Agnieszka_K Posted May 10, 2011 Posted May 10, 2011 [B]Ruda jest najodważniejsza i najbardziej ciekawska - kochana[/B] :loveu: [IMG]http://img193.imageshack.us/img193/2336/picture1133.jpg[/IMG] [IMG]http://img31.imageshack.us/img31/9026/picture1156.jpg[/IMG] [IMG]http://img20.imageshack.us/img20/7498/picture1151.jpg[/IMG] [IMG]http://img832.imageshack.us/img832/7371/picture1120.jpg[/IMG] [IMG]http://img717.imageshack.us/img717/8283/picture1122.jpg[/IMG] Quote
Agnieszka_K Posted May 10, 2011 Posted May 10, 2011 [IMG]http://img543.imageshack.us/img543/9856/picture1116.jpg[/IMG] [B] [IMG]http://img220.imageshack.us/img220/3913/picture1112a.jpg[/IMG] no i nasze arcydzieło - kojec [/B]:cool3: [IMG]http://img560.imageshack.us/img560/5884/picture1174.jpg[/IMG] [IMG]http://img827.imageshack.us/img827/4855/picture1175.jpg[/IMG] [B]mają w środku budę [/B] [IMG]http://img101.imageshack.us/img101/3602/picture1176s.jpg[/IMG] Quote
bric-a-brac Posted May 10, 2011 Posted May 10, 2011 Psiaki cudowne! A Wy dziewczyny jeszcze bardziej! I ten kojec :evil_lol: cudny, niski kojec dla maluchów! Aż śmiesznie wygląda, bo oczy przyzwyczajone do takich dwumetrowych :lol: Quote
Agnieszka_K Posted May 10, 2011 Posted May 10, 2011 [quote name='bric-a-brac']Psiaki cudowne! A Wy dziewczyny jeszcze bardziej! I ten kojec :evil_lol: cudny, niski kojec dla maluchów! Aż śmiesznie wygląda, bo oczy przyzwyczajone do takich dwumetrowych :lol:[/QUOTE] cioteczko nie strasz że niski, bo właśnie się boimy żeby się Grafit do niego nie przedostał - to pies DT u Fiery i jest dogowaty... ale jesteśmy z siebie dumne że taki nam piękny wyszedł i na spontanie:) Quote
Noemi1 Posted May 10, 2011 Posted May 10, 2011 :) Przyszłam tu za Agnieszką_K i jestem pełna podziwu dla dzieła Waszych rąk :) Maluchy cudowne :) :):) Quote
bric-a-brac Posted May 10, 2011 Posted May 10, 2011 Oj tam, niski w takim sensie, że nieporównywalny z takimi dla większych psów. A to jeszcze maluchy są, ze zdjęć widać, że takie większe będą, ale wciąż niemoty trochę :) Słodkie niemoty! Quote
Agnieszka_K Posted May 10, 2011 Posted May 10, 2011 [quote name='Noemi1']:) Przyszłam tu za Agnieszką_K i jestem pełna podziwu dla dzieła Waszych rąk :) Maluchy cudowne :) :):)[/QUOTE] hihi chwalę nas gdzie mogę;p maluchy cudowne ale takich dzikusów to ja w życiu nie widziałam :( Quote
Agnieszka_K Posted May 10, 2011 Posted May 10, 2011 [quote name='bric-a-brac']Oj tam, niski w takim sensie, że nieporównywalny z takimi dla większych psów. A to jeszcze maluchy są, ze zdjęć widać, że takie większe będą, ale wciąż niemoty trochę :) Słodkie niemoty![/QUOTE] oj będą takie większawe;) a niemoty to na zdjęciu - zwłaszcza Kluska udawała na początku cichociemną i spokojna a potem się rozkręciła i kombinowała ucieczkę jak tylko mogła:) ale ona przynajmniej nie gryzie ;p oby się dały ucywilizować - bo to małe przebiegłe dzikusy i jak na razie człowiek jest be Quote
wojtuś Posted May 10, 2011 Posted May 10, 2011 I ja przyszedłem za Agnieszką:) Jakie cuda te Maluchy:loveu: A kojec zrobiony na spontanie - superowy:multi: Czytałem, ciężko było wydostać i wyłapać te Maluchy, super akcja Jak tylko mogę - tak najpiękniej Was :loveu: pozdrawiam;);) Quote
