Natalia&Cody Posted June 30, 2011 Share Posted June 30, 2011 o kurde, to musisz nagrać film i nam podesłać. :-o Biedna .. ale pamiętam, że Cody jak był mniejszy .. może miał z pół roku, to miał świeżbowca w jednym uchu. Czasami mu się zdarzają też zapalenia jednego ucha lub prawie zapalenia, nie wiadomo od czego, ponieważ ma czyszczone uszy 2 razy w tygodniu, albo raz, więc uszy to też przypadłości u Westów. :eviltong: A z tym wyżłem, to chyba masz racje, albo poprostu jest to Wyżeł Niemiecki tylko, że trochę spasiony. :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yuveza Posted June 30, 2011 Share Posted June 30, 2011 heeh no tak za duże naleśniki :eviltong: wobec tego wolę wyżły nie lubię takich masywnych psów:P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted July 2, 2011 Share Posted July 2, 2011 macie ładne pola na spacery :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izatemka Posted July 2, 2011 Author Share Posted July 2, 2011 A to na Ostropie, za cmentarzem na Wójtowej Wsi, na tyłach osiedla Sikornik... Zapraszam :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izatemka Posted August 28, 2011 Author Share Posted August 28, 2011 Xsara zagineła dzisiaj rano na polach na Ostropie,zerwała karabinek od smyczy i poszła w długą za bazantem... Niebieskie szelki typu T,tatuaż tel do mnie 604 100 381 Dajcie znać proszę,jak ktoś ma znajomych w Gliwicach,szukałam jej 3 godziny,robię teraz ogloszenia i zaraz ide szukaćdalej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
faith35 Posted August 28, 2011 Share Posted August 28, 2011 jejku, jak mi przykro ! :( Znajdzie się Xsara, napewno wróci :) wiem, przez co przechodzisz... mi też kiedyś psiak uciekł, zerwał obrożę, ale odnalazła się po 2 dniach... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izatemka Posted August 28, 2011 Author Share Posted August 28, 2011 Niestety, na razie nic,najbardziej się boję,że postanowi do domu wrócić,a to dwa duże skrzyżowania.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vesper Posted August 28, 2011 Share Posted August 28, 2011 Trzymam kciuki :thumbs:... Najważniejsze- porozwieszaj ogłoszenia!!! Jeżeli dzisiaj nie masz dostępu do drukarki- zrób na razie zwykłe, z nr-em telefonu, info że suczka jest leczona (zniechęci złodziei). Że dzieci czekają. No i szukanie z Angie też może pomóc- jeżeli one są zżyte, Angie może Xsarę wywęszyć- w końcu westy mają świetny węch. I pisz czy coś się dzieje... Aha, może też tel. do lokalnego schroniska że zaginął Ci pies i zostaw nr? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izatemka Posted August 28, 2011 Author Share Posted August 28, 2011 Xsara się znalazła. Zgarnęła ją Pani Alicja z pól, brudną jak nieboskie stworzenie i wystraszoną i zabrała do siebie do domu,wykąpała i nakarmiła. Telefon zadzwonił, jak na polach straciłam juz nadzieję, szarówka się robiła.....ehhh,cały dzień z życiorysu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vesper Posted August 28, 2011 Share Posted August 28, 2011 Super!!! :multi: Ucałuj pysia od ciotki- współczuję nerwów. Najważniejsze że jest w domu. I przywieś dziewczynom adresowniki przy obróżkach ;) Buziaki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelynkaa Posted August 28, 2011 Share Posted August 28, 2011 Ojejku jak się cieszę...biedna dziewczyna pewnie też się wystraszyła...ale dobrze że się nic nie stało :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izatemka Posted August 28, 2011 Author Share Posted August 28, 2011 [quote name='arielka186']I przywieś dziewczynom adresowniki przy obróżkach ;) [/QUOTE] Xsara ma wypisany na szelkach numer telefonu,tylko na dole,na tym szerszym pasku między nogami :eviltong: Do tego czytelny tatuaż, a z hodowczynia utrzymuję kontakty towarzyskie.. Poza tym w przypadku jakiegos wypadku albo przywłaszczenia znalezionego psa ani adresówka ani chip ani tatuaż nie pomoże. A to jest coś, czego się najbardziej bałam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pieseczkowo Posted August 28, 2011 Share Posted August 28, 2011 A to diablica taki numer ukochanej pańci wykrecic :D Też sie bardzo ciesze,że księzniczka sie znalazła i już jestes spokojna :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
A&L Posted August 29, 2011 Share Posted August 29, 2011 Współczuję nerwów, ale najważniejsze, że się znalazła :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panczenka Posted August 30, 2011 Share Posted August 30, 2011 Cieszę się, że "przygoda" dobrze się skończyła. Poznałam to na własnej skórze 4 lata temu, jak Frodo trzy miesiące po znalezieniu u nas domu, zgubił się na spacerze. Szukaliśmy go do 12 w nocy, ja już oczywiście cała zapłakana, że zginął na dobre, a on przyszedł do bloku, po schodach wszedł na VII piętro i czekał na nas. Chyba dość długo już tam stał, bo był cieplutki, a na dworze był koniec listopada i strasznie zimno. Ale co ja przeżyłam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chatita Posted October 18, 2011 Share Posted October 18, 2011 Carrie tez się przywita:) Cudne dziewczyny;) az się druga marzy:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewes Posted December 29, 2011 Share Posted December 29, 2011 Witam się z panienkami ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.