pikola Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 [B]Wiersz o Tęczowym Moście[/B] Po naszej stronie nieba jest pewne miejsce zwane Tęczowym Mostem. Przychodzi tu po śmierci każde zwierzę dla którego mocniej biło czyjeś serce. Są tam łąki i wzgórza, po których biegają nasi przyjaciele. Zawsze jest dostatek jedzenia, wody i słońca i zawsze jest ciepło i radośnie. Wszystkie chore zwierzęta są znowu zdrowe, te, które cierpiały - cieszą się, okaleczone są znowu całe - tak jak pamiętamy je z dobrych czasów. Zwierzęta są szczęśliwe i nie trapią się niczym za wyjątkiem jednego - każde z nich tęskni za tą jedną, specjalną osobą którą musiały gdzieś tam zostawić... Biegają i bawią się wszystkie razem, ale dla każdego przychodzi taki dzień, kiedy nagle staje i patrzy w dal. Oczy błyszczą, uszy łowią dźwięki, ciało drży naprężone. I nagle zostawia grupę, mknie po zielonej trawie a łapy niosą go coraz szybciej i szybciej... ...zobaczył‚Ciebie. A kiedy w końcu się znowu spotkacie, nastąpi radosne powitanie - żeby już nigdy się nie rozstać. Na twarzy poczujesz ciepły język, rękę położysz na ukochanym łbie i ponownie spojrzysz w wierne oczy swojego psa, który odszedł tak dawno z twojego życia, lecz tak naprawdę nigdy z twojego serca... A potem razem przekroczycie Tęczowy Most... Autor nieznany [B]Spij z Aniolkami Noreczko:-([/B] Quote
Martika&Aischa Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 :(:(:( o matko :(:(:( Noreńko kochana :( biegaj szczęśliwa i wolna od bólu za TM :( Quote
Agata P Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 byliśmy na to przygotowani...a jednak tak strasznie żal:-( :-( :-( Quote
unixena Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 Norciu ...juz nic nie boli ....:-(:-(:-(Aniolku kochany ....:-(:-(:-( Quote
Lili8522 Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 Norciu Kochana, dobrze że pod koniec swojego życia zaznałaś szczęścia i poznałaś wspaniałych ludzi. Bądź szczęśliwa już na zawsze. Będę pamiętać [*] Smutno :-( Quote
dangos19 Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 Nie pisałam nigdy natym wątku ale cały czas byłam obecna i na bieżąco, otwierając dziś serce mi zamarło...tak strasznie żal:-(:-(:-(...dobrze że te ostatnie dni były dla niej szczęśliwe.... Żegnaj Noreczko:-(:-(:-(:-( Quote
Lili8522 Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 Cioteczki powinnyście zmienić tytuł wątku :-( Quote
sybillas Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 [quote name='Telimena']Dzisiaj niestety uśpiłyśmy Norę... :( :( :([/QUOTE] Bardzo wam współczuję! My nie znalismy Norki i cierpimy, a Wy....? To było nieuniknione. Quote
Nina_Brzeg Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 Jejku, ale to przykre. Przynajmniej miała pare tygodni dobrego życia. Bardzo wiele dla niej zrobiliście! Strasznie współczuje, że musieliście podjąć tą decyzje i jeszcze osobiście to zrobić :( Quote
bela51 Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 Bardzo mi przykro...:-( Biegaj szczęsliwa Noruniu, za TM:-( Quote
azalia Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 Bardzo mi smutno,ale niestety Norcia musiała zapłacić wysoką cenę za wcześniejsze zaniedbania i zagłodzenie.Dobrze,że choć pod koniec życia zaznała wspaniałej opieki i miłości. Quote
olivetshka Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 Serce mi zamarło... :( Telimeno, co się stało?... Jeszcze wczoraj czytałam, że chodziła po schodach, biegała za p. Adamem... Czemu tak nagle?... Choć to było w zasadzie kwestią czasu, to nie mogę uwierzyć, że jej już nie ma tu z nami :( Norciu, śpij spokojnie, maleńka... [*] :( Quote
Telimena Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 Pojawiły się obfite krwawe wymioty i zaczęła się zbierać krew w brzuchu. Wydaje nam się, że pękł jakiś guz wątroby. Nie było sensu pozwolić jej cierpieć... :( Quote
xmartix Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 dziękujemy wszystkim za wpłaty dla Nory, dzięki nim Nora otrzymywała to co trzeba by nie cierpieć i by cieszyć się życiem Quote
Cantadorra Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 Noreczko, biegaj szczęśliwa za TM. Jak dobrze, że zdążyłaś poznać dobroć człowieka pod koniec swojego życia. Do zobaczenia malutka [*] :( Quote
Iljova Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 :( .......... [CENTER][SIZE=5][COLOR=teal]Wielki ból czuję w sercu moim[/COLOR][/SIZE] [SIZE=5][COLOR=teal]w raz z odejściem Twoim[/COLOR][/SIZE] [SIZE=5][COLOR=teal]Tak dzielnie wszystko znosiłaś [/COLOR][/SIZE] [SIZE=5][COLOR=teal]i mając kochających obok ludzi o nic nie prosiłaś[/COLOR][/SIZE] [SIZE=5][COLOR=teal]Z chwilą gdy odeszłaś za most tęczowy[/COLOR][/SIZE] [SIZE=5][COLOR=teal]gdzie świat jest piękny i kolorowy[/COLOR][/SIZE] [SIZE=5][COLOR=teal]gdzie nie ma bólu i cierpienia[/COLOR][/SIZE] [SIZE=5][COLOR=teal]dla nas zostaniesz we wspomnieniach.[/COLOR][/SIZE][/CENTER] [CENTER][SIZE=5][COLOR=#008080][IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-wYY6LrsLO0o/Tgd1jEklVwI/AAAAAAAADWE/w1GVGOwGgu0/22878%25255B1%25255D.jpg[/IMG][/COLOR][/SIZE][/CENTER] [CENTER][SIZE=5][COLOR=#008080]Żegnaj Norusiu kochana [*] :cry:[/COLOR][/SIZE][/CENTER] Quote
kama210 Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 żegnaj Noruniu :( .... jedynie pocieszające jest to że odeszła wśród ludzi którzy podarowali jej pod koniec życia miłość i odpowiednią opiekę ... Quote
Marycha35 Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 Niestety stało się:( Myślałam, że może jeszcze się uda! Wykraść parę dni, tygodni. Telimeno dziękujemy za opiekę i za to, że nie pozwoliłaś męczyć się Norce. Ogromnie mi przykro, wiedzieliśmy, że jest źle, ale mimo wszystko cholernie boli strata takiego Przyjaciel. Noreczko biegaj sobie ile wlezie, wolna, radosna. Kochana sunieczko! :(:(:( Umierała wśród swego stada chociaż. Telimeno ogromnie współczuję. Quote
Telimena Posted July 1, 2011 Posted July 1, 2011 Bardzo Wam wszystkim dziękuję za pomoc w sprawie Nory. Cieszę się, że daliśmy jej te dwa ostatnie szczęśliwe miesiące życia po tym wszystkim co wycierpiała wcześniej. Robicie kawał dobrej roboty Cioteczki. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.