Abrakadabra Posted May 10, 2011 Posted May 10, 2011 Agnieszka_K, Zośka74 i Beata - jeśteście WIELKIE! One muszą, (póki są młodziutkie) trafić do DT, w którym będą na maxa socjalizowane. Siedzenie w budzie raczej im nie służy, mają swoja enklawę, podobną do tej jak na Chełmżyńskiej. Chociaż, dzięki Fierze, która zaoferowała BDT - żyją i przynajmniej nie zginą pod kołami samochodów. Fajnie, że mamy kolejne zdjęcia. Zaraz przeslę je dalej, może uda się znaleźć jakąś Dobrą Duszyczkę, która podejmie się opieki nad przynajmniej jednym maluchem. Quote
Zośka74 Posted May 10, 2011 Author Posted May 10, 2011 No i skończył się dzień pełen wrażeń. Zmęczone, brudne, opsikane itp wróciłyśmy szczęśliwie do domu. To był super dzień :lol: Choć było ciężko, pogryzione przez wampira po prawie trzech godzinach walki udało nam się wyciągnąć maluchy z kryjówek. Tu brawa:multi: dla Agnieszki była w tym nie zastąpiona, bez niej nie dałybyśmy rady. Teraz tylko trzeba je jak najszybciej przyzwyczaić do człowieka, ( Fiera będzie miała dużo roboty - uczenie chodzenia na smyczach, pieszczenie itp ) Najładniej na smyczy chodzi Kluska. Poskromienie Wampira będzie bardzo trudne, z Lalką też powinno szybko się udać. Rozliczenie za zakupy przeslę jutro, dziś padam i nie dam rady. Pozdrawiam Quote
Zośka74 Posted May 10, 2011 Author Posted May 10, 2011 Fiera napisz czy było wszystko ok po Twoim powrocie. Quote
Agnieszka_K Posted May 10, 2011 Posted May 10, 2011 [quote name='Zośka74']Fiera napisz czy było wszystko ok po Twoim powrocie.[/QUOTE] dostałam przed sekundą smsa od Beaty a Ona od Fiery - widzę, że nie ma jej na dogo to przekazuję - malce nic nie zjadły, wyjęła je z budy i pokazała miski to wąchały zaciekawione - w nocy pewnie wyluzowane wtrząchną :) aaa Kluska dała buziaka Grafitowi przez siatkę :loveu: P.S. Zośka - żeby to tylko obsikane ;p ale nie ma się czym chwalić:oops: Quote
jola_li Posted May 10, 2011 Posted May 10, 2011 No to wielki krok został zrobiony :-)!!! Gratuluję udanej akcji, tym bardziej, że łatwo nie było. Teraz czas oswajania tych małych cudków i ---- oby jak najszybciej do domów :-)! Quote
obraczus87 Posted May 11, 2011 Posted May 11, 2011 :Rose::Rose::Rose: JESTEŚCIE WIELKIE! BRAWO dziewczyny, super. Kawał dobrej roboty. Kojec tez świetny! Zdjęcia super. Rozumiem, że imiona zostają?? :evil_lol: Wampir mi się najbardziej podoba ;) Quote
Fiera Posted May 11, 2011 Posted May 11, 2011 Wreszcie mam chwilkę, żeby coś napisać. Wczoraj naprawdę była masakra, Wampir zwiał dwa razy i ciapał zębami nawet przez grube rękawice, czego mam paskudne ślady na obu dłoniach. Kluski spod szafki w kuchni nie dałybyśmy rady same wyciągnąć, bo się zaklinowała a szafka waży ok. 300 kg! Sąsiedzi nie odbierali tel., koledzy w pracy, a nam był pilnie potrzebny HOP. Z pomocą przyszedł mój dzielny sąsiad, mało trupem nie padł, a szafkę podniósł ( w końcu 4 laski patrzyły, to się postarał, hi hi ) i Kluska była uratowana:) Stwierdziłyśmy, że do mojej kuchni iść nie mogą, bo cyrk z szafką się powtórzy, więc stąd spontan na kojec. Miałyśmy 100 zł, p.B. dołożyła jeszcze 10-15 zł i wspólnymi siłami zrobiłyśmy ten mini kojec. Żeby się szczylki nie podkopały, obłożyłyśmy to dechami dookoła - pięknie to nie wygląda, ale maluchy są bezpieczne. Quote
Agnieszka_K Posted May 11, 2011 Posted May 11, 2011 Fiera a jak tam dzisiaj? wychodzą z budy? jedzonko zjadły?:) Quote
Fiera Posted May 11, 2011 Posted May 11, 2011 Te 100 zł, które wpłynęło na moje konto poszło właśnie na zakup siatki. Wieczorkiem wyciągnęłam 2 sunie z budki, pogłaskałam i postawiłam przy miskach - powąchały i nie zwiały wprost do budy, tylko potuptały trochę po kojcu:) Wampira nie wyciągnęłam, bo kłapał zębami, aja już i tak mam obrzęk na jednym ugryzieniu, więc dałam mu spokój. W nocy maluchy zjadły całą karmę i wypiły wodę, rano dostały dokładkę. Jadę na 2 godz. do miasta, a potem spacerki, czyli ciąganie bąbli na smyczy:) Grafit jest chwilami trochę zaciekawiony maluchami i zagląda do nich przez siatkę, ale nie zamierza jej forsować, teraz np.śpi sobie na tarasie:) Moja sunia lekceważy je zupełnie, nawet nie zagląda do kojca - super, skoro możliwe, że w przyszłości będą u mnie inne psiaki. Quote
Fiera Posted May 11, 2011 Posted May 11, 2011 Tak, wychodzą przynajmniej na chwilkę, bo są kupki;) Quote
Agnieszka_K Posted May 11, 2011 Posted May 11, 2011 [quote name='Fiera']Tak, wychodzą przynajmniej na chwilkę, bo są kupki;)[/QUOTE] no to świetnie!:) bałyśmy się o Grafita wczoraj, ale tak właśnie przypuszczałam, że szczyle to on ma gdzieś chciał tam wejść bo był zazdrosny że my się kręcimy wokół kojca zamiast się z nam bawić;) powodzenia na spacerkach z osiołkami!:) Quote
obraczus87 Posted May 11, 2011 Posted May 11, 2011 FIERA dziekujemy za wiesci. :) Zośka dogadaj sie proszę z Fierą i Tattoi odnośnie dostarczenia psów na te kilka dni :) chyba że już to zrobiłaś :) Wątek jest w dziale ogólnym. POST numer 3 nalezy do Atomowki :) czyli mozna zrobic rozliczenia. Trzeba dokladnie pospisywac kto i ile wplacil. To co zostalo z wczorajszych zakupow Zośka dzisiaj przeleje na konto Atomowki. Quote
Zośka74 Posted May 11, 2011 Author Posted May 11, 2011 [quote name='obraczus87']FIERA dziekujemy za wiesci. :) Zośka dogadaj sie proszę z Fierą i Tattoi odnośnie dostarczenia psów na te kilka dni :) chyba że już to zrobiłaś :) Wątek jest w dziale ogólnym. POST numer 3 nalezy do Atomowki :) czyli mozna zrobic rozliczenia. Trzeba dokladnie pospisywac kto i ile wplacil. To co zostalo z wczorajszych zakupow Zośka dzisiaj przeleje na konto Atomowki.[/QUOTE] Dziewczyny mam problem właśnie zadzwonił do mnie mąż, że jutro wyjeżdża na szkolenie, a wraca we wtorek i niestety będę bez samochodu. Oczywiście ja mogę ( w czwartek lub piątek po 17 ) jechać i pomóc w przeprowadzce maluchów, ale potrzebuję kogoś z autem. Quote
Agnieszka_K Posted May 11, 2011 Posted May 11, 2011 [quote name='Zośka74']Dziewczyny mam problem właśnie zadzwonił do mnie mąż, że jutro wyjeżdża na szkolenie, a wraca we wtorek i niestety będę bez samochodu. Oczywiście ja mogę ( w czwartek lub piątek po 17 ) jechać i pomóc w przeprowadzce maluchów, ale potrzebuję kogoś z autem.[/QUOTE] Kurcze ani ja ani mój mąż w tych dniach nie damy rady... Kto pomoże? Quote
obraczus87 Posted May 11, 2011 Posted May 11, 2011 [quote name='Zośka74']Dziewczyny mam problem właśnie zadzwonił do mnie mąż, że jutro wyjeżdża na szkolenie, a wraca we wtorek i niestety będę bez samochodu. Oczywiście ja mogę ( w czwartek lub piątek po 17 ) jechać i pomóc w przeprowadzce maluchów, ale potrzebuję kogoś z autem.[/QUOTE] Czy mamy kogos kto moze pomoc?? Wydaje mi sie ze trzeba bedzie zabrac maluchy w czwartek wieczorem. Quote
Atomowka Posted May 11, 2011 Posted May 11, 2011 Ja nie mam auta więc na nic się tu zdam Ale dziewczyny kojec rządzi :):) Nie ma co zdolne baby z Was Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.