Jump to content
Dogomania

9-letnia labradorka GINA w nowym domu :)


Jaaga

Recommended Posts

  • Replies 356
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mam już trochę fancików (firmowe portki-chętnie bym sobie nawet zostawiła, ale ciasteczka...ech:evil_lol: , koszulkę itp). Ania, Agata słyszałam,ze wy tez podobno cos tam wygrzebałyście....
Divia by poprowadziła bazarek tylko trzeba by jej fotki podesłać. Ona ogólnie z czasem marnie, ale pomoze. Każdy by swoje musiał chyba wysyłać,chyba ze komuś trzeba by wysyłać rzeczy od róznych osób to byśmy sie dogadały wtedy.Jak coś to na pw piszcie. Trzeba by ruszyć temat bo kasa by sie przydała...:roll:
Dyl - odnośnie konta to na pewno Jaaga napisze jak zajrzy na dogo.
Jaaga a może konto w pierwszym poście podać?

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][B] [/B]

[INDENT] [CENTER][B]Zapraszam do kartkowego sklepiku [/B]
otwartego całodobowo do 18 maja 2011r.
[B]żeby pomóc bezdomniakom z Kielc [/B]

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/207206-Kartkowy-sklepik-hm-kartki-na-r%C3%B3%C5%BCne-okazje-do-18.05-na-Kielce-ZAPRASZAM?p=16816251#post16816251"]http://www.dogomania.pl/threads/2072...1#post16816251[/URL]


[LEFT]

Jaaga jak się pojawi na pewno porozsyła nr konta na które można wpłacać pieniądze dla Giny :)
[/LEFT]
[/CENTER]
[/INDENT]

[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Jestem, ale jak zwykle zabiegana bo od wczoraj mam kolejne 3 psy z miejsca, skąd jest Gina.
Na razie wszystko płaciłam ze swoich pieniędzy. Koszt wizyty wet. pokryje fundacja Prima.
W pierwszym poscie zrobię rozliczenie, bo od Ani mam 100 zł. Lekarstwa miałam swoje po Sarze, bo dostawała to samo przy mocznicy, jutro muszę dokupic, bo to resztki były. Za wizytę zapłaciłam, ale przy nastepnej muszę dopiero wziąc fakture na Fundację i po zaksięgowaniu, dostanę zwrot. Niestety, nie było czasu, zeby wypisywać od razu, bo zrobilismy zator w poczekalni.
Swojego konta nie moge podać w pierwszym poście. Dyl, wyslę na PW swoje konto. Czy komus jeszcze mam podać?

Link to comment
Share on other sites

Gina wczoraj była u lekarza. Mocznik niestety mimo leków podnosi się nadal. W jamie brzusznej ma dziwne zrosty.
Nerki w obrazie USG są idealne, więc przyczyny choroby trzeba szukac gdzie indziej. Jelita znacznie pogrubione, z naciekami i dziwnymi zrostami. Prawdopodobnie Gina karmiona była kośćmi, które uszkadzały jej jelita i spowodowały powstanie zrostów. Może być też tak, że zrosty powstaly po źle zrobionej cesarce. W okolicy śledziony również jest jakis twór, ale nie jest to guz.
Ginę trzeba otworzyć, żeby zobaczyc , co jest w środku. Z jej mocznikiem, przy dobrej kreatyninie i innych wynikach mozna ją operować. Trzeba usunac macicę, guza i przy okazji przeglądnąc narządy.

Moja sunia, która cierpiała na zapalenie jelit też miała robioną laparotomię diagnostyczna, bo we Wrocławiu podejrzewali u niej lekarze ropomacicze, ale wiek mi na to nie pasował. Kolejny lekarz nie potrafił jednoznacznie zdiagnozować i była otwierana.

W głowie nie ma śrutu, ale jest odtrzaskany kawałek kości czaszki. Musiałam zostać uderzona lub postrzelona, gdzie pociks przeszedł na wylot i odłamał fragment kości. Wydaje mi się, że ta druga opcja jest bardziej prawdopodobna. Kośc sie otorbiła, a że była zakazona, to ropiała. Teraz na antybiotyku i metronidazolu jest lepiej, ale dziura jednak nie zalepia się, tylko sączy.

Gina jest tak przylepna, że nie chciała zejść ze stołu przy badaniach USG i RTG. Chyba jako jedyny pies w historii lecznicy. Leżała rozanielona.
Dalej przybiera na wadze. Waży już ponad 25 kg.

Zapłaciłam 120 zł.

Bardzo potrzebna byłaby jednak dieta Intestinal, żeby złagodzić chore jelita.

Link to comment
Share on other sites

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/709/dsc09743u.jpg/][IMG]http://img709.imageshack.us/img709/2856/dsc09743u.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/15/dsc09748c.jpg/][IMG]http://img15.imageshack.us/img15/1030/dsc09748c.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/545/dsc09756pi.jpg/][IMG]http://img545.imageshack.us/img545/8691/dsc09756pi.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

No to poważna sprawa :-(. Czy podczas operacji usunięty będzie odłamek kości czaszki? Czy taki ubytek zarasta, czy trzeba coś wstawiać? Czy zabieg już umawiałaś? Mimo tych problemów Gina chyba czuje się lepiej, skoro przybiera na wadze... mam nadzieję, że nie cierpi bardzo, bidula.
Karma pewnie by jej się przydała docelowo, ale czy teraz nie powinna być na diecie ryżowej - ze względu na jelita i podwyższony mocznik.
Wczoraj przesłałam to co obiecałam.

