Nika , wrocławianka z konińskiego schroniska za Tęczowym Mostem

[savahna]

Nie jestem pewna czy Nika jest w ogóle psem niestety.Psy się tak na lodzie nie zachowują, chyba

[NikaEla]

[quote name='savahna']Nie jestem pewna czy Nika jest w ogóle psem niestety.Psy się tak na lodzie nie zachowują, chyba[/QUOTE]
Może niektóre jednak tak ;) np psy 'podróżne' (Kraków - Konin - Wrocław)
Bo Nika szczeka jak pies

[Poker]

Nika porusza się ślizgiem po lodzie? Spryciara , po co ma łapki połamać.
Ja mam 12 trochę mniejszych łap. Ale i tak mycie jest.

[NikaEla]

Oj nie wiem czy mniejszych ;) ona ma takie cieniutkie łapki jak patyczki.
Ale tylko 4 a nie 12 :D

[Patmol]

a ja mam po spacerze 8 łap do mycia
4 brudne i 4 czyste

[sonica]

kochani , każdy z nas wie jak cenny dla Psiaka jest stały dom więc rozsyłajcie i pomóżcie nam w tym przypadku, [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/239353-Cegie%C5%82ki-Zbieramy-na-transport-dla-Atosa-Do-10-02!-Pom%C3%B3%C5%BCcie!?p=20368787#post20368787[/url]

[marako]

[quote name='Patmol']a ja mam po spacerze 8 łap do mycia
4 brudne i 4 czyste[/QUOTE]
Jak to??? (skąd te czyste, bo się nie domyślam). I po co do mycia czyste dawać?

[NikaEla]

Widocznie psy Patmol są takie,że jedna to dama, która omija kałuże, a druga nie-dama, która nie omija ;)

[NikaEla]

Wczoraj wybraliśmy się do krainy mojego dzieciństwa :)

Nice bardzo się podobało ;)
[IMG]http://img838.imageshack.us/img838/5980/17809229.jpg[/IMG]

[IMG]http://img855.imageshack.us/img855/1696/20254616.jpg[/IMG]


oczywiście mogła też biegać luzem:
[IMG]http://img534.imageshack.us/img534/8775/s19fv.jpg[/IMG]


[IMG]http://img132.imageshack.us/img132/6636/s20ow.jpg[/IMG]

To dom, w którym mieszkali moi dziadkowie. Czasem śni mi się gdy robi się ciasno w naszym w małym mieszkaniu
[IMG]http://img46.imageshack.us/img46/8957/s30j.jpg[/IMG]

[NikaEla]

Pojechaliśmy też na chwilę do Rzeczki popatrzeć na narciarzy ;)
Nagrałam telefonem filmik, ale nie umiem wgrać

[IMG]http://img541.imageshack.us/img541/2273/s40v.jpg[/IMG]

[marako]

Ale śniegu! Nika szczęśliwa, jak widzę. Pięknie tam, w Krainie Twojego Dzieciństwa. I dom też ma swój klimat.

[savahna]

Miałam nadzieję na zdjęcia i się nie zawiodłam. Pięknie.....
A z integracji?Nie będzie?:roll::cool1:

[NikaEla]

[quote name='savahna']
A z integracji?Nie będzie?:roll::cool1:[/QUOTE]nie pomyśleliśmy o tym...

[togaa]

Cudna ta Twoja dziecięca kraina,[B] Nikaraguo..[/B].!

Ale dziwy z tym śniegiem. Jakby kreską odznaczone; tu biało, a tam zielone...

[Korenia]

[url]http://img46.imageshack.us/img46/8957/s30j.jpg[/url]
Pokaźny ;) Już nie należy do Waszej rodziny?

[NikaEla]

[quote name='Korenia'][URL]http://img46.imageshack.us/img46/8957/s30j.jpg[/URL]
Pokaźny ;) Już nie należy do Waszej rodziny?[/QUOTE]
Parter był dziadków, od 25 lat już nie jest

[NikaEla]

Dzisiejszy śnieżny spacer:
[IMG]http://img577.imageshack.us/img577/3387/69686654.jpg[/IMG]






[IMG]http://img839.imageshack.us/img839/4615/43073130.jpg[/IMG]

[IMG]http://img515.imageshack.us/img515/1471/85846592.jpg[/IMG]


[IMG]http://img21.imageshack.us/img21/979/49723723.jpg[/IMG]

[Korenia]

Jeszcze ją widać ;) Po dzisiejszych opadach to chyba już nie będzie ;)

[marako]

No niestety, ostatnie podrygi zimy, Nikusiu. Ciesz się, póki możesz. Jutro już tylko deszcz.

[savahna]

Jakiś obłęd w oku u Niki dostrzegam:evil_lol: Chyba śnieżnolubna zdecydowanie.;)

[NikaEla]

Zdecydowanie śnieżnolubna jest :) i co najważniejsze może wtedy zażywać wolności :)

[NikaEla]

Nika wczoraj mi podpadła. Gosia była z nią na wieczornym spacerku i spotkały inna małą sunię (bez smyczy, Pańcia obok spacerowała sobie). Małe jędze rzuciły się na siebie, Gosia próbowała odciągnąć Nikę smyczą, ale ponieważ 'koleżanka' była luzem, to niewiele to pomagało.
Gos próbowała nogą rozdzielić suki i wtedy Nika ją ugryzła.
Mój mąż usprawiedliwia Nikę, ale siniak na pół łydki to nie byle co.

[Korenia]

Przy rozdzielaniu tak się niestety zdarza... piesy nie patrzą co gryzą, tylko gryzą. Parę lat temu usiłowałam wyciągnąć swoją, kiedy druga suńka się na nią rzuciła. Obie były luzem (było to w ogrodzie), co prawda Amy mnie nie ugryzła, bo chyba nie umie gryźć (tamta suka bez obrażeń, Amy oczywiście miała), ale ta druga mnie pokąsała po ręce. Tamta sucz też wcześniej nikogo nie pogryzła... po prostu przypadkiem trafiło na moją rękę. Niech tylko Gosia pilnuje ugryzienia, żeby się nie babrało - często trzeba przemywać - najlepiej riwanolem ;)

[NikaEla]

[quote name='Korenia'] Niech tylko Gosia pilnuje ugryzienia, żeby się nie babrało - często trzeba przemywać - najlepiej riwanolem ;)[/QUOTE]Tak, tak wiemy :)
Kiedyś na moim mężu zawisł mały piesek (wgryzł mu się w tyłek) i musieliśmy przez tydzień antybiotykiem smarować, mimo iż ledwo kilka kropek od małych ząbków było.

[togaa]

Przykra sytuacja, zwłaszcza dla Gosi. Oby sie szybko zagoiło i nie bolało....

Ja przez kilka lat na spacery z psami zabierałam gaz pieprzowy.(sasiedzi mieli agresywną,owczarkowatą sunię i często nie zamykali bramy).