Jump to content
Dogomania

Zagłodzony owczarek - żyje, ma cudowny dom!!!Dziękujemy!!!


dudson13

Recommended Posts

  • Replies 1.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Kajciu,Brylancie ..z okazji rocznicy przyjecia Sabinki do Waszego cieplego ,wypelnionego po sam dach miloscia domku i ode mnie zyczenia wszystkiego co najlepsze ...Sabinka jest dla mnie wyjatkowym psem .To od niej zaczela sie moja bytnosc na dogomanii .To ona poruszyla przed ponad rokiem moje serce na Fb ,ze zaczelam pomagac innym psom ,poznalam wielu wspanialych ,wartosciowych ludzi .Zawsze jak mysle o Sabince ,robi mi sie jakos cieplej na duszy .To taka kochana ,cudowna i dostojna sunia .Po 10 latach zycia w budzie koncentracyjnej trafila do raju na ziemi ....Od tego momentu zmienila sie ogromnie nie tylko zewnetrznie ,ale tez wewnetrznie .Dzieki Wam Sabinka jest wspanialym ,szczesliwym psem .Za to ogromne podziekowania ...a Sabince jak najwiecej zdrowka ,by cieszyla Wasze serca jak najdluzej ...

[IMG]http://purplefolie.p.u.pic.centerblog.net/sry9vzj5.png[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Agatko :loveu: az nie moge uwierzyc, ze pamietalas:) dziekuje za cudowne zyczenia. Bardzo sie wzruszylam :-( Przepraszam, ze dopiero teraz pisze ale mialam problem z netem.
Marysiu :loveu: jestes kochana. dziekuje.
Goldenek :loveu:dziekuje. To prawda ...czas pedzi jak torpeda.
Ewuniu, milo , ze do nas zajrzalas :loveu:
Jolus :loveu: Slonko ....bardzo dziekuje :)

Sabinka nie daje sie ulomnosciom, radzi sobie dzielnie. Lapeczki, szczegolnie prawa pobolewa ale Sabcia jak trzeba to i za kijkiem podrepta calkiem "slusznym" biegiem ;)
Nie dajemy sie ....i cieszymy sie z kazdego dnia razem.
Jeszcze raz dziekuje Wam Kochane , ze po roku wciaz zagladacie do babci Sabinki :)

Link to comment
Share on other sites

Ilusiu tak , Sabinka byla w metamorfozach:)
Marysiu i my sciskamy Ciebie :loveu:
Lapinki Sabci biedne, szczegolnie prawa :( ale za to sama Sabinka zywotna bardzo.
Ma tak ogromne sile i chec do zycia , ze jak sie "rozchodzi" to potrafi poszalec ;) Oczywiscie sezon ogrodniczy sie zaczal i znajduje tu i tam jakis wykopany dolek z jabluszkiem, ktorego nie dojadla, marchewka, ktora ukradla, a nawet szyszka z drzewa sasiada ;)
Wszystko pieknie posadzone , obsypane ziemia i uklepane noskiem. W tym wzgledzie Sabinka trzyma standardy:)
Niestety u nas w domu sa schody, ktore Sabcia pokonuje juz z trudem :shake: Nauczyla sie, ze wchodzic na nie nie nalezy bez odpowiedniego masazu prawego boku i prawej lapki ;) Skubana czeka i dopoki nie padna magiczne slowa ....(przepraszam, ze tak ucze psy ;)) ale haslo " chodz, pomasujemy dupcie " dziala magicznie .
Sabinka nastawia bioderko i lapke, nalezy je delikatnie "pomietolic" i sunia zdrowieje w sekundzie ;)
Lapeczki krzywo ale dziarsko pokonuja trzy schodki. Czasami pytam sie jej: "czy TY przypadkiem nie symulujesz?";) wtedy odzywa sie brylant i mowi :" a skad.... to rece ktore lecza" ;)
Przekochana jest ta strsza Pani :loveu: Chociaz mloda Laure uczy zycia jak na seniorke przystalo. I cos jeszcze ....Sabcia zrobila sie potwornie zazdrosna o Brylanta. Jeszcze kilka miesiecy temu tolerowala inne pieski u jego boku, teraz rozpycha sie pycholem miedzy nimi by byc w jak najblizszym "kontaktazu" ;) Juz nie ustepuje miejsca jak bylo kiedys.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Bardzo dziekujemy za pozdrowienia.
Pare slow o Sabuni.
Niestety u nas wciaz trudny czas i u Sabci takze :(
Sabinka chodzi coraz trudniej. Laki tylne "sztywnieja" coraz bardziej. Bez srodkow p/bolowych czasami bardzo trudno jej nawet wstac :(
Pogody ducha i sily sunieczka jednak nie traci. Wita nas dzielnie, przytula sie, trepta nieudolnie troszke ale dziarsko za brylantem.
Ogonek sie cieszy na kazde slowo, dotkniecie, przytulenie i na ....jedzonko :) szczesliwie ma bardzo dobry apetyt.
Te jej wielkie , wciaz zdziwione oczeta rozczulaja ogromnie.
Bardzo martwi nas coraz wyrazniejsze niedomaganie tylnych lapek tym bardziej, ze pomoc jej mozna juz tylko paliatywnie:(
U nas czarna seria trwa :(((
Czasami juz sie pytam -" Boze za co Ty mnie tak nie lubisz?" :(