Link to comment
Share on other sites

Właśnie intestinal, to dieta jelitowa. Zdrowsze, dobrze pracujące jelita spowoduja obniżenie mocznika. Mam psa z tym samym problemem i ryz z mięsem zabiłby go na dłuższą metę. Po kilku dniach takiego jedzenia mocznik jest o wiele większy.
Intestinal to jest specjalna łatwoprzyswajalna dieta.
Na obnizenie mocznika świetny jest Azodyl. Jednak przy funduszach Giny, raczej nie mam co myślec o nim. Dostawała go nasza tymczowiczka husky i pieknie zbił mocznik. Moja mama na tym trzymała wszystkie mocznicowe koty. Moja sunia też to dostawała. Tylko mój pies nie dostaje, bo jest za mały, żeby połknać taka kapsułkę.

Odłamek kości mozna usunąc przy okazji operacji. On jest luzem, otorbiony, więc nic nie trzeba wstawiać.

Własnie ze względu na ogólna kondycję Giny p. doktor powiedziała, zeby jednak ja otwierać. Gina przybiera na wadze, ma błyszczący włos, jest żywiołowa. Tylko ten nieszczęsny mocznik rosnie.
Za pierwszym razem było 19,6 mmol/l, teraz 21.

Link to comment
Share on other sites

Ja moge wysłać na początku 12 puszek karmy Gastro Intestinal RC po weekendzie czy moze lepiej Sensitivity?
prosze o adres na PW.

A tak dodatkowo chcę się zapytać jakie są takie najpilniejsze potrzeby do opłacenia, bo moze jakos bd mogła pomóc finansowo?

Link to comment
Share on other sites

Malinowa, dziękuję za pomoc. Może zamiast puszek dałabys radę dołozyć się finansowo do suchego intestinala, bo puszki wychodza znacznie drożej (połowa ceny duzego worka) przy takiej wielkości psie, a Gina je chętnie suche. Chyba, ze je po prostu masz, a nie musisz dopiero kupować.

Fajnie, jakby udało się kupic gdzies lub odkupić Azodyl. Często ludzie sprowadzają ze Stanów. Innych potrzeb na razie nie ma. Obie wizyty pokryje fundacja Prima.

Dam znac, jak umówie ją na zabieg, bo to u innego lekarza.

Link to comment
Share on other sites

A może po prostu kupic Wam suchego intestinala i przesłać? Tam jest chyba 14 kg w tym najwiekszym worku? Chciałam dogodzic z puszkami:)

O Azodyl zapytam ale najszybciej w poniedziałek.

A tak mi przyszło do głowy czy nie lepiej Renal kupic?

Link to comment
Share on other sites

Pytam tylko bo czasami pomimo ze ogólnie nerki wyglądają w porzadku to jakas tam niewydolnosc wystepuje. Ale skoro kreatynina jest w normie to raczej przyczyna jest inna.
W sumie nie wiadomo jak dziewczyna była zywiona wczesniej bo to ze nie jest szkieletem nic nie mówi. Moze dostawała karme wysokobiałkową? I stąd te problemy.

Oprócz mojej labki mam (tzn. został w moim domu rodzinnym) yorka 9 letniego z problemem właśnie wyskoiego mocznika. Miał wartosci ponad 70. I u niego pierwszym leczeniem takim na cito było nawadnianie+furosemid zeby go jak najszybciej przeczyscic i po tym ładnie mocznik wrócił prawie do normy. Oczywiscie teraz jest pod kontrolą ale to co przede wszystkim to nie wolno mu jesc karm wysokobiałkowych i musi dużo pić. Specjalnie ma dolewany do wody wywar z rosołu zeby pochłaniał tej wody jak najwiecej.

Link to comment
Share on other sites

Dieta przygotowywana w domu nie wchodzi w grę, bo ma 30 psów, więc musiałabym się sklonowac, żeby pracować i opiekować się dziećmi. Zresztą taka nerkowa pewnie nie jest odpowiednia na jelita, bo w tym przypadku co innego podwyzsza mocznik.

Nerki wyszły w porządku zarówno na USG, jak i w badaniu krwi, aczkolwiek bez zmiany diety są zagrożone.

Też mam yorka z problemem jelitowym, mało pijacego, ze skaczącym mocznikiem. Gina natomiast bardzo dużo pije i dostaje Lactulozę na zbicie mocznika. To trochę inna sytuacja. Ona właśnie pije jak smok i podobnie sika. Teraz nie jest chuda, bo 6 kg przybrała. Do nas przyjechała z wystającymi żebrami i odwodniona. karmiona była chyba głównie kośćmi, bo cała szóstka po przyjeździe robiła białawe, kostne kupy, a 5-letnia cziłka stamtąd ma tylko dwa zęby.

Malinowa, gdybyś dała radę kupić Intestinal suchy, to byłoby wspaniale. Nasz inny tymczasowicz jest na royalowskim Hepaticu i firma teraz zmniejszyła opakowania do 12 kg, przy podniesieniu ceny. Obawiam się, że podobnie jest z innymi dietami, np. z Intestinalem.

Gine mamy umówioną na poniedziałek na operację. Jutro w południe ma dostać ostatni posiłek, bo byc może trzeba bedzie robić coś na jelitach i muszą być puste. Trzymajcie kciuki. Potem mąz jedzie z nią do drugiego mieszkania chociaż na 3 dni, bo nie może wrócic przecież do kojca, a u nas w domu prawie sama drobnica i zero miejsca.

Link to comment
Share on other sites

Że też ta karma taka droga :(

----------------

Przepraszam,ale może ktoś zaglądnie...staruszek z lasu w bardzo złym stanie
[url]http://www.dogomania.pl/threads/207348-Dziadek-SZKIELET-kleszcze-wylatywaly-gar%C5%9Bciami-S%C5%81ANIA%C5%81-SI%C4%98-na-n%C3%B3%C5%BCkach-%28[/url]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...