Biafra Posted September 28, 2006 Share Posted September 28, 2006 Kolejny nieprzeciętny pies w naszej Fundacji. Ja już chyba jestem skazana na chore, stare, nieadopcyjne albo niezrównoważone :roll: W sprawie Papcia zadzwonily dziewczyny z Zabrza. Że w lecznicy jest pies do uśpienia i nikt nie wie co z nim zrobić, że bardzo stary...tak bardzo że kolejne schroniska odmówily przyjęcia go do siebie argumentując, że taki stary pies i tak niedlugo umrze :angryy: My na prawdę nie mamy już miejsca, sama nie wiem co sklonilo mnie do przyjęcia Papcia. Chcialam mu szukać domu, wierzylam , ze tak jak staruszek Pan Psiak bedzie mial jeszcze swoją chwilke szczęscia... ale dziewczyny przyjechaly z psem i wyszlo kilka ale... masakra :placz: Papcio prawie wogóle nie widzi :-( ... mówily , że dziwnie chodzi na smyczy od lewej do prawej albo tuz za nogą i ma smiesznego zeza... Zeza nie ma, tylko jak się go zawola to patrzy obok :placz: :placz: :placz: , muszę mu wystawić dloń przed sam pysk to dopiero zaczyna merdać ogonem. W domu co chwile podchodzi do mnie i uderza nosem. Na smyczy ledwo chodzi, na szczęście mam ogród tylko on z niego nie korzysta bo boi sie oddalić od drzwi... Do tego , psa ewidentnie ktoś pobil, ma paskudne blizny na pysku, które raczej wykluczają wypadek i makabrycznie ubite przednie zęby , otwory w dziąslach z których wystaja kikuty :shake: :shake: :shake: . Do tego szczatkowe wąsy. Nie wiem od czego zacząć, bo jak sobie przypomnę ile nas wszystkich kosztowala operacja szczeki Pana Psiaka to mi sie slabo robi... Do tego pysk po ubu stronach nosa jest jakoś dziwnie spuchniety, w uszach kopalnia świerzba... slowem ból i cierpienie. A do tego dla kontrastu osobowość Papcia która powala mnie kompletnie :flaming: . Ufny, przyjacielski, bez cienia zlosliwości czy strachu. Cieszy sie z każdego kontaktu z czlowiekiem. Nie boi się huku, halasu, zamieszania, podniesionego glosu. Nie reaguje na psy i koty. Nie mam pojęcia jak sobie radzil do tej pory... [IMG]http://www.konie.sos.pl/zdjeciaDoDodania/zdjeciaNaForum/papcio.JPG[/IMG] [IMG]http://www.konie.sos.pl/zdjeciaDoDodania/zdjeciaNaForum/papcio1.JPG[/IMG] [IMG]http://www.konie.sos.pl/zdjeciaDoDodania/zdjeciaNaForum/papcio2.JPG[/IMG] [IMG]http://www.konie.sos.pl/zdjeciaDoDodania/zdjeciaNaForum/papcio3.JPG[/IMG] [IMG]http://www.konie.sos.pl/zdjeciaDoDodania/zdjeciaNaForum/papcio4.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katya Posted September 28, 2006 Share Posted September 28, 2006 Papciu kochany, trzymam za Ciebie kciuki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiamm Posted September 28, 2006 Share Posted September 28, 2006 Jak to jest że tyle krzywd od ludzi zaznają a nadal pozostają ufne i kochane... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tania Posted September 28, 2006 Share Posted September 28, 2006 kochany trzymaj się... dlaczego ludzie są tacy źli i bezduszni... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rybon36 Posted September 28, 2006 Share Posted September 28, 2006 on nie jest aż taki stary jak sądzę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Biafra Posted September 28, 2006 Author Share Posted September 28, 2006 [quote name='rybon36']on nie jest aż taki stary jak sądzę[/quote] Ja też mam wrażenie , że to nie jest żaden staruszek... Jego wiek oceniono na podstawie braku zębów, które ewidentnie stracil w wyniku urazu. Z tylu paszczy zęby ma calkiem ladne, do tego mięciutką sierść i wesole usposobienie. Może mieć parę lat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted September 28, 2006 Share Posted September 28, 2006 Do góry biedaku :-( Może znajdzi się dobry człowiek i pokocha!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dabrowka Posted September 28, 2006 Share Posted September 28, 2006 Papcio jest pięknym psem - po opisie spodziewałam się jakiejś kupki nieszczęścia... a tu widać, że Papcio po małej renowacji ;) będzie prawdziwym przystojniakiem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania-Sonia Posted September 29, 2006 Share Posted September 29, 2006 Znowu, kolejne straszne nieszczęście :placz: Ale historia [COLOR=red][B]Pana Psiaka[/B][/COLOR] :loveu: pokazała, że zawsze warto walczyć. Chciałabym zostać wirtualnym opiekunem Papcia, ale niestety nie jestem w stanie zadeklarować więcej niż 100 zł. miesięcznie. To pewnie kropla w morzu potrzeb. Z drugiej strony, ludzie tutaj mają serca i pieniądze na leczenie Papcia pewnie uda się zebrać. Gorzej, że perspektywa domku nikła :-( Biafra, masz wielkie serce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiaf1 Posted September 29, 2006 Share Posted September 29, 2006 Ja też się dołożę, z pysia przypomina mi mojego Murzynka no i jest tak samo czarny jak on. Na razie mogę nie więcej jak 50pln. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania-Sonia Posted September 29, 2006 Share Posted September 29, 2006 Asiaf1 - :multi: :buzi: :buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted September 29, 2006 Share Posted September 29, 2006 Ania i Asia, zuch dziewczyny! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania-Sonia Posted September 30, 2006 Share Posted September 30, 2006 Podnoszę, może ktoś jeszcze się przyłączy do ewentualnej pomocy finansowej. Biafra, daj znać co u Papcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Biafra Posted September 30, 2006 Author Share Posted September 30, 2006 Ania i Asia :buzi: , wielkie dzieki. Może jakoś uda nam sie uzbierać pieniążki i wyremontować Papcia. Pies jest kochany :loveu: udusic go można. Wychodzi juz sam, dobrze sie orientuje na posesji, nie oddala sie a jak go zawolam to leci z taka radością jakby milion wygral ( na braci w niedoli oczywiście ) :smile: Przecudo :loveu: Ma bardzo wyczulony węch i sluch. Jest bystry i kontaktowy. Przeciwieństwo naszego Króla Leara, który juz tylko leżaczek, emeryturka i totalne olewanie otoczenia. Papcio ma duże szanse na domek, radzi sobie wysmienicie, ktoś tylko musi sobie zdawać sprawę z jego slepoty. Po za tym same zalety! Jest elastyczny - udalo mi się namówić go do spania w wiklinowym koszyku z kocykiem...po trzech dobach spedzonych w kociej kuwecie.:roll: Bylam bliska wymiany żwirku na kocyk, ale Papcio pojąl , że cywilizacja tylko podniesie jego wartość Jest niewybredny i wszystkożerny- szczególy pominę... :ekmm: Towarzyski, ujmujący i tolerancyjny... ćwiczymy jeszcze etap, ze miski nikt mu nie odbierze. Tu mamy niewielki konflikt interesów. Większość przechodzi przez kuchnie nie patrząc na to czy inny je , bo miski maja wspólne...a Papcio chwilowo nie uznaje wspólnot przy jedzeniu. To wina jego wystających zeberek, lędźwi i kręgoslupa, które ukrywa pod masą kudlatego futerka. Nie może się nacieszyc jedzeniem. Jest przesprytny ! Jakim cudem udaje mu sie przepchac przez wszystkie psy i koty do drzwi , zeby mnie powitac tego nie wie nikt. Ale stoi pierwszy ! Szalu chce dostać z radości ! Prawdziwy skarb. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania-Sonia Posted September 30, 2006 Share Posted September 30, 2006 Jakie piękne wieści! :multi: W końcu ma pies trochę radości w życiu, nie wiadomo jakie piekło przeszedł :shake: Biafra, a byłaś z Papciem już u weta, na ile lat go ocenił, czy wiadomo, co dokładnie z oczkami i jakich zabiegów "renowacyjnych"będzie potrzebował??? Jutro wpłacę pieniążki, czy na AFN, czy na konto Fundacji? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konisia Posted September 30, 2006 Share Posted September 30, 2006 Widać, że Papuniek to jeszcze psiak w sile wieku. A może te oczy to po urazie głowy tak się zachowują? Jeśli rzeczywiście mógł być pobity tak jak piszesz to całkiem prawdopodobne...Biedactwo...Koniecznie zapytaj weta co z oczami,plz:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Biafra Posted October 1, 2006 Author Share Posted October 1, 2006 [quote name='Ania-Sonia']Jakie piękne wieści! :multi: W końcu ma pies trochę radości w życiu, nie wiadomo jakie piekło przeszedł :shake: Biafra, a byłaś z Papciem już u weta, na ile lat go ocenił, czy wiadomo, co dokładnie z oczkami i jakich zabiegów "renowacyjnych"będzie potrzebował??? Jutro wpłacę pieniążki, czy na AFN, czy na konto Fundacji?[/quote] Na razie Papcio dostaje antybiotyk, witaminki i maści i kropelki do oczu. Ma stan zapalny, nie wiemy czy to uraz mechaniczny czy infekcja byla powodem. Ale z oczu plynie brzydka wydzielina :puppydog: . Jak kuracja sie skończy będzie można zrobić jakieś badania krwii pod kątem nerek i wątroby no i badanie wzroku. Czeka go jeszcze operacja paszczy, jeżeli wyniki będą dobre i później kastracja...bo nasz super doktor od paszczy nigdy nie chce lączyć zabiegu brudnego i czystego na raz- czyli brudnej potwornie paszczy i czystej kastaracji :roll: Caly czas trzymam kciuki, żeby ta ślepota byla przez stan zapalny :shake: , i śnię, że po skończonej kuracji Papcio spojrzy na mnie pięknymi oczami... pomarzyć można... doktor jeszcze podejrzewa uraz mózgu :( A jeśli chodzi o pieniążki to chyba lepiej bezpośrednio na Fundację, po co dwa razy placić za przelew. Tylko z dopiskiem "Papcio" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania-Sonia Posted October 2, 2006 Share Posted October 2, 2006 Dzięki za wiadomości. Dzisiaj zrobię przelew na Fundację (postaram się na "dobry początek" dorzucić coś do tej zadeklarowanej kwoty ;) ). Cieszę się, że Papcio jest juz w dobrych rękach :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Biafra Posted October 2, 2006 Author Share Posted October 2, 2006 [B][SIZE=6][COLOR=red]Ania - Sonia :lilangel: :lilangel: :lilangel: :lilangel: :lilangel: [/COLOR][/SIZE][/B] [B][COLOR=black][/COLOR][/B] pieniążki dla Papcia dotarly, skarbonka biedulka juz nie świeci pustką !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania-Sonia Posted October 3, 2006 Share Posted October 3, 2006 Zdrowiej nam szybciutko Papciu. Wierzę, że jeszcze dużo dobrego przed Tobą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Biafra Posted October 4, 2006 Author Share Posted October 4, 2006 Kondycja Papcia coraz lepsza, apetyt dopisuje, merda coraz szybciej i coraz lepiej się orentuje w otoczeniu :cool3: Teraz sie ćwiczymy na wzajem...gdzie tu schować smieci, żeby sie nie wlamal :cool1: Poza tym Papcio to superpies :loveu: Domku gdzie jesteś ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania-Sonia Posted October 4, 2006 Share Posted October 4, 2006 [quote name='Biafra']Kondycja Papcia coraz lepsza, apetyt dopisuje, merda coraz szybciej i coraz lepiej się orentuje w otoczeniu :cool3: [/quote] :multi: :multi: :multi: Mam nadzieję, że Papcio dojdzie do siebie i będzie jeszcze brykał w swoim domku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga_Mazury Posted October 6, 2006 Share Posted October 6, 2006 czy tylko ja nie widzę zdjęć w 1 poście?.... :shake: a innym się otwierają?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania-Sonia Posted October 6, 2006 Share Posted October 6, 2006 [quote name='Aga_Mazury']czy tylko ja nie widzę zdjęć w 1 poście?.... :shake: a innym się otwierają?...[/quote] Mi się teraz też nie otwierają, ale na pewno powrócą ;) Zajrzyj tutaj jeszcze, zobacz jaki z Papcia fajny psiaczek :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiamm Posted October 7, 2006 Share Posted October 7, 2006 Ja też nie widziałam fotek ale podnoszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.