Elitesse Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 [quote name='LALUNA']Mamusia pewnie dlatego nie piszczy bo jej nie obcinasz razem ze szczeniakom ogonka. [/quote] czytaj calosc a nie wyrywaj slow z konteksu :diabloti: obie moje psie mamusie maja obciete i uszki i ogonki Quote
sahara Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 [quote name='Elitesse']czytaj calosc a nie wyrywaj slow z konteksu :diabloti: obie moje psie mamusie maja obciete i uszki i ogonki[/QUOTE] Nie trzeba wyrywać słów z kontakstu. Gdybyście napisali szczerze że wolicie psy kopiowane i jest to dla Was główny argument- może łatwiej byłoby to przełknąć. Ale dopisywanie do tego "filozofii" dla "dobra psa" żeby sobie "krzywdy" nie zrobił - to wybacz, ale dla mnie jest nie poważne. Mnie podobają się psy kopiowane, ale nie ucięłabym nawet kawałka psa z tak błahego powdu. A jeżeli nie widzicie różniey między sterylką/kastracją, obcinaniem pazurów, a obcinaniem uszu dla własnej próżności, to juz chyba wszystko zostało powiedziane. Quote
LALUNA Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 [QUOTE][B][COLOR=#0000ff]ad Laluna Jeśli tak sie trzymac sciśle tej ustawy to obcinanie wilczych pazurów też jest z nią niezgodne, ja również kastracja i sterylizacja kotów które w zyciu poza cztery kąty mieszkania nie wyjrzą.[/COLOR][/B][/QUOTE] I dlatego mojemu briardowi nie obcinałam wilczych pazurów, a ma nawet podwójne :p Zreszta uszy też zostawiłam w całości. A na kotach sie nie znam, ale swojej suni sterylkę zrobiłam. Ze wskazań zdrowotnych. :eviltong: Więc pewnie i u kotów też robią ze wskazań zdrowotnych wraz ze wskazneim zadbiania o zdrowie psychiczne. Ale chyba to raczej nie w tym temacie, no nie? :cool3: Quote
Agnieszka K. Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 [quote name='zakla']Czarne Gwiazdy, trochę przystopuj ;) W momencie, kiedy sypią się teorie, że ciąć ogony trzeba, bo ten dobek czy inny rottek może go sobie uszkodzić, to dlaczego [B]dogi niemieckie są niekopiowane,[/B] skoro od szanucerów czy rottków mają ogony delikatniejsze?:cool3:[/quote] Ale o ile się nie myle to dogom niemieckim nigdy nie kopiowało się ogona, a tylko uszi (tak jak n.p. amstaffom). Ciekawe dlaczego tylko uszi, a nie tylko ogon lub też i uszi i ogon? Quote
sahara Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 [quote name='zakla']Osobiście nigdy jeszcze nie zdażyło mi się spotkać psa z ogonem, który by go przeciążał:crazyeye: Jakiej rasy była/jest ta Twoja suczka?[/QUOTE] Była( niestety) czyms "pośrednim" pomiędzy pinczerem średnim, a małym. Nawet charakter się zgadzał, świetnie łapała gryzonie :cool3: I uwierz mi, stara baba jestem, nie mam powodów do ściemniania, że w momencie w którym zaczynała machać ogonem, jego cięzar ją przeważał i rozciągała się na podłodze jak długa...:razz: Widać było, że nabrała lekkosci i gracji po tym zabiegu. Generalnie uważam, że był to przypadek wyjątkowy. Nigdy więcej tego nie zrobiłam i nie zrobię. Quote
MARS Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 [quote name='LALUNA'] Ze wskazań zdrowotnych. :eviltong: Więc pewnie i u kotów też robią ze wskazań zdrowotnych wraz ze wskazneim zadbiania o zdrowie psychiczne. Ale chyba to raczej nie w tym temacie, no nie? :cool3:[/quote] Chyba zdrowie psychiczne własciciela hehehe A co do Twej suki. Czy ona miała ropomacicze? Bo zabieg który ma [B]zapobiegac[/B] ewentualnym chorobom nie jest zabiegiem [B]ratującym[/B] zdrowie lub zycie. Quote
LALUNA Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 [QUOTE]Ale o ile się nie myle to dogom niemieckim nigdy nie kopiowało się ogona, a tylko uszi (tak jak n.p. amstaffom). Ciekawe dlaczego tylko uszi, a nie tylko ogon lub też i uszi i ogon?[/QUOTE] Agnieszko własnie w tym poście o to chodziło. Ze dogom się nie tnie ogonów, mimo iz mogą zrobić nim krzywdę komuś. [QUOTE]A co do Twej suki. Czy ona miała ropomacicze? [/QUOTE] Tak miała i dlatego napisałam że ze wzgledów zdrowotnych. Ale ostrogi ma do dzisiaj :eviltong: Quote
dorotak Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 Mój pies ma dwie blizny, dosyć duże. Szpecą go one niewątpliwie - na szczęście widoczne są tylko po strzyżeniu, bo potem sierść je przykrywa i ich nie widać. Ale jak patrzę na każdą z nich, to mam zupełnie inne odczucia... Pierwsza jest w okolicy łopatki. Okrągła, około 2,5-3cm średnicy. "Pamiątka" po martwicy skóry, która wystąpiła w miejscu podania imizolu, gdy Atos pierwszy raz zachorował na babeszjozę. Piękna nie jest, ale dla mnie jest symbolem walki, jaką stoczyliśmy o życie mojego psa. I dlatego patrzę na nią wręcz z pewnym rozczuleniem ;) [IMG]http://img241.imageshack.us/img241/8072/karkyh3.jpg[/IMG] Natomiast druga... Druga jest po zupełnie bezsensownym zabiegu pozbawieniu mojego psa części jego ciała. Nie świadczy o niczym, poza jakimś chorym "kanonem piękna". :angryy: Bo faktycznie, piękna jest jak cholera :mad: :diabloti: . Za każdym razem jak na nią patrzę, to mam dreszcze... [IMG]http://img182.imageshack.us/img182/2854/ogonbn8.jpg[/IMG] No i tak to jest - dwie blizny, dwie szpecące. Ale jakże inne... Quote
Elitesse Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 [quote name='LALUNA'] Ale ostrogi ma do dzisiaj :eviltong:[/quote] a szczenieta wychodzace odemnie nie maja piatych pazurow przy przednich lapach - bosh to juz jestem maksymalna sadystka !! a ile taki szczeniaczek sie musi nacierpiec przy tym !!! co prawda lekarz nawet szwow nie zaklada na miejsce obciecia tylko przyklada na chwile wacik ale co tam to BARDZO SADYSTYCZNY i BOLESNY zabieg !! Quote
Elitesse Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 [quote name='dorotak'] Natomiast druga... Druga jest po zupełnie bezsensownym zabiegu pozbawieniu mojego psa części jego ciała. Nie świadczy o niczym, poza jakimś chorym "kanonem piękna". :angryy: Bo faktycznie, piękna jest jak cholera :mad: :diabloti: . Za każdym razem jak na nią patrzę, to mam dreszcze... ...[/quote] to akurat jest idealny przyklad na to ze nie kazdy wet powinien brac sie do kopiowania :shake: u moich 3 kopiowanych sredniakow blizn nie widac - chyba trafialy na lepszych wetow Quote
LALUNA Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 [QUOTE]a szczenieta wychodzace odemnie nie maja piatych pazurow przy przednich lapach - bosh to juz jestem maksymalna sadystka !![/QUOTE] Sugerujesz że powinnam obciać mojej briardce podwójne ostrogi? :razz: Twoja wiedza kynologiczna jest bardzo mierna. Może zajmij się hodowaniem chomików, a potem dopiero wgłębiaj się we wzorce ras psów i hodowanie w zgodzie z nimi.:p Quote
LALUNA Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 [QUOTE]No i tak to jest - dwie blizny, dwie szpecące. Ale jakże inne...[/QUOTE] Dorotak faktycznie koszmar. :shake: Quote
Mokka Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 A ja dodam tylko, że z niekłamaną przyjemnością stwierdzam, że coraz więcej nieciętych psów pojawia się u nas na wystawach i nawet sędziowie zaczynają się przekonywać do tej nowej "mody" ;) , bo coraz więcej całych piesów zdobywa laury w konkurencji z kopiowanymi. Bo że za granicą świetnie sobie radzą, to chyba nie muszę mówić. Dobry sędzia pozna się na dobrym psie niezależnie od tego, o ile go skrócimy. I moim zdaniem to wszystko idzie w dobrym kierunku, bo jak długo sędziowie nie przełamią swej niechęci wobec niekopiowanych psów, tak długo właściciele w pogoni za laurami i championatami będą obcinali psom to i owo. A gdy sędziowie zaczną rzetelnie oceniać kształt ucha, a nie jego długość, poprawną budowę i ruch niezależnie od długości ogona (bo że zaczną również zwracać uwagę na charakter, tego się nie spodziewam :evil_lol: ), to wtedy kopiować będą tylko ci, którzy naprawdę są do tego przekonani i dla których pies skrócony jest kanonem piękna, a ci, którzy do tej pory kopiowali po to, aby być lepiej postrzeganymi na ringach, będą mogli zaprzestać tych praktyk. Quote
LALUNA Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 [QUOTE]to wtedy kopiować będą tylko ci, którzy naprawdę są do tego przekonani i dla których pies skrócony jest kanonem piękna, [/QUOTE] Albo Ci co będa chcieli ukryc kiepsko noszony ogon lub kiepskie ucho. Quote
niceravik Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 [quote name='MARS'][COLOR=blue][B]Idź, idź, poleżysz na kozetce, poopowiadasz że wydaje ci się że jesteś małą dziewczynką i słyszysz różne głosy, np, siostre Arkadię. Na pewno będzie ci po wizycie lepiej ...:)[/B][/COLOR] [/quote] [COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=DarkGreen][B]MARS, to żaden argument w dyskusji. Piszesz pewnie z autopsji. A to oznacza, że nie w każdym przypadku taka terapia jest skuteczna. :evil_lol: Korci ciebie aby się wymądrzać, ale ja już dawno napisałam, że rady przyjmuję, wręcz proszę o nie, ale wyłącznie od zorientowanych w temacie. Wracaj na drzewo. :mad: ravik[/B][/COLOR][/FONT][/COLOR] Quote
lutomskak Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 to jeszcze teraz w koncu-napisz laluna-jak to bylo z tym uchem twojego psa-bylo rozerwane,zroslo sie.....i co dalej? opwiedz prosze-bo mnie-sadystke-bardzo takie rzeczy interesuja-moze sie czegos jeszcze naucze-na to w zyciu nigdy nie jest za pozno........ teraz od nowej linijki-zebys mnie dobrze zrozumiala-a wlasciwie -moj belkot bez argumentacji zapytam jasno i mam nadzieje-prosto..... jakie byly powody-zeby zeszyc rozdarte na dlugosci jednego centymetra ucho-juz raz zagojone-to pierwsze pytanie co ma piernik do wiatraka-w momencie kiedy piszesz ,ze twoj pies nie jest wystawiany-i to nie mialo nic wspolnego z estetyka(to po co byl ten zabieg) i po trzecie-co to byla za narkoza-ze pies czul bol w czasie zabiegu! cala reszte waszych wynurzen-staram sie zrozumiec i juz prawie mi sie udalo-czy sie z nimi zgadzam-ani to wasza sprawa-ani to was obchodzi ale-jeszcze raz-bardzo prosze lalune-aby bez uniesien i bez nerwow-odpowiedziala na moje proste pytanie pozdrawiam Quote
Elitesse Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 [quote name='LALUNA'] Twoja wiedza kynologiczna jest bardzo mierna. Może zajmij się hodowaniem chomików, a potem dopiero wgłębiaj się we wzorce ras psów i hodowanie w zgodzie z nimi.:p[/quote] ty wogole sie hodowla nie zajmujesz tylko szkoleniem ( niektorzy twierdza ze z mizernym skutkiem) wiec nie sadze ze masz prawo do wypowiadania sie na ten temat ... a z moja wiedza chyba nie jest tak zle patrzac na wyniki moich psow i psow z mojej hodowli :) :) Quote
Elitesse Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 [quote name='LALUNA']Albo Ci co będa chcieli ukryc kiepsko noszony ogon lub kiepskie ucho.[/quote] ogony kopiuje sie w takim momencie w ktorym nie widac jak on bedzie noszony uszy zreszta tez moze chodziolo ci o osadzenie ale tego kopiowaniem poprawic sie nie da :evil_lol: cos sie wiec pani pomieszalo Quote
lutomskak Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 mars!-nie krzycz na mala dzielna ravik-przeciez o to prosila juz! i nie zabieraj glosu w dyskusji-poki tak jak ja-nie douczysz sie jeszcze o zwierzetach! wtedy bedziesz mogl wziac udzial w dywagacjach wraz z:super hodowcami,wystawcami,behawiorystami,i innymi -madrymi glowami! Quote
Elitesse Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 [quote name='ravik'][COLOR=black][B][FONT=Verdana][COLOR=black] ja już dawno napisałam, że rady przyjmuję, wręcz proszę o nie, ale wyłącznie od zorientowanych w temacie. [/COLOR][/FONT][/B] [B][FONT=Verdana][COLOR=black][/COLOR][/FONT][/B] [B][FONT=Verdana][COLOR=black]ravik[/COLOR][/FONT][/B][/COLOR][/quote] hihih to tu 99 % uczestniczacych w dyskusji nie powinno sie wypowiadac :diabloti: Quote
LALUNA Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 [QUOTE]ty wogole sie hodowla nie zajmujesz tylko szkoleniem [/QUOTE] Co nie znaczy że nie mam na ten temat wiedzy. Troszkę mnie o tym uczyli. A za moją wiedzą skzoelniową stoją wyniki zarówno moje jak i klubowiczów. Wiec nie martw się o nią. [QUOTE]ogony kopiuje sie w takim momencie w ktorym nie widac jak on bedzie noszony uszy zreszta tez[/QUOTE] I tu by Ci się kłaniała genetyka. Od tego też zacznij. Czy już przestudiowałas wzorzec briarda? Cobyś kiedys znowu nie zasugorowała komus aby obciał ostrogi :razz: Quote
Ashley Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 O rany , ale gorąca dyskusja! To może i ja się włącze. O ogonach wiele powiedzieć nie mogę,bo wszystkie trzy moje olbrzymy miały ogony cięte. Jeśli chodzi o uszy - u dwu psów cięte,ale obecny pies ma uszy naturalne. I szczerze mówiąc,chociaż nie cięcie było świadomą decyzją,to nie wiem,jak będzie w przypadku następnego psa.A dlaczego? Sznaucery się trymuje/strzyże.Taki golutki pies często się otrzepuje. I przeżyłam spory szok,kiedy okazało się,że pies porozbijał sobie końcówki uszu uderzając jednym o drugie! Popękane końcówki goiły się długo i ciężko,a vet,a potem i fryzjer powiedzieli,że to się często zdarza.I niestety mieli rację,bo sytuacja ta się powtarzała.A obwiązywanie psu głowy,by nie mógł trzepać uszami ( dodam, że wcale nie trzepał się bardzo intensywnie,tylko normalnie,jak każdy pies po strzyżeniu ) nie jest dla niego komfortowe. Co do kwestii pazurów - sznaucery wilczych na tylnich łapach nie posiadają,za to jak wszystkie psy,mają piąty pazur na przednich łapach. Wszystkie moje psy chodziły bez smyczy,dużo się bawiły i biegały,prawie codziennie wizyta w lesie i tam bieganko.I niestety każdy z nich miał problemy z piątymi pazurami.Mimo regularnego ich podcinania pazury były nadrywane,wyrywane lub łamane.Po wielokroć. Dlatego mam ambiwalentne uczucia co do zabiegu cięcia uszu,którego wcześniej byłam wielką przeciwniczką. A jestem zdecydowaną zwolenniczką usuwania piątego pazura u psów ras tak energicznych i żywiołowych jak sznaucer. Quote
lutomskak Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 [quote name='LALUNA'] Madalenko i dopisz ze psy spedzajace większość czasu na kanapie nie sa psami pracujacymi, wiec przeciw - większosć populacji ras którym sie tnie i kopiuje straciło znaczenie użytkowe i nie są psami pracujacymi. Więc nie mogą sie powoływać na argument że są pracujące.[/quote]wlasnie sie dowiedzialam laluno-ze szkolisz psy,masz klubowiczow,o wyniki mamy sie nie martwic........:multi: :multi: :multi: na pewno jestes super behawiorystka! a moj pierwszy sznaucer olbrzym z ktorym pracowalam-nalezal do rasy o ktorej piszesz -ze stracila juz znaczenie uzytkowe.... jak w takim razie odniesiesz sie do faktu-ze spedzajac wiekszosc czasu na kanapie-byl w stanie zdac egzamin ipo III -ze mna-sadystka w roli jego przewodnika -kilkakrotnie u roznych sedziow ,na zawodach rangi krajowej co prawda (pewnie ci to nie zaimponuje-bo jak znam zycie pracujesz i startujesz ze swoimi podopiecznymi w zawodach w calej europie) najnizsza ocena jaka uzyskal na takim egzaminie-bylo 261 punktow , a najwyzsza 297-gdzie odebrano mu 3 punkty za brawurowa prace na sladzie......... zebys nie pisala ze to przypadek.... moj drugi olbrzym - rownie kanapowy.... -ipo II ( ze wzgledow zdrowotnych psa-przerwalam dalsze jego szkolenie) trzeci olbrzym-rowniez ipo II-no coz -widac na swojej drodze spotykasz malo psow pracujacych-albo-nie potrafisz wzbudzic w nich checi do tej pracy -twierdzac ,ze zatracily swoja uzytkowosc ......:loveu: :loveu: :loveu: i juz na koniec...-czekam na odpowiedz o tym uchu......:p Quote
lutomskak Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 do wypowiedz ashley-dodam jeszcze tylko ze wlasnie piate pazury u sznaucerow olbrzymow sa statystycznie najczesciej ulegajacym nowotworzeniom palcami -ktore trzeba z wiekiem po kolei amputowac-ale co tam-wtedy to juz sa wzgledy zdrowotne-wiec nie ma problemu....-lepiej podac narkoze psu 8 czy 9 letniemu -narazajac jego i tak juz w tym wieku slabe serce-niz usunac szczeniakowi w wieku trzech dni-i wtedy trwa to sekundy i nie wymaga znieczulenia ogolnego-wystarczy miejscowe....... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.