Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Nika uwielbia leżeć na słoneczku, ale oczywiście musi mieć oko na wszystko co dzieje się w domu:
[IMG]http://img838.imageshack.us/img838/5687/balkon1.jpg[/IMG][IMG]http://img580.imageshack.us/img580/5193/balkon3.jpg[/IMG]
[IMG]http://img856.imageshack.us/img856/9426/balkon4.jpg[/IMG]
Po kontroli koleżanek: Terierfanki i Bros - zabezpieczyłam balkon :) bo zagroziły , że naślą na mnie inspektorów TOZ-u. Choć kawkę z xmartix mogłabym wypić ;)

Posted

[quote name='Korenia']Czy Nika śpi z wami w łóżku?[/QUOTE]

Nie, ma swoje legowisko koło łóżka córki. Oduczyliśmy ja też dość szybko wskakiwania na krzesła i tapczany. Jedynie co jej wolno to wylegiwanie sie na naszych kolanach, gdy oglądamy wieczorem telewizję lub siedzę przy biurku.

Posted

[quote name='Nikaragua']Nie, ma swoje legowisko koło łóżka córki. Oduczyliśmy ja też dość szybko wskakiwania na krzesła i tapczany. Jedynie co jej wolno to wylegiwanie sie na naszych kolanach, gdy oglądamy wieczorem telewizję lub siedzę przy biurku.[/QUOTE]

Pytałam, bo widzę obróżkę przeciwpchelną, a moja Amy śpi z nami i właśnie zastanawiam się czy to nie będzie dla nas szkodliwe. Zawsze kropel używaliśmy, ale wychodzi to sporo drożej no i trza o tym pamiętac...

Posted

[quote name='Korenia']Pytałam, bo widzę obróżkę przeciwpchelną, a moja Amy śpi z nami i właśnie zastanawiam się czy to nie będzie dla nas szkodliwe. Zawsze kropel używaliśmy, ale wychodzi to sporo drożej no i trza o tym pamiętac...[/QUOTE]
jak śpi w nogach to nie ma różnicy chyba czy w łóżku czy po prostu w tym samym pomieszczeniu - super zdrowe wdychanie tego na pewno nie jest, może być przez pierwsze dni mocniej wyczuwalne, ale jak pomieszczenie jest dobrze wentylowane tzn nie malutkie i zamknięte to bym się nie przejmowała...
no chyba, że dzielicie poduszkę :evil_lol:

Posted

No niestety czasami dzielimy poduszkę, czasami w ogóle śpi mi na plecach, jak ja śpię na brzuchu i nie ma miejsca żeby się połóżyc... a obrożki mają sens jak zakładałoby się tylko na spacer?

Posted

Własnie wróciłyśmy z parku :)
[IMG]http://img813.imageshack.us/img813/3759/30kwietnia2.jpg[/IMG][IMG]http://img830.imageshack.us/img830/1369/30kwietnia3.jpg[/IMG][IMG]http://img854.imageshack.us/img854/8554/30kwietnia4.jpg[/IMG]

i jeszcze zdjęcie, na którym widać, że Nika chadza nie tylko tam gdzie jest czysto :) Choć właściwie na tym nie widać, bo w rzeczywistości była czarna do połowy ;) ale pozować to zawsze może ;) Co więcej chwilę po tym jak wpadła/wbiegła do ścieku ;) odkryła bardzo piekne perfumy i sie skutecznie w nich wytarzała (była czarna do połowy i brązowa na grzbiecie )
[IMG]http://img339.imageshack.us/img339/352/30kwietnia1.jpg[/IMG]

Posted

Pchi! Że niby brudna - co ty wiesz o brudnym psie? Znasz kanały melioracyjne na Osobowicach? A widziałaś biszkopta z kanału? Jak nie, to zapraszam - prawie codziennie tam chadzam, a on prawie codziennie tam wskakuje, a potem maszerujemy na wały do Odry i wraca w bagażniku - mam kombi :), żeby nie było, że w sedanie wożę psa melioracyjnego :D

Posted

Jak miło, że moja Amy uważa, że woda jest tylko do picia ;) Basia i Ty go tak kąpiesz codziennie?
[url]http://img339.imageshack.us/img339/352/30kwietnia1.jpg[/url]
Słodkiego zezola zrobiła :loveu:

Posted

[quote name='Korenia']Jak miło, że moja Amy uważa, że woda jest tylko do picia ;) Basia i Ty go tak kąpiesz codziennie?
[url]http://img339.imageshack.us/img339/352/30kwietnia1.jpg[/url]
Słodkiego zezola zrobiła :loveu:[/QUOTE]
No! a jakie mam zużycie szamponu! :) Ale dziś np.zdążyłam szybko do Odry dojść, zanim zaschło i rzuciłam z 30 razy piłkę w dal rzeki i wszystko szybko spłynęło z aportera wodnego, więc w domu miał już spokój a! i jechał na siedzeniu :) obok absolutnie suchej i czystej Puśki, która też uważa, że woda jest do picia.

Posted

Nika w zasadzie też wodę omija. Wydaje mi się, że dziś po prostu pobiegła się napić i ześliznęła się z ostrej skarpy, albo nie wyhamowała przed błotem w drodze do wodopoju :)

Posted

[quote name='Basia1244']No! a jakie mam zużycie szamponu! :) Ale dziś np.zdążyłam szybko do Odry dojść, zanim zaschło i rzuciłam z 30 razy piłkę w dal rzeki i wszystko szybko spłynęło z aportera wodnego, więc w domu miał już spokój a! i jechał na siedzeniu :) obok absolutnie suchej i czystej Puśki, która też uważa, że woda jest do picia.[/QUOTE]

No zużycie szamponu pewnie masz niezłe ;D A po tej Odrze to on mułem nie trąci ;)?
[quote name='Nikaragua']ona czasem trochę zezuje ;)[/QUOTE]

Słodko :)

Posted

[quote name='Korenia']No zużycie szamponu pewnie masz niezłe ;D A po tej Odrze to on mułem nie trąci ;)?

Dobry muł nie jest zły :) naturalne zbiorniki wodne z nurtem toleruję dobrze :) pod względem woni - gorzej z niektórymi stojącymi i ściekami , ale w czym on już nie pływał!

Posted

Byliśmy dziś w Parku Wschodnim i zaraz na początku jeden facet podniósł mi tak ciśnienie, ze ręce mi się trzęsły. Szedł z żoną, córką (lat może 6) i z psem na smyczy (wg mnie taką amstafowatą suką). Moja Nika biegała luzem i podbiegła do suki -jak zwykle do każdego spotkanego psiaka startując z przywarowania jak z procy. Suki nie przypadły sobie do gustu i pokazały obie zęby (kto zna moją Nikę to wie, ze ona swoje wie). Facet zaczął krzyczeć, ze mam zabrać swoja bo on [B]nie utrzyma swojego psa[/B]. (żona miała przerażenie w oczach). Nikę odwołałam (trochę pomogłam sobie nogą) i powiedziałam, że jak ma agresywnego psa to niech zakłada mu kaganiec. On sie tak wpienił, ze zaczął krzyczeć, ze spuści psa i ten [B]zagryzie mojego, tak, że nic nie zostanie[/B] i zagroził, ze zadzwoni na policję, że moja jest bez smyczy. Używał przy tym słów mało eleganckich.
Nie lubie takich sytuacji... Dobrze, że potem spotkałam Magdę z Emirkiem, to humor mi się poprawił :)
A tak na prawdę to jakie są przepisy odnośnie psów w parku? smycz i kaganiec?

Posted

Też kiedyś miałam taką sytuacje... facet powiedział mojej znajomej, bo ja szybciej złapałam Amy, że zaraz psa będzie w worku wywozić, bo on swoją rottweilerke ze smyczy zaraz spuści...

Posted

Ale niestety u nas każdy pies ma prawo być na smyczy, albo w kagańcu w Parku, ale to zależy kto przyjedzie na interwencje, bo nieraz przyjeżdżają i sobie zaraz odjeżdżają.

Posted

Za to ten wątek jest uroczy , miły i antystresowy.:lol:

Głaski dla [B]Nik[/B]i. Ma charakterek malutka, no. no...;).

Posted

Przekażę głaski.
Charakterna jest i zadziorna. Nie da sobie w kasze dmuchać :) No i niestety goni dzieci z piłkami (obszczekuje i łapie za łydki) i na rolkach, hulajnogach, deskorolkach.... Nie wiem jak ją odzwyczaić od tego.
ale w domu to ideał :) (oprócz momentu szykowania się i wychodzenia na spacer)

Posted

Witam
Super piesio i pewnie oddany przyjaciel , bo miłość jaką się ofiarowuje swoim pupilom jest odwzajemniona i to jest cudowne
Nieść pomoc każdym stworzeniom to spełnienie się w ważnej misji , w misji którą jest walka o każde stworzenia a głównie te które są krzywdzone by doznały poczucie bezpieczeństwa oraz nie pozwolić by bezduszni ludzie krzywdzili je , by wiedzieli że my im nie będziemy na to pozwalać :) ( w miare naszych sił a siły sadzę ze mamy........)
Pozdrawiam serdecznie

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...