowała:loveu: Bardzo mi się podoba ta ksywka, hihi. Szuwarek, teraz już długo w schronie nie pobędzie:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 Jeśli Pani zajrzy na ten wątek, to proszę się nie bać!!!! Ja bałam się strasznie, nie spałam, trudno mi było skupić się w pracy... To wielkie emocje i ogromny lek przed spojrzeniem dziesiątek spragnionych człowieka oczu. Ale z cioteczką Brązową to nie było straszne przeżycie, bo w tym schronisku zwierzęta są zadbane, lubiane, nie przytłacza wyglad przepełnionych boksów. Pracownicy i wolontariusze uśmiechnięci, serdeczni... To nie jest "straszne" miejsce, tylko może trochę hałaśliwe :lol: Odwagi życzę i determinacji, tam można znaleźć wierne psie serce, przyszłość pełną radości wspólnych spacerów, tkliwych i wzruszajacych momentów spędzonych z psim przyjacielem. Nie jestem gołosłowna, od dwóch miesięcy członkami mojej rodziny zostały dwa słodziaki nadmorskie :loveu: 9 i 17-to letnie; dwa wielkie serducha na czterech łapach!!! Szuwarku, życzę ci, aby do ciebie dobry los też się uśmiechnął!!!! Jejku, cioteczki, niech się uda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted November 24, 2006 Author Share Posted November 24, 2006 No i w tym schronisku czeka Szuwarek,ktory tydzien temu tak pieknie pozowal do zdjec. Oferuje pomoc przy kapieli i strzyzeniu :evil_lol: ,aczkolwiek nie recze za efekt :) a tak na serio-Szuwarek jest bardzo fajnym psem i mimo,ze ma schrorzenia,zyje w schronisku od tylu,tylu lat....Dlaczego tych kolejnych lat nie moglby przezyc w kochajacym domu? Jego koledze Akcji sie udalo.Mial 13 lat w chwili adopcji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 Outsi, a co Ty masz z podpisem że się tak rozciągnął na szerokość? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
outsi Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 [quote name='Neris']Outsi, a co Ty masz z podpisem że się tak rozciągnął na szerokość?[/QUOTE] Jak się rozciągnął :crazyeye: ??? U mnie w kompie wygląda normalnie, jak wszystkie inne . A u Ciebie jak??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Celina12 Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 Kudłaty Szuwarek-czeka i tęskni za domkiem-chce być kochany,przytulany-a jest tego WART!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 Co ja mam za życie... Akucha mi nawet przeżywać zabrania! Biada, oj biaaaadaaaaa... U mnie ten piesek lata po lewej stronie, a dopiero potem jest bannerek Kiary. I nie wiem dlaczego, nie znam się, ale wszystko jest rozciągnięte. Jeju jaki ten Szuwarek jest śliczny. Ludziska, ślepe jesteście czy co? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiewiora1 Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 Szuwarek czeka na dom , wiec musimy go znalezc, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
outsi Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 [quote name='Neris']Co ja mam za życie... Akucha mi nawet przeżywać zabrania! Biada, oj biaaaadaaaaa... U mnie ten piesek lata po lewej stronie, a dopiero potem jest bannerek Kiary. I nie wiem dlaczego, nie znam się, ale wszystko jest rozciągnięte. Jeju jaki ten Szuwarek jest śliczny. Ludziska, ślepe jesteście czy co?[/QUOTE] Neris, a teraz? Zrobilam małą poprawkę :). Szuwarek czeka na domek!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szuwar Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 witam, życze mu szybkiego domu. Ma takie śliczne imię, że aż się muszę przyłaczyć. Wzięłabym go do siebie, ale jak on tak kotów nie lubi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
outsi Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 [quote name='szuwar']witam, życze mu szybkiego domu. Ma takie śliczne imię, że aż się muszę przyłaczyć. Wzięłabym go do siebie, ale jak on tak kotów nie lubi...[/QUOTE] Szuwar :loveu: , trzeba by sprawdzić jak to jest z tymi kotami... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted November 25, 2006 Author Share Posted November 25, 2006 predko napisze,wiecej szczegolow poznym wieczorem,Szuwarek ma dom,to ta pani o ktorej Wam ostatnio pisalam. Spotkalysmy sie w schronisku,bardzo wrazliwa osoba.Bedzie dobrze! Prosze trzymac kciuki za nich! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ramikib1 Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 Szuwarek mieszka już w Gdyni, tuż przy lesie. Lezy wlasnie przy moich nogach, skulony w klebuszek. Spi... Chyba coś mu sie sni, bo poburkuje pod noskiem. Może śni o morzu, ktore dzis widział i ktore chyba z poczatku wzbudzilo w nim niepewnosc- tak smiesznie patrzyl na zblizajace sie do jego lapek fale :) Teraz spi, wiec pewnie darujemy sobie na dzisiaj to kąpanie ;) Bardzo grzeczny pies- tyle przezyc, tyle nowosci: morze, potem trajtek... Ciekawa jest tez jedna rzecz: Szuwarek sam prosto z windy stanal pod moim mieszkaniem- jakby wiedzial, ze to tutaj jest jego dom :) Pozdrawiam wszystkich doga-manow :) Do "poczytania" pozniej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