Link to comment
Share on other sites

Kajka bierz przykład z Sabci,ciesz się chwilą,bo tu już nie ma za dużo miejsca na manewr.Musisz to "wszystko" przeżyć ,choć to kaskadowo spada na barki.Może faktycznie jak radzi jostel5 taki wózek później zdałby egzamin?Trzymaj się mocno,trzymamy kciuki by zły los w końcu zmienił front:p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jostel5']A może jakiś wózeczek ułatwiłby Sabci życie...?[/QUOTE]

Jostel, niestety nie. Sabinka nie ma chorych lapek, a kregoslup. Bol i sztywnosc tylnych lapek, szczegolnie prawej to konsekwencja choroby kregoslupa wiec wozeczek nic nie pomoze , malo tego....moze zaszkodzic.
Wolf dziekuje :)

Link to comment
Share on other sites

Pamiętam o pięknej i zrównoważonej damie Sabuni. Trzymaj się Sabinko, szepnij swojej Pani, że Ty się cieszysz, że ją masz i żeby już się nie martwiła, najważniejsza jest chwila, dzisiaj, teraz. Pozdrowienia i serdeczności, Kajka, trzymaj się dzielnie, choć czasem ciężko zrobić, a łatwo pisać........., wiem.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 1 month later...

[quote name='Agata Balu']A ja dzisiaj obejrzałam zdjęcia Sabinki, które zachowałam w komputerze. I smutno mi sie zrobiło, że tak dawno nic o niej ... :-([/QUOTE]
Wszystkich sympatykow przeuroczej Sabinki pragne uspokoic ,ze to kochane Sloneczko :loveu:ma sie dobrze .Nawet ostatnio troche "nawywijala" Jakis czas temu Kajka wrocila z zakupami do domu i Sabusinska korzystajac z tego ,ze pancia byla zajeta rozmowa z sasiadka wyzarla sobie caly kilogram pomidorkow :diabloti:.A teraz w niedziele poszla sobie na samotny spacerek:eviltong: .Brama wjazdowa jest otwierana na pilota ,a w domu byla dwusekundowa przerwa w dostawie pradu -wiec cos sie pocharzanilo i brama sie otwarla i zaczela zamykac .Sabinka wedrowniczka skorzystala wiec z okazji i poszla sobie zwiedzac okolice:evil_lol: .Kajka o malo nie padla na zawal ,jak zobaczyla ,ze suni nie ma:crazyeye: .Wszystko dobrze sie skonczylo ,bo Vikunia madrala niczym zawodowy pies policyjny wytropila Sabinke po sladach .Na haslo "szukaj Sabinki"z nosem przy ziemi zaprowadzila Kajke do uciekinierki .:mad:
Wiadomosci o Sabince dostalam droga telefoniczna .

Edited by unixena
Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

W koncu dotarlam na watek swojej wlasnej suni :oops: wstyd:oops:, ze tak pozno ale nadrobimy informacje. Obiecuje.

Babcia Sabinka zyje sobie spokojnie. Mimo wieku i doswiadczen uczy sie wciaz nowych rzeczy. Wczoraj np. na slowa "odejdz od bramy i czekaj", poslusznie odeszla, usiadla i poczekala az brama wjazdowa po wjezdzie samochodu sie zamknie. Tak robia inne nasze pieski ale do tej pory zawsze musialam Sabinke przytrzymywac, poniewaz natychmiast podbiegala do samochodu brylanta mimo,ze brama byla jeszcze otwarta. Wczoraj nas zaskoczyla:) Madra sunia :)
Po akcji , ktora opisala Jola jestem przewrazliwiona. Zawsze mialam "cos" do powiedzenia jak slyszalam , ze komus uciekl pies. Uwazalam, ze to skrajna nieodpowiedzialnosc wlascicieli , a tu prosze ....i mnie sie to zdarzylo.
Do tej pory nie wiemy co zaszwankowalo. Wylaczyli prad na kilka sekund i brama sama sie w tym momencie otworzyla:crazyeye: Szczescie, ze Viki" przeciela" ja i sie nie zamknela. Wtedy zobaczylam, ze Viki siedzi przy otwartej bramie i podszczekuje, a Saby nie ma. Umarlam ze strachu.
Wiedzialam, ze daleko nie odeszla bo to pare minut ale tez wiedzialam, ze ona glucha, prawie slepa i bardzo nieostrozna. Nos pociagnal sunie, tylko gdzie?
Byly cztery mozliwosci i pojecia nie mialam w ktora strone poszla. Biegiem zaliczylam kazda z nich ale po suni ani sladu. Byla niedziela raniutko wiec ani zywej duszy zeby kogos zapytac czy nie widzial. Wolanie Sabci bylo bez sensu bo ona i tak nie uslyszy, z daleka tez nic nie widzi. Tego balam sie najbardziej :(
Wpadlam w panike, zapielam Viki na smycz i poprosilam "szukaj Sabinki" . Sama nie moglam w to uwierzyc ale stalo sie. Viki... nos do ziemii i po 5minutach znalazla Sabcie:) Bylam metr za Sabcia, ktora podazala przed siebie dziarskim krokiem i wolam " Sabinka, Sabciu", a ona biedulka gluchawa, gdzies, cos uslyszala-zatrzymala sie i patrzy w niebo szukajac mnie;) Rece mi sie trzesly jak ja zapinalam do smyczy Viki, ktora zostala niekwestionowana bohaterka dnia :)
Dziewczyny dumnie wracaly obok siebie do domu, a ja porykujac sobie, zastanawialam sie jak zabic brylanta za te otwierajaca sie bez kontroli brame :cool1:
Uswiadomilam sobie rowniez, ze mimo wszystko nie doceniamy swoich pieskow, ich intuicji, madrosci...ja naprawde nie sadzilam, ze sunia tylko na slowa, bez dodatkowych bodzcow, zrozumie co oznacza " szukaj Sabinki". Viki tropi-to fakt, byla szkolona ale qrcze....szukala woreczka ze smakolykami lub kluczy od samochodu w polu ale nie zywej istoty;)
Madre mam pieski, madre i kochane:) jestem z nich dumna.
Pozdrawiamy i mocno sciskamy.

Link to comment
Share on other sites

Kajeczko dziękujemy za tę wzruszającą historię. Mając takie smoki mądre możesz nie zamykać drzwi latami;) Mocno Cię ściskam i najmądrzejsze stadko!!!! A Sabinka w niebo patrzyła, bo Tyś jej Przywódcą w Raju:) Ech, mądre te dzwońce, że aż się człek zawstydza... A dla Viki przesyłam uścisk łapki, nie dość, że sunia mądra to jeszcze śliczna, zazdroszczę!!!!:)

Link to comment
Share on other sites

A mnie właśnie uśpiono psa, na którego ratowanie wpłacałam pieniądze wpierw jednej nieodpowiedzialnej "ratowniczce" a potem kolejnej.
To juz nie pierwszy raz gdy zostałam naciągnięta przez nieodpowiedzialne, albo zachłanne osoby.
Obawiam się, że skutecznie mnie wyleczono z ratowania pojedynczych psów. Teraz zajmę się tym globalnie!!!

Marzeniem moim jest by wszystkie ratowniczki były takie jak Kajka i MaDi (z Lubelskiej strazy ochrony zwierzat)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...