Dag Posted August 27, 2006 Share Posted August 27, 2006 A i jeszcze bardzo podoba mi się "oburzone" pytanie: -"czy pani wie, co pani ma za rasę"?????:mad: no nie, kurna, nie wiem... tak sobie żyję w błogiej nieświadomości...:oops: A kiedyś w końcu odpowiem, że "jamnika". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted August 27, 2006 Share Posted August 27, 2006 Dag powinnaś :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sebastian Posted August 27, 2006 Share Posted August 27, 2006 [quote name='Alicjarydzewska'][URL="http://www.dogomania.pl/forum/A%20je%C5%9Bli%20chodzi%20o%20teksty,%20to%20ca%C5%82kiem%20niedawno%20"]A jeśli chodzi o teksty, to całkiem niedawno "wygolona młodzież" spytała mnie, czy to prawda, że te psy odgryzają rękę, gdy się chce je pogłaskać.[/URL] :evil_lol::evil_lol::evil_lol:[COLOR=green][I]o matko wymiękłam ....[/I] [I]u nas odchodziły teksty z serii 3 ton :cool3:uścisku ale zbywam to tekstem ,że FAKTu nie czytam ;)i mój pies też nie więc tyle nie da rady ścisnąc.[/I] [I]Poza tym na tekst pewnej kobiety że .....taki pies i bez kagańca ...odrzekłam ....Pani też nie ma i nikt się nie czepia :shake:....a było to na wydeptanej dróżce przez łączko -wysypisko:cool3:[/I] [/COLOR][/quote] BUUUHHHAAAHHHAAAHHHHAAA!!! mnie sąsiedzi pytają o to samo, czy on jak dorośnie to będzie miał trzy tony uscisku w szczękach? ( o parysa pytali to samo:lol: ) Ja odpowiadam:p :p :p tak ale na centymetr kwadratowy!!!!!!!!! HAHAHAHAHAHAHAHAHAHHA!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lapis Posted August 27, 2006 Share Posted August 27, 2006 [quote name='Alicjarydzewska'] :evil_lol::evil_lol:[COLOR=green][I]o matko wymiękłam ....:evil_lol:[/I] [I]u nas odchodziły teksty z serii 3 ton :cool3:uścisku ale zbywam to tekstem ,że FAKTu nie czytam ;)i mój pies też nie więc tyle nie da rady ścisnąc.[/I] [I][B]Poza tym na tekst pewnej kobiety że .....taki pies i bez kagańca ...odrzekłam ....Pani też nie ma i nikt się nie czepia [/B]:shake:....a było to na wydeptanej dróżce przez łączko -wysypisko:cool3:[/I] [/COLOR][/quote] buhahahahahahahaha :errrr::errrr::errrr::errrr::errrr::errrr::errrr: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted August 27, 2006 Share Posted August 27, 2006 [quote name='lapis']buhahahahahahahaha :errrr::errrr::errrr::errrr::errrr::errrr::errrr:[/quote];) [I]no to jeszcze jedno ...gdzieś ostatnio to opisywałam , nie wiem czy nie przypadkiem w Ozzulkowej galerii .....otóż na porannym spacerku Tzta zaczepił gostek i zająkawszy się pyta ....[COLOR=SeaGreen]a ten pies to ....z TYCH.....[COLOR=Black]Tz ubiegł dalszy ciąg jego pytania i zgodnie z prawdą odpowiedział ,że [COLOR=SeaGreen]nie[/COLOR]...[COLOR=SeaGreen]z Gliwic:evil_lol::evil_lol::evil_lol: [COLOR=Black]tyle ,że bidulek wydukał na końcu że chciał zapytać czy to ten pies morderca:evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/COLOR] [/COLOR][/COLOR][/COLOR][/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Carbonara Posted August 28, 2006 Share Posted August 28, 2006 [quote name='Alicjarydzewska'];) [I]no to jeszcze jedno ...gdzieś ostatnio to opisywałam , nie wiem czy nie przypadkiem w Ozzulkowej galerii .....otóż na porannym spacerku Tzta zaczepił gostek i zająkawszy się pyta ....[COLOR=seagreen]a ten pies to ....z TYCH.....[COLOR=black]Tz ubiegł dalszy ciąg jego pytania i zgodnie z prawdą odpowiedział ,że [COLOR=seagreen]nie[/COLOR]...