Jump to content
Dogomania

Wątek Krakowskich Zwierzaków


AgaG

Recommended Posts

Mam pytanie i zarazem prośbę. W miejscu gdzie pracuje mój chłopak zauważyłam, że w małym ogrodzonym domku przy płocie stoi malutka klatka. Na początku myślałam, że trzymają tam jakieś graty, bo zarówno na niej jak i dookoła niej leżało wiele starych rupieci. Ale ostatnio zauważyłam malutką, brudną i zaglonioną miskę z wodą, więc zaczęłam dociekać... klatka jest w bardzo niewidocznym miejscu, więc nie widać wszystkiego zbyt dokładnie. Zaczęłam gwizdać, wołać i ku mojemu przerażeniu z pseudo budki wyszedł malusieńki piesek w typie ratlerka. Zatkało mnie! Klatka jest malutka, jak na króliczka.... ta pseudo budka plus miseczka zajmuje tam całe miejsce, piesek się ledwo może wyciągnąć! Ale to nie koniec! Kiedy zaczęłam do niego mówić, z tej budki zaczął szczekać inny piesek!!! Jednak nie chciał wyjść, co jest bardzo niepokojące, bo było to szczekanie starszego zachrypniętego pieska!!! Podpytałam trochę sąsiadów i faktycznie "są tam jakieś małe trajkoty ale nikt ich nigdy nie widział, bo nigdy nie są puszczane". Jestem przerażona. W małej klatce z pseudo budką mieszkają dwa miniaturowe pieski. Wyobraźcie sobie takiego mini ratlerka śpiącego w te zimne noce w budzie... przecież nie można trzymać na zewnątrz takich malutkich piesków, na dodatek w małej klatce!!! Miska z wodą była zagloniona, praktycznie zielona!!! Byłam tam już kilka razy o różnych porach dnia i nigdy nie widziałam, żeby te pieski były puszczone. Ale najgorsze, że one tam śpią i na noc nie są wcale zabierane, bo 2 razy byłam tam o nocnej porze (mój chłopak ma tam transporty aut o bardzo różnych porach). Jak im można pomóc??? Znam dokładny adres, mogę podać na pw - można wysłać tam kogoś odpowiedzialnego za takie zgłoszenia? Ktoś kto sprawdziłby czy nie doszło do zaniedbań - do których doszło na pewno, bo od kiedy miniaturowe pieski można trzymać w klatce koło płota??? Nie wiem czy można coś zrobić w tej sprawie, dlatego piszę na tym wątku licząc na pomoc... sama mam małego pieska i nie wyobrażam sobie jak mógłby spać w budce zamknięty w maleńkiej klatce. Dla mnie jest to już znęcanie się.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KasiaKia']Mam pytanie i zarazem prośbę. W miejscu gdzie pracuje mój chłopak zauważyłam, że w małym ogrodzonym domku przy płocie stoi malutka klatka. Na początku myślałam, że trzymają tam jakieś graty, bo zarówno na niej jak i dookoła niej leżało wiele starych rupieci. Ale ostatnio zauważyłam malutką, brudną i zaglonioną miskę z wodą, więc zaczęłam dociekać... klatka jest w bardzo niewidocznym miejscu, więc nie widać wszystkiego zbyt dokładnie. Zaczęłam gwizdać, wołać i ku mojemu przerażeniu z pseudo budki wyszedł malusieńki piesek w typie ratlerka. Zatkało mnie! Klatka jest malutka, jak na króliczka.... ta pseudo budka plus miseczka zajmuje tam całe miejsce, piesek się ledwo może wyciągnąć! Ale to nie koniec! Kiedy zaczęłam do niego mówić, z tej budki zaczął szczekać inny piesek!!! Jednak nie chciał wyjść, co jest bardzo niepokojące, bo było to szczekanie starszego zachrypniętego pieska!!! Podpytałam trochę sąsiadów i faktycznie "są tam jakieś małe trajkoty ale nikt ich nigdy nie widział, bo nigdy nie są puszczane". Jestem przerażona. W małej klatce z pseudo budką mieszkają dwa miniaturowe pieski. Wyobraźcie sobie takiego mini ratlerka śpiącego w te zimne noce w budzie... przecież nie można trzymać na zewnątrz takich malutkich piesków, na dodatek w małej klatce!!! Miska z wodą była zagloniona, praktycznie zielona!!! Byłam tam już kilka razy o różnych porach dnia i nigdy nie widziałam, żeby te pieski były puszczone. Ale najgorsze, że one tam śpią i na noc nie są wcale zabierane, bo 2 razy byłam tam o nocnej porze (mój chłopak ma tam transporty aut o bardzo różnych porach). Jak im można pomóc??? Znam dokładny adres, mogę podać na pw - można wysłać tam kogoś odpowiedzialnego za takie zgłoszenia? Ktoś kto sprawdziłby czy nie doszło do zaniedbań - do których doszło na pewno, bo od kiedy miniaturowe pieski można trzymać w klatce koło płota??? Nie wiem czy można coś zrobić w tej sprawie, dlatego piszę na tym wątku licząc na pomoc... sama mam małego pieska i nie wyobrażam sobie jak mógłby spać w budce zamknięty w maleńkiej klatce. Dla mnie jest to już znęcanie się.[/QUOTE]
a w jakich okolicach psiaki sie znajduja w Krakowie?

