Ekipa z zielonego dżipa, czyli Avril, Iwan, Tekila i Kali :D

[omry]

Nieraz moje psy miały kleszcze i nigdy nie było takiej guli, więc to nie jest normalne.
Ja się na tym kompletnie nie znam, ale ufam swojemu wetowi i nie będę podważać jego zdania.

[nick_]

mój pies w tamtym roku, praktycznie po każdym kleszczu miał taką gule.. i nic mu nie było.

[Tyna21]

[quote name='Agnes']Gula jest zawsze jesli kleszcz sie opije, dlatego dziwie sie, ze to jest objawem boleriozy...pierwszy raz o tym slysze. No i nie nastapila tu omylka? bolerioza nie babeszjoza tak?[/QUOTE]

Mnie też to zdziwiło, bo nasza wetka przy wyciąganiu kleszcza nic o tym nie mówiła.
Powiedziała tylko, że trzeba uważać na chore kleszcze i obserwować psa.

[a_niusia]

ta gula to jest po prostu odczyn.
niektore psy tak maja jesli kleszcz sie opije albo tez po wyjeciu-jesli kiepsko sie go wyjmie.
odkad wyciagam kleszcze kleszczolapkami ani ludzie ani psy nie maja odczynow.

ja tam nie wierze, ze spot ony czy obroze w 100% zabezpiecza psa. szczegolnie jesli pies jest mocno terenowy.
dlatego szczepie psy na choroby odkleszczowe.

w przypadku boreliozy naprawde leczenie w ciemno bez sprawdzenia miana przeciwcial moze byc dla psa po prostu szkodliwe.

[Agnes]

Dokladnie tak, gula to odczyn i to normalne, to raz. A dwa borelioza raczej nie jest czesto spotykana u psow, babeszja tak ale tu z reguly nie ma watpliwosci, robi sie badanie krwi do tego dochodza typowe objawy i wiadomo w czym rzecz. Ale bolerioza? Ona ma zupelnie inne objawy, potrafi ci ukazac po kilku latach, to zupelnie inna bajka. I pierwszy raz czytam o takim podejrzeniu u psa, bo to ze wystepowac moze to wiem. Stad moje watpliwosci.
Nie chce tez niczyjego zdania podwazac, nie moja rola, nie ta wiedza. Jednak ja bym zasiegnela opini innego czlowieka. Leki na bolerioze bierze sie dlugo i to nie takie hop siup, leczenie wyglada inaczej niz w przypadku babeszjozy...Ale fakt, moze sie wymadrzam...

[nick_]

[quote name='Agnes']Dokladnie tak, gula to odczyn i to normalne, to raz. A dwa borelioza raczej nie jest czesto spotykana u psow, babeszja tak ale tu z reguly nie ma watpliwosci, robi sie badanie krwi do tego dochodza typowe objawy i wiadomo w czym rzecz. Ale bolerioza? Ona ma zupelnie inne objawy, potrafi ci ukazac po kilku latach, to zupelnie inna bajka. I pierwszy raz czytam o takim podejrzeniu u psa, bo to ze wystepowac moze to wiem. Stad moje watpliwosci.
Nie chce tez niczyjego zdania podwazac, nie moja rola, nie ta wiedza. Jednak ja bym zasiegnela opini innego czlowieka. Leki na bolerioze bierze sie dlugo i to nie takie hop siup, leczenie wyglada inaczej niz w przypadku babeszjozy...Ale fakt, moze sie wymadrzam...[/QUOTE]


nie wymądrzasz się, jestem całkowicie tego samego zdania co Ty..
podpisuję się, pod tym co napisałaś..

[a_niusia]

[quote name='Agnes']Dokladnie tak, gula to odczyn i to normalne, to raz. A dwa borelioza raczej nie jest czesto spotykana u psow, babeszja tak ale tu z reguly nie ma watpliwosci, robi sie badanie krwi do tego dochodza typowe objawy i wiadomo w czym rzecz. Ale bolerioza? Ona ma zupelnie inne objawy, potrafi ci ukazac po kilku latach, to zupelnie inna bajka. I pierwszy raz czytam o takim podejrzeniu u psa, bo to ze wystepowac moze to wiem. Stad moje watpliwosci.
Nie chce tez niczyjego zdania podwazac, nie moja rola, nie ta wiedza. Jednak ja bym zasiegnela opini innego czlowieka. Leki na bolerioze bierze sie dlugo i to nie takie hop siup, leczenie wyglada inaczej niz w przypadku babeszjozy...Ale fakt, moze sie wymadrzam...[/QUOTE]

a to niezupelnie tak.

to zalezy od regionu.

u nas borelioza wystepuje znacznie czesciej niz babeszjoza.
i bardzo wazne jest w przypadku nieszczepionego psa jak najszybsze okreslenie miana przeciwcial. wlasnie po to, zeby nie zostaly zaatakowane stawy itd.
taka spora gula, ktora nie maleje a rosnie MOZE byc pierwszym objawem, ale nie mozna na jej podstawie zdiagnozowac choroby odkleszczowej.

[Vectra]

moja Lalka miała borelioza , gulki nie miała. Został natomiast zaatakowany układ nerwowy.
Gulka to po kleszczu i nie jest to bolerioza ... każdy pies by miał boleriozę w takim razie.
Czy wet was na kasę nie naciąga czasem ? robił badania krwi ?

Edited June 22, 2012 by Vectra

[a_niusia]

nie wiem jak w przypadku boleriozy, ale w przypadku boreliozy odczyn, ktory jest znacznie wiekszy niz przecietnie zarowno u czlowieka jak u psa sugeruje, ze nalezy zaczac sie tym troche martwic.

jednak boreliozy ani u ludzi ani u psow nie diagnozuje sie na podstawie gulki.

tez bym sie przeszla do innego weterynarza, bo antybiotyki w tym przypadku to nie sa tabletki na sraczke.
poza tym warto pomyslec o szczepionce:))

[Besti]

U człowieka boleriozę rozpoznaje się po badaniu krwi podajże po 2tyg po ukąszeniu na obecność krętek Borelia. Wydaje mi się, że u psa powinno być podobnie... Wcześniej po prostu nie da się rozpoznać tej choroby.

[motyleqq]

chyba dziewczyny mają rację, my ostatnio miałyśmy pecha do kleszczy i po każdym była taka gulka

[a_niusia]

[url]http://www.idexx.pl/animalhealth/education/vmi/0608.pdf[/url]

tu jest wszysto o diagnostyce.
w pl najpopularniejszy jest test na przeciwciala.

[Agnes]

[quote name='a_niusia'][URL]http://www.idexx.pl/animalhealth/education/vmi/0608.pdf[/URL]

tu jest wszysto o diagnostyce.
w pl najpopularniejszy jest test na przeciwciala.[/QUOTE]

ktory nie zawsze jest miarodajny, niestety co nie co wiem o tej chorobie, wczesniej rozmawialam o niej tez z weterynarzem. Gdyby to byla taka prosta choroba w diagnozie (no i leczeniu) to tyle ludzi by na nie chorowalo.

[evel]

Zuzowi zwykle wyskakują "gulki" po kleszczach, ale ona jest wrażliwiec i np. od byle czego ma sińce. Po komarach też ma spuchnięte punkty, jak ją pokąsają. Nigdy nie spotkałam się natomiast z propozycją antybiotykoterapii tylko na tej podstawie, dziwne to trochę. Raczej polecano mi uważnie obserwować opuchliznę. Jakieś jeszcze badania miała młoda robione?

[Vectra]

niestety , wiele ludzi zostaje warzywami , bo choroba ujawnia się po mału i dziwnie i ciężko ją zdiagnozować .....

[a_niusia]

dobra, bez przeginki.

w naszym przypadku to jest choroba zawodowa. 90% znajomych pracujacych w branzy ma borelioze. nikt nie jest warzywem. to da sie zaleczyc tak, ze nie daje najmniejszych nawet objawow.

[Agnes]

[quote name='a_niusia']dobra, bez przeginki.

w naszym przypadku to jest choroba zawodowa. 90% znajomych pracujacych w branzy ma borelioze. nikt nie jest warzywem. to da sie zaleczyc tak, ze nie daje najmniejszych nawet objawow.[/QUOTE]

ciekawostka, ja jakos znam zupelnie inne historie, niektore konczyly sie zle, juz pisalam gdyby to bylo takie proste to by tyle ludzi nie chorowalo i nie cierpialo z tego powodu.

robi sie off jak zwykle, wiec chyba na tym czas zakonczyc dyskusje.

omry jak sie czuje suczydlo?

[a_niusia]

u nas po sezonie przebadac sie to jest podstawa.

dlatego tez i psy mam szczepione.

[gops]

pies wujka zachorował na chorobe pokleszczową wyleczyli go wydając na prawde wielkie piineądze udało się ale choroba zaatakowała znowu po 2 latach w zime! nie możliwe by złapał kolejnego kleszcza, podobno gdzieś tam się ukrywała w psie nadal i zaatakowała, tym razem nie przeżył.
było to 10 lat temu więc krople itd nie były tak popularne.

[omry]

Ja nie wiem, dziewczyny, być może macie rację, ale to nie jest taka gula, jaka jest po kleszczach. Ta po kleszczach (czy to miała Tori, czy częściej Iwan, bo u Avril u mnie to dopiero drugi kleszcz) jest dużo, dużo mniejsza. Ta gula jest naprawdę duża, zaogniona i twarda jak kamień.
Wet nie naciąga nas na kasę, bo nic nie bierze. Do żadnego weta w Stargardzie nie pójdę, bo to idioci.

Nie będę weta bronić, bo się nie znam, ale wpisałam w neta 'odczyn po kleszczu' i te guleczki mogą się schować z tą, którą ma Avril. Zrobiłabym zdjęcie, ale nie będzie nic widać, poza tym już zmalało. :)


Jedziemy na wystawę :) Szkoda, że jutro nie damy rady, kolega ma urodziny, tyyyyle dogów :<

[omry]

Byliśmy na wystawie, a później nad jeziorkiem. Dziewczyny szalały, ale aparat mi padł i za dużo nie uwieczniłam.
Dance_macabre ma jeszcze jakieś jak dziewczyny siedzą obok siebie, pewnie później wrzuci :)

[URL=http://iv.pl/][IMG]http://iv.pl/images/72453554541800622948.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://iv.pl/][IMG]http://iv.pl/images/63236815969987528148.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://iv.pl/][IMG]http://iv.pl/images/11671240198091234902.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://iv.pl/][IMG]http://iv.pl/images/52569278442131527325.jpg[/IMG][/URL]

[C&B]

witamy się po raz pierwszy :)
Avril jest boska :loveu:

[Kashdog]

Jaka Avril jest podobna z ryjka do mojej Fifki :loveu:! W tej zielonej obroży najbardziej mi się podoba :cool3:

[dance_macabre]

Wrzucam. Avril jest naprawde fantastyczna i te jej gadanie;)

[IMG]http://img805.imageshack.us/img805/5317/20120623990.jpg[/IMG]

[IMG]http://img228.imageshack.us/img228/5148/20120623991.jpg[/IMG]

[IMG]http://img215.imageshack.us/img215/4346/20120623992.jpg[/IMG]

Edited June 23, 2012 by dance_macabre

[Aleksa.]

oo jakie to rude cudo słodkie ! :loveu: a Avril jaka super i szeleczki !!!:loveu: