Awit Posted September 18, 2014 Posted September 18, 2014 Rany, a moja Fredzia całe lata biegała z patykiem za patykiem. Też słyszałam o tych psich dramatach z patyczkami, i dojrzałam i rzucamy tylko piłkę. I jak Fąfel się czuje? Ale musiałaś to przeżyć. A jak z Ciapkiem sobie radzicie? Nadal w klatce siedzi i nie chodzi na dwór? Quote
Kociabanda2 Posted September 22, 2014 Author Posted September 22, 2014 O matko moja, nie zazdroszczę przeżyć... Fąfelku, trzymaj się, Chłopaku! A, i pamiętajcie, że nowa lecznica w Nowym Dworze i nasz super Doktor też są całodobowi (na telefon się zjawiają w lecznicy w te pędy!) ;) Tfu, tfu, oby ta wiedza nigdy nie musiała zostać wykorzystana! Pozdrawiam :) Dzięki Nutusia :) Pojęcia nie miałam. Jeszcze tam nie byłam. Tylko Dominik z Lupim był. Fąfelku,zdrowiej chłopaku kochany. A teraz o psie podobnym do Ciapulka. Moja koleżanka przygarnęła strasznego strachulca za schronu, przesiedział w domu 7 miesięcy.Aż w końcu behawiorysta powiedział żeby go wyprowadziła z męża pomocą.Ona trzymała smycz,a on szedłz tyłu(po schodach), lekko go popychając i jakoś poszło. Teraz chodzi codziennie na 3 spacery. Zazdroszczę. Ja nie jestem w stanie Ciapasa ubrać na spacer, a tym bardziej go na niego wyprowadzić. Zresztą nie bardzo jestem w stanie sobie wyobrazić wyjście z Ciapkiem między ludzi... :( On by padł na zawał :( Rany, a moja Fredzia całe lata biegała z patykiem za patykiem. Też słyszałam o tych psich dramatach z patyczkami, i dojrzałam i rzucamy tylko piłkę. I jak Fąfel się czuje? Ale musiałaś to przeżyć. A jak z Ciapkiem sobie radzicie? Nadal w klatce siedzi i nie chodzi na dwór? Awit mi się rzucanie patyczkami zdarzało sporadycznie. Zazwyczaj na dłuższe spacery zabierałam piłkę. Pech to pech jednak :( Fąfel na szczęście ma się już dobrze :) "Przygoda" z dziurą na gardle skończyła się po dwóch kontrolach u weta i przeszło tygodniu na środkach przeciwzapalnych + antybiotyk. Wet w sobotę powiedział, że ładnie się zagoiło i odstawił leki. Możemy też powoli wracać do normalnej diety. Odnośnie Ciapka to bez większych zmian. W nocy śpi w swojej klatce. Na specer się nie wybiera chyba, że na balkon (no chyba, że pogoda nie odpowiada to też nie). Quote
Kociabanda2 Posted October 8, 2014 Author Posted October 8, 2014 Ciapas robi postępy w swoim niezwykle powolnym tępie... Ostatnio np moja Mama dziwiła się, że udało jej się pogłaskać go od góry i nie kłapną zębami :P Głaskanie od góry, dotyk to są sprawy zarezerwowane dla nielicznych. Nawet ja nie mogę wszystkiego. Dla mnie jednak jest trochę tulania. Czasem Ciapek łaskawie przejdzie po mnie jak leżę :siara: Dla mnie wywala też brzuch. Sąsiadka dziwiła się też ostatnio, że przyszedł do niej sam się przytulić do nóg jak usiadła na kanapie. O! To są właśnie sukcesy Ciapka. Stopniowo staje się coraz bardziej tykalski. Żeby nie było - widać, że dotyk sprawia mu radość i sam przychodzi po mizianki, ale jak pisałam to są sprawy zarezerwowane dla wybranych i zwłaszcza "nowi" wybrańcy nie mogą się zanadto rozpędzać, bo Ciapek sztywnieje, wybałusza oczy, a czasem nawet kłapnąć w powietrze potrafi jak zostaną przekroczone jego granice tolerancji. Quote
azalia Posted October 8, 2014 Posted October 8, 2014 Ale jednak postępy są,w ciapkowym tempie.Marzy mi się taki dzien,że Ciapuś wychodzi na malutki,choć króciutki spacerek. Quote
Kociabanda2 Posted October 18, 2014 Author Posted October 18, 2014 Szaleństwa Ciapasa :) https://www.youtube.com/watch?v=phRXRrBqqkA&feature=youtu.be Quote
azalia Posted October 18, 2014 Posted October 18, 2014 Ciapuś pięknie wygląda,energiczny,wesoły i mądraliński.Widać,że cieszy się zabawą.No nic tylko go na spacer zabierać. Quote
Nutusia Posted October 20, 2014 Posted October 20, 2014 Boże, kto by pomyślał, że ten pies nie da się wyprowadzić za drzwi mieszkania!?!?!?! A to uciekanie na kanapę i przywieranie do niej (nawet w zabawie) - nasza Gapcia robi identycznie. A też przecież z niej dzikusek i straszak... Quote
Kociabanda2 Posted November 4, 2014 Author Posted November 4, 2014 Kanapa to jego azyl. Non stop na kanapie. Zwłaszcza jak coś się dzieje. Wtedy chowa się za poduchę. Tylko dupka wystaje. Quote
Kociabanda2 Posted February 18, 2015 Author Posted February 18, 2015 Nowe lokum Ciapasa: https://lh3.googleusercontent.com/dW1-a-hgMj4QZLeW1hY1VRRX67c2Yst6stzhKj81Tg=s203-p-no https://lh6.googleusercontent.com/igvPZEEHOqekf8zqVahPcqDfe6vnyR1zX-ZIIKaSXA=s203-p-no Ciapek dostał w spadku po Bulecie klatkę od Ani. Bardzo dziękujemy! :) Dokupiłam wysoką na 5cm gąbkę tapicerską, szary ortalion i wygrzebałam z szafy niepotrzebny brązowy dywanik supełkowy. Po kilku miesiącach szycia wieczorami OTO JEST! NOWE LOKUM CIAPULKA :) (Poprzednią klatkę nareszcie zwróciliśmy właścicielce). Wygodniejsza i bardziej ustawna klatka (nie wystaje na przejście), a do niej wygodny materac (obszyty ortalionem) z dopasowaną dziurą na miskę z wodą + pokrowiec na suwak z tego samego ortalionu z doszytym na wierzchu dywanikiem (część brązowa) i dry bedem (część szara). Miałam obawy czy mu się spodoba, ale jest zadowolony :) Quote
Kociabanda2 Posted February 18, 2015 Author Posted February 18, 2015 Ciotki co się stało z dogomanią? Toż to tragedia jakaś :( Nie mogę wstawić normalnie zdjęć, nie mogę odszukać swoich wątków... Nie wiem ile razy już próbowałam znaleźć wątki moich dawnych tymczasów... Stefana, Nory... W tej tzw. "mojej zawartości" ostało się zaledwie kilka z subskrybowanych przeze mnie wątków, a gdzie reszta???? Quote
Awit Posted February 22, 2015 Posted February 22, 2015 Ja na dogo to już sporadycznie bywam, a to właśnie dzięki dogo. Po tych nowościach nie mam prawie niczego i ogólnie całość mnie zniechęciła. Kociu Ciapek wygląda i zachowuje się jak normalny pies, teraz dopiero zobaczyłam filmik. Bardzo dziwne, że nie wychodzi na dwór. On powinien z radością iść na spacer i jeszcze szczęśliwszy wracać do domku. Fajny jest, taki radosny. Quote
Kociabanda2 Posted February 23, 2015 Author Posted February 23, 2015 Awit, Ciapek zupełnie nie jest jak normalny pies, choć z upływem czasu bardzo mu się poprawia. Z tego co widzę właśnie czas (no i antydepresanty) najlepiej ddziała. Wszelkie próby oddziaływania na niego powodują tylko, że załącza mu się mega ostrożność :/ Musiałabyś go zobaczyć. Trudno opisać te jego dziwactwa :) Ciapek jest bardziej jak kot niż jak pies :P Trudno na niego jakkolwiek wpłynąć. Quote
Lida Posted May 14, 2016 Posted May 14, 2016 Dziś mam dzień wspomnień. Tak mnie jakoś wzięło. Odwiedzam wątki psiaków, których losy obserwowałam. Co tam u Ciapka? Zrobił jakies postępy? Quote
Awit Posted September 24, 2017 Posted September 24, 2017 Weszłam na dogo pierwszy raz od kilku chyba lat. Co z Ciapkiem Kociu? Quote
azalia Posted September 24, 2017 Posted September 24, 2017 Ja również zajrzałam na wątek. Już wiele razy zastanawiałam się co z Ciapulkiem. Nie wiem czy Kociabanda tu zajrzy.Czy ma ktoś może z Nią kontakt? Quote
kakadu Posted October 18, 2017 Posted October 18, 2017 Ja też wracam po latach z nowym nickiem, (dogo mi coś pochrzaniło ze starym kontem) ale na szczęście ze starym zdjęciem avatarze (chociaż tyle) pozdrawiam wszystkich a Ciapka w szczególności :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.