Jump to content
Dogomania

Ekipa z zielonego dżipa, czyli Avril, Iwan, Tekila i Kali :D


Recommended Posts

Posted

[quote name='a_niusia']ja mam brachola, co skonczyl 1 klase gimnazjum. do ksiazek to on nie zaglada i tlumaczy to tym, ze wszystko pamieta z lekcji i mu sie potem pomiesza...ku radosci naszej starszej. stopnie jednak ma spoko, wiec nie ma argumentow na jego niekorzysc..[/QUOTE]

Ja też byłam takim dzieckiem i nie byłam zbyt grzeczna ale to nie znaczy, że moi rodzice byli wzywani do szkoły... Jakoś nauczyciele sobie radzili i radzą nadal nie koniecznie wzywając rodziców... To nie znaczy że wszystkie dzieciaki są takie same - mam 4 rodzeństwa i każde z nas jest w czymś innym lepsze...
Tylko nie wiem jak to się ma do ch**owych nauczycieli, którzy nie potrafią wyjaśnić matematyki lub takich nie radzących sobie aż tak bardzo z młodzieżą szkolną ;)
To tylko świadczy o tym, że nauczyciele Twojego brata sobie nie radzą a Twoi rodzice mają to gdzieś ... :niewiem:

Posted

spoko-moj brachol sknczyl podstawowe, jest w gimnazjum, spoko sie uczy i raz tylko dostal w tym roku uwage za brzydkie slowo na wuefie.
pewnie przeszedl wewnetrzna przemiane.

Posted

[QUOTE]kurde caly excel polega na funkcjach. i warto troche go znac, bo to sie baaardzo przydaje w zyciu.

[/QUOTE]
No wiesz ja pracuje na Excelu codziennie, ale nijak wykorzystuje wiedzę szkolną do tego programu :p

Posted

[quote name='a_niusia']ej no wiesz co mam cie za osobe, ktora nie zdala matury z matmy:))))

bo chyba sama nie uwazasz sie za bardzo za humanistke:)))[/QUOTE]

Spoko spoko :razz: Ja tłumaczę to tym, że nie umiem matmy :eviltong:

Posted

[quote name='Amber']I tak mam po czasie prawo twierdzić, że zagrożenie z matmy czy niemieckiego nie było tylko moją winą, bo harowałam jak wół, ale nauczycielki wolały mnie poniżać przed klasą niż czegoś nauczyć :p[/QUOTE]

Nie no w takiej sytuacji to jasne, że masz rację ;) Skoro się starałaś, a nauczyciele faktycznie byli do dupy.
Ja jednak się z takim czymś osobiście nie spotkałam - w LO np nikt, kto miał zagrożenie nie "harował jak wół", a wręcz przeciwnie ;) Te osoby nawet z WFu miały zagrożenie, bo im się strojów nosić nie chciało.

Posted

[quote name='Amber']No wiesz ja pracuje na Excelu codziennie, ale nijak wykorzystuje wiedzę szkolną do tego programu :p[/QUOTE]

pewnie nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy...

chociaz zalezy, co dla ciebie znaczy pracowac na excelu:))

Posted

[quote name='dog193']Nie no w takiej sytuacji to jasne, że masz rację ;) Skoro się starałaś, a nauczyciele faktycznie byli do dupy.
Ja jednak się z takim czymś osobiście nie spotkałam - w LO np nikt, kto miał zagrożenie nie "harował jak wół", a wręcz przeciwnie ;) Te osoby nawet z WFu miały zagrożenie, bo im się strojów nosić nie chciało.[/QUOTE]

To już jest lenistwo... a to coś zupełnie innego ;) I z tym nawet najlepszy nauczyciel nie zwycięży :eviltong:

Posted

[quote name='omry']Spoko spoko :razz: Ja tłumaczę to tym, że nie umiem matmy :eviltong:[/QUOTE]

ale teraz masz korki i pewnie zdasz. gdybys wczesniej miala korki, to bys zdala:)))

Posted

[quote name='a_niusia']ale teraz masz korki i pewnie zdasz. gdybys wczesniej miala korki, to bys zdala:)))[/QUOTE]

Miałam korki, ale je też olałam :diabloti:

Posted

[quote name='Okamia']To już jest lenistwo... a to coś zupełnie innego ;) I z tym nawet najlepszy nauczyciel nie zwycięży :eviltong:[/QUOTE]

no nie wiem, ale zrozumiałam z postów Amber, że nauczyciel z racji bycia nauczycielem ma obowiązek sprawić, żeby każdemu uczniowi się chciało