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą dzwoniła do mnie Pani z Zabierzowa która adoptowała ode mnie psiaka, że od kilku dni po Zabierzowie błąka się roczny bernardyn. Czy ktoś z Was mieszka może w Zabierzowie i może to dzisiaj sprawdzić? Ja jestem na dyżurze do 20-tej i będę mogła tam pojechać dopiero jutro. Dzwoniłam też do gminy ale niestety Pani, która się zajmuje bezdomnymi psami jest dzisiaj nieobecna.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KasiaKia']To jest przy ul. Makuszyńskiego. Czyli mam to zgłosić do KTOZu, tak? Pytam, bo nie wiem jak się postępuje w takich wypadkach, a zależy mi, aby naprawdę ktoś tam zajrzał...[/QUOTE]

Tak zgłos do ktozu bo niestety do nowej huty nie dam rady jechac tym bardziej ,ze jak wracam z pracy jest juz ciemno i jeszcze codziennie musze jezdzic do weta z moim psem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KasiaKia']To jest przy ul. Makuszyńskiego. Czyli mam to zgłosić do KTOZu, tak? Pytam, bo nie wiem jak się postępuje w takich wypadkach, a zależy mi, aby naprawdę ktoś tam zajrzał...[/QUOTE]

ul. Makuszyńskiego, to ulica bardziej przemyslowa niż mieszkalna, więc moje pytanie, czy ten pies (psy) nie przebywają przypadkiem na znajdujących się przy ul. Makuszynskiego działkach pracowniczych ? A może chodzi o zabudowania na pograniczu ulic Nad Dłubnią i Podrzecze ? Prosze o konkrety, bo ulica Makuszynskiego jest dośc długa.

Link to comment
Share on other sites

a może to jest Berneńczyk (nie wiele trzeba aby się ktoś pomylił, kto nie zna ras) z ogłoszenia poniżej ?

[URL]http://krakow.gumtree.pl/c-Zwierzaki-zgubiono-znaleziono-ZAGIN-L-DU-Y-PIES-PASTERSKI-W-KRZESZOWICACH-W0QQAdIdZ328094011[/URL]

Z Krzeszowic do Zabierzowa jest raptem 13 kilometrów, więc dla psa to nie jest problem.

[quote name='BeataDz']Przed chwilą dzwoniła do mnie Pani z Zabierzowa która adoptowała ode mnie psiaka, że od kilku dni po Zabierzowie błąka się roczny bernardyn. Czy ktoś z Was mieszka może w Zabierzowie i może to dzisiaj sprawdzić? Ja jestem na dyżurze do 20-tej i będę mogła tam pojechać dopiero jutro. Dzwoniłam też do gminy ale niestety Pani, która się zajmuje bezdomnymi psami jest dzisiaj nieobecna.[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Romi'][B]a może to jest Berneńczyk[/B] (nie wiele trzeba aby się ktoś pomylił, kto nie zna ras) z ogłoszenia poniżej ?