outsi Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 Ramona :buzi: :loveu: :loveu: :loveu: :multi: :multi: :multi: :laugh2_2: :laugh2_2: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 [quote name='ramikib1']Szuwarek mieszka już w Gdyni, tuż przy lesie. Lezy wlasnie przy moich nogach, skulony w klebuszek. Spi... Chyba coś mu sie sni, bo poburkuje pod noskiem. Może śni o morzu, ktore dzis widział i ktore chyba z poczatku wzbudzilo w nim niepewnosc- tak smiesznie patrzyl na zblizajace sie do jego lapek fale :) Teraz spi, wiec pewnie darujemy sobie na dzisiaj to kąpanie ;) Bardzo grzeczny pies- tyle przezyc, tyle nowosci: morze, potem trajtek... Ciekawa jest tez jedna rzecz: Szuwarek sam prosto z windy stanal pod moim mieszkaniem- jakby wiedzial, ze to tutaj jest jego dom :) Pozdrawiam wszystkich doga-manow :) Do "poczytania" pozniej...[/QUOTE] Udadło się!!!! :sweetCyb: :sweetCyb: :sweetCyb: :sweetCyb: :sweetCyb: :sweetCyb: Ja właśnie wlazłam na dogo, bo dzwonił TZ-et. Czepia sie, że telefo nów nie odbieram, bo on z wiadomością, że przyszedl sms [B]"Szuwarek ma dom" [/B] A tu już nawet wiesci z nowego domku są :BIG: :BIG: :BIG: Jestem chora, jakaś błyskawiczna grypa, ale taka szczęśliwa, bardzo, bardzo, bardzo!!!!!!!!!!!!! Ramikib1, pisz, pisz, pisz!!!!! Szuwarku, bądź szczęśliwy, kochaj mocno swoich ludzi i ciesz się każdym dniem nowego życia. Już zima ci nie straszna... :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: A mafia nadmorska jeszcze nie wie :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwlajn Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 Już wie, już wie!!!!!!!!:multi::multi: Cudowna wiadomość, Szuwarek jest w Gdyni!!!!! Kochany piesku, ale Ci się udało.:loveu::loveu: Kochana jego nowa Pani, że tak szybciutko się zdecydowała.:loveu::loveu: Witamy na Dogomanii [B]Ramonkę[/B].:iloveyou: No to na imprezce andrzejkowej wypijemy zdrówko Szuwarka i jego Pani. :popcorn: :bigcool::bigcool: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwlajn Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 Też mi to przez myśl przeszło:) Pani Szuwarkowa ja na Grabówku mieszkam:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Celina12 Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 Brązowa jesteś WIELKA-kochany trzymam kciuki-uda się-:multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted November 25, 2006 Author Share Posted November 25, 2006 To Ramona jest wielka!!! :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :multi: :multi: :multi: Szuwarek dzis spi w cieple!!! Zmieniam banerek,nareszcie!Urokliwy Szuwarek ma dom...nie moge uwierzyc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 Brązowa, opowiadanko miało być!!! No kruca, napisz co, jak... Co zrobił Szuwarek, jak wyszedł, A Ramona, jak zniosła pobyt w schronisku, pisz!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted November 25, 2006 Author Share Posted November 25, 2006 [quote name='akucha']Brązow, opowiadanko miało być!!! No kruca, napisz co, jak... Co zrobił Szuwarek, jak wyszedł, A Ramona, jak zniosła pobyt w schronisku, pisz!!![/quote] Bylo to tak:chodzilam z Ciapkiem i Ruda, wola mnie kierownik i mowi,ze jest pani,ktora ze mna rozmawiala o Szuwarku,moze pokaze jej, tez inne psy,bo chyba nie jest przekonana. No i poznalam Ramone :) Byla przekonana,ale troche przerazona,takie mialam wrazenie...stad zagubienie.Ja czasem,gdy jestem w obcym schronisku tez mam to uczucie,nie wiem,o co chodzi,tylko widze psie nieszczescie i dociera do mnie,jakie to podle miejsce - schronisko. Pokazalam inne psy,potem Szuwarka...wzielysmy go na spacer i juz byla decyzja.Ze Szuwarek bezapelacyjnie idzie do nowego domu. Na koniec odczytanie listy chorob,oplata adopcyjna i piesio poszedl... odprowadzilam ich do miejsca,gdzie zwykle konczylam spacer z Szuwarkiem.Dalej poszli sami. I tak mocno trzymam kciuki za Szuwarka i jego Pańcie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.