Yv1958 Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 Lidzia, ktora szukala pomocy, kiedy pies lezal na betonie u Glanca i ktora przygarnego dziecko Psotki BYLA! Wlasnie mi napisala, ze sprawa zostala odroczona. Nie wiem, dlaczego? Ma swoich 29 zwierzakow. Jeszcze raz udowonila, jakim jest Czlowiekiem, zostawiajac wszystko i jadac na sprawe /samochodu nie ma/.! Quote
Figanna Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 [quote name='Yv1958']Lidzia, ktora szukala pomocy, kiedy pies lezal na betonie u Glanca i ktora przygarnego dziecko Psotki BYLA! Wlasnie mi napisala, ze sprawa zostala odroczona. Nie wiem, dlaczego? Ma swoich 29 zwierzakow. Jeszcze raz udowonila, jakim jest Czlowiekiem, zostawiajac wszystko i jadac na sprawe /samochodu nie ma/.![/QUOTE] :klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz: Quote
wykrywka Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 Petycję podpisałam już dawno, zaglądam z nadzieją na wieści :shake: Quote
_Mona Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 zapisuję wątek, kolejne beztialstwo.....do czego zdolny jest człowiek.... Quote
malagos Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 cholera z tymi sądami, dlaczego odroczona sprawa?? Quote
maja602 Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 Czy UWAGA TVN kontaktowała się lub była w sądzie? Quote
Marycha35 Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 Fak, do bani!!!!!!!! Czemu odroczona???? Czy czegoś więcej się dowiemy? Quote
epe Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 [quote name='malagos']cholera z tymi sądami, dlaczego odroczona sprawa??[/QUOTE] Podejrzewam,że pozwani złożyli zaświadczenia lekarskie,albo,że wyjechali na urlop:diabloti: Wszystko po to,aby przeciągnąć sprawę - niestety to jest nagminne i dlatego wszelkie akty oskarżenia trafiające do sądu tak długo procedują!:-( Przeważnie oskarżeni robią wszystko,aby sprawy się ciągnęły latami:angryy: Quote
Marycha35 Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 Parszywe gnoje.......jak temu zaradzić? Może gdyby ta cholerna TV się zainteresowała.... Quote
epe Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 [quote name='Marycha35']Parszywe gnoje.......jak temu zaradzić? Może gdyby ta cholerna TV się zainteresowała....[/QUOTE] Masz rację - parszywe gnoje:angryy: Ale zaradzić nic nie można, bo takie są przepisy prawa :mad: Sędziowie musza uwzgledniać składane dokumenty usprawiedliwiające nieobecność na rozprawie oskarżonych. Na dodatek, czesto oskarzeni mają swoich świadków /obrony/ i ci świadkowie również składają zwolnienia lekarskie:angryy: I tak sędzia ciągle odracza rozprawy - bo musi niestety,zgodnie z prawem- dla kogo takie prawo było napisane?:cool3: Quote
Marycha35 Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 No wiesz co, szlag mnie trafi chyba!!!! To powiesić sunie na gałęzi mogą, rąbać konarami w jej głowę mogą, wyrzucić potem do rowu też, tylko dostać w doopę za to wszystko nie! Supero!!!! Mam w kichawce takie prawo! Quote
epe Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 [quote name='Marycha35']No wiesz co, szlag mnie trafi chyba!!!! To powiesić sunie na gałęzi mogą, rąbać konarami w jej głowę mogą, wyrzucić potem do rowu też, tylko [B][COLOR=red]dostać w doopę za to wszystko nie![/COLOR][/B] Supero!!!! Mam w kichawce takie prawo![/QUOTE] W doopę dostć mogą i powinni - tak jak "słynna" Biedrzycka;) Tylko my chiałybyśmy już, a niestety przyjdzie nam poczekać nie wiadomo jak długo:-( Ja osobiście, nauczona już,jak działa ta machineria sądownicza, jestem cierpliwa. Tylko zawsze oczekuję na pomyślny wyrok - najlepiej sprawiedliwy! Szkoda,że w prawie nie ma już kar adekwatnych do czynów - dla mnie najlepszy wyrok, w każdej z takich spraw byłby taki,aby skazany został potraktowany w identyczny sposób, jak jego ofiara;) Quote