[URL]http://krakow.gumtree.pl/c-Zwierzaki-zgubiono-znaleziono-ZAGIN-L-DU-Y-PIES-PASTERSKI-W-KRZESZOWICACH-W0QQAdIdZ328094011[/URL]

Z Krzeszowic do Zabierzowa jest raptem 13 kilometrów, więc dla psa to nie jest problem.[/QUOTE]Nie Romi, to psiak w typie bernardyna, dostałam zdjęcie na komórkę, ale bardzo zamazane dlatego go nie umieszczam.

Link to comment
Share on other sites

To jest ulica Makuszyńskiego 5, a ten domek jest na terenie jakichś firm samochodowych. Na początku nawet nie przyszło mi do głowy, że przy płocie, w małej starej klatce, między gratami mogą być trzymane zwierzęta. Wypatrzyłam tam jednak miskę (brudną i zaglonioną) więc zaczęłam dociekać no i okazało się, że ludzie którzy tam mieszkają mają dwa malutkie pieski. Nie wiem dlaczego między firmami stoi domek mieszkalny, nieistotne. Ważne jest dla mnie to, że według mojej opinii, ludzie ci nie powinni tak traktować tych biednych piesków. Zgłosiłam tę sprawę do KTOZu. Bardzo zależy mi, aby ktoś do tego uprawniony, pojechał tam i ocenił warunki w jakich mieszkają te maleństwa.

Link to comment
Share on other sites

Dostałam info od karusip, jest do oddania beagle - szczeniak, niestety nic więcej nie wiem. Mogę go ogłosić, ale na pewno z info ze obowiązkowa kastracja w odpowiednim wieku! Karolina mozesz napisać coś więcej, skąd ten piesek i z jakiego powodu zostaje oddany?


Oddam w dobre ręce 4-miesięcznego pieska rasy Beagle (tri-color) o imieniu Drops.
Kontakt w Krakowie pod nr tel 798725668.

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/1213/1b73597714e05f59med.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/1213/d5970a890379b8b3med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KasiaKia']To jest ulica Makuszyńskiego 5, a ten domek jest na terenie jakichś firm samochodowych. Na początku nawet nie przyszło mi do głowy, że przy płocie, w małej starej klatce, między gratami mogą być trzymane zwierzęta. Wypatrzyłam tam jednak miskę (brudną i zaglonioną) więc zaczęłam dociekać no i okazało się, że ludzie którzy tam mieszkają mają dwa malutkie pieski. Nie wiem dlaczego między firmami stoi domek mieszkalny, nieistotne. Ważne jest dla mnie to, że według mojej opinii, ludzie ci nie powinni tak traktować tych biednych piesków. Zgłosiłam tę sprawę do KTOZu. Bardzo zależy mi, aby ktoś do tego uprawniony, pojechał tam i ocenił warunki w jakich mieszkają te maleństwa.[/QUOTE]
jejku koszamar, Całe szczęście, że to zauwazyłas, kiedy KToz obiecasł jechać ?

Link to comment
Share on other sites

Jeśli ktoś może pomóc to bardzo proszę , trzeba poogłaszać młodego , jamnikowatego , bardzo przyjaznego psiaka . jest nauczny czystości , chodzi na smyczy . Może mieszkać z dziećmi , inne psy też chyba nie będą przeszkodą , bo ten słodziak kocha cały świat . Tel 609 545 538

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/257/l1040502.jpg/"][IMG]http://img257.imageshack.us/img257/7154/l1040502.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/215/l1040498.jpg/"][IMG]http://img215.imageshack.us/img215/3290/l1040498.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/510/l1040496.jpg/"][IMG]http://img510.imageshack.us/img510/6769/l1040496.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/835/l1040501.jpg/"][IMG]http://img835.imageshack.us/img835/1341/l1040501.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anashar']Nie wiem jak stoi sprawa z jutrzejsza akcją poszukiwania Kreci, ale ja niestety do późna będę na uczelni, dlatego jutro ja odpadam. W inne dni moja propozycja pomocy oczywiście dalej aktualna, mogę przygotować więcej tych map jakby co ;)[/QUOTE]

Na jutro nie zebrała się grupa, więc nie ma akcji. Padły po dzisiejszej akcji propozycje soboty wieczorem.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...