[COLOR=seagreen]z Gliwic:evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/COLOR][/COLOR][/COLOR][/I][COLOR=seagreen][COLOR=black][COLOR=seagreen] [I][COLOR=black]tyle ,że bidulek wydukał na końcu że chciał zapytać czy to ten pies morderca:evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/COLOR][/I] [/COLOR][/COLOR][/COLOR][/quote] hehehhehe dobre......:lol: :lol: :lol: My na spacerkach poznalismy rózne reakcje. Jak idę z Carbo sama to albo ludzie pytaja czy on jeszcze urośnie bo taki karłowaty ten amstaff, albo co to za rasa.... nastepne reakcje to branie swoich psów pod pache i ucieczka na druga strone ulicy... z reguły na rekach lądują Yorki, latlerki , jamniki i pekiny ale zdarzyło sie iz pewein człowiek chciał wziąść na ręce ( chyba był w jakimś szoku) file brasiliero...o był ubaw..dopiero jak facet zobaczył że ja sie smieje w głos a Carbo swoim zwyczajem zbliża sie do jego biednej Flili krokiem " Czołgisty" przestał się siłować z niemałym swoim pieskiem. Przyłaczam się do opinii chyba Marty że najgorsze sa mamo-babcie....panikary tez uciekaja na drugą strone ulicy i d razu krzycza "tego pieska nie możesz pogłaskać bo ten to napewno cie zje..."..tragedia:crazyeye: . Sprawa wyglada zupełnie inaczej jak idę z Carbo i moją trzyletnią Córką Julią. reakcje ludzi sa zdecydowanie mniej radykalne...chociaż przytrafiło mi sie kiedyś że mijało nas małżenstwo ( około 50lat) i usłyszałam słowa: " Pani jest nienormalna mając małe dziecko taki pies!!!!!! Nie boi się Pani?" Zostawiłam to bez komentarza bo podejrzewam że mój komentarz w tej sprawie niebył by za przyjemny...a mam szacunek do ludzi zwłaszcza straszych. mogę to skwitować w ten sposób: " głową muru nie przebijesz " hihihi:lol: :lol: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted August 28, 2006 Share Posted August 28, 2006 co do reakcji znajomi mają nie teriera ;) setera i małego dzieciaczka koleżanka chodzi z nimi razem i komenty częste: "biedna kobieta i dziecko i pies..." faktycznie tragedia ... ostatnio z wózkiem chodzilam ja z 2 psami seterem i Lilith i nikt nic nie mówił ciekawe dlaczego?? tylko spojrzenia im uciekały ...:evil_lol: pare lat temu było gorzej teraz naprawde chyba ludzie sie przyzwyczaili ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agastaffbull Posted August 28, 2006 Share Posted August 28, 2006 Ja i mój 4 letni staffik 2 lata temu przeprowadziliśmy się na wieś, gdzie nikt nas nie wyzywa, choć ludzie czują przed nim respekt. Ale kiedy mieszkaliśmy jeszcze w mieście, nie było spaceru, na którym nie słyszałabym komentarzy typu "pies morderca", że jak śmiem chodzić z TAKIM psem bez kagańca itp. Ludzie schodzili nam z drogi, w popłochu chowając za siebie dzieci lub psy...Zdarzały się zachwyty nad moim psem i pytania o rasę, ale były to rzadkie sytuacje. Najbardziej rozwalały mnie komentarze "wielkich znawców" typu "o, amstaff, ale jakiś mały", albo "to jakiś mix z pitbullem"...Żaden z tych "uczonych" ludzi nie spytał, jaka to rasa...I nikomu nie przyszło do głowy, że ta straszna bestia jest dla kogoś (czyli dla mnie) spełnionym marzeniem i najlepszym przyjacielem, który w przeciwieństwie do przedstawicieli gatunku "homo ledwo sapiens" NIGDY mnie nie zdradzi, nie zrani i będzie ze mną zawsze, bez względu na wszystko...Wszyscy ci ludzie sami wystawiali sobie świadectwo własnej niewiedzy, niedouczenia i braku podstawowych wiadomości o psach. Żenujace jest to, że ludzie zabierają głos w sprawach, o jakich nie mają zielonego pojęcia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted August 28, 2006 Share Posted August 28, 2006 ale Aga 90% polaków to super kynolodzy :evil_lol: i znawcy psychiki psa ...:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Petra_ Posted August 28, 2006 Share Posted August 28, 2006 A moja Łatka-foksterier...została nazwana ostronosem:crazyeye: z racji dość długiego pyszczka..:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bongobongo Posted August 28, 2006 Share Posted August 28, 2006 [quote name='Patka']ale Aga 90% polaków to super kynolodzy :evil_lol: i znawcy psychiki psa ...:diabloti:[/quote] Tak, tak! To co napiszę wprawdzie nie dotyczy bullowatego, ale warte jest opowiedzenia. Moja koleżanka będąc na spacerze ze swoim shar-pei`em usłyszała taki tekst, który mówił jeden emeryt do drugiego (njwyraźniej spece kynologiczni) i tu cyt." Proszę pana najgorsze są te mixy (tutaj wskazał na psa koleżanki) [B]amstachów z rotwajlierami" :evil_lol: :lol: [/B] Nie wiem jak Was, ale mnie ten tekst rozłożył na łopatki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