Marycha35 Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 Wiesz, że tak być powinno, chociaż to oczywiście niepoprawne jest politycznie...... Quote
kizimizi Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 [quote name='epe']W doopę dostć mogą i powinni - tak jak "słynna" Biedrzycka;) [/QUOTE] no wlasnie, skoro juz o Tej Pani mowimy .... Moze zamiast tracic czas na listy to zlozymy sie na flaszke i porozmawiamy z uroczymi, łysymi panami w dresach z okolicy? Zwykle mozna ich pod sklepem albo w bramie (przy sklepie) znalezć .... Quote
paulina02 Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 Witajcie byłam na sprawie i oskarżony się nie stawił , oskarżona W . była siedziała jak myszka i płakała .Oskarżeni byli badani przez psychiatrę który stwierdził że Wioletta jest w pełni zdrowa a oskarżony wymaga leczenia odwykowego na oddziale zamkniętym .Sędzia po kolei przesłuchiwał świadków ciągle słyszało się tylko alkohol , i nie trzeźwy .Oskarżona chciała pozbyć się psa gdyż planowała sobie wakacje a pies im przeszkadzał a jej były nie chciał się nim zajmować i ciągle były kłótnie o psa. I mieli za małe mieszkanie na psa a potem po porodzie Psotki na trzy psy i to główny powód próby uśmiercenia Psotki .Wioletta oskarzona na przesłuchaniu mówiła że oskarżony uderzał kijem Psotke a oskarżony w wcześniejszym zeznaniu zeznał że to ona .Z tego co zauważyłam Sędzia jest zainteresowany sprawą i przy przesłuchaniu gdy słyszał słowo alkohol pojawiał się na jej twarzy uśmieszek i raz powiedziała tak to musiało być .Były mąż Wioletty mówił ze kochali psa , że miała dobrze i że lubiła mortadele i mleko .To sami alkoholicy brak słów .Był przesłuchany też nasz weterynarz pacan Glanc chyba całą noc się uczył co mówić a i tak mu to nie wychodziło ;{.Sędzina odroczyła rozprawę dlatego gdyż kazała przeprowadzić wywiad środowiskowy oskarżonych i Wioletta oskarżona powiedziała też że chciała psa oddać do przytuliska, ale go nie chcieli i Sędzina kazała to sprawdzić .Rozprawa odbędzie sie 2 .08 .o godzinie 13. NIE BYŁO TŁUMU LUDZI , u nas ludzi to nie rusza .Telewizja była chyba Bydgoszcz .Pozdrawiam. Quote
epe Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 O Matko jedyna - znowu patologia:angryy: Z Twojego opisu wynika,ze chyba sędzia nie będzie pobłażliwy,skoro nawet się fatyguje,aby sprawdzić,czy chcieli psa oddać do azylu:cool3: To bardzo mocno trzymam kciuki za dobry wyrok!! Quote
Kerian Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 Przynajmniej nie odroczyli za ruski rok... 02.08 niedługo :/ O co chodzi z niejaką panią Biedrzycką? Kto to i co to za sprawa? Quote
wykrywka Posted July 21, 2011 Posted July 21, 2011 Mam nadzieję, że poniosą odpowiednią karę, chociaż trudno wyobrazić sobie co by mogło równać się wyrządzonej przez nich krzywdzie :shake:. Quote
Marycha35 Posted July 21, 2011 Posted July 21, 2011 [quote name='paulina02']Witajcie byłam na sprawie i oskarżony się nie stawił , oskarżona W . była siedziała jak myszka i płakała .Oskarżeni byli badani przez psychiatrę który stwierdził że Wioletta jest w pełni zdrowa a oskarżony wymaga leczenia odwykowego na oddziale zamkniętym .Sędzia po kolei przesłuchiwał świadków ciągle słyszało się tylko alkohol , i nie trzeźwy .Oskarżona chciała pozbyć się psa gdyż planowała sobie wakacje a pies im przeszkadzał a jej były nie chciał się nim zajmować i ciągle były kłótnie o psa. I mieli za małe mieszkanie na psa a potem po porodzie Psotki na trzy psy i to główny powód próby uśmiercenia Psotki .Wioletta oskarzona na przesłuchaniu mówiła że oskarżony uderzał kijem Psotke a oskarżony w wcześniejszym zeznaniu zeznał że to ona .Z tego co zauważyłam Sędzia jest zainteresowany sprawą i przy przesłuchaniu gdy słyszał słowo alkohol pojawiał się na jej twarzy uśmieszek i raz powiedziała tak to musiało być .Były mąż Wioletty mówił ze kochali psa , że miała dobrze i że lubiła mortadele i mleko .To sami alkoholicy brak słów .Był przesłuchany też nasz weterynarz pacan Glanc chyba całą noc się uczył co mówić a i tak mu to nie wychodziło ;{.Sędzina odroczyła rozprawę dlatego gdyż kazała przeprowadzić wywiad środowiskowy oskarżonych i Wioletta oskarżona powiedziała też że chciała psa oddać do przytuliska, ale go nie chcieli i Sędzina kazała to sprawdzić .Rozprawa odbędzie sie 2 .08 .o godzinie 13. NIE BYŁO TŁUMU LUDZI , u nas ludzi to nie rusza .Telewizja była chyba Bydgoszcz .Pozdrawiam.[/QUOTE] Dzięki za info, teraz wiemy co i jak. Może jest nadzieja.... Quote
maja602 Posted July 21, 2011 Posted July 21, 2011 Paulina02 dziękuję, że byłaś i że przekazałaś nam informacje. Dla mnie nie ma okoliczności łagodzących. To zwyrodnialcy, a łzy mają zmiękczyć sędziego. Quote
Agata Balu Posted July 21, 2011 Author Posted July 21, 2011 Padł mi wczoraj Internet (własnie przed chwila odzyskałam), ale miałam wieczorem długą rozmową telefoniczną z oskarżycielką posiłkową. Na rozprawie brak było prokuratora. Na szczęście była oskarżycielka posiłkowa, która go zastąpiła. Pamiętacie nagranie telewizyjne z rozmowy "przez drzwi" reportera z oskarżoną? Pamiętacie jak wulgarna była, tak że nawet niektóre słowa zostały zagłuszone? Na rozprawie nie ta sama osoba. Ona kochała Psotkę, wszyscy domownicy ją kochali. Ptasiego mleczka zwierzątku nie zbywało. Płakała cały czas krokodylimi łzami! Natomiast mąż oskarżonej zeznawał, że w domu było za dużo psów (Psotka + jej 2 szczeniaki) a zapytany przez oskarżycielkę jak duża jest Psotka nie bardzo umiał odpowiedzieć. Powiedział,że tak wysoka na pół metra. a zapytany ile mogła ważyć powiedział, że chyba 15 kg. No to wreszcie się dowiedział, że Psotka ważyła po przywiezieniu do lecznicy 7 kg! Tak dbali o psa, że miała zaawansowane ropomacicze a po odrobaczaniu 3 dni wypróżniała się robakami! Natomiast oskarżycielka posiłkowa, gdy czytano zeznania złożone na policji (chyba Leszka W.) popłakała się gdy okazało się, że wyprowadzili Psotkę "na spacer" do parku a ta ufnie i radośnie z nimi dreptała po śmierć! Po egzekucji oskarżona zdjęła jej obrożę i smycz i zabrała potem do domu. W przerwie rozprawy oskarżona usiłowała z oskarżycielką wynegocjować dobrowolne poddanie się karze: pól roku w zawieszeniu. Nie udało się. Rozprawa nie została odroczona tylko odłożona do czasu uzupełnienia dowodów w sprawie. [B]To za niecałe 12 dni. Czy uda nam się do tego czasu dołożyć z 500 podpisów do petycji?[/B] Bo petycja zrobiła wrażenie i nie będzie "małej społecznej szkodliwości" !!! Na drugą część rozprawy oskarżycielka zabierze z sobą tylko pierwszą stronę petycji tam gdzie widnieje ilość podpisów. Bo ta mająca, w chwili druku ponad 2000 podpisów była paczka licząca 80 stron! [B]Czy ktoś może z tego zrobić zdarzenie na facebooku? [/B] Mam tam wprawdzie konto ale za bardzo tego nie "rozbieram", a do tego nigdy nie wiem na ile godzin padnie mi Internet. Quote
Agata P Posted July 21, 2011 Posted July 21, 2011 500 podpisów dołożyć tu ? to ja jeszcze porozsyłam [URL="http://www.petycje.pl/petycja/6663/petycja_w_sprawie_orzeczenia_bezwzglednej_kary_pozbawienia_wolnozci_.html"]http://www.petycje.pl/petycja/6663/petycja_w_sprawie_orzeczenia_bezwzglednej_kary_pozbawienia_wolnozci_.htm[/URL][URL="http://www.petycje.pl/petycja/6663/petycja_w_sprawie_orzeczenia_bezwzglednej_kary_pozbawienia_wolnozci_.html"]l[/URL] Quote
feliksik Posted July 21, 2011 Posted July 21, 2011 dobrze, że mamy takie wieści dokłądne, teraz tylko podpisy jeszcze zbierać - rozsyłam po znajomych petycję - zaraz podpiszą Quote
Kerian Posted July 21, 2011 Posted July 21, 2011 Zrobię wydarzenie na facebooku, jeśli nikt mnie nie ubiegł. Wczoraj zrobiłam moje pierwsze - to nic trudnego ;-) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.