Posted

[quote name='dog193']Nie no w takiej sytuacji to jasne, że masz rację ;) Skoro się starałaś, a nauczyciele faktycznie byli do dupy.
Ja jednak się z takim czymś osobiście nie spotkałam - w LO np nikt, kto miał zagrożenie nie "harował jak wół", a wręcz przeciwnie ;) Te osoby nawet z WFu miały zagrożenie, bo im się strojów nosić nie chciało.[/QUOTE]
Ja pamiętam wręcz jak się nauczyłam na kartkówkę, babka stanęła za mną i patrzyła co piszę. Chyba zobaczyła, że mam wszystko dobrze, bo nagle wyrwała mi kartkę z okrzykiem "ściągasz!" i z automatu postawiła pałę. Ja w ryk, pokazuje, że nie mam żadnej ściągi... To ona, że mi koleżanka z ławki pewnie pomagała, bo to NIEMOŻLIWE, żebym JA miała cokolwiek dobrze na sprawdzianie :lol: To była 5 czy 6 kl. podstawówki.

Teraz mnie to śmieszy, ale pokazuje dobrze, jak łatwo kogoś zgnębić, żeby się wszystkiego odechciało.

[QUOTE] chociaz zalezy, co dla ciebie znaczy pracowac na excelu:smile:) [/QUOTE]
Na pewno nie to samo co dla ciebie, bo ty na pewno go programowałaś :evil_lol:

Posted

[quote name='Okamia']To już jest lenistwo... a to coś zupełnie innego ;) I z tym nawet najlepszy nauczyciel nie zwycięży :eviltong:[/QUOTE]

No ale przecież ja o tym cały czas piszę :D

Posted

[quote name='Amber']Ja pamiętam wręcz jak się nauczyłam na kartkówkę, babka stanęła za mną i patrzyła co piszę. Chyba zobaczyła, że mam wszystko dobrze, bo nagle wyrwała mi kartkę z okrzykiem "ściągasz!" i z automatu postawiła pałę. Ja w ryk, pokazuje, że nie mam żadnej ściągi... To ona, że mi koleżanka z ławki pewnie pomagała, bo to NIEMOŻLIWE, żebym JA miała cokolwiek dobrze na sprawdzianie :lol: To była 5 czy 6 kl. podstawówki.

Teraz mnie to śmieszy, ale pokazuje dobrze, jak łatwo kogoś zgnębić, żeby się wszystkiego odechciało.
[/QUOTE]

No to rzeczywiście nieciekawie, jak najbardziej trzeba z tym walczyć i zgłaszać takich nauczycieli.

Zwyczajnie właśnie nie popieram tłumaczenia zwykłego lenistwa beznadziejnymi nauczycielami.

Posted

[quote name='a_niusia']hahahahahaha

powinni cie przywiazac starzy do kaloryfera:)))[/QUOTE]

Na szczęście już z nimi nie mieszkam :diabloti:


Ja się nigdy nie przejmowałam, od podstawówki miałam wylane na oceny. Nawet kilkanaście pał z matmy w semestrze w gimnazjum nie robiło na mnie wrażenia i zawsze zdawałam bez problemu :evil_lol:

Posted

[quote name='motyleqq']no nie wiem, ale zrozumiałam z postów Amber, że nauczyciel z racji bycia nauczycielem ma obowiązek sprawić, żeby każdemu uczniowi się chciało[/QUOTE]

No bo to jest jego obowiązek i on za to dostaje pieniążki aby poprowadzić lekcje tak by nas zainteresować ... A że większości się nie chce i uczą na odpierdziel ...
Miałam nauczycielkę polskiego, miła i sympatyczna babka - jedyny jej mankament, że nudna jak flaki z olejem i na lekcjach przynudzała tak, że spaliśmy. 2 rok dostaliśmy gościa - prawdziwego pasjonata z powołaniem. Żadnej lekcji nie przespałam, na każdej uważałam i wyciągałam jak najwięcej. I mimo że za polskim nie przepadam facet przekonał mnie do Chłopów, Pana Tadeusza i kilku innych polskich lektur. Zainteresował mnie także poezją 20lecia międzywojennego, której wcześniej nie trawiłam ale wystarczyło go posłuchać to wyczuwało się pasję i miłość do przekazywanej wiedzy ;) Często też dyskutowaliśmy z nim na tematy innych książek bardziej lub mniej popularnych ;)

Posted

[quote name='Okamia']No bo to jest jego obowiązek i on za to dostaje pieniążki aby poprowadzić lekcje tak by nas zainteresować ... A że większości się nie chce i uczą na odpierdziel ...
[/QUOTE]

no to w końcu są tacy uczniowie, którym nawet najlepszy nauczyciel nie pomoże, czy jednak nie ma i nauczyciel ma obowiązek nawet jeśli uczeń ma totalnie wywalone? bo o tym powiedziałam, a nie o nauczycielach, którzy nie potrafią uczyć

Posted

[quote name='dog193']No ale przecież ja o tym cały czas piszę :D[/QUOTE]

No ale u mnie w klasach do LO włącznie było takich osób może góra 5 na całą 30 osobową klase ;) I nawet te osoby u nauczycieli wymagających powściągały swoje lenistwo bo inaczej np moja pani z gegry w LO lubiła takich gnębić i docinać ;)

Posted

[quote name='Okamia']No ale u mnie w klasach do LO włącznie było takich osób może góra 5 na całą 30 osobową klase ;) I nawet te osoby u nauczycieli wymagających powściągały swoje lenistwo bo inaczej np moja pani z gegry w LO lubiła takich gnębić i docinać ;)[/QUOTE]

No i nie wiem jak było u ciebie, ale u mnie tylko takie osoby dostawały zagrożenia (nie mówię że pały, bo przecież pałę to chyba każdy w życiu dostał :D). Wynikało to przede wszystkim z lenistwa ;)

Posted

[quote name='omry']Na szczęście już z nimi nie mieszkam :diabloti:


Ja się nigdy nie przejmowałam, od podstawówki miałam wylane na oceny. Nawet kilkanaście pał z matmy w semestrze w gimnazjum nie robiło na mnie wrażenia i zawsze zdawałam bez problemu :evil_lol:[/QUOTE]

Moja zagubiona siostro!!!!!!!!!!:loveu:

Posted

[quote name='motyleqq']no to w końcu są tacy uczniowie, którym nawet najlepszy nauczyciel nie pomoże, czy jednak nie ma i nauczyciel ma obowiązek nawet jeśli uczeń ma totalnie wywalone? bo o tym powiedziałam, a nie o nauczycielach, którzy nie potrafią uczyć[/QUOTE]

Raczej to drugie nie uważasz? Bo jednak zajebisty nauczyciel może zainteresować lub zainspirować nawet największego nieuka ;) I tak uważam, że każdy nauczyciel powinien się starać zainteresować nawet tych, którym się nie chce bo on dostaje za to wypłatę. Ty też nie pracujesz raczej na pół gwizdka, na tak zwany odpierdziel, prawda? ;)
I tu powinniśmy poruszyć kwestię nieudolnego systemu edukacji w PL ale już go przerabiałam razem ze znajomymi nauczycielami tyle razy że mi się nie chce ;) Bo większość leni jest po prostu znudzona, że po raz kolejny uczy się tego samego, a niektórzy uważają, że życie towarzystkie jest ważniejsze ;)

Mam nawet 'znajomych', którzy ogarneli się na lekcji bo moja koleżanka po prostu tak fajnie potrafiła z nimi się dogadać na angielskim, że u niej na lekcji byli spokojni ;) A chłopcy to diałby wcielone i nawet spotykając ich przypadkiem mam dość :evil_lol:

[quote name='dog193']No i nie wiem jak było u ciebie, ale u mnie tylko takie osoby dostawały zagrożenia (nie mówię że pały, bo przecież pałę to chyba każdy w życiu dostał :-D). Wynikało to przede wszystkim z lenistwa ;-)[/QUOTE]

U mnie większość pod koniec pierwszej klasy LO się ogarnęła albo odpadła więc problem wyeliminował się sam ;-) Ci ogarnięci zostali przyduszeni przez psorów bo przecież mogli iść do zety ;)
W sumie jak patrzę wstecz na palcach jednej ręki mogę policzyć nieudolnych nauczycieli w mojej edukacji. Za to tych inspirujących i kochających swój zawód koło 10 bym znalazła :cool3:

Posted

[quote name='omry']Na szczęście już z nimi nie mieszkam :diabloti:


Ja się nigdy nie przejmowałam, od podstawówki miałam wylane na oceny. Nawet kilkanaście pał z matmy w semestrze w gimnazjum nie robiło na mnie wrażenia i zawsze zdawałam bez problemu :evil_lol:[/QUOTE]


no spoko, ale jak ci sie nie chcialo uczyc, to czemu nie poszlas do jakiejs szkoly, ktora daje zawod lub chociaz "cien"zawodu"?
bo chyba skonczylas lo, co nie?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...