strumyk Posted August 28, 2006 Share Posted August 28, 2006 Taaaa, Lindek juz tez byla pitbullem - majac 4 m-ce :) Ale najbardziej rozwalil mnie gosc, ktory u nas robil prace mgr, a ja wtedy chodzilam z suka do pracy. I mowi: TE [B]STANFORDY[/B] to trzeba krotko trzymac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
blaira Posted August 28, 2006 Share Posted August 28, 2006 Ja tez opowiem cos smisznego( nie moja historyjka , ale ubaw byl) Pani szla sobie ze staffiorem do kiosku po jakies potrzebne zakupy i zaczepila ta Pania inna Pani z zapytaniem a co to za rasa. Wlascicielka nie wiele myslac odp: Staffik, na to Pani sie uradowala i mowi: ooooo ja tez mam amstaffika :lol:.... To sie nazywa kynologia :cool3: Co do zabawnych sytuacji, moze nie koniecznie reakcja na psa, ale jak opowiadam to to za kazdym razem na padam na kolana. Wracalam ze swoim TZ z jakies wystawy z Cestem no i czekajac na tramwaj na Centralnym w W-wie, ludzie oczywiscie sie bali uciekali. Doczekalismy sie tramwaju, wsiedlismy zmeczeni nie obchodzily nas juz zadne reakcje itp. Na pewnym przystanku wsiadl Pan ktory z zainteresowaniem patrzyl na Cesta ( dodam ze Pan taki typ 2 na 2, lancuszki, markowe ciuszki, zgolona glowka miesnie takie ze hoho itp :evil_lol:) Nadal sie na niego patrzy i nie wytrzymal... "przepraszam co to za rasa?" na to odp ze to staffik ( zaczelam tlumaczyc ze spokrewniony z amstaffen tylko ten jeden z USA a drugi GB, myslac ze ma APBT). NAdal Pan zachwycony bardzo zachwycony i rzuca tekst..... " Gdybym ja wczesniej wiedzial, gdybym wiedzial ze jest taka rasa , ach gdybym wiedzial..... niekupowalbym... ( odrazu nasza pierwsa mysl z TZtem Pewnie ma Pitbulla) ... Pan dokonczyl : niekupowalbym Yorka :-o normalnie nas rozwalilo smialismy sie cala droge. To bylo bardzo smieszne doswiadczenie , az teraz mi sie geba smieje jak to wspominam :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted August 28, 2006 Share Posted August 28, 2006 [I][B]blaira .....:evil_lol::evil_lol::evil_lol:nareszcie mi sie mój podły dzisiejszy humor poprawił jak przeczytałam text o Yorku:evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/B][/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karmelek Posted April 24, 2007 Share Posted April 24, 2007 ja tez mam amstaffa ale u mnie na osiedlu wszycy go znają i jak ide na spacerek to jest zawsze wielkie mizianie ale na początku było pytanie dlaczego kupiłam sobie psa morderce :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted April 24, 2007 Share Posted April 24, 2007 Blaira ale z Pana sie uśmiałam :) BARDZO!!! my z Lilith często mieliśmy na spacerach po starym mieście nagle z dala rumor wyłania sie z tłumu najczęściej wielki gość w markowych ciuszkach i platynie i krzyczy Lilusia :cool3: łapie psa w objęcia szepcze: słoneczko daje sie ubrudzić i wylizać :) my stoimy zakłopotani, ale tylko lekko przechodnie chyba bardziej ;) ( to panowie " psich kolegów" Lilith ;)) którzy też komentowali: gdybym wiedział to bym tego zboczka nie brał ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
strumyk Posted April 24, 2007 Share Posted April 24, 2007 Temacik odswiezony, to ja tez slowko. Jestem u rodzicow, suka u nich byla przez poludnie. Puka sasiadka, Linda wychodzi na korytarz, a ja ja wolam, zeby na kobiete nie zaczela skakac, a ta na to: - Nie, nie trzeba zabierac, ja sie juz jej nie boje :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted April 24, 2007 Share Posted April 24, 2007 strumyk o tak sąsiedzi szczególnie ci starsi są boscy (na moim osiedlu najczściej mili) ostatnio pani do Rudolfiny "ale z Ciebie śliczny jamniczek